Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

hiszpaneczka

Przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna - niemozliwe ?

Polecane posty

Dzien dobry :D Mma nadzieje, ze dobrze minal wam weekend. Zawsze staje w obronie tego tematu i twierdze ze PRZYJAZN DAMSKO-MESKA JEST MOZLIWA. Co sadzicie na ten temat? Jakies przyklady? Chetnie poczytamy. POZDROWIONKA 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie niedawno zaręczyłam się z moim przyjacielem :) znamy się od 8 lat a przyjaźnimy od trzech... to najpiękniejsza rzecz, najcudowniejszy związek jaki w życiu miałam. nigdy nie byłam szczęśliwsza :) jak chcecie przepis na cudowny związek, to najpierw się zaprzyjaźniajcie :) no i w związaku z tym nie wierze w czyste przyjaźnie damsko męskie ;) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajaja
no wlasnie. Ja zawsze myslalam, ze jest mozliwa. Do czasu, az moj przyjaciel nie zaczal dawac mi do zrozumienia, ze mu sie podobal. Wyraznie czul sie dobity i podjal sie proby zdefiniowania swoich uczuc, kiedy zapowiedzialam, ze wyjezdzam za granice. Nie powiedzial nic..oczy mowily wszystko.. Wiec to chyba nie mozliwe..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja wam serdecznie gratuluje takich udanych zwiazkow. To z pewnoscia cos bardziej trwalego niz zwiazek miedzy dwoma nieznajomymi. Mnie jednak wydaje sie dziwne, ze moglabym pocalowac przyjaciela. Mam do niego taki stosunek jak do brata...Nie wiem. Kazdy odbiera to na swoj sposob. Ale macie racje. Szkoda ze tak malo opini. Chcialam wiedziec co ludzie mysla na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest możliwa taka przyjaźń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja, panie Dziewica!Jeżeli oboje sa hetero, to możliwa jest tylko taka przyjaźń, o jakiej pisze Mistrz. Pozdrawiam (())

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co powiecie na to? Mojego chlopaka poznalam jakis czas temu w sumie niedawno pol roku temu.Jak dotad tzrymal sie razem ze swoim przjacielem ale nic z gejow nie maja.Od czasu kiedy jego kolega mnie widzial zachowywal sie nienaturalnie i jeszcze jak rozmawialismy to on mowil ze traktuje mnie jak siostre szkoda mi jego troche bo wiem ze cierpial i moze nadal cierpi.Nie dalo sie ukryc tego ze on zaslanial sie tylko tym ze jest moim dobrym przycielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitara meksykanska powietrzxna
a ja sie przyjaznie z facetem pare ładnych lat , nie bylo zadnego calowania,ani nic z tych rzeczy ;) on mi powiedzial nie dawno z mnie kochał ale po tym ja usłyszal ze traktuje go jak brata wszystko umarło. ale przyjazn zostala, tylko ze osttnio opił sie i znowu mi powiedzial ze kocha mnie i jescze jedna jego przyjaciolke, w dodatku zaczal mi wmawiac za ja jego tez kocham, co mnie tak zdenerwowalo ze przestalam sie do niego odzwyac. 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitara meksykanska powietrzxna
jeszcze dodam ze przyjazn miedzy dwojgiem ludzi odmiennej plci jest jak najbardziej mozliwa, bo gdyby tak nie bylo to tym samym stwierdzimy ze miedzy kobieta i mezczyzna nie mozliwe jest by zaszly jakie kolwiek inne uczucia no :przyjazni, kolegowania sie itd. i ze mozliwe tylko bedzie sex i milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitara meksykanska powietrzxna
to co napisalam moze nie bylo najmadrzejsze, ale wiecie o co mi chodzi,! przyjazn jest mozliwa zawsze i wszedzie, jezeli tA DRUGA OSOBA CIE NIE ZDENERWUJE HEHE :) :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze nie jest mozliwa. osobiscie mam \'przyjaciela\'. uwazam ze to najlepsza rzecz jaka mi sie w zyciu trafila. nigdy nie mialam takiej osoby jak on. z tym ze przynajmniej raz dziennie slysze jak bardzo on chcial by czegos wiecej. a to wszystko psuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem dlaczego zdecydowana większość ludzi uważa, że jeśli jedno z pary przyjaciół poczuje coś więcej, to jest to od razu zaprzeczeniem przyjaźni i ona automatycznie przestaje istnieć :o Dlaczego tak uważacie??? :o Moim zdaniem przyjaźń i to \"coś więcej\" jak najbardziej może funkcjonować obok siebie w jednym czasie, trzeba tylko przestać myśleć schematami :p Albo może... trzeba do tego dorosnąć(?) dojrzeć(?) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielbicielu rozmiaru 70B - moze chodzi o to, ze kiedy jedna ze stron cos zaczyna czuc, wtedy nie ma mowy o tym zeby to byla bezinteresowana przyjazn,,prawda? No bo jak jedna strona bedzie mogla tej drugiej czegokolwiek odmowic na przyklad? Ja mialam takiego PRZYJACIELA, ktory owszem chcial czegos wiecej, ale w momencie kiedy jasno mu dalam do zrozumienia ze mnie to nie interesuje bo nic do niego nie czuje - powiedzmy ze dal sobie spokoj. Nie wyobrazacie sobie jak wygladalo jego zachowanie kiedy mu mowilam ze sie z kims umowilam...Osoba ktora powinna sie cieszyc moim szczesciem i ktora powinna zyczyc mi wszystkiego najlepszego/ bedac moim przyjacielem/ robila wszystko zeby przekonac mnie o niedoskonalosciach mojej \"randki\" i krytykujac ja przez przerwy. Nie dalo sie zyc..Przyjazni tej juz dzisiaj nie ma. A z perspektywy czasu powiedzialabym ze to nie byla przyjazn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest mozliwa taka przyjazn. :) Ja mam przyjaciela od kilku lat. nigdy zadne z nas nie dalo drugiemu do zrozumienia ze chcilaoby czegos wiecej :) Lubimy ze soba rozmawiac, czasme w trudnych chwilach poprostu miilczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hiszpaneczka - \"z perspektywy czasu to nie była przyjaźń\", więc ten przypadek nie kwalifikuje się jako przykład do tego tematu ;) Mówimy chyba o prawdziwych przyjaźniach, a nie koleżeństwie ;) Natomiast zachowanie tego Twojego przyjaciela - no cóż, pozostawię bez komentarza. Jak pisałem wcześniej - do tego, myślę, trzeba dorosnąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktotak*
Ja uparcie twierdzę, że taka przyjażń nie jest możliwa. Kiedyś w to wierzyłam, miałam takiego prawdziwego przyjaciela. Było cudownie do momentu, w którym on wyznał że z jego strony to nie jest tylko przyjaźń. Ja niestety nie mogłam mu ofiarować nic oprócz przyjaźni. Dla niego to było za mało. Od tamtej pory nie potrafiliśmy już szczerze ze sobą rozmawiać, a on męczył się w moim towarzystwie. Doszło do tego, że nasz kontakt całkowicie się urwał na kilka lat. Dziś widujemy się, rozmawiamy, ale to już nie to samo co kiedyś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyjań mdz kobietą a mężczyzną-----mozliwa! sama tak się przyjażnie już od 14 lat.nie widujemy się często,ale od czego telefony,internet:) zdarza się,że B.więcej powiem niz własnemu mężowi...ale właściwie to moj mąż jest też moim przyjacielem---no bo jak przez kilka lat a nawet całe życie dzielić z kimś wszystko i się nie przyjażnić? chyba niemożliwe....przynajmniej dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania Kruszynka
przyjażń damsko męska jest możliwa ale predzej czy pozniej dojdzie uczucie, wiem to z wlasnego doswiadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie, ze jest mozliwa. Od wielu lat przyjaznie sie z niektorymi moimi kolegami, nie raz pocieszalismy sie po naszych rozpadajacych sie zwiazkach, wyplakiwalismy na ramieniu (a to ja im, a to oni mnie), nigdy nie bylo mowy o czyms pomiedzy nami, traktuje ich jak braci, zupelnie aseksualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość multiwitaminka
ja jestem w podobnej sytuacji... od niedawna uswiadomiłam sobie, ze najlepszy przyjaciel zaczyna być dla mnie kimś więcej... nie jestem w stanie mu tego wyznać bo po 1 jest daleko ode mnie /studia/, po 2 panicznie się boje że po tym wyznaniu zmienią się nasze relacje - czego oczywiście nie chce i wole cierpeić z tego powodu w samotności!, po3 teraz kiedy jest daleko nie mysle o nim non stop, dopiero kiedy przyjeżdza, kiedy sie spotykamy, te niekończace sie spacery, rozmowy o wszystkim i o niczym, jakies wypady... ah... szkoda gadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×