Biorę się za siebie, bez gadania, pięknieję na wiosnę- która ze mną?

Ciesze sie ze ci sie spodobalo i ze tak dobrze ci idzie. Jednak odstepy pomiedzy treningami sa wazne. Organizm sie regeneruje i odbudowuje. Ja bym jednak nie biegala czesciej, zeby nie przedobrzyc. Trzeba zachowac rownowage :) W tych dniach przerwy mozesz za to pocwiczyc cos innego, pojsc na spacer, na rower itp :)

Topik znow zamarl, ale mam nadzieje ze cwiczycie wytrwale :) Ja caly czas cwicze 8min, do tego coraz czesciej rower i zaczelam cos zupelnie nowego - ucze sie jazdy konnej :D Strasznie fajna sprawa, to 100 razy trudniejsze niz sie wydaje. I bola mnie miesnie o ktorych istnieniu nie mialam pojecia :) Poza tym schudlam 5kg bo mam troche problemow, co wiaze sie z jadlowstretem :| No ale moja figura sie dzieki temu znacznie polepszyla, wiec zawsze to jakis plus. A co tam u was dziewczyny?

U mnie kiepsko. Pogoda nieciekawa,więc nie ćwiczę marszobiegów:/. Jedyne cwiczenie, jakie wykonuję to hula hop, od tygodnia. Brzuch jest szczuplejszy, widać, aż sam mąż nie moze się oprzec widokiem. A tak to nic... I te uda... i te łydki... Chyba bede skakac na skakance (ale bez skakanki:D, taki "bieg konika"), podnoszenie się na palcach, rozciąganie i jakies cwiczonka znajdę... Moze bieg w miejscu? Taaak, chyba tak. I jeszcze rowerek w powietrzu. Oby tylko mięśnie się nie wyrobiły:/, mam taką piękną spódnicę, troszkę za kolana, a z moimi łydkami niestety fatalnie to wygląda... Łydki i uda to kompleks mojego życia. Spodnie wszystkie ciasne, a na razie nie mam pieniędzy na nowe, mam dużo wydatków. Ech... kto wymyslił, ze kobieta musi wyglądac zgrabnie?:)

za nim wezmiesz sie za odchudzanie polecam bloga http://briiiibeautyy.tumblr.com