Gość Cheas Napisano Czerwiec 29, 2012 Heh byle co?? Ohh jak milo , ze pozdrawiasz swoja matke . Czemu takim szmata internetu nie odetna ^^ Aaale powiem jeszcze jedno. Nigdy ale to NIGDY NIE ZWIAZALA bym sie. Z POLAKIEM ^^ Teraz dowalciw mi czyyms:))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cheas Napisano Czerwiec 29, 2012 Co wy mozecie o mnie wiedziec zazdrosne polaczki? mam przystojnego dobrego pakistanczyka, przejde po slubie na islam i chce nosic chuste na glowie. a jakbym miala sie przeprowadzic do pakistanu i on chcialby zebym zakladala burke,to tez bede zakladac, bo trzeba miec szacunek do religii meza i do jego rodzicow. pracowac tez nie musze, on zreszta nawet nie chce zebym pracowala bo bedzie mnie utrzymywal, a ja bede siedziec w domu i gotowac curry. mozecie mi dowalac ile chcecie,ale to swiadczy o waszej zazdrosci :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cheas Napisano Czerwiec 29, 2012 http://pokazywarka.pl/8rx2as/ http://youtu.be/cwV5xYDe74k http://youtu.be/RxH7-E_xFfc http://youtu.be/j17l2Xmd-QY http://youtu.be/t8Jh6UZnhDs http://www.liveleak.com/view?i=ca5_1339261680 http://youtu.be/OP3rKRh0h5k http://youtu.be/iREwBHIpapU Habibi z Tunezji Dla Tunezyjczyków turystki (innej wiary niz Islam) sa przede wszystkim latwa zdobycza. Poderwanie i spotykanie nie jest tak skomplikowane jak w przypadku "ich kobiet". Nie musza wykazac sie przed wybranka i jej rodzina okreslona pozycja spoleczna, wysokimi dochodami. Czesto tez nie musza pokrywac wszelkich kosztów zwiazku typu restauracje, wyjscia, prezenty etc. W dodatku jest szansa na "bliskosc" bez slubu. Przyjemna perspektywa. Szczególnie dla Panów o nizszych dochodach (boy hotelowy, recznikowy, kelner ..), którzy sa wlasciwie bez szans na znalezienie zony wsród "swoich". Licza, ze po powrocie do kraju wybranki beda równiez przysylac im prezenty a takze gotówke. Czesto slyszy sie prosby o pomoc na rózne cele poczawszy od uzupelnienia konta w telefonie przez oplacenie wojska az po leczenie chorej matki. Habibi licza równiez na zaproszenie, które w ich mniemaniu znaczy : zaproszenie, zakup biletu, udostepnienie mieszkania, pokrycie kosztów w Polsce zwiazanych z utrzymaniem i zwiedzaniem tzn full service na koszt ukochanej. Zamozniejszym sa proponowane róznego rodzaju interesy w które musi wlozyc kilka tysiecy $ lub wiecej .. Od czasu wejscia Polski do Unii Europejskiej Polki moga spodziewac sie nie tylko zainteresowania seksualno-finansowego, ale równiez moga spotkac sie z propozycja malzenstwa. Czesto Polska narzeczona jest zapraszana do domu rodzinnego Tunezyjczyka. Oczywiscie rodzina wita ja serdecznie co dodatkowo utwierdza w przekonaniu co do szczerosci ukochanego. Zdarzaja sie przypadki kiedy Tunezyjczyk ma juz Tunezyjska narzeczona, która udaje siostre lub kuzynke i sama wrecz namawia do poslubienia bogatej europejki, aby ich sytuacja materialna sie poprawila. W normalnych relacjach Arab-Arabka to mezczyzna stara sie zaskarbic sobie rodzine przyszlej zony a nie ona jego rodzine wizytami. W wielu regionach Tunezji mezczyzna wrecza narzeczonej prezenty np zlote lub srebrne bransolety. Decydujac sie na slub warto pamietac o kilku rzeczach. Chociaz Tunezja sprawia wrazenie nowoczesnej jest to jednak kraj arabski. Przywiezione z Polski przedmioty staja sie wlasnoscia narzeczonego / meza. Nalezy byc swiadomym, ze wszystkie sprzety i nieruchomosci zostana zapisane na tunezyjskiego narzeczonego. W przypadku zerwania narzeczenstwa staja sie one nieodwracalnie jego wlasnoscia. Prawo do posiadania nieruchomosci i ziemi maja jedynie obywatele tunezyjscy. Dzieci nie moga wyznawac innej religii niz Islam. Nie jest mozliwe umieszczenie klauzuli w kontrakcie malzenskim przyzwalajacej na wyznawanie dzieciom innej religii. Jest to regulowane przez prawo zwiazane z porzadkiem publicznym. Niepelnoletnie dzieci nie moga wyjechac z kraju bez zgody ojca, nawet jesli posiadaja podwójne obywatelstwo. Wedlug prawa tunezyjskiego zgodnie z artykulem 23 kodeksu stanu cywilnego matka moze razem z niepelnoletnim dzieckiem wyjechac z Tunezji. Wydaje sie jednak, ze straz graniczna nie uznala tej zmiany (z 1993 roku) i nadal wymaga pisemnej zgody ojca na wyjazd nieletnich dzieci. Malzenstwo przewaznie konczy sie po kilku latach czyli po zdobyciu stalego pobytu w Europie a mezczyzna znajduje sobie duzo mlodsza od siebie kobiete ze swojego kraju. Przykladowy wpis znaleziony na jednym z forum zatytulowany "rozwód z Tunezyjczykiem" : "..maz bez skrupulów wyjezdza do Tunezji. Opuszcza mnie. Zostawia mnie z kredytami, które byly potrzebne na wyjazdy do Tunezji na wakacje i prezenty dla jego 10-rga rodzenstwa i ich dzieci. Z tego co wiem maz wyjechal z Tunezji po 3 tygodniach pobytu u rodziny i wyjechal do Francji, gdzie najprawdopodobniej przebywa do dzisiaj" I kolejny fragment : "ozenil sie z checi wydostania sie z Tunezji. bylam jego wiza i karta pobytu a Polska krajem przejsciowym na zachód Europy..." Czy w takim razie nie ma zadnej szansy na szczesliwy zwiazek z Tunezyjczykiem ? Na pewno szansa istnieje. Minimalna. Pod warunkiem, ze ludzie sa na podobnym poziomie intelektualnym i finansowym a znajomosc nie rozpoczela sie "wakacyjnym romansem". Na temat "habibi" z wakacji powstal bardzo fajny film "DARLING I LOWE JU". Co prawda akcja dzieje sie w Egipcie, ale zachowania naiwnych kobiet i ich cwanych adoratorów sa dokladnie te same. Warto zwrócic uwage szczególnie na wypowiedzi Panów z Egiptu gdzie sami przyznaja, ze takie zwiazki nic dla nich nie znacza. http://www.wykop.pl/ramka/1137581/upili-mnie- dali-mi-prochy-uprawiali-ze-mna-seks/ http://pokazywarka.pl/8rx2as/ http://youtu.be/ponjv4u9bhs http://youtu.be/6jnhAR3DMHA http://youtu.be/Surdizmf_dw http://youtu.be/9O1F8EHSTQM http://youtu.be/RpyLtHeKxrE http://youtu.be/Surdizmf_dw hehe http://youtu.be/XjjxNxep9QQ Gdy widze [gdy widze] jak ida po ulicy, http://youtu.be/qzkOJ-EtQoM Najchetniej wydlubywalbym ich patykiem z chlodnicy, Apetyt wilczy, mój instynkt nie milczy, Niose prawde, wie o tym kazdy sukinsyn religiapokoju.blox.pl/html euroislam.pl http://youtu.be/pZp2A2Gy0aI Ofiary islamskich zbrodni honorowych na Zachodzie 18+ http://atlasshrugs2000.typepad.com/atlas_shru gs/2009/03/honor-killing-islams-gruesome-gallery.html polecam film pt. Obca / Die Fremde (2010) teraz cos romantycznego o naszych gwiazdeczkach dailymotion.com/video/xh17oj_darling-i-lowe-ju-1-3_lifest yle Jezdza do Turcji szkaradne Polki Przezyc milosna przygode z ksiazki. Prosza "klam mi" jak Eurythmics I dostaja niedrogo farmazon szybki. Sokol exodus na wyspy moze jestem niekumaty dlaczego Polki tam daja d**y tym ciapatym Pih. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cheas Napisano Czerwiec 29, 2012 http://pokazywarka.pl/8rx2as/ dailymotion.com/video/xh17oj_darli ng-i-lowe-ju-1-3_lifestyle http://youtu.be/lOfIJFUFm1Q Nawet w piosenkach o was spiewaja gwiazdeczki.hihi.O kebabach juz nie wspomne "Jezdza do Turcji SZKARADNE Polki Przezyc milosna przygod z ksizki Prosza "klam mi" jak Eurythmics I dostaja niedrogo farmazon szybki Ludzie to dziwni sa wyjtkowo" religiapokoju.blox.pl/html euroislam.pl http://youtu.be/jUZoF6XwWbE "exodus na wyspy moe jestem niekumaty dlaczego polki tam daj d**y tym ciapatym" http://youtu.be/s4cNLq-fgc4 http://youtu.be/kEYksg50uek http://youtu.be/6jnhAR3DMHA chodze w worku. worek to wielka chusta, ktora sie owijam przekraczajac prog domku w ktorym zamieszkalismy. nie znosze jej, ale zakladam, bo jeszcze bardziej nie znosze pozbawionych szacunku lepkich, bezmyslnych spojrzen. bo mimo, ze ja sie staram respektowac ich swiat, oni mnie nie szanuja. biala kobieta to k**wa. jestem workiem miesa, cyckow, posladkow, dziur. i nie jest to kwestia miejsca (dlugo sie wahalam nim napisalam to zdanie, pilnie rozwazalam wszystkie za i przeciw, jednak takie, nie inne sa moje doswiadczenia), ale, niestety, religii. podobnie bylo w malezji, na polnocnym wschodzie, najbardziej konserwatywnej czesci tego kraju i na poludniu tajlandii. zaden buddysta, katolik, nawet zaden hindus, choc ci na pol swiata slyna z pokatnych obmacywanek, nie gapi sie na kobiete tak jak muzulmanin. przykro mi to pisac, ale jest w tych spojrzeniach niezasluzona pogarda, jest jakas parszywa pewnosc, swiete przeswiadczenie, ze maja pelne prawo traktowac mnie jak przedmiot. http://youtu.be/hQw1JeoyydA (nowy) http://youtu.be/CRKHnoxi0EA http://youtu.be/OP3rKRh0h5k http://youtu.be/SV7vhUXM6NQ http://youtu.be/qDm5y-5Jyg8 http://youtu.be/-P1g2aoDTYc http://youtu.be/t8Jh6UZnhDs http://youtu.be/VZDjvoKzi_M http://youtu.be/9O1F8EHSTQM http://youtu.be/TLgacbYRQ_I http://youtu.be/tXDXCsvz2Eo http://youtu.be/XjjxNxep9QQ http://youtu.be/Dwm1T-BrNQk http://youtu.be/3z0ZXq32a-Y http://youtu.be/Zhgwy9y5ttA http://youtu.be/AqCpQ9NFXZ8 islam religia pokoju http://youtu.be/ZNWVlGx9vzc http://youtu.be/s4cNLq-fgc4 http://youtu.be/g3odpVIBbXc http://youtu.be/myhhfUqv2T0 http://youtu.be/THrltK9cGo8 http://youtu.be/ZO9z284Gko4 http://youtu.be/gyZB59tUkkE http://youtu.be/Ug7FmgKGWYA http://youtu.be/sg72rIfLiuw http://youtu.be/oByGfY48Gng http://youtu.be/iREwBHIpapU http://youtu.be/Ni2yFzK-kIU http://youtu.be/UO_qJlGoLu4 http://youtu.be/ROup6SLYG4M http://youtu.be/5zoR076B6ew http://youtu.be/-n5xWKB4d3A http://youtu.be/ljYDoqPl-Nw http://youtu.be/AqCpQ9NFXZ8 http://youtu.be/hYrWODH6az0 http://youtu.be/aQ_fFBTE7J8 http://youtu.be/FT_yG12rYy4 http://youtu.be/f7UdqKH26o8 http://youtu.be/2GpRfaav5c4 Seksualne przygody Polek na Bliskim Wschodzie "Zgodnie z IV sura Koranu, mezczyzna obdarzony jest wiekszym rozumem niz kobieta. I jak czytam te Wasze watki, to dochodze do wniosku, ze cos w tym jest...Pomijam wpisy pan, ktore zachowuja sie jak zwykle puszczalskie jezdzac do krajow arabskich, zeby rozstawiac nogi przed swoimi sniadymi, koscistymi amantami w zlotych lancuchach i ktore te sprawy tu bez zenady opisuja. Nie moj to problem, w koncu kazdy pilnuje swojego tylka. Ale ta reszta nieszczesliwie zakochanych, glowiacych sie czy wierzyc napisany lamana angielszczyzna czy francuzczyzna SMS jak z matrycy, czy wysylac pieniadze przygodnie poznanemu Arabusowi, ktory nagle, jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki, poznawszy Was "wszystko stracil" (tak jakby cos przedtem mial...). Szok, jak bardzo jestescie naiwne. Brak szacunku dla kobiety to elementarna czastka ich kultury, religii, prawa (a jedyne dla nich prawo to prawo szariatu). Wy sie powinniscie cieszyc, ze jedyne na co ci faceci czyhaja to wasza (watpliwa zreszta) cnota i pare dolcow. Bo jakby sie nie daj Bog ktory z Wami chcial naprawde ozenic...Corka mojej znajomej byla 6 lat zona Tunezyjczyka, urodzonego i wychowanego we Francji, faceta ktory do ojczyzny jezdzil na wakacje. Czyli, teoretycznie, spoko. Mieszkali razem w Marsylii i gdyby bicie i gwalty malzenskie byly jedynymi doswiadczeniami tej dziewczyny, to byloby swietnie. Jej ukochany wiezil ja w domu, nie dawal pieniedzy na nic, ona juz pod koniec nawet podpaski musiala robic sobie ze szmatek...Wyrwala sie, na szczescie, ale od lat leczy sie na nerwice i leki. Zbyt odlegli jestesmy kulturowo, mentalnie, zbyt wiele nas dzieli. Calkiem niedawno byl artykul w Gazecie o honorowych morderstwach popelnianych na kobietach przez ich arabskich ziomkow, nawet w Europie, nawet wsrod ludzi mieszkajacych i zyjacych wsrod nas od pokolen. Zaden Arab sie nigdy w pelni nie zasymiluje z inna kultura, nawet teraz, w XXI w. w niektorych rodzinach kobiety sie leczy "zaocznie", tj. gdy kobieta zachoruje, to do lekarza idzie maz i on opisuje objawy, bo inny mezczyzna nie ma prawa dotknac jego zony, nawt za cene jej zycia. Czy oprocz siedzenia w trzygwiazdkowych hotelach w Hammamecie czy Monastirze wyszlyscie kiedys popatrzec jak wyglada przecietna wioska tunezyjska? Ano pelna jest stojacaych na ulicy i zbijajacych baki facetow, ktorych kobiety siedza zamkniete w domu. A tylko takie kobiety sie tam szanuje i bierze za zony, zas takie jak Wy mozna co najwyzej przeleciec i oszukac na pare dolcow, skoro daja. A Wy tu siedzicie i lejecie lzy za Waszymi, jak czytam, niejednokrotnie wspolnymi kochankami, ktorzy przelecieli kazda z Was po kolei. Wasza glupota totalnie mnie zszokowala..." "Co sdzicie o moim przypadku... zakochalimy si w sobie. W planach jest lub i wspólne ycie w Polsce. Gdy si poznalimy On by dobrze sytuowany (dobra praca, extra ciuchy, samochód, mieszkanie itp). Ale mia wypadek samochodowy i wszystko straci...Teraz jest w kiepskiej sytuacji... i prosi mnie o pienidze. Zaley mi na nim bardzo ale zaczynam mie wtpliwoci... moe mn manipuluje, moe chce wykorzysta a Polska jest dla niego szans na lepsze ycie?? wiem, e mog posypa si na mnie gromy,e jestem materialistk. Zapewniam, e tak nie jest, o nie pienidze s najwaniejsze, ale czy normaln mona nazwa sytuacj kiedy On prosi mnie o pienidze na mieszkanie, ycie???" Buahaha... I jeszcze gorzej: "Sorry, ale Bob to chory czowiek. Zaley mu tylko na kasie, sama si o tym przekonaam. Byam w Romie trzy razy, waciwie tylko dla niego. Ubraam go i daam kas na ycie. Gdy wróciam do kraju i musiaam ic do pracy, eby zarabiac kas, to zacz szalec. Przysya mi 20-30 sms-ow dziennie. Pisa, e si zabije, e potrzebuje pienidzy na chor matk, e mam mu dac 10,000 dolarów na przyjazd do Polski. I tak przez 4 m-ce. Przestaam si przejmowac, bo doszam do wniosku, e i tak z tego nic nie bedzie, a zauroczenie gdzie pryso. A kas wol wydac na siebie" i dalej "Nie mówi, e nie byo mio. Byo i to bardzo, romantyczne wieczory, kolacje nad brzegiem morza, mae prezenty, wszystko ok, tylko jak zmdrzaam to zrozumiaam, e to wszystko byo za moj kas" I smutniejsza strona rzeczywistoci... "Do Hurghady (lub Sharm-el-Sheikh) przyjeda wycieczka z Rosji, w której 100% uczestniczek to nosicielki wirusa. Wieczorem w barze przystojny "habibi" poznaje przygodn Rosjank, z któr uprawia seks bez zabezpieczenia (bo jego religia nie pozwala mu na stosowanie prezerwatywy). Turnus rosyjski nastpnie wyjeda, a na jego miejsce przyjeda turnus spragnionych przygody Polek. Dla "habibiego" to oczywicie akomy ksek. Niestety zauroczone Polki równie zapominaj, eby si zabezpieczy. Po tygodniu nowe nosicielki s ju w Polsce, gotowe by zaraa facetów z Polski" z drugiej strony... "niekoniecznie tak musi byc. Lwia czesc z tych dam zadajacych sie blizej z Egiptami po powrocie do kraju HIV nie roznosi. Poprostu jada tam wlasnie dla tego ze w kraju nawet pies by sie za nie nie chwycil, a co dopiero normalny facet" "Podczas swojego urlopu miaam "przygod" z egipskim habibi. Generalnie spotkalimy si par razy. I nic midzy nami nie byo, a pewnego razu on podczas poegnania przycign mnie do siebie i zacz caowa. Nie powiem, e mi si to nie podobao... Poza tym kole pociga mnie fizycznie. Odwzajemniam pocaunek i zrobio si bardziej gorco... Przeszlimy w ustronne miejsce i sama nie pamitam jak to si stao ale i ja i on po chwili bylimy do poowy nadzy... Zapytaam czy ma prezerwatywy na co on si bardzo zdziwi. Jak to? Po co? I w tym momencie jakby kto chlusn mnie zimn wod. Czym prdzej oddaliam si od mojego habibi i ju go wicej nie widziaam! Dzwoni, wysya sms ale na mnie to ju nie dziaao. I dzikuj Allahowi, e do niczego nie doszo... Uwaajcie dziewczyny bo euforia, podnieta to tylko chwila a pózniej tragedia gotowa na cae ycie..." OOO nie prawda ze polacy sa nudni,to polskie dziewczyny sa puste.Jada na urlop i nie znajac dobrze jezyka angielskiego,mysla ze ich towarzysz-podrywacz jest romantyczny.Z idiotycznym usmiechem na gebie to poprostu meska dzi**a(delikatnie mowiac)Czytam czesto wypowiedzi polek,nawet tych zameznych z Arabami i stwierdzam ze,one nie maja nic ciekawego do powiedzenia.Tez jestem kobieta i tak trudno znalezc kolezanke z ktora bym mogla pogadac,o wszystkim,a nie o gotowniu i co maz mi jej wczoraj powiedzial.Polka sie we lbach powywracalo,mysla ze islamczyk na nie patrzy to takie atrakcyjne.A one sa po prostu tanim i latwym obiektem sexsualnym.Przestaly sie szanowac,przestaly zwracac uwage na to co jest w zyciu wazne.Nie uroda z okladki zurnala,a to co do zaoferowania ma ten facet,co ma do powiedzenia,jak mysli.No coz,szkoda ze nam sie kraj sypie,ale lepiej z madrym zgubic,jak z glupim znalezc.Panowie glowa do gory i szukac madrych kobiet,a nie modelek.Kazda kobieta jest piekna,tylko jej pieniedzy brak na podkreslenie tego.Ja uwazam polakow za bardzo interesujacych i inteligentnych facetow.I bron Boze nie upodabniajcie sie do Arabow!!!! http://youtu.be/kEYksg50uek http://youtu.be/hQw1JeoyydA http://youtu.be/x_JYbCphuks http://youtu.be/cwV5xYDe74k http://youtu.be/WltwZG5BduM Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cheas Napisano Czerwiec 29, 2012 Te dwa dlugie posty od konca to podszyw. Ktos podszywa sie pode mnie! skoncz to podszywanie, co zazdrosc cie zzera! nie chcialbys zebym naslala na ciebie mojego chlopaka,on ma cios i radzilabym z nami nie zadzierac :) w pakistanie trenowali go juz za mlodu jak sie obchodzic z bronia, takze miejcie sie na bacznosci durne polaczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cheas Napisano Czerwiec 29, 2012 http://youtu.be/9O1F8EHSTQM takie wesele sobie wyobrazam,alachuju jak sprawiles,ze szkaradne polczyny tylko pakolskie brudasy chca???????????buuuuuuuuuuhaha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cheas Napisano Czerwiec 29, 2012 Takie zycie mnie czeka w Pakistanie. http://www.youtube.com/watch?v=yzF2L9fW0Gg ciesze sie z tego powodu. w koncu przygody nigdy nie za wiele :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cheas Napisano Czerwiec 29, 2012 http://youtu.be/_cTsRFqQIUU Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cheas Napisano Czerwiec 29, 2012 Lubie srac mojemu pakistanczykowi na klate :) a potem razem delektujemy sie kupa pelna loniakow :) pychotka :) w pakistanie takich rarytasow nie serwuja :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
M o d l i s z k a 0 Napisano Czerwiec 30, 2012 O tak, bo 15 lat mieszka w Anglii to polskiego zapomniala. Tiaaaa. :D Ale masz wymowke. Tak naprawde jestes tylko nie wyksztalconym kopciuchem. Masz sie czym chwalic, pakolem. Hi hi. :D O, i znowu blad. Nie pisze sie ''takim szmata'' tylko ''takim szmatOM''. Tak, tak, zapodawaj te swoje wymowki. Ja mieszkam w Anglii od wczesnych lat dzieciecych ale po polsku pisze lepiej, niz Ty, zlewie na sperme pakola. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
M o d l i s z k a 0 Napisano Czerwiec 30, 2012 ''Zwiazalabym'' piszemy razem, bezmozgu!. :D Wiedzialam, ze jestes nikim. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość antygimbusiak Napisano Czerwiec 30, 2012 Licz się ze słowami gówniaro. Prezes cię zaraz po chwali i się posrasz angielsko świnko :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ex-żona2 Napisano Czerwiec 30, 2012 Do Cheas...Dziewczyno czy ty całkiem już rozum straciłaś??Ty chcesz jechać do Pakistanu opiekować się jego rodzicami???A czy Ty wiesz jak wygląda Pakistan???Chcesz zmienić wiarę???Przypomnij sobie pierwsze przykazanie "Nie będziesz miał Bogów cudzych ......???I Twoi rodzice się z tego cieszą??Komu Ty ten kit wciskasz??Ja miałam męża Pakola I dziękuję Bogu każdego dnia ,że dożyłam rozwodu..A na początku było tak pięknie..Znam bardzo dużo pakistanczyków są przede wszystkim bardzo zacofani,pewni siebie i nazywają siebie muzułmanami,choć wcale nie rozumieją tej wiary.Przemyśl sobie to doikładnie bo naprawdę nie wiesz w co się pakujesz..Dowiesz się kilka miesięcy po ślubie.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Muzułmankaaa Napisano Lipiec 2, 2012 Jestem muzułmanką. Z własnego wyboru. Wybrałam religię, która najbardziej do mnie przemawia. Pakistańską kulturę i samych Pakistańczyków poznałam bardzo dobrze. Nie mogę powiedzieć, że są źli i nie mogę powiedzieć, że są dobrzy, wszystko zależy od konkretnej osoby, aczkolwiek jedno ich łączy - Dla nich rodzina (czyt. matka, ojciec) jest zawsze na pierwszym miejscu. Już ktoś tam wspomniał o tym wcześniej. W ich kulturze honor jest wszystkim. Żaden religijny Pakistańczyk nie sprzeciwi się rodzicom, rodzice będą rządzić każdą dziedziną jego życia, od nauki/szkoły po małżeństwo. Byłam zaręczona z Pakistańczykiem, kiedy powiedział rodzinie, że chce mnie poślubić, Ci odmówili... Dlaczego mieliby odmówić? Jestem pobożną muzułmanką, jestem miła, ładna (w oczach innych), znam ich język, kulturę. Czego mi brak? Powód był jeden... Dawno temu, jego rodzice obiecali pewnej rodzinie, że ten poślubi ich córkę... Dziewczynka jest od niego kilkanaście lat młodsza i w tej chwili to jeszcze dziecko, bo ma może 14 lat . Mój "narzeczony" powiedział rodzicom, że nie poślubi tej dziewczyny, bo zbyt duża różnica wieku, ale czy będzie miał jakiś wybór kiedy wróci do Pakistanu? Czy im odmówi? Nie, na pewno nie, bo przecież jeśli odmówi to splami honor swojej rodziny. Słowo zostało dane, obietnicy trzeba dotrzymać. Ja od niego usłyszałam: "Nie mogę Cię poślubić bez zgody rodziców, przepraszam". Wojny nie wygrał. Wszystkie plany przepadły. To dobry facet, ale tak został wychowany. Pakistan to kraj w którym kultura ma władzę nad religią. Islam zakazuje zmuszać kogokolwiek do małżeństwa, a w Pakistanie co najmniej połowa dzieci jest zmuszana do poślubienia kogoś, kogo poślubić nie chce. Co do samego Pakistanu, dziewczyny, powinniście się zastanowić, czy byłybyście w stanie mieszkać w kraju, gdzie kobiecie nie wypada samej wychodzić z domu, gdzie kobieta musi czekać na męża aż ten wróci z pracy, dopiero może wyjść z nim po zakupy itd. gdzie temperatura przez większość czasu wynosi 40 stopniu, czasami nawet 45-46, gdzie przez większość dnia nie ma prądu, nie ma ciepłej wody, większość mieszkań jest w koszmarnym stanie. Może czas zdjąć różowe okulary i popatrzeć na to wszystko trzeźwo. Użyć rozumu, a nie serca. Niektóre z Was są zafascynowane ich kulturą, religią. Ja rozumiem, to coś nowego, egzotycznego, ale ta fascynacja nie będzie trwać całe życie. Warto czasem posłuchać doświadczonych koleżanek. Ja nie mówię, żeby zupełnie nie wiązać się z obcokrajowcami, nikt Wam tego nie zabrania, jednak powinniście robić to z głową. Do tego wierzcie mi związek: chrześcijanka-muzułmanin nigdy nie będzie 100% zgodny. Kiedyś pojawią się problemy związane z religią, problemy które Was poróżnią... Różnice kulturowe, które Was poróżnią... Zanim wejdziecie w związek z muzułmaninem, przemyślcie: Czy ja chcę aby moje dzieci były muzułmanami? Czy chcę aby mąż był głową rodziny i podejmował za mnie pewne decyzje? Czy jestem gotowa być "tą drugą" bo matka zawsze będzie ważniejsza? I wiele innych kwestii. Kolejna rada ode mnie: Broń Boże nie idźcie z nimi do łóżka przed ślubem, nieważne czy facet jest bardzo wierzący, czy nie, jest to bardzo źle postrzegane i nie powinno mieć miejsca przez ślubem. Facet może Ci to wypomnieć w przyszłości, albo wykorzysta, zostawi a na końcu i tak ożeni się z porządną muzułmanką, która nie przespała się z nim przed ślubem. Szanujcie się dziewczyny. I jeśli już naprawdę chcecie się pchać w taki związek to ustalcie sobie wszystko.. co wymagacie od swoich partnerów i co oni wymagają od Was.. I najważniejsze - Poznajcie ich kulturę i religię, aby uniknąć wielu niespodzianek. Mogłabym tu pisać i pisać, ale kto to będzie czytał? Prawda jest taka, że wiele z Was jest zaślepionych miłością, przy czym zachowuje się agresywnie jeśli ktoś śmie powiedzieć coś złego na temat waszych ukochanych, niektórzy zrozumieją dopiero jak przekonają się na własnej skórze. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ex-żona2 Napisano Lipiec 2, 2012 Do Muzułmanka..Dziękuję ci bardzo za wypowiedż..Wszystko co tu napisałaś jest w 100% prawdą..Ja już to przeżyłam i dziękuję nie chcę więcej..Mam nadzieję,że po przeczytaniu twojej wypowiedzi da to do myślenia dziewczyną..Pozdrawiam.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mieszkanka Londynu 0 Napisano Lipiec 3, 2012 Zgadzam sie w 100% i podspisuje sie obiema rekoma pod postem Muzulmanki. Wspaniale opisalas to jak naprawde wyglada to wszystko w praktyce. Ale te dziewczyny w zwiazkach z muzulmanami i tak ''wiedza lepiej'' i im sie nie da tego przepowiedziec. Sa zakochane, zaslepione, mysla, ze wiedza wszystko bo ich chlopak im wszystko powiedzial i wyjasnil. Jednak kiedys przyjda tutaj tak samo jak ja czy ex zona i bede ostrzegac inne dziewczyny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość uszarda Napisano Lipiec 3, 2012 "Jednak kiedys przyjda tutaj tak samo jak ja czy ex zona i bede ostrzegac inne dziewczyny." Jezeli wczesniej nie przepadna gdzies w mrokach Pakistanu..... :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fanka prezesa wertypa Napisano Lipiec 3, 2012 Smiesza mnie te wszystkie paniusie w zwiazkach z brudasami. One chyba mysla, ze na nikogo lepszego nie zasluguja. Polki generalnie maja kompleksy i zanizone poczucie wlasnej wartosci. Pewnie mysla, ze taki pakol to najlepsze co im sie w zyciu przytrafilo. Moze mysla, ze go zmienia albo, ze po slubie on sie zmieni albo ze jakos to bedzie. :D One beda sie poswiecac dla brudasow w imie ich dozgonnej milosci. To one przejda na ich religie, zaakceptuja ich kulture i tradycje, beda godzily sie na wszystko bo tak trzeba w takim zwiazku. Isc na ustepstwa. Ale pakole nigdy nie zmienia sie dla Europejek, nie porzuca swojej zalosnej kultury w imie milosci, nie zgodza sie na to zeby dzieci wychowywane byly w jakiejkolwiek innej religii niz islam. To kobieta musi sie podporzadkowac i znac swoje miejsce w zyciu swojego pakola. Czyli ostatnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Muzułmankaaa Napisano Lipiec 3, 2012 Wiecie dziewczyny, ja wybrałam Islam, bo w to wierzę, wybrałam Islam zanim poznałam mojego (już) byłego Pakistańczyka, zanim się związałam.. poznałam kulturę, obyczaje, tradycję. Nie każdy Pakistańczyk jest taki sam, ale łączy ich wiele wspólnego, chociażby te posłuszeństwo wobec rodziców. Na sto Pakistańczyków, tylko jeden lub dwóch jest innych...normalnych, z którymi da się żyć. Żaden Pakistańczyk nie porzuci swojej kultury czy religii dla kobiety. Żona czy też dziewczyna zawsze będzie gdzieś na trzecim miejscu albo i dalej, bo pierwszy jest Bóg, później rodzice, a dopiero za nimi jest żona. Większość z Was, zakochanych dziewczyn, nigdy nie zrozumie ich kultury, toku myślenia, postępowania. I tu już nie chodzi o Islam, bo Islam ma niewiele wspólnego z ich kulturą. W ich społeczeństwie to facet ma władzę absolutną, dzieci nie mają nic do powiedzenia, nie mają prawa się sprzeciwić. Kobieta odpowiada za honor rodziny. Dopóki żyjecie w kraju europejskim, wszystko jest ok, ale kiedy wyjedziecie do Pakistanu, wszystko się zmieni. Nawet Wasz ukochany się zmieni i nie z własnej woli, zmieni się pod presją społeczeństwa i norm obowiązujących w jego kraju. Do tego, biała kobieta w pakistańskiej rodzinie nie jest dobrze postrzegana przez społeczeństwo. Tam ludzie moją wyrobioną pewną opinię o Europejkach, czyli: łatwe, grzeszne, nie można im ufać, rozpustne, nie nadają się na dobre matki i żony. Nie rozumiem jeszcze jednej rzeczy: Dlaczego chcecie zmieniać religię dla faceta? Ja już poznałam mnóstwo takich "muzułmanek",które mieniły wiarę dla faceta, a jak facet kopnął w tyłek, to bardzo szybko chustę zrzuciły i wróciły do poprzedniego stylu życia. Jaki to ma sens? Kogo wy chcecie oszukać? Boga czy samych siebie? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mesalina_mo Napisano Lipiec 10, 2012 Czesć :) Niedawno poznałam Pakistańczyka, ktory gra w filmie bollywodzkim, kreconym w Polsce w Krk. Okazało się że jest jest także znanym piosenkarzem u niego w kraju. Spotkalam sie z nim kilka razy na kolacje, sprawia wrażenie bardzo miłego, inteligentnego. Bardzo mu sie spodobałam, (moze dlatego ze jestem blondynka) co często podkreśla, zaznaczyl tez ze szuka żony w Polsce, bo słyszał że Polki to dobre kobiety, ktore dbaja o rodzine i swoich facetow. Ogolnie nie był jakiś natraczywy, czy nie przesadzał z komplementami, nie było zadnych wyznań miłosci itp. Jedyne co mi przeszkadza to fakt, że jest bardzo bogaty, i moze przez to troche zmanierowany. Zaproponował mi wyjazd do Paryza, oczywiscie on placi za bilet, hotel itp. Nie zgodzilam sie bo musze teraz napisać mgr i ogolnie uwazam ze to troche za wczesnie na takie wyjazdy. Powiedzial ze w takiam razie pojedzmy nastepnym razem. Pare dni temu wyjechal z Polski do Dubaju, za jakis miesiac znowu wraca do Krk. Przez ten czas bedziemy rozmawiac przez skypa. Potem zobaczymy. Uwazacie ze powinnam z nim w ogole zaczynac jakas relacje, dac mu szanse i czy jechac do tego Paryza? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Muzułmankaaa Napisano Lipiec 10, 2012 mesalina_mo, nigdzie z nim nie jedź, bynajmniej nie na tym etapie znajomości. Najpierw go dobrze poznaj. A co z jego religijnością? Jest religijny czy raczej typ, który wyznaje zasadę "hulaj dusza, piekła nie ma"? Nie angażuj się w ten związek dopóki go nie poznasz, dopóki nie poznasz i nie zrozumiesz jego religii i kultury. Od tego zacznij. Martwi mnie fakt, że koleś jest bogaty i koniecznie chce żonę Polkę. Mężczyźni, szczególnie Pakistańczycy są bardzo fałszywi... Nie wszyscy, ale wielu, więc bądź ostrożna. Może ten pan już ma jedną żonę i szuka drugiej w Europie, tym bardziej, że jest bogaty i może sobie na to pozwolić (a takich przypadków jest wiele, że facet ma dwie żony a one nawet o swoim istnieniu nie wiedzą! I to jest sprzeczne z Islamem, bo żeby poślubić drugą kobietę, potrzebna jest zgoda od pierwszej żony, ale co tam, niektórzy myślą, że mogą wszystko.) I przemyśl 100 razy czy na pewno chcesz się związać z kimś kto jest od Ciebie tak bardzo odległy.. pod względem kultury, mentalności i religii. Bardzo łatwo jest podjąć pochopną decyzję, której będzie się żałować do końca życia, szczególnie kiedy serce bierze górę nad rozumem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mesalina_mo Napisano Lipiec 10, 2012 Rozmawiałam z nim o religii, mowi o sobie ze nie jest dobrym przykladem muzułmanina, chociaż sie stara, to wie że mogłby byc bardziej religijny. Modli sie raz dziennie, i respektuje ramadan, pomaga tez biedbym, ale z drugiej strony nie stroni od alkoholu...Jesli chodzi o zone to raczej malo prowdobpodobne zeby ja miał, jaka osoba publiczna w Pakistanie, jest "na językach" wiec kazda zmiana stausu bylaby zauwazalna gdzies w mediach. Sama szukalam o nim informacji na necie i faktycznie potwierdza sie to co mowil, spiewa od paru lat, daje koncety takze za granica, wystepuje w reklamach, gra w filmach...Jesli chodzi o bariere kulturowa to na pewno zawsze jest ryzyko, ale on jest raczej typem muzulmanina z "zachodu". Wiem ze na wyjazd jest za wczesnie, ale wiesz ja nie mysle o nim jako potencjalnym mezu, poprostu chcialabym go lepiej poznac i milo spedzic czas w jego towarzystwie, bo jest uroczą i interesujaca osoba. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ex-żona2 Napisano Lipiec 11, 2012 Do Muzułmanka..Bardzo podobają mi się Twoje wypowiedzi.Kultura w Pakistanie a Islam to nie to samo..A ,że oni są fałszywi i zakłamani to potwierdzam w 100%.Chciałabym nawiązać z Tobą kontakt ..Czy jest to mozliwe??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Muzułmankaaa Napisano Lipiec 11, 2012 mesalina_mo, skoro on taki znany i bogaty, to tym bardziej mu nie wierz... On pewnie takie komplementy prawi każdej dziewczynie, która mu wpadnie w oko...Niestety część Pakistańczyków już taka jest, mieszkałam z nimi, jako koledzy czy przyjaciele są świetni, ale w związek nie polecałabym się pchać, bo nawet Ci, z którymi mieszkałam, lubili się umawiać z 20 pannami w tym samym czasie i o wszystkim mi opowiadali, bo traktowali mnie jak jedną z nich, czyli byłam "swoja", nadal mnie szanują ze względu na mojego byłego narzeczonego. Na ich 7, tylko jeden był w porządku, który skupił się na pracy, a nie na czatowaniu na Badoo i szukaniu naiwnych panienek. Dlatego w którymś z postów napisałam, żebyście Wy dziewczyny miały trochę szacunku do siebie i nie poszły z nimi do łóżka przed ślubem, bo kiedyś oni Wam to wypomną lub po prostu zostawią a na końcu i tak ożenią się z jakąś pakistańską dziewicą, którą wybierze im mamusia. A nie daj Boże nie zachodźcie w ciąże, żeby ich w ten sposób przy sobie zatrzymać, bo nie zatrzymacie, oni Was zostawią w obawie przed rodziną, wiecie jakie życie ma kobieta w ich kulturze, która zawsze w ciąże przed ślubem? Jest traktowana jak największe zło, jak wyrzutek, jest poniżana przez ludzi, dziecko również jest poniżane itd. Tylko, że facetowi to jakoś społeczeństwo wybaczy jeśli miał seks przed ślubem, za to kobieta jest już stracona na zawsze... w oczach jego rodziny i społeczeństwa pakistańskiego. ex-żona2, gg? email? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ex-żona2 Napisano Lipiec 11, 2012 emi-jon@wp.pl Czekam.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madka123 Napisano Lipiec 11, 2012 czytam to wszystko i słów mi brak. własciwie nie wiem od czego zacząć. dwa miesiące temu poznałam chłopaka z sri lani na dworcu nationale express w liverpoolu. kupił mi bilet do londynu i razem 5 godzin sobie jechaliśmy. ja kompletnie londynu nie znam, więc na miejscu wsadził mnie do metra, zatachał walizy, wymienilismy się numerami i tyle. do londynu jechałam żeby samochodem wrócić z synem znajomych do pl. po powrocie do pl dostałam smsa z nazwą skype i się zaczęło.....wielogodzinne rozmowy pełne smiechu, romantyzmu itp. i mnie wzięło..idiotka.chłopak przystojny, kulturalny zajebioza. po tygodniu zaproponował że mi kupi bilet do liverpoolu. no i kupił.właściwie ja kupiłam bo mi podał wszystkie dane swojej karty:) parę dni póżniej lądowałam cała happy. już pierwszego wieczoru dostałam pierścionek kwiaty i oswiadczył mi się na kolanach.:)poważnie.aż nie do uwierzenia.trzy dni potem jechaliśmy do nottingham do jego rodziców. cudowne przyjęcie, zwiedzanie parku scherwood. i oczywiście dwie sypialnie, bo sex tylko po ślubie zdaniem mamusi. wrócilismy po 2 dniach do mojego mieszkania w liverpoolu obładowani żarciem od mamusi.i spędziłam najpiekniejsze 2 tygodnie mojego zycia. były plany itd.sex tez oczywiście, a co mi tam myslałam raz się żyje. i prosze darowac tu sobie komentarze typu ze z brudasem i ciapakiem spałam, bo dla mnie zakochanej to był po prostu mój facet. nie wazne jakiego koloru miał skóre.poza tym nie jestem dzieckiem. mam 30 lat i wiedziałam co robie.tak mi sie zdawało. wszystko super....nagle przyjeżdza jego mamusia, tatuś, brat i bratowa....ja cała happy cały dzień i noc zarcie szykowałam. okazuje się, że cel ich wizyty jest jeden... zabrać mojego chłopa jak najdalej ode mnie.!!!!!a on jak to ciele jak by się ich bał spakował się, płakał oczywiście mówiąc że nie może im się przeciwstawić i pojechał....zabrali mu telefon, laptopa, raz tylko zadzwonił z telefonu sasiada ze niby i love you itd.no to wróciłam do pl, bo moje mieszkanie wynajmuje innym ludziom.dwa tygodnie nic i nagle mail, ze on dzisiaj wraca na sri lanke przeze mnie bo mu tak każą.i ze kocha ale nie ma wyjścia.jak by był ze mną to musiałby wyrzec się rodziny.wszystko rozumiem, jest tylko jeden drobniutki problem....jestem w 5 tygodniu ciązy. ale sama wiedziałam co robie. więc jak to sie wszystko ma do pisania o ślubach żeby miec obywatelstwo itd? o ponizaniu, bo on mi nigdy nie ubliżył. wyszło na to ze to ja jestem nieodpowiednia dla ciapaka jak wy to mówicie. wniosek niby prosty. chciał się zabawić, no ale czy warto wydac bardzo duzo kasy zeby poużywać? stac go na burdel, starzy bogaci jak cholera, on tez bo własny sklep miał.i co rzuca nagle to wszystko, ostatni rok studiów i wraca na sri lanke? pogubiłam się. nie wiem. ale dziwne to wszystko. o dziecku nie wie, bo po co? sama nawarzyłam piwa, sama je wypiję. nie wiem co zrobię, mało czasu mi zostało, albo urodzę albo usunę. najgorsze jest to że rozum mówi jedno, a serce co innego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
charmsy 0 Napisano Lipiec 11, 2012 Rodzina zawsze wygra. Inaczej by się go wyrzekli. Moja kumpela ze sri lanki była naprawdę zakochana w facecie, ale rodzinie to nie pasowalo. Groziła ze ucieknie, płakała. Ale rodzice kasą jej wybili miłość i zmusili do małżeństwa z kuzynem. Ma teraz kupę kasy i widocznie to czyni ją szczęśliwa. Tych relacji nigdy nie zrozumiesz. Niby kocha, niby jest szalona miłość ale kasa i rodzina ZAWSZE będzie ważniejsza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madka123 Napisano Lipiec 12, 2012 dziekuję bogu i sobie, ze nie urodziłam się w ich kraju. najgorsze jest to , że wiedziałam sporo o azjatach a zaslepiło mnie to ze on jest buddystą i jego rodzina też.najfajniejsze, że jego mamusia się rozwiodła i 20 lat temu zostawiła go na sri lance z tatusiem i przyleciała do uk wyszła za mąż za ,,,,katolika!!!!! jego wujek, tak go nazywa jest normalnym katolikiem, w święta mają choinkę co niedziela mamusia chodzi z mężusiem na msze,żeby posiedzieć w ławce ale jednak. i zauważyłam że to ona ma najwięcej do powiedzenia w tym domu. wszystko było oki dopóki mój bałwan nie zadzwonił do prawdziwego tatusia żeby się mną pochwalić. tamten podobno w szał wpadł i 4 dni potem był w uk. jezu co za naród. boją się tego ojca jakby bogiem był co najmniej.pomijam fakt że mój bałwan ma dopiero 26 lat:) no więc mamusia z 2 męzusiem znowu została w uk a mój bałwan poleciał z tatusiem jak wierny piesek do domu. co najmiej jakbym miała go zabić czy co. no bo kto tak ucieka? swoja droga rozumiem dlaczego mamusia uciekła od tatusia 20 lat temu.... żenada. dobrze że ja mam normalnych starych. oczywiscie usłyszałam że chyba miałam głowę pod kierownicą ale to moje zycie. nigdy by mi się starzy nie wtrącali w to co robię.jezeli kogoś uszczęsliwia życie wedle rozkazów jego problem. niech siedzi na tej swojej sri lance jak najdalej ode mnie. chyba bym sie pochlastała jakbym miała żyć według ich zasad, z dwojga złego już wole być porzuconą niż wykorzystywaną i poniewieraną całe życie. oby jak najmniej takich głupich jak ja i jak najwięcej mądrych które jak ja się obudzą. oczywiście wiem że nie dotyczy to wszystkich. więc jeżeli są tu szczęsliwe panie to gratuluję że nie trafiły na takiego gamonia jak ja.powodzenia!!!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość turningtwice Napisano Lipiec 12, 2012 Do madka123. Na początku powiem, że szczerze Ci współczuję i to co napiszę nie ma na celu Cię obrazić, ale pokazać Ci mój punkt widzenia. Wiem, że bardzo dużo o tym wszystkim myślisz i pewne fakty edług mnie interpretujesz hmm... bynajmniej niepoprawnie. Jest jeszcze taka bariera w Tobie, że za wszelką cenę nie chcesz pogodzić się z tym, że zostałaś oszukana. Przykro mi to pisać, ale prześledzę pewne informacje zawarte w Twoich wypowiedziach. 1. Po pierwsze, mówisz że w żaden sposób nigdy Cię nie upokorzył. Spójrz na to z mojej perspektywy- zarówno w jego religii i kulturze, jak i w naszej, kobieta brzemienna, która poczęła dziecko z mężczyzną (który jej się wyparł i uciekł- nie wnikam z jakich powódek, ale fakt niezaprzeczalny-uciekł) jest schańbiona- urodzisz bękarta (nie obrażaj się na mnie, bo poprostu używam nazw, jakie funkcjonują setki lat na całym świecie). Dla mnie to jest upokorzenie, jak pewnie dla 99% ludności. 2. Uważasz, że nigdy Cię nie skrzywdził. To jak nazwać sytuację, w której zostawił Cię samą z dzieckiem??? Teraz będzie Ci niewyobrażalnie trudno znaleźć wartościowego faceta, który zaakceptuje dziecko innego, a do tego jeszcze muzułmanina. W tym momencie przylgnie do Ciebie "łatka", że jesteś puszczalska, materac dla ciapaków itp itd... wiesz sama jacy są ludzie i jak to będzie odbierane. Mimo wszystko myślę, że przekreśliłaś sobie "lepszą przyszłość". 3. Mówisz, że nigdy Cię nie oszukał. A jak nazwać jego zachowanie. Dla każdego wartościowego faceta, słowa "kocham Cię, I love you, Ich liebe dich, oznaczają niejako przysięgę, są zobowiązaniem, dlatego żaden wartościowy facet nie powie Ci tak po tygodniu czy miesiącu, a jak się sama przekonałaś Twój partner tak właśnie zrobił, dając Ci poczucie bezpieczństwa, po czym uciekł... 4. Uważasz, że był opiekuńczy. odpowiedzialny... Słuchaj, byłam kiedyś młoda i w liceum dawno dawno temu i spotykałam się z pewnym chłopcem, ale jego ojciec kazał mu zerwać, bo pochodziłam z dużo biedniejszej rodziny i były jakieś konflikty między ojcem chłopaka a moim. Wiesz co zrobił mój chłopak? Spotykał się ze mną mimo wszystko. Bo jak określał :"kocha mnie". I to jest odpowiedzialność za słowa, za czyny a przede wszystkim miłość... Trudno mi pozbawiać Cię złudzeń, ale prawda jest taka, że Twój partner wcale nie kochał. 5. Pewnie chcesz mi powiedzieć, że on musiał tak zrobić bo rodzina itp... a dziecko, które nosisz w sobie to nie rodzina? krew z krwi... także widzisz sama, że jego usprawiedliwienia są nic a nic nie warte. Każde dziecko ma prawo życ, ale musisz się pogodzić z tym, że wszystko zmieni się po porodzie. I ostrzegę Cię, bo jestem pewna , że jeżeli nie za tydzień, za rok a może za 5 lub 20 lat "tatuś" twojego dziecka zaprosi Cię z dzieckiem do siebie do kraju. Nie jedź !!! Nie jedź chodźby złote góry i szczęśliwe życie razem obiecywał, bo prawdopodobnie będzie chodziło o porwanie Twojego dziecka,żeby trafiło do rodziny a nie żyło z Tobą. Uważaj na wszystko co on teraz mówi i pisze, w nic nie wierz!!! Powodzenia i trzymaj się!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Muzułmankaaa Napisano Lipiec 12, 2012 madka123, kochanie, rozumiem Cię bardzo dobrze, bo mnie się też podobna sytuacja przytrafiła. Byłam zaręczona, on mnie kochał, chciał się ze mną ożenić, ale rodzice powiedzieli nie, próbował ich przekonać, trwało to miesiącami... Wyznaczyłam mu czas, bo wiedziałam, że zmierzamy donikąd, ja jako muzułmanka, nie mogę żyć w związku przedmałżeńskim, on jako muzułmanin również, dlatego zależało nam na ślubie. Czas, który mu dałam na poukładanie wszystkiego minął.. i nic się nie zmieniło, więc to co budowaliśmy... od przyjaźni po miłość.. runęło w gruzach przez głupią rodzinkę, a on... nie potrafił im się sprzeciwić. I tutaj religia nie ma nic do tego, sama wspomniałaś, że Twój chłopak to buddysta, ale kultura na sir lance niewiele różni się od tej pakistańskiej... On może Cię kochać, a i tak Cię zostawi, jeśli mamusia mu tak rozkaże. Bardzo współczuję Ci, bo jesteś z nim w ciąży... dlatego wcześniej pisałam - nigdy nie idźcie z nimi do łóżka przed ślubem... Powinnaś mu powiedzieć o tym dziecku, on jako ojciec powinien wiedzieć, nie mówię, że do Ciebie wróci, bo raczej nie wróci i nie powie nic rodzinie o Twojej cięży, inaczej społeczeństwo i rodzina od razu go skreśli, a o Tobie wyrobi sobie gorszą opinię niż możesz sobie wyobrazić... Masz przed sobą bardzo trudną decyzję... Ja bym ciązy nie usunęła, ale to zbyt osobista sprawa i nie zamierzam mówić Ci co masz robić, bo ostateczna decyzja należy do Ciebie. Nie łam się... Wszystko ma jakiś cel.. Uczymy się na własnych błędach... Po prostu bądź ostrożna i nie daj się więcej wykorzystać. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach