Czego absolutnie nie dajecie kilkuletnim dzieciom do jedzenia i picia?

wszytkiego raz czy dwa. Nie daje farbowanych napojow. zup w proszku, weget i innych przypraw z ulepszaczami, mocno osolonego jedzenia

vavvava A oto wychodzi "świadomość" osoby wykształconej, jeżeli chodzi o zdrowe żywienie, a nie wykształconej jeżeli chodzi o kulturę wypowiedzi. Pewnie mama zamiast manier uczyła cię jak się dobrze odżywiać.

a zdajesz sobie sprawe z tego ze w dzisiejszych czasach wszystko jest niezdrowe.lacznie z mlekiem ktore pewnie podawalas albo podajesz swojemu dziecku.nie wspominajac o jogurcikach ktore pewnie uwazasz za takie pozywne.jakbym chciala odrzywiac prawidlowo i calkiem zdrowo moje dziecko to musilabym wyprowadzic sie na wies i prowadzic swoja gospodarke.a zeby mleko prosto od krowy i smietanka i serki ,jajeczka prosto od kurki no i szyneczka nie nafeszerowana swinstwami trylko swojska najzdrowsza. a tak poza tym to przedewszystkim to musialabym wyprowadzic sie do jakiejs dzungli bo teraz to nawet na wsi jest skazone powietrze.

a i nie bede wspominac o owocach kupywanych w marketach ktore uwazasz za samo zdrowie a tak sa naszpikowane roznymi swinstwami zeby dlugo lezaly i szybko sie nie popsuly.i te napoje w kartonach bo nie gazowane i myslisz ze zdrowe bo pisze bez konserwanto.o dupe je rozbic.prawdziwy sok sama wycisnij i zobaczysz czy ci postoi tak dlugo jak w sklepie.

Anita27 całym sercem jestem z tobą.

Ja też kiedyś miałam zamysł życia bez słodyczy i tych wszystkich świństw dla dzieci. W końcu dotarło do mnie, że nie mam szans dać im NICZEGO zdrowego i odpuściłam. Ale z colą się nie poddam:D I to nie ze względu na chemię ale kofeinę.

Może wyda się to komuś dziwne, ale moja 2-letnia córka spróbowała już praktycznie wszystkiego (poza colą, gazowanymi napojami, alkoholem itp.). Mała jest ciekawa świata, lubi nas naśladować, interesuje ją wszystko to, co my dorośli robimy. Czasem robimy sobie z mężem seans filmowy, zamawiamy wielką pizzę i siedzimy przed telewizorem. Nie wyobrażam sobie, że miałabym powiedzieć proszącemu dziecku: "pizza nie jest dla Ciebie". Wiadomo, że córka ledwo zje pół kawałeczka i już ma dość, ale mimo to, je pizzę za każdym razem, kiedy my ją jemy. Podobnie jest ze słodyczami, siedzę po południu przed komputerem i zajadam się białą czekoladą, mała wyciąga rączki, żeby jej dać, a ja jej odmawiam twierdząc, że to niedobre- i jak ja przykład daję dziecku? Chowanie się po szafach z chipsami, czekoladą czy frytkami jest nie w moim stylu. Dbam o sylwetkę, zdrowo się odżywiam, ale są rzeczy, których nie potrafię sobie odmówić. Podobnie jest z parówkami: mała dostaje na śniadanie płatki z mlekiem, które uwielbia, my z mężem raczej za tym nie przepadamy, więc średnio 2x w tygodniu jemy parówki, jemy razem przy stole, mała patrzy jak zajadamy się parówką, patrzy i się oblizuje- nie mogę do czegoś takiego dopuścić. Przecież nie stworzę dwóch oddzielnych jadalni. Takich przykładów jest jeszcze więcej. Mała je dużo warzyw, owoców, zup, ale tego "niezdrowego" pożywienia nie da się tak całkowicie wyeliminować. Gdybym miała wiecznie pilnować tego, co mała je, to nie mogłabym jej zabierać na wesela, przyjęcia, stypy, bo zwyczajnie musiałabym jej dać kotleta z ziemniakami.

Wiecie co, tak naprawdę jest bardzo trudno tutaj o rozsądek, bo każde działanie ma swoje dwie strony. Co jest właściwe? Ja nie wiem. Robię tak, a nie inaczej, bo jakiemś przekonaniom trzeba być wiernym i czegoś się trzymać. Doszłam do wniosku, że na ile zdołam, na tyle opóźnię wprowadzenie do diety dziecka tych najgorszych świństw ( typu cola, fastfoody, lizaki itp ). Nie łudzę się, że w tym co podaję aktualnie jest samo zdrowie. G**no prawda. Tez jest syf. Ale myśle, że ten syf jest w odpowiedniej dawce, żeby przez pierwsze lata \"zahartować\" organizm dziecka do tego, czym będzie bombardowane w późniejszych latach. Bo zakładam ( chyba słusznie? ) , że nie uchornię dziecka przez całe życie od wszystkiego co złe? :) No, ale chcę je na to przygotowac po trochu, po woli. Dać mu szansę, żeby układ pokarmowy po woli oswajał się z konserwantami, z E-220, z glutaminianem sodu itd. Uważam, że mając świadomość, iż za parę lat moje dziecko będzie te wszystkie rzeczy wcinać aż miło, wcale nie oznacza, że mam mu je wszystkie zaserwować natychmiast po odstawieniu od piersi. Takie jest MOJE zdanie i nikogo nie próbuję przekonać. Uważam, co wszędzie podkreślam, że malutkim dzieciom należy truciznę serwować w małych porcjach :) Jest to jedyny chyba sposób, żeby z czasem się na tę truciznę uodporniły. Ale faszerowanie maluszka colą od roczku, to jest po prostu zamach na jego układ pokarmowy. Dziś mu nic nie będzie, a za 10 lat okaże się, że z nereczkami trzeba na dializy jeździć.... i wtedy jest płacz :(

Malkaa może spróbuj zmienić parówki na jakieś kabanosy? Ja też uwielbiam to świństwo, ale dzieciom kupuję frankfuterki lub kabanosy i jakoś mi się udaje je tak troszkę oszukać:D Z parówkami problem jest taki, że nie ma żadnych regulacji odnośnie składu. W innych wędlinach jest wymóg ilości mięsa w mięsie itp. a tu nie = stąd właśnie badane przez sanepid parówki zawierają zmielone flaki, papier toaletowy:o i kości:] Człlowiek jest gorszy od świni, wszystko zezre;P

___vavvava . nie wyzywaj innych .brak ci kultury I tak nikt nie wie kiedy i na co umrze .Ty tez .Nie jestes Bogiem Kazdy powinien zastosowac złoty srodek i bez przesady podawac dziecku wszystko w umiarkowanych ilosciach. Skąd ta pewnosc ze to co zdrowe jest zdrowe?? za kilka lat ktos ten mit obali...więc..?

mama trójeczki---> Serwowanie parówek staram się ograniczać do minimum. Moja córeczka przede wszystkim je na śniadanie kanapki, płatki, jogurty, generalnie dużo nabiału, parówki je praktycznie tylko tak, żeby spróbować tego, co my jemy.:) Kabanosów jeszcze małej nie dawałam, może dlatego, że sami ich nie jemy. Dzięki za radę.

A czy Wy posyłacie swoje dzieci do żłobka albo przedszkola?

Paulka - rzeczywiście, u mnie była identyczna sytuacja. Od maleńkości miałam wszystko słodzone, dosładzane, nawet zupki warzywne dla tzw. przełamania smaku.... Do dziś jestem skrajnie uzależniona od słodyczy i potrafię po dłuższej ( czyt: tydzień ) przerwie od słodyczy ( nie cukru! ) zjeść na raz do pół kg czekolady!!!! Co tu dużo mówić, jestem łasuchem, nie umiem żyć bez cukru i jestem przekonana, że oprócz skłonności genetycznych do łasuchowania, ha ha, to duży kawał roboty w uzależnieniu mnie od słodkiego smaku odwaliła tu moja mama. Niestety. Nie posłałam dziecka do żłobka i nie posyłam ( na razie ) do przedszkola. Przyczyny sa banalne - po pierwsze nie musze, a po drugie moje dziecko śpi jeszcze 3 godziny w ciągu dnia, a w naszym przedszkolu nie ma takij opcji. No i może dobrze. A jeszcze chciałam coś na temat \"żałowania dziecku\". Chyba to dużo zależy od formy w jakiej to występuje. Ja nie jadam słoiczków gerbera, ani kaszek bobovity :) A moje dziecko nie jada chipsów i słodyczy. Nie mam problemu z wytłumaczeniem, ze jest jedzonko dla dzieci i jedzonko dla dorosłych. Nie zdarza mi się, żeby córka żebrała o szklankę Pepsi, choć ja ją piję nałogowo ( staram się nie przy dziecku, ale... ba, zdarzają się wpadki ). Nie błaga mnie nigdy o nic, co nie zostanie jej postawione przed nosem - w sensie że jest dla niej. Owszem, czasem się zainteresuje czymś nowym, ale dociera do niej tłumaczenie, że to jest jedzenie dla starszych.

Uważam, że moje dziecko całkiem zdrowo je. Rano dostaje mleko, kaszkę, potem utarte jabłuszko z marchewką, obiad to: zupa ze świeżych warzyw, albo słoiczek. Staram się to urozmaicać i nie dawać tylko słoiczków, w końcu aż taką sierotą nie jestem, żebym nie potrafiła własnemu dziecku ugotować marchewki.:P Ale mimo to mała zdecydowanie chętniej je obiadki ze słoiczków, dlatego staram się jej nie przyzwyczajać. Po południu daję małej biszkopty, albo chrupki kukurydziane i na kolację mleko. Nie mam nic przeciwko frytkom, ciastom i pizzom, ale raczej nie dałabym dziecku chipsów, hamburgera, tłustego mięsa, czekolady (sama ją uwielbiam, dlatego ewentualnie dam małej jakiegoś wafelka, albo Milky Waya).

Nigdy w życiu nie zabiorę dziecka do Mc Donalda. Wiem, że to frajda dla dziecka, ale jak nigdy go tam nie zaprowadzę, to nie dowie się, co stracił. Wolę iść z dzieckiem do kina, kupić mu popcorn, albo zabrać do kawiarni na lody, ale MC Donald odpada, chociaż znam dzieci, które tam chodzą i świetnie się trzymają.

Ja pozwalam moim dzieciom na wszyskie te niedobre rzeczy i jeszcze żyja! Starszy miał diete jadał tylko zdrowe(?) pokarmy i w wieku lat 5 okazal sie strasznym alergikiem!!!!!!!!!!!!!! Leczenie homeopatyczne na szczęście przynioslo efekty i teraz je WSZYSTKO.Z młodszym już sie tak nie cackałam tylko jak skończyl roczek i trochę to próbował już wszyskich jedzonek.Ma swoje ulubione i te ktorych nie weżmie do ust. Nie ma alergii! Ma już 7 lat.Nie ma nadwagi ani innych chorób.Z czasem uświadomiłam sobie że dziecko instynktownie je to co mu dobrze robi....Wiadomo że z chipsami nie przesadzamy ale ten smak też zna...

Dziecko instynktownie je, co mu dobrze robi? Hmmm... ciekawa teoria. Córka mojej sąsiadki ( obecnie 2 latka ) je przede wsztskim lizaki, jajka niespodzianki, słone paluszki na kilogramy, o innych ciastkach nie wspomnę, pasztety, parówki, pije cole, wszystkie kolorowe napoje z Biedronki i.... jest zapasioną kluchą, która już ma problemy ze zrowiem.( bardzo poważne ) Ciekawe dlaczego, skoro je głównie to co jej służy?

Shalla---> Może nie tyle służy, co smakuje. Ja od dziecka dostawałam, to na co miałam ochotę, żywiłam się głównie chipsami i słodkimi owocami, zęby miałam zdrowe, nadwagi nie miałam, ale można uznać, że miałam szczęście, bo teraz z perspektywy czasu wiem, że takie jedzonko mogło się źle odbić na moim wyglądzie. Jak dziecko nie pozna pewnych smaków, to raczej nie będzie mu tego brakowało. Obawiam się chipsów, czekolady i coca coli, bo sama z własnego doświadczenia wiem, że jak raz się tego spróbuje, to potem już do końca życia się od tego nie uwolni. Mogę jeść nie wiadomo jak zdrowo, mogę pić wyłącznie wodę mineralną, ale wiem, że nadejdzie taki moment, kiedy zjem torbę chipsów i popiję to litrem coca coli.

Mój trzylatek nie pije coli i innych gazowanych . Nie je lizaków Je parówki , je pizze, je frytki, ale raczej rzadko.

wszystko wszystkim ale grzybow to na pewno bym nie dala dziecku do jedzenia chyba,ze pieczarki

Mój je wszystko :) naprawde wszystko, nie wiem co to niejadek I wybrzydzanie przy jedzeniu..Je to co my. MC omijamy łukiem , nie lubie hamburgerów I bulek z sezamem, fast foody dla nas nie istnieja. W domu robie frytki I pizze, , młody je uwielbia, je ketchup , .. Wcina słodycze I czarna czekolade, orzechy I lizaki :) Nie pije coli ani rzadnych sztucznych, gazowanych napoji, nie je chipsow, rzadnych zelkow haribo itp. Je parówki :P, bardzo je lubi :) Tak samo jak jogurty lubi maslanke :) Generalnie nie jemy fast foodów I gazowanych napoji, a poza tym wszystko :)

grzybów

gazowanych napojów przede wszystkim, rzeczy z McDonalda, staram sie unikac bezwartościowych słodyczy, jak już to daję im coś z Holle na przykład, oni mają zdrowe słodycze

WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!WON spamerska ściero!!!

ja daję parówki,ale takie z szynki, które mają % jak najwiecej miesa.

w trasie czasem zajezdzamy do mcdonalda

niestety, moje dzieci lubią tez kabanosy

 

Staram sie powyzsze rzeczy niwelowac dużą ilością warzyw i owoców.