Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cox

ma kogos

Polecane posty

Gość cox

wczoraj dostal smsa o tresci " slonko kiedy bedziesz w (i tu nazwa knajpy) ", mowil ze idzie na pozegnalna impreze kolegi z pracy, niby sami faceci, spisalam numer telefonu i dzisiaj jak pojechal do pracy tam zadzwonilam, odezwala sie kobieta, odlozylam sluchawke. Teraz siedze i probuje sie uspokoic, serce mi bije jak szalone i nie moge zlapac oddechu. Nie wiem co robic, nie moge mu powiedziec ze przeczytalam jego prywatnosc, dostanie szalu, nienawidzi tego. Zreszta sama nie jestem dumna ze go tak sprawdzilam. To jakis koszmar, tyle czasu ze soba, tyle przeszlismy, mieszkamy razem. Tak dobrze sie ukladalo a teraz wszystko leglo jak domek z kart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no raczej MA......
przykre:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cox
impreza byla wczoraj, smsa dostal wczoraj po poludniu przed wyjsciem na impreze. Ja dopiero dzisiaj zadzwonilam pod ten numer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cox
tego nie wiem czy byla czy nie, czy bylo to tylko klamstwo zeby wyjsc samemu z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż......... .
nie powinnaś czytać tego smsa.... ale skoro już to zrobiłaś... :P :D to może napisz coś spod jego komórki pod ten nr..., coś, na co odpowiedź byłaby dowodem potem spokojnie pokaż mu te smsy, powiesz, że pierwszego otworzyłas przez przypadek, a potem nabrałaś podejrzeń albo wcale sie nie tłumacz, dlaczego miałoby Ci zalezec na zaufaniu faceta, kóry Cię zdradza skoro sie stało, to kopnij go w cztery litery i już niech sobie idzie do swojego "słonka" :o nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śWIEżUTKI KOCIACZEK
A JA UWAZAM ZE TO PROWOKACJAAAAAAAAAAA ILE RAAZY n akafe bylo tematow tego typu........... karolina g. znalazlam zdjecia chlopaka z inna..... i wiele wiele inncyh ja juz w to nie wierze poprostu!!!!!!!!!!!! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie dzis moj chlopak napisal smsa ze idzie na randke z kims wieczorem i ze przesyla mi jej zdjecie na maila zdjecia nie ma i nie wiem,kiedy by ją poznał,skoro wisimy na skype cale dnie odpisałam mu\"baw sie dobrze\" i jest zawiedziony,ze nie ma sceny zazdrości ale chyba dobrze zareagowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śWIEżUTKI KOCIACZEK
a dlugo z nim jestes..........zabiłabym gada..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaalamka
sistersun- swietna reakcja..!!! nie wiem jaki moglby miec powod,ale to moze byc blef.,moze sprawdza twoja reakcje? ja jestem o mojego partnera bardzo zazdrosna,a on ma z tego niezly ubaw i czasem celowo chce mnie wkurzyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez sadze,ze blef pare razy juz mnie probowal nabierac na podobne rzeczy dzisiejsze jego smsy wygladaly jak test,na ile sobie moze pozwolic,na jaki poziom chamstwa i lodowatosci,nie odpowiadam od 12,dostalam juz chyba 20 smsow i chociaz to trudne,nie odzywam sie,siedze na niewidocznym na tlenie,nie odpowiadam na zaczepki na komunikatorze moja przyjaciolka uwaza,ze powinnam do wtorku tak sie przemeczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cox
ja sie wlasnie zastanawiam co zrobic, nie chce robic awantury to bezsensu, moze poczekac i poobserwowac co sie bedzie dziac dalej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coz - poczekac mozesz, tyle, ze bedziesz sie gryzla, nie bedziesz mu ufala, etc, ale z drugiej strony co mu teraz powiesz?? Ze widzialas tego smsa?? Wkurzy sie, ze zajrzalas do jego komorki... hmmmm Jak masz sile to udawaj, ze nic nie wiesz i obserwuj... jestem pewna, ze jesli cos kreci to wczesniej czy pozniej to wyjdzie.. Powodzenia!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak trzymać,owszem,ale boje sie wieczora i tego,ze sie zlamie i odezwe wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cox
narazie to jest mi niedobrze z tego wszystkiego, chcialabym wyjsc z tego z klasa ale nie wiem jak sie zachowam jak go zobacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawde mowiac,oni nie sa tak finezyjni,zeby w taki sposob nas sprawdzac,testowac jesli juz sie zdarzaja takie sytuacje to zazwyczaj faktycznie kogos maja/chca miec wiec pozostaje nam odejsc z klasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog 24
to go spytaj jak było na imprezie... powiedz ze dzwoniłas dzis do niego bo miałas sprawę i odezwała sie kobieta.. z wrazenia nie mogłas nic powiedziec... jesli chcesz wyjśc z twarza z tego wszystkiego to go nie policzkuj jak zobaczysz bo wyobrazanie sobie zdrady to jedno a prawda to zupełnie inna sprawa... faktycznie jak kobieta napisała do faceta słonko to moze oznaczac blizszą relację...choc nie zawsze.... mam w pracy kolegę do którego mówię Kubuś...i jakos romansu nie mamy... trochę wiecej spokoju dziewczyno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cox
zdaje sobie sprawe ze slowo slonko to nie dowod zdrady dlatego nie chce naskakiwac na niego jak tylko przekroczy prog, ja do swojego przyjaciela pisze kochanie itp a nic miedzy nami nie ma. Podejrzane jest tylko to ze mieli byc sami faceci (pracuje z samymi facetami) a o dziwo odzywa sie do niego jakas laska z pytaniem o ktorej bedzie. jak sie pytalam go wczoraj czy beda tam jakies dziewczyny powiedzial ze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paronet.eu
Też tak miałam jak w komórce męża odczytałam sms, wyraznie od kobiety. Przeszukałam jego notatki i pod tym nr. znalazłam imię Ala. Wtedy zadzwoniłam na ten nr. i odebrała kobieta, powiedziałam ,że to pomyłka. Serce mi waliło tak mocno ,że az bałam się że coś się ze mną stanie.Musiałam usiąść by sie uspokoić. Zadzwoniłam męża i powiedziałam ,ze wiem o tej kobiecie. On kłamał ,że to sms od kolegi i że on mu zrobił kawał. Powiedziałam,że już do niej dzwoniłam i że to kobieta. Była ostra awantura . Mąż z ogromną pretensja do mnie że go kontroluję i itp. Potem sobie nawet zarty na mój temat robili, co przeżyłam to tylko ja wiem. Mąż dzwonił do niej w godzinach pracy ale czasami były telefony i sms-y gdy był w domu. Po paru miesiącach w dniu rocznicy ślubu, ona dzwoni a on w ubikacji. Odebrałam telefon (chyba nic złego w tym żeby odebrać telefon gdy dzwoni) a po drugiej stronie grobowa cisza. Mąż z przerazeniem wyskakuje z ubikacji podciągając spodnie. No wtedy to nie wytrzymałam i kazalam mężowi sie wyprowadzić , była karczemna awantura. Mąż w tym dniu zakończył zanajomość z tą kobietą. Ale co to warte po niej była inna teraz jeszcze inna. chce zakończyć to małżeństwo ale on paniecznie boi sie odejść. nasze małżeństwo jest tylko na papierku. Mąż bardzo żadko ze mną wsółżył. potem były przerwy od trzech m-c az coraz dłuższe. Po dwóch latach bez seksu sama na nim wymogłam seks. Zawsze starałam sie z nim rozmawiac ale te rozmowy to były moje monologi. On obiecywał się poprawić, ale to trwało krótko. Teraz on nawet nie stara się o nic. Kłamie i nie przejmuje sęś tym iż go łapie na kłamstwie. Przez ostatnie dwa mce intensywnie sms-ował z pewną lekarką. Jest ona rozwódką. Napisałam do niej sms-a ,że wiem o nich i niech mój mąż juz do mnie nie wraca. Mąż wypiera się zażyłości ,mówi że to tylko koleżanka i że miał do niej sprawę. W jednym dniu były aż 63 sms-y.Na walentynki po pięciu sms-ach do niej był jeden suchy w formie do mnie. Nienawidzę go za to co mi zrobił. Nie rozumiem go, jeśli ma mnie dość i ciagle szuka czegość nowego to czemu się nie wyprowadzi i da mi wreszcie święty spokój. Separacja i rozwód póki co nic nie da jeśli on nie ma zamiaru się wyprowdzić. Jestem bliska depresji, mam bardzo czarne myśli. Mam cudowne i podtrzymujące mnie na duchu dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cox
straszna ta twoja historia, nie wiem co mam ci poweidziec bo prawdopodobnie ja jestem u progu tego samego, wiem co przezywasz i bardzo ci wspolczuje. Zastanawiam sie wlasnie nad tym dlaczego zamiast od nas odejsc wola to robic za plecami, wola klamac i oszukiwac. Moze im tak wygodnie? ja niedlugo musze wyjechac na pare dni, cieszylam sie na ten wyjazd a teraz panicznie sie go boje bo wiem co bede przezywac, bede caly czas myslec czy z kims sie bedzie tu spotykac jak mnie nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paronet.eu
Droga cox - jesli mogę Ci doradzic jako starsza , doświadczona kolezanka to nie wiąż z nim przyszłości. Juz teraz kłamie i Ciebie oszukuje. Pamietaj ,że mąż to musi być ktoś na kimś możemy polegać , nasze drugie ja. Mój mąż był bardzo za mną przed ślubem i chyba długo potem. Później po pewnym awansie społecznym coś sie mu w głowie poprzewracało. Uwielbia sie przechwalać i lubi gdy ktoś słucha jego przechwałki. Te kobiety są chyba mu potrzebne po to by ktoś go podziwiał. Ja niestety znam go od podszewki, znam jego ciemne strony i prosze mi wierzyć ,ze nie mam go za co podziwiać. Obecnie to już brak między nami więzi. Szkoda bo jego rodzice i moi , tworzyli piękne wzory par małżeńskich. Może się boi odejść bo dobrze wie ,że to co osiągnął w życiu to dzieki wsparciu mojej osoby ( on ma niesamowite lęki przed zmianami i ja musiałam go pchac do przodu). Droga cox to co teraz przeżywasz to jest zawalenie się całego świata, wszystkiego w co wierzyłasz. Trzymaj się. Jestem z tobą. Nie pozwól by on przejął pałeczkę i zaczął się na tobie wyżywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadal milcze,widze ze jest na gg,ja na niewidocznym,kusi mnie zeby wlaczyc ale pewnie sie nie odezwie,nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z sistersun...wiecie, ja po paru takich przypadkach poczułąm się juz jakbym przewalała ..gnój mam taką ciotkę, która ma tyle sił, że grabiami przewalała gnój w swoim gospodarstwie ..a my przewalamy w sercach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie sie tak czuje probowalam spac,ale budze sie co 10 minut odczuwam panike na mysl,ze to moglby byc naprawde koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cox
paronet.eu - wiem ze powinnam odejsc ale na sama mysl o odejsciu mnie po prostu paralizuje, moze jeszcze troche go poobserwuje ale boje sie ze tez moge popasc w jakas obsesje szpiegowania go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paronet.eu
To nie jest szpiegowanie. To jest chęć dowiedzenia sie na czym się stoi. Czy możesz polegać na "swoim " mężczyźnie. Nie można komuś ufać bezgranicznie chociaż byśmy chciały. Jesli pojawi się pierwszy dowód kłamstwa czy też zdrady to zufanie juz nigdy nie wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karenina
Denerwują mnie teksty pod tytułem "prywatność" zakłocona. To niby prywatne, drugie życie ukochanej osoby nie powinno nas interesować? Uważam, że jeśli dwie osoby są blisko w kazdej chwili mogą korzystać z telefonu tej drugiej osoby...a jesli zobaczą co nie powinni to lepiej wczesniej niż później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×