mam pytanie proszę o odpowiedź...

Biore diane 35 w ciagu 7 dniowej przerwy dokladnie 2 dni przed okres (ktory dzis dostalam) spalam z chlopakiem i skonczyl we mnie czy moge miec jakies obawy czy w ciagu 7 dniowej przerwy tabletki dzialaja tak samo?? Zawsze na tym punkcie mam schizy takze prosze o wyrozumialosc...

hmm. Rozumiem, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. W ulotce masz napisane, że podczas 7 dniowej przerwy tez jestes zabezpieczona. Mam nadzieję, że skoro dwa razy przeczytasz to samo, to dotrze. Jeśli nie - czytaj w kółko aż do skutku :-) Pozdrawiam

tabletki działają przez 28 dni, w ciągu 21 bierzesz tabsy, masz 7 dni przerwy. podczas przerwy działają tak samo jak podczas brania.

wyobraź sobię ,że potrafię czytać ze zrozumieniem Ty chyba nie bo napisałam wyraźnie ,że na tym punkcie mam różne schizy i prosiłam o radę na forum,tak dla własnej pewności i świętego spokoju... Pozdrawiam

gunia 0505 dzięki za odp... a zdradzisz jaką dietę stosujesz??

i sądzisz że rady na forum są bardziej prawdopodobne niż to, co napisał producent w ulotce??? Potwierdziłam ci, żebyś się nie denerwowała, ale ty wolisz się obrazić...

mż (mniej żreć) dla mnie najlepsza i basen 4-5 razy w tygodniu. co do tabsów, nie masz powodów do schiz, one działają naprawdę! brałam prawie 5 lat, zawsze kochaliśmy sie do końca, podczas przerw eż i jest ok.

moj lekarz stwierdzil ze diane 35 to nie tabsy anty tylko tabsy na tradzik i problemy z wlosami moje 2 kumpele zaszly w ciaze gdy je stosowaly... jesli chcesz poprawic stan skory i byc zabezpieczona polecam yasmin ja fatalnie czulam sie po diane a teraz jest o wiele lepiej i nie mam schiza ze moge wpasc pozdrawiam

Diane to nie tabletki antykoncepyjne!!!!!!! Działanie antykoncepcyjne jest ich tylko SKUTKIEM UBOCZNYM

diane 35 prawidłowo brane sa tak samo skuteczne jak kazde inne tabletki. kiedyś był to srodek antykoncepcyjny o dodatkowym działaniu leczniczym i dopiero od jakiegoś czasu rejestrowany jest jako środek dermatologiczny o dodatkowym działaniu anty. zmierzam do tego że nie masz się czego obawiać:)