Wyglądam jak zadbana 30latka ale mam 24 lata...

nie ma się co załamywać, trzeba wychodzić do ludzi i wybierać sobie tych najciekawszych facetów, ew najciekawsze kobiety :-) nie jest to dobry plan ?

chetnie poznałabym kogoś koło 40 stki a tu ciągle sami młodsi, nie wiem w czym problem bo czytam, że dziewczyny maja odwrotnie u mnie to nie jest kilka lat bo na tyle nie zwracałabym uwagi, ale przeważnie dużo wiecej poznaje kogoś jest ok a potem okazuje sie , że facet ma 25 lat, nawet kiedyś 23 latek był zainteresowany.... uwaga ... poważnym związkiem , też nie wiem co z tym zrobić, w czym może tkwić problem ???

zapodajcie fotki ocenimy czy faktycznie tak jest czy to tylko opinia otoczenia.W firmie jest kobieta która ma 35 lat a faceci mówią jej że wygląda na 25 i ona w to wierzy :) - słucha tego z zainteresowaniem i widać że jej to sprawia przyjemność ,faceci to widza i uderzają w czułą strune :P ....i równiez próbują sie umawiac nawet tacy sporo młodsi :) ma 20 a wygląda na 30 to znam przypadki ale odwrotnych nie :P

no przeciez mowie, ze wygladam bardzo mlodo, naprawde chcialabym wygladac na swoj wiek, a jak mowie komus ile mam lat to jest wielkie zdiwienie ale mnie traktuja wszyscy jak gowniare - i w pracy, w rodzinie, faceci tez, to jest tak smutne :(

Ja mam 25 lat a wyglądam na 17 lat. Wczoraj znów musiałam w sklepie pokazać dowód bo mi Red\'sa nie chcieli sprzedać. Nie mówiąc już o tym, żeby wejść do knajpy czy pubu to muszę sie legitymować praktycznie za każdym razem. :O Kiedyś ubiegałam sie o pracę w gimnazjum (miałam 23 lata). No i weszłam do portierni w tym gimnazjum, żeby zapytać gdzie jest sekretariat... ale zanim sie zdążyłam odezwać to woźny do mnie z krzykiem: \"A Ty czemu nie na lekcjach??? Kto jest Twoim wychowawcą? Podaj swoje nazwisko!!\" :O

ja dobijam 30,a daja mi 19,serio,nawet nieraz w sklepie sprzedawca mowi mi na "ty",a faceci?kreca sie kolo mnie tacy 22-25lat,a ja chce takiego po 40!

wierze bo musze :o kobieta jak jest niska i drobna to często jest brana za młodsza ,jesli jeszcze sie ubiera po mlodziezowemu to juz calkiem , szczególnie jak ktos ma słaby wzrok to sie moze pomylic ale cera juz nie ta i jak sie ktos lepiej przyjrzy....

ja mam 170 cm wzrostu i lubie si eubierac po kobiecemu a nie jak dzieciak;)nie jestem taka ze deska z przodu deska z tyłu tylko normalne kobiece kształty, jestem zgrabna...no normalna i nie wiem dlaczego ludzi mysla ze ja mam wiecej lat...moze dlatego ze teraz takie w moim wieku chąc sie odmłodzic ubierają sie jak ich młodsze siostry...