zyje na utrzymaniu chlopaka i nie jest mi z tym dobrze

tutaj gdzie jestem nie mam szans pracowac w zawodzie.... moje wyksztalcenie zrobione w polsce sie nie liczy... musialabym dostac licencjie na wykonywanie zawodu... juz sie dowiadywakam nie ma szans.. o inna prace bez doswiadczenia i dobrej znajomosci jezyka jest trudno... wiekszosc polek tu sprzata poprostu.. takiej pracy jest mnustwo... no ja tez sprobowalam... i nie wiem czy sie jeszcze na to odwaze...

nosz kurwa czytam i nie wierze..ja jestem w twoim wieku a od 4 lat pracuje, od 3 studiuje i jestem samotną matką z małą pomocą mamy jakoś to godzę...weź ty sie w garść i jazda szukać roboty, jakiegoś zajęcia..cokolwiek bo widze ze z nudy to ci sie w dupie przewraca..jak można być takim życiowym nieudacznikiem,?!

Hej ! I znowu opieprz ci sie nalezy! Napewno nie mzna nostryfikowac dyplomu? Olej, zacisnij zeby i idz sprztac, myc garnki w barze. Ale ucz sie jezyka!!! Tylko z nim mozesz zdobyc lepsza prace. Bo nawet gdybys mogla pracowac w zawodzie to jak sie bedziesz komunikowac? Zapisz sie moze do szkoly jezykowej. Ja mam sporo znajmych za granica. Narzekaja bardzo i jest im ciezko, ale traktuja to jako okres przejsciowy. Musi tak byc, aby pozniej moglo byc lepiej :)

jaka wyrozumiałość do aluniiii szkoda ze nie macie jej do wszytskich osob

bambaryłaaaaaaaa te! Mądrala! Jest jeszcze cos takgo jak psychika, odpornoc na stres i... kultura wypowiedzi :). No ale mimo wszystko ciesze sie ze ci sie udalo z praca i studiami :)

to ona ma jakąś psychikę?? ja na jej miejscu to bym na jakieś sesje do psychiatry chodziła bo niedługo to sie spadającego liścia przestraszy i sie zamknie w sobie i dupa...lajf is brutal do cholery...i może mieć tylko pretensje do rodziców o to że nie nauczyli jej żyć w realnym świecie takie moje zdanie...nie ubliżając nikomu

Asasello czytalas jak to bylo z tym moim sprzataniem?? to nie chodzi o wysilek fizyczny.. chociaz byl ogromny- sprzata sie na czas - do wysilku jestem przyzwyczajona, w Norwegii pracuje w polu i jestem jedna z najlepiej pracujacych osob wiec mam miejsce zapewnione co roku-( choc tam tez mialam chwile zalamania i czesto plakalam) nie moge pracowac tu w zawodzie... jestem w stanach.. tutaj tak jest z zawodami tego typu jak moj.. nawet ten dentysta u ktorego pracowalam- on moze pracowac tylko w swoim stanie, nie moze gdzieindziej bo nie ma na to uprawnien... to jest bardzo przestrzegane a o szkole jezykowej mysle i napewno pojde :) chociaz tyle.....

bamaryla czy .. cos tam..... nie wypowiadaj sie na tematy o ktorych nie masz zielonego pojecia... czasem lepiej nic nie napisac niz pokazac sie z tak prymitywnej strony skoro mnie nie rozumiesz widocznie to nie topik dla ciebie wiec zegnam...

masz rację nie rozumiem..nigdy nie zrozumiem nieudacznika..osoby która potrafi się tylko nad sobą żalić..szukasz pocieszenia? tutaj je znajdziesz...ale radze z wirtuala przejść do reala i poukładać sobie w głowie i ruszyć dupsko...nie możesz znaleźc pracy? zajmij sie kurwa pracą harytatywną...rób cokolwiek a nie tylko użalasz sie nad sobą... żegnam

TO NIE JEST TEMAT DLA LUDZI KTORZY MNIE NIE ROZUMIEJA!!!! NIE OBCHODZI MNIE WASZE ZDANIE! TO MIEDZY INNYMI PRZEZ TAKICH JAK WY MAM PROBLEM ZE SOBA SZUKAM POMOCY :(

jestes strasznie zarozumialym i zadufanym w sobie czlowiekiem z milionem kompleksow ktore wyladowujesz na mnie ! poszukaj innej ofiary!

aluuniaaa nie przesadzaj. Pewne wypowiediz nalezy patrzec przez palce. Juz isalam wyzej o zakompleksionych. Poza tym ne wiadomo jaka kondycja psychiczna spotka tych najwatdszych za jakis czas. Ale faktem jest ze trzeba szukac rozwiazania a nie uzalac sie nad soba. Poza tym nie tylko sprzatac chyba mozna. Prosta prace napewno znajdziesz. A jedyka musisz sie konecznie nauczyc. A ktora jest teraz u ciebie godizna? a to link, wejdz i poczytaj, moze sie przyda: http://usmle.strona.pl/PI_1.html

Ale czy to jest twój chlopak czy maz??bo to roznica! rozumiem cie jezeli nie mozesz znajsc pracy ja probuje od miesiaca znajsc prace dodatkowa bo studiuje i mi sie nie udaje i jest mi zle bo zyje na utrzymaniu mojej mamy!chcialabym to zmienic ale nie moge narazie znajsc pracy! a ty szukasz pracy??czyasz ogloszenia ?patrzysz w necie?roznosisz cv??

alunia, w polowie czytania wiedzialam, ze jestes w stanach - jak tylko o tym serwisie napisalas. Nic sie nie przejmuj poczatki takie sa a o serwisach duzo zlego slyszalam i nie ty jedna plakalas. Bedzie lepiej idz do szkoly, jezyk jest najwazniejszy bo bedziesz mogla pracowac gdzie chcesz i nie tylko dla Polakow co niestety jest tutaj zwykle najgorszym doswiadczeniem :(

a ty bambaryła zajmij się pracą nad tłumieniem swoich emocji. Praca ze słownikiem ortograficznym też by ci się przydała. I wcale się nie dziwię, że jesteś samotna. Kto by wytrzymał z takim wulgarnym nerwusem?

jest 13. 16 wiem ze nie powinnam reagowac ale nie wytrzymalam.. dziekuje Asasello ale jednak glupote zrobilam zakladajac ten topik... dobrzy ludzie to gatunek wymierajacy.....

aluniu wiele nas laczy:) moglabys maila podac??bo tak na forum to nie za bardzo chcialabym opisywac swoja historie:P buziaki!

hihi wulgarny nerwus :D:D podoba mi sie :)

no co ty aluuniaaa bardzo dobrze zrobilas :) Mialam ci okazje poznac :)

zamek z piasku :) tez jestes w stanach?

:) niunius007@wp.pl

tak, ale niestety w innym miejscu ( po godzinie sadzac) jak masz pytania, postaram sie pomoc :)

czy znajac slabo jezyk ( w szkole mialam rosyjski i niemiecki) da sie znalesc cos innego oprocz sprzatania?? oprocz sprzatania domkow probowalam sprzatania "ofisow" - nocne sprzatanie ale to bylo w dwojkach- ja i moj chlopak, nie bylo tak zle.. ale pozniej mialam problem z dojazdami, a moj chlopak byl za bardzo zmeczony zeby mi pomagac

dziekuje wszystkim ktorzy przynajmniej probowali mnie zrozumiec.... musze uciekac Asasello moze jeszcze sie spotkamy?? nie koniecznie pod tym nikiem :) paaaa

przyjechalam slabo mowiac po angielsku, zaczynalam od pracy w barach, poczatkowo polskich, bylo ciezko bo szefowie zdarzali sie tragiczni. Pozniej przelamalam sie i zaczelam prace w barze, gdzie wiekszosc klijetow mowila po angielsku i sporo sie od nich nauczylam, no i mialam czas na szkole w ciagu dnia. oprocz sprzatania ze slaba znajomoscia jezyka mozna probowac w polskich sklepach, biurach typu polamer czy doma, poszkiwane sa tez opiekunki do polskich dzieci, moze sprobuj przez agencje pracy?

masz zawód, w ktorym ludzie trzepią kasę a Ty nie umiesz sie zakręcić...o rany :/

przepraszam, ze odpisuje z opoznieniem, ale w pracy jestem :)

faktycznie Twoj zawod jest ceniony tutaj, wiem, ze z " marszu" nie da sie tego zalatwic, ale sie da. Najpierw szkola jezykowa, pozniej kursy i egzamin stanowy, jest trudny ale do zdania. Wszystko krok po kroku :)

dzieki :) myslalam o agencji.. ale kolezanka powiedziala mi ze musze miec koniecznie referencje- przynajmniej ze 2 lata i musze znac jezyk zeby sie zglosic... poza tym mieszkam na strasznym zadupiu i do tej pory nie mialam samochodu.. bez samochodu- sama wiesz ciezko dostac sie do pracy ale niedlugo bede miala.... no i mam tylko polskie prawko- to juz inna sprawa

ja nie zostaje tu na stale.... mam nadzieje, na razie jest mowa o ok 2 latach......