ASTMA OSKRZELOWA - czy ktoś też na to choruje

Nabyłam tego świństwa po infekcjach płuc niedoleczonych oczywiście przez głupote. Potem miłam przewlekłe zapalenie oskrzeli i myślałam że jestem cherlakiem. Najpierw dusiło mnie w nocy ale mieszkałam na zapadłej wsi i felczer leczył mnie ambroksolem . Do lekarzy nie chodziłam więc wierzyłam że syrop i antybiotyk pomoże. Po roku poszłam do innego rodzinnego, dostałam salbutamol i Foradil. Znacznie póżniej flixotide. Już nie bałam się nocnych ataków po których byłam wyczerpana i obolała z kaszlu. Zajęlo mi to kilka lat i stopniowo pozostał tylko flixotide profilaktyczne. Teraz nawet ten lek mam głęboko w d........... Ponieważ jako proste dziecię wiejskie sięgnełam po mądrości medycyny naturalnej. Zioła głównie pokrzywa pomagały troche, cebula i czosnek tak sobie ale najwięcej to pomogła mi dieta zgodna z grupą krwii. Wyrzucenie pszenicy i mleka dało zdumiewające efekty. Teraz od kilku lat nie dbam nawet o dietę ale tak planuje wrócić bo dobrze sie na niej czułam. A astmę już nawet zapomniałam( dbam by sie nie zaziebiac). Dieta zgodna z grupą krwi oczyszcza i wzmacnia wątrobę co daje ochronę np przed alergiami.

musze zacząć stosowac tą djete bez mleczną

do wstrzymana. Musiala miec Pani bardzo lagodna postac astmyi dzieki Bogu. Wnioskuje to z tego ze nie wymienia Pani hydrocortyzonu i amphifiliny. Niestety astma towarzyszyc nam bedzie do konca zycia. Ja mialem taka postac ze dostawalem dozylnie hydrocortyzon i amphifiline. Przezycie ataku astmy jest tak straszne ze az mi sie niedobrze robi na wspomienie. O diecie mlecznej nie slyszalem ale wiem ze koniecznie trzeba wyleczyc zeby aby uniknac infekcji plucnych. Astma ma tez aspekt psychiczny. Gdy nie mialem przy sobie Berodualu lub Berotecu od razu dostawalem ataku astmy.

mi sie ataki zdażają 4-5 razy dzienie i są straszne jestem teraz ciągle na hormonach sterydach a najgorzej ze raz namiesciąna na 2 tygodnie musze byc hospitalizowana znaczy na leczeniu dożylnym jejkuś czy kiedyś bede mogła normalnie żyć bo jak narazie to niedaje mi do żyć ;/

Chorujecie na dychawicę? Niemożliwe. W dzisiejszej Wyborczej pan profesor Zagórski zapewnił że to całkowicie uleczalna choroba. Coś kręcicie ;)

Przepraszam uprzejmie wszystkich których mogła dotknąć moja nieco ironiczna wypowiedź. Oczywiscie że wiem co to astma, jaki jest mechanizm i cokolwiek o lekach. Rzecz w tym że zdenerwował mnie jaśnie pan profesor który "całkowicie kontroluje astmę" a mimo że ma barrzo lekką postać,to i tak jedzie cały czas na sterydach.... i uważa się za zdrowego ( bogowie....). Widocznie nie widzi z pozycji swojej katedry tysięcy osób duszących się i cierpiących zarówno w domach jak i szpitalach. Co za świat....

my nie chorujemy na dychawice tylko na ASTME a to co ja wiem to są 2 różne choroby kto to jest ten pan profesor Zagórski ?? nigdy nie obiło mi się o uszy te nazwisko ??

a badałaś IGG i IGA w kierunku chlamydii ? jeśli nie to warto wykluczyć, bo chlamydie żadko sa brane pod uwagę ale powoduja silna astmę.

co tam u Ciebie Olinka, mam nadzieję że nie jesteś w szpitalu?? U mnie tez się ostatnio pogarsza :(

u mnie juz jeden czas bylo wszystko dobrze nawet zaeszłam z encortonu ale ostatnio troszke się przeziebiłam no i zaczeło sie wszystko od początku.... znowu encorton 30 na dobe wrr i resza leków w gure no i oczywiście berodual deszcze częściej poszedł w róch.... a ty co teraz łykassz,, ?? pozdrawiam i prosze o odp...

ale najwazniejsze że nie jesteś w szpitalu ja łykam od tabletki od alergii, dodatkowo singulair, ale zbyt czesto sięgam po salbutamol na rzszerzenie oskrzeli czyli te leki niewiele pomagają, myślę o powrocie do wziewnych stertdów bo maiałam kilka dni pod rząd ataki tak silne że niestety łykałam encorton tez mam infekcje chociaz bez gorczki, cały czas czuje pieczenie gardła, krtani mimo że biore antybiotyk wg antybiogramu na wykryta bakterię pozdrawiam

desz sie bardzo ciesze że nie jestem w szpitalu ja terazł łyka alvescp 4 razy po 160 up serevent 2x1 singular 10 encortom 30 no i dorażnie berodual 30 kropli w inhalacjach jeszcze tydzień temu ataki zdarzały się 4 razy w tygodniu a teraz 4-5 razy DZINNNIE ach podejrzewm ze przez tą pogode ... pochurejemy ... ja goraczki juz nie ma w zeszłym tygodniu troche zagorączkowałm=am tak do 39.4 a teram tylko boli mnie gardło no i ten wstrętny kaszel pozdrawiam i czekam na notke od ciebie :)

a co to antybiogramu ???

duzo tych sterydów bierzesz i dalej masz ataki - straszna ta choroba naprawdę Ci współczuje - ja mam tylko raz dziennie, ale coraz silniejsze i wiem jak to wykańcza i izoluje od normalnego zycia, ale najważniejsze nie tracic nadziei , moze doczekamy się wynalezienia prawdziwej przyczyny a i leku na to dziadostwo pytasz o antybiogram- robiłam wymaz żeby sprawdzic co mam w chorym gardle , wyszła bakteria a w labolatorim sprawdzaja jakie antybiotyki ją niszcza, to jest właśnie antybiogram . Ale niestety idealnie dobrany antybiotyk cudów nie zdziałał, dalej mnie piecze. Olinka a miałaś bronchoskopię? pozdr.

nie nie miałam bronhoskopi a starydów to juz mi z zeszli bo jeszcze pare miesiecy temu brałam o 8 - 40 mg a o 16- 30 mg niby jest lek na astme Xsolair działa cuda ., naprawde jest drogi ale dział cuda mi pomugł przez miesiac byłam bez encortonu dusznosci były co 4-5 razy w tygodniu i było suuper żyć i nie umierać a teraz jak juz pisaalm od zwyklego przezieziebmienia wszystko od nowa.. ale juz jest lepiej dziś przespałam całom noc a ty przesypiasz noce..? pozdrawiam a ty miałaś bronhoskpie ?

;)

ja nie miałam bronchoskopii i wolałabym nie mieć ;) A jak miałas zapalenie płuc to czy w szpitalu badali co powoduje to zapalenie? Ja jeszcze nie leżałam w szpitalu z powodu astmy przynajmniej narazie . Sama robie rózne badania tzn się w przychodni aby wykluczyć rózne jej przyczyny . Za kilka dni będę miec wynik na chlamydię. A noc miałam ciężka, ranek też- jestem do niczego, jedyny plus że mam urlop i moge sobie pozwolic na leniuchowanie.

Cześć dziewczyny ja od listopada mam zdiagnozowaną astmę oskrzelową. W kwietniu br. przeszłam zapalenie płuc, było ze mną b. źle. W maju przeprowadziłam 2-tyg. dietę oczyszczającą warzywno – owocową na podstawie książki dr med. Ewy Dąbrowskiej pt. "Ciało i ducha ratować żywieniem". Już po kilku dniach diety ustąpiły duszności astmatyczne, a po 2-ch tygodniach odtawiłam leki na astmę. Jestem nadal pod kontrolę lekarza - czuję się b. dobrze. Organizm uwolniony od zbędnych balastów, spontanicznie przywraca równowagę (homeostazę) doprowadzając do zdrowia. Szczególnym wskazaniem do kuracji warzywno-owocowej jest: nadwaga, nadciśnienie tętnicze, cukrzyca na lekach doustnych, wysoki cholesterol, miażdżyca tętnic mózgowych czy kończyn dolnych, zakrzepica, kamica nerkowa, skaza moczanowa, alergie skórne, astma, nawracające infekcje, reumatoidalne zapalenie stawów, przewlekłe zapalenie wątroby, choroby zwyrodnieniowe stawów, łuszczyca, paradontoza, nieżyt jelit, wrzód żołądka, stłuszczenie wątroby, zaparcia, zespół jelita nadwrażliwego, zgaga itp. Uwaga! Przeciwwskazaniem do stosowania diety warzywno-owocowej są: cukrzyca na insulinie (I typ), czynna gruźlica, nadczynność tarczycy, niedoczynność nadnerczy, ostra porfiria, depresja, zaawansowana niewydolność serca, nerek, wątroby, choroby wyniszczające (nowotwory), ciąża, okres karmienia piersią, dzieci przed okresem dojrzewania, osoby z przeszczepionymi narządami przyjmujące cyklosporynę.

witaj astmatyczka 82 :) ja tez bawię sie w diety , medycyne naturalna zaby nie dopuścic do stanu Olinki - raz lepiej, raz pod górke- astma astmie nierówna Olinka co u ciebie ?? trzymasz się czy znowu szpital? rany jak ja Ci współczuję .

Cześć Olinka141 - chciałabym Ci pomóc, ja również jak czytałaś wyżej jestem chora na astmę oskrzelową. Nie wiem ile masz lat i ile ważysz ( czy masz nadwagę?). Jeżeli jesteś dorosła to spróbój diety warzywno-owocowej przez 2 tygodnie - mnie pomogła, alergia i astma ustąpiły, od 2-ch miesięcy nie mam objawów alergii i duszności oraz nie biorę żadnych leków. Życzę ci dużo zdrowia i spotkania na swej drodze mądrych lekarzy (jednym z nich jest dr med. Ewa Dąbrowska z Gdańska).

W mądrej książce czytam:Schorzenia kręgosłupa głównie okolicy piersiowej i szyjnej w połączeniu z takimi czynnikami jak stres i zła DIETA są źródłem astmy. Nie zaleca się jeść smażonych potraw,tłustych,ziemniaków,słodyczy i białego chleba oraz wieprzowiny.Przynajmniej w czasie choroby. życzę zdrówka, pa

u mnie kiszka .... coraz gorzej ... jutro jade do szpital ;( odezwe się jak wruce pa życze zdrowka

Dzięki, że się odezwałaś - życzę ci dużo zdrowia i będę trzymać kciuki za ciebie. Pisałaś wcześniej, że miałaś w domu kota i że już go nie masz, niestety alergeny po kocie utrzymują się w mieszkaniu ok. 7 lat. Musisz ciągle szukać przyczyn alergii i ich eliminować, dobrze że jesteś na diecie bezmlecznej, ale dalej będę cię namawiać na dietę warzywno-owocową. Gdy wrócisz ze szpitala to spróbój. Papapa.

czesto myślę o Tobie Olinka, moje duszności sa bajką przy Twoich problemach ale nie poddawj sie dasz radę - muszisz żyć a ja spróbuję Ci pomóc modlitwą ...

witam właśnie wruciłam z szpitala .. o jak narazie jesy dobrze znowu postawili mnie na nogi ;) dusznosci się zdażaja ... ale jakos sobie radze,, no cuż kazdy musi się do sowjego życia, choroby przyzwyczaić.. :) najgorsze w tym wszystkim było nadani \" ph-metria \" to było okropne nikomu tego nie życze.. a jak tam u was samopoczucie astmatycy ;p pozdraiwiam trzymajmy się razem ;)

i mi ustąpiła dzięki diecie warzywno-owocowej. Olinka jeżeli jesteś już dorosła to weź sie dziewczyno za siebie i znajdz czas na to zeby wyzdrowiec. Jeżeli nie to daj twojej mamie do przeczytania ten tekst. Wierz mi,ze najwiecej zalezy od samej Ciebie. Do przeczytania na temat leczenia astmy itp podaje Ci linka http://www.zdrowie.klips.org/index.htm To jest strona lekarza medycyny Andrzeja Janusa,tam w punktach podaje dokladnie co musisz zrobic zeby sie z astmy wyleczyc bo jest to mozliwe i ten lekarz stosujac takie metody osiaga sukcesy w leczeniu m.in tego typu schorzen.Zreszta wszystkie warunki do spelnienia jakie sa zawarte w punktach ( poza odpowiednia dieta) uzyskasz wlasnie dzieki glodowce: Fragmenty: Mogę sobie przypisać za sukces wyleczenie wielu ludzi z astmy oskrzelowej, co w założeniach współczesnej medycyny wydaje się nieprawdopodobne. Podstawowym warunkiem odzyskania pełnego stanu zdrowia jest : Zmiana sposobu odżywiania się oraz dobranie diety dostosowanej do szybkości przemiany materii. Oczyszczenie przewodu pokarmowego poprzez odblokowanie kosmków jelitowych biorących udział w procesie wchłaniania składników pokarmowych. Likwidacja pasożytów. Usunięcie toksyn nagromadzonych w całym organizmie ale głównie w narządach miąższowych - wątrobie, nerkach, śledzionie. Oczyszczenie układu krążenia ze złogów wapiennych i cholesterolowych. Złogi zmniejszają średnicę naczyń tętniczych i żylnych, prowadząc do pogarszającego się odżywienia i dotlenienia tkanek. Uzupełnianie diety mikro i makroelementami, witaminami, związkami pochodzenia roślinnego, aminokwasami, nienasyconymi kwasami tłuszczowymi. Analizując sposób leczenia większości chorób, doszedłem do smutnego wniosku, że w większości z nich nie leczy się przyczyn ich wystąpienia ale objawy. Niestety nie są tego świadomi ani lekarze ani ich pacjenci. Reklamy w środkach masowego przekazu nakłaniają ludzi do leczenia objawów bólu głowy, gorączki, objawów związanych z przekwitaniem, czyli - powszechnej i masowej konsumpcji niebezpiecznych dla zdrowia preparatów chemicznych. Większość z nich jest dostępna w aptekach, bez recepty. Nikogo nie interesuje to jakie będą następstwa ich spożywania. W przemyśle farmaceutycznym obowiązuje zasada - zysk za wszelką cenę. Przewlekła kumulacja w organizmie tych specyfików, osłabi w końcu nasz system odporności. Wcześniej czy później, stanie się to przyczną choroby i kolejnej wizyty u lekarza. Przepisywany jest następny zestaw leków likwidujący poprzednie objawy. W miarę "postępów'' w leczeniu wzrasta częstotliwość wizyt pacjenta u swojego lekarza. Wysokie zużycie preparatów chemicznych jako leków, bardzo poprawia kondycję finansową koncernów farmaceutycznych. Pod względem osiąganych dochodów, plasują się na drugim w miejscu świecie po przemyśle zbrojeniowym. Pozdrawiam

Olinka trzymaj się - "Przyjaciele sa jak Anioly..które unoszą Nas...kiedy nasze skrzydla...zapominają jak sie lata..."

podziwiam Cie za walke i za to,ze jestes dzielna.....