Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewidoczna24

Już nie szukam

Polecane posty

Gość niewidoczna24

mam prawie 24 lata i całe życie bardzo chciałam , żeby mnie ktoś kochał. Nie doznałam miłości od swojego ojca więc jako już kobieta bardzo tej miłości szukałam. Przez to wpakowałam sie w związek ze starszym facetem, moje relacje z męzczyznami są w nienajlepszym stanie, całe życie sie łudzłam, ze ktoś mnie pokocha i ze ja bede mogła kogos pokochac. Nie wyszło mi juz kilka razy...mam dosyc:( Już nie szukam , juz mi nie zalezy na czyjejs miłości:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrazy wspólczucia
przegrałaś życie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewidoczna24
dzięki za pocieszenie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdez orientowana
ja mam o kilka lat więcej i powiem Ci - nie trac nadziei..tez jestem sama, ale nauczylam się z tym żyć tylko czasami mam krociutkie momenty załamania.... nie zalamuj się :) powaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kere
daj sobie szanse nie zamykaj sie na swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sądzę
Myślę,że dopiero teraz masz szansę. Teraz, kiedy porzuciłaś wszelkie oczekiwania, wszelkie nadzieje. Dopiero teraz masz szansę. Pewnie nie rozumiesz tego, co piszę, ale kiedyś zrozumiesz. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdez orientowana
moze spróbuj stworzyć jakieś kółko ludzi z netu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewidoczna24
tez mam momenty załamania ale staram sie o tym nie myslec...dopada mnie takie przygnębienie wieczorami niestety, tak jak dzis:( pracuje, studiuje, czasami ale tylko czasami wyjde gdzies z kolezankami a tak to siedze w domu ale juz sie przyzwyczaiłam i powiem ze znieczuliłam bardzo na ten swiat, moze to wpływ tego starszego faceta ale teraz widze swiat jako jeden wielki biznes gdzie słabi odpadają w przedbiegach a na przyjemnosc mozna liczyc jedynie gdy samemu da sie przyjemnosc, taka wymiana handlowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewidoczna24
ograniczam kontekty z ludzi bo kiedys bardzo mi dokopali , chce tez uniknac kolejnych złudzen, nadziei i rozczarowan:( juz nie mam na to siły:( czuje ze gdzies uleciało ze mnie zycie i wiara, chęci do działania , które były kiedys:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desert rose....
nie sądzę---> bardzo ładnie napisane:) mam dokładnie to samo zdanie... niewidoczna24---> wierz mi, zobaczysz, że Twoje życie jeszcze się odmieni, właśnie dlatego, że już na nic nie czekasz...;) z resztą mam nadzieję, że i dla mnie zaświeci słońce trzymaj się dzielnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beniaaa
ja doszłam do wniosku, że wolę już zostać star ą panną niż się męczyć z jakimś facetem. nie szukam na siłę miłości, przyjdzie - ok, nie - nie będę płakać. też mam nienajlepsze relacje z ojcem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co ją okłamujecie...
?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewidoczna24
wiem tylko ze juz nie dam sie ponizac zeby dostac jakies marne okruchy " bycia z kims":(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdez orientowana
no to niewidoczna jestes jednak do przodu, bo moj ojciec umarł dopiero jak mialam27lat i dopiero wtedy przestal mnie terroryzowac i moglam zaczac popelniac te bledy, ktore Ty masz juz za sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sądzę
Ja jej nie okłamuję. A potwierdzam to moca swojego doświadczenia. Nie mam nastu lat, tylko dużo, dużo więcej. Bardzo duzo węcej,zycie znam na wylot, niestety. Szczęście spotkałam dopiero wtedy, kiedy przestałam czekać na cokolwiek i liczyć na kogokolwiek. Wtedy, kiedy w życie weszłam czysta - czysta od przeszłości, czysta od oczekiwań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desert rose....
niewidoczna24---> widzę, że chyba kochana nie szanowałaś siebie, dawałaś się poniżać po to tylko, aby otrzymać od jakiegoś faceta okruszynki uczucia...:( Teraz, kiedy zaczniesz się szanować, znajdzie się mężczyzna, który sprawi, że poczujesz się dowartościowaną i szczęśliwą kobietą, tego Ci z całego serca życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewidoczna24
mój ojciec zyje i nie wygląda na to zeby szybko umarł...wiec sie z nim jeszcze pomęcze ale juz nie mam nadziei ze mnie kiedys przytuli czy powie ze mnie kocha albo jest ze mnie dumny, nigdy mi tego nie powiedział a własciwie potrafił tylko terroryzowac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdez orientowana
napiszę Ci coś jeszcze - ja tez tak myślalam jak Ty, ale potem się okazało, że tak czy siak nie byłam wtedy gotowa na faceta ...no i mozliwe, ze nadal nie jestem ...ale jednak kogos bym chciala chyba mieć...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wszyscy rodzice potrafią okazać dumę. Ja wsparcie mojego ojca poczułam dopiero teraz, na progu studiów doktoranckich. To kwestia mentalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desert rose....
niewidoczna24---> bardzo Ci współczuję, ponieważ Twoje przykre relacje z facetami pewnie biorą się z faktu, że nie dostałaś od ojca miłości, szukałaś jej u starszych mężczyzn, być może na siłę wmawiałaś sobie uczucia do nich, bo tak bardzo pragnęłaś być kochana... Ale teraz, kiedy już nie szukasz, masz paradoksalnie większą szansę na prawdziwe uczucie:) Wiem, że brzmi to dziwnie, ale tak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdez orientowana
wow Serotoninko --> toś Ty przyszła elita :) albo juz elita... duzo Ci zostalo tego doktoratu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
desert rose ma wiele racji moim zdaniem... Ale tak naprawdę to wszystko musisz usłyszec w sobie, my jesteśmy tylko anonimowymi głosami w dyskusji... Pozdrawiam Cię i życzę siły 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewidoczna24
ale ja juz nie chce zadnej miłości, nauczyłam sie zyc bez tego i jakos sobie radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktoraznalazlamilosc
Sluchaj dziewczyno masz dopiero 24 lata. Jestem pewna ze znajdziesz kogos kto cie pokocha. JESTEM TEGO PEWNA!!! Zaslugujesz sobie na to. Bedzie cudownie! Jak juz bedziesz szczesliwa moze przypomnisz sobie ten pomaranczowy wpis anonimowej przepowiedni. Czekaj spokojnie ale wychodz do ludzi zeby MU ulatwic kontakt z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewidoczna24
ale ja juz nie chce zadnej miłości, nauczyłam sie zyc bez tego i jakos sobie radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdez orientowana ----> raczej darmozjad i wykształciuch :D:D:D ale przestałam sie juz przejmować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewidoczna24
i chyba ju znie potrafie zaufac zadnemu facetowi...zaraz mam mysli ze chce mnie upokozyc albo przeleciec i trzymac przy sobie na siłe przez jakies psychiczne przywiązanie....teraz nie ma we mnie nic i niczego juz nie chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×