czy ktos może wie....

co może mi dolegac?boli mnie caly brzuch, może żoładek...czy moz e to być od nerek?

oczywiście, że może być od nerek, ale może też byc od każdego innego narządu jamy brzusznej, więc jak Cię na serio boli, to zmykaj do lekarza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dzięki bardzo;) jutro sie wybieram...

nie chce Cię straszyć, ale kiedyś gdy mnie bolał cały brzuch, to w szpitalu sie okazało, że torbiel na jajniku mi pękła i z miejsca pojechałam na blog operacyjny. Natomiast jeżeli ból umiejscowiony jest po prawej stronie i promieniuje do pachwiny to może to być wyrostek...

jeżeli ból jest naprawdę uporczywy, to nie czekaj do jutra!!!!!!!!!!

nie promieniuje, wczesniej mnie pecherz bolal. tylko ze mnie boli tak w gornej cześci brzucha

wzięlam tabletke przeciwbólowa i mi przeszlo

Wczoraj byłam na badaniach morfologia, próby wątrobowe, mocznik, kreatynina.Wszystkie wyniki piękne w normie.Tego samego dnia zaczęło coś się ze mną dziac.Mianowicie czuje taką ciężkośc z prawej strony brzucha, właściwie bardziej czuje ciężkośc w plecach po prawej stronie.tak na wysokości ostatniego żebra i w dół.Wczoraj też w pewnym momencie zaczął bolec mnie brzuch cały, następnie kłucie w lewym boku (na wysokości jajnika) i ból pobrzusza.Wzięłam no-spe i przeszło.Mama kazała wciąc furagin (jest lekarzem, niestety wczoraj miała dyżur).Dziś rano jak wstałam wciąż czuje tą ciężkośc, lekki ból w podbrzuszu i mocz miał kolor, hmmm, jak herbata taki pomarańczowy;/Martwie się, czekam na mame, ale czy do tego czasu możecie mniej więcej powiedziec co to może byc??