Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczesliwa......

która z was odnalazła swoją połowę?

Polecane posty

Gość szczesliwa......

Ale tak naprawdę...swoje przeznaczenie....?:) Nie pytam o dziewczyny ktore są ze swoimi chłopakami długo i sa sczesliwi.Pytam o pary które połączył niesamowity poczatek i nadal jest niesamowicie... Moja koleżanka ma chłopakak któremu wybacza zdrady bo mówi że jest jej połówką:o Wiadomo że nie jest.Dlatego pytam dziewczyny które rozrózniaja te dwie sparwy.Szczesliwy związek z wadami i potknięciami od szczęsliwego związku z chłopakiem który jest nam przeznaczony w naszym mniemaniu:) a wiec? która z was odnalazła swoją połowę?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie rzeczy to tylko w kinie
:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja :) Zero zrad, kłamstw i właściwie 100 zaufania On: nigdy mi nie dał powodu do wątpienia w jego miłość, zawsze wyrozumiały i kochający, potrafiący sprawić że każdy dzień jest piękniejszy i lepszy i przyganiający ciemne chmury... Ja: zawsze go zapewniałąm o swoich uczuciach, wszelkie problemy załątwialiśmy od razu i wyjaśnialiśmy sobie wszelkie nieporowumienia :) Podsumowyjąc: Druga połówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahkjD
może shift jest twoja połówką caps lock?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile macie lat
:) bo jak 20 -25 to okay :) ale z czasem już nie jest tak fajnie , patrząc na kobiety 40 letnie albo 50 letnie w długotrwałych związkach można przyjąć że wszystko co dobre kiedyś sie kończy i pozostają puste oczy + szara codzienność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ca ile macie lat --> chyba sie z Tobą zgodzę... W końcu et wszystkie zgorzkniałe ponure matki i żony które pochłania szara codzienność też keidyś były młodymi i pełnymi nadzieji kobietami. I na pewno niejedna była tak szczesliwie zakochana.... A jednak każdy z nas wierzy że jego historia jest inna... Choćby dla nas samych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość little
ja nie znalazłam i chyba nie znajde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes sama
Ja tez nie znajde, bo ona albo nie istnieje, albo ja nie potrafie szukac (i znalezc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również znalazłam kogoś idelanego dla mnie:) mimo że wiele razy juz traciłam nadzieję....ale teraz jest po prostu cudownie. wiele miesięcy juz minęło a my nadal cieszymy się sobą jak dzieci. zachwyceni, nie mogący się sobą nasycic, zauroczeni...:) jestem trudna osobą. nikt nie może ze mną wytrzymać na dłuższą metę...a on zaakceptował mnie bez pytań. dla niego się zmieniam...i mimo że doświadczenia innych móiwa mi co innego ja wierzę że to przetrwa stulecia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znalazłam i straciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzma_wroc
ja znalazłam :) dlugo na Niego czekałam ,ale warto było tkwić w samotności,a nie wiązać się z kimś ,zeby po prostu nie być samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś myślałam, że znalazłam, że całe życie przed nami i przede wszystkim, że spędzimy je razem już na zawsze (do śmierci) jednak osobnik ten okazał się parszywie nieodpowiedzialnym żałosnym pajacem! Jak dowiedział się o ciąży powiedział dowidzenia, ale nie żałuję, bo nie poznałabym fantastycznego mężczyzny, który okazał się ideałem. Dosłownie. Teraz jesteśmy małżeństwem wychowujemy \"nasze\" dziecko i planujemy drugie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chyba niedawno znalazłam... tylko jestem teraz w związku z innym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te głupie połówki
wymyślili grecy dawno temu a ludzie dalej w to wierzą. Żałosne :( Jest jakaś pula ludzi którzy odpowiadają ci pod względem fizyczności i charakteru i z nimi możesz stworzyć związek o ile im odpowiadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa......
Wiesz jak małe jest prawdopodobieństwo że z tak ogromnej puli znajdziesz kogoś idelanie do ciebie dopasowanego po każdym względem? Biorąc pod uwagę że kązdy wychowyał się w innym środowisku itd. to własnie jest połówka.Ktoś idelany dla ciebie. Pasujący i uzupełniający cie. Jesli w to nie wierzysz to znaczy że nikogo takiego nie znalałżaś i to dopiero jest smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja znalazlam juz 3 lata temu
I jestem mega szczesliwa:) Jak wiadomo jak wkazdym zwiazku sa lepsze i grosze dni:) Nie wierze ze mozna tam np przez rok sie nie poklocic:) U mnie gorszy dzien zdaza sie srednio raz na tydzien moze dwa;) Czasem to trwa tydzien a potem 2 miesiace spokoju:) Ale nawet w ten czas jestem przekonana ze to jest osoba z ktora chce byc i ktora kocham :) Chce z nim kiedys miec rodzine, dziecko...psa:) Wszystko:) Uwielbiam dla Niego gotowac:) Robic mu niespodzianki:) uwielbiam nasze wspolne intymne chwile:) I nie przeraza mnie mysl ze kiedys bede prac jego majtki, skarpety itp:) W ogole jestem pewna ze to milosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szcześliwa...> a co według Ciebie oznacza, że się idealenie do siebie pasuje, to się czuję od razu, czy przychodzi z czasem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa......
To zdecydowanie widzi się od razu!!!! A z czasem przychodzi jedynie potwierdzenie tego faktu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te głupie połówki
ludzi ogólnie są bardzo jednorodni, różnią się tylko małe zbiorowości. Zresztą jeżeli coś ci pasuje to automatycznie zaczynasz uważać że tak powinno być. Czysta psychologia. Jak miałaś powiedzmy pierwszego faceta i było fajnie to uważałaś że to ta "połówka" jak się sypnęło i przestało ci odpowiadać to ci się odwidziało. Znalazłaś drugiego, było fajnie to dochodzisz do wniosku że to on a nie poprzedni jest tą "połówką". Relatywizm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nikogo
Nie znalazłam i nigdy nie znajdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
chyba ktoś cie kiedyś bardzo skrzywidził:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mieliście tak, że byliście w związku, a tu nagle pojawił się ktoś inny i wielki wybuch uczucia, emocji... i nie możecie o nim przestać myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
moja kolezanka tak miała. przerwała przez to zwiążek 4 letni a teraz spowrotem jest ze swoim facetem bo tamten się dla niej wypalił szybko. emocje emocjami...ale na dłuższa mete wytrzymac znim nie mogla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy raz w życiu mam coś tak silnego, on jest ciagle, intensywnie obecny w moich myślach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×