Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no niebywałe...

koleżanka z pracy

Polecane posty

Gość no niebywałe...

Eszsz...taka dziwna sprawa :P Jest w pracy pewna młoda kobieta, która mi się podoba. Niewykluczone, że ja jej też. Jest bardzo nieśmiała i widzę że lekko się czerwieni jak na nią patrzę. Niestety widzimy się razdko, raz na kilka dni, pracuje w innym dziale, pracę kończy wcześniej. Rzadko wychodzi z pokoju, mijamy sie tylko przypadkowo na korytarzu wymieniajac zwyczajowe czesc. Zupelnie nie wiem jak ja podejść???? Wiem co powiecie - jak sie mijacie, zagadaj na korytarzu, o pogodzie, itd. Nie mam zwykle problemów z kobietami, a raczej w ogóle nie mam. Jedynym problemem jest zawsze ten pierwszy krok, kiedy i we mnie budzi sie niesmialość. Po prostu wtedy nie jestem sobą, lekko nie wiem o czym rozmawiać, zapominam języka w gębie...oczywiście po przełamaniu pierwszych lodów nie mam najmniejszych problemów... Jak w tym przypadku sobie pomóc? Postawcie się może na miejscu tej dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech zostanie tak jak jest...
jako facet moze zaczniesz rozmowę? typu cazesc jak miła dzień? lub cos innego mozeł własnie chce bys ty zaczał rozmowe a sama jest niesmiała skoro sie rumieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usmiechnij sie do niej, potem pusc oczko i powiedz , ze ładnie dzis wyglada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niebywałe...
hmmm...nie za bezpośrednie? sprawia wrażenie delikatnej...i nieśmiałej...raczej niedostępna jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeczywiście niebywałe
bo normalnie jakbym o sobie czytała :D Jest w pracy pewien młody mężczyzna, podoba mi się i niewykluczone, że ja jemu też. Pracuje w innym dziale, kończy później i nasz kontakt ogranicza się do wymiany zdawkowego "cześć" na korytarzu. Nie wiem tylko, czy też się w tym momencie czerwienię, ale z natury jestm nieśmiała, więc za każdym razem, gdy się mijamy, robi mi się gorąco i mam uczucie, jak bym miała za chwilę zemdleć. :) I za cholerę nie wiem, jak zapoczątkować ew. znajomość... Dziwna sprawa. Powiem tylko, że gdyby puścił do mnie oko i powiedział, że ładnie dziś wyglądam, zemdlałabym na pewno. :D Ergo - to chyba nie najlepszy pomysł na rozpoczęcie rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeczywiście niebywałe
I ona niekoniecznie musi byś, jak to określiłeś, niedostępna, po prostu jest nieśmiała i może sprawiać tylko takie wrażenie, pewnie potrzebuje czasu, żeby się przed kims otworzyć. To może byc całkiem fajna, mila, bezpośrednia osoba, ale o tym przekonałbyś się dopiero przy bliższym poznaniu (nawet nie przy pierwszej rozmowie, kiedy jeszcze może byc lekko stremowana i zapewne sama nie będzie dowierzać, że ta rozmowa toczy się naprawdę ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeczywiście niebywałe
O Jezu! :O Przepraszam za błędy i literówki, zbyt szybko pisałam. :O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idzie wiosna, dziewczeta lubia byc adorowane, a kazdy miły i delikatny komplement jest fajny i na pewno zapoczatkuje jakąś znajomość, zobaczysza potem juz Twoja w tym głowa, by ja poznać bliżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niebywałe...
do rzeczywiście niebywałe Rany! A wiesz że czasem świat jest mały? :D Hmm...a co byś pomyślała o nim, gdyby zamiast zabrać się do działania, ogranicza się do serdecznego uśmiechu (choćby dzisiejszego :D) i pisze o tym w swej bezradności na kafeterii? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niebywałe...
No właśnie, ślicznie się dziś uśmiechnęła...po raz pierwszy w taki sposób :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli w jakims stopniu ci na niej zależy, to daj jej to odczuć . Bo założę się, że ona też nie wie co o całej sytuacji myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeczywiście niebywałe
Jeśli się tak ślicznie oduśmiechnęła :D , to moim zdaniem drogę masz otwartą....właśnie do dalszego działania.:) Na pewno Cię nie spławi, tylko będzie jej miło i założywszy, że nie ma nikogo (wiesz to? nie wiesz? nic nie napisałeś na ten temat :D) będzie zainteresowana bliższym poznaniem Ciebie. Wiosna za pasem, świat się budzi do życia, a ludzie robią się bardziej otwarci i spragnieni ciepła (nie tylko tego meteorologicznego ;)). Któres z Was musi wreszcie zrobić pierwszy krok, bo w przeciwnym razie bedziecie się tak mijać i na uśmiechach się skończy. A jako, że ona taka nieśmiała i delikatna, to... wiesz. W każdym razie odezwij się do niej jakimiś innymi słowami, niż dotychczasowe "cześć". Nie wiem sama, może macie tam jakiś kącik kuchenny, w którym mógłbyś ją "przypadkiem" spotkać, albo inne takie miejsce, w którym mógłbyś się na nią krótko mówiąc zaczaić. :D Myślę, że jak złapiecie pierwszy kontakt słowny, to dalej już się potoczy. Szczerze życzę Ci tego. Jej zresztą też, bo być samej kolejną wiosnę to nic fajnego. I wiem, co mówię... Dla mnie juz nie ma nadziei. :( Ten 'mój' to raczej mało prawdopodobne, żeby mnie zagadnął, a nawet na forum się nie radzi, co zrobić.😭 A ja sama nic nie zrobię, niestety. W kontaktach z facetami jestem na to zbyt nieśmiała. :( Zresztą, ja nawet nie wiem, czy sobie tego wszystkiego nie ubzdurałam. Powodzenia i więcej odwagi. Jesteś facetem, a dziewcze się pieknie uśmiecha... Jest o co zawalczyć ;)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niebywałe...
jesteś pewna? a ja już myślałem że to Ty :D w sumie to ja się zachowuję tak, że ona bankowo nie wie ze jestem nią zainteresowany, rany...właśnie zdałem sobie sprawę że ona może myśleć podobnie jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeczywiście niebywałe
Nie. Przykro mi, to nie ja. :D Jeżeli ona bankowo nie wie, że jesteś nią zainteresowany, to pokaż jej, że jesteś. Uświadom dziewczynę. ;) Osobiścię sądzę, że ona może mieć mieszane uczucia tzn. może jej się wydawać, że jesteś, ale nie jest pewna i faktycznie, może czasem myśleć, że sobie to uroiła. I raczej mało prawdopodobne, żeby pierwsza Cię zagadnęła. Spróbuj jakoś delikatnie ja wybadać, tak niezobowiązująco, w sumie nic nie ryzykujesz. Przecież to normalne, że ludzie se sobą w pracy rozmawiają. A później sam zadecydujesz, czy chcesz ten kontakt bardziej zacieśnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeczywiście niebywałe
My się dziś do siebie nie uśmiechalismy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niebywałe...
Dzięki za rady :) Pracujemy w innych spółkach niestety i nie współpracujemy ze sobą. Jeżeli ma mieszane uczucia to...hehehehe...ma swoje zalety taka niepewność ;) no dobra...będę działał powoli :) Mam nadzieję ze nikogo nie ma :o taka fajna, skromna, subtelna i ładna dziewczyna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×