Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jestem deską przegrałam życie

Barwniki spożywcze w galaretkach- czy sa bardzo szkodliwe?

Polecane posty

Podobno żółć pomarańczowa i czerwień koszelinowa są \"podejrzane\". Tak własnie wyczytałam. Tylko... nie wiem, o co:O Tego już nie napisali w jakimś tam raporcie. O co mogą być podejrzane? Są rakotwórcze? Rozwalają wątrobę???? Mam problemy ze stawami, jem ostatnio codziennie jedno opakowanie (oczywiście zamienione w galaretkę...) galaretki dziennie. Stracę watrobę, czy cos innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietoperzyk
Niestety barwiniki są prawie we wszystkim. Gdybyś przeczytała uważnie ulotki wiedziałabyś że barwione są również drażetki większości witamin, po to by bardziej apetycznie wyglądały. Dla mnie to bezsens. Spożywamy tony barwników, we wszystkich produktach, w lodach, sokach, pseudozdrowych jogurtach, galaretkach, cukierkach, praktycznie we wszystkim. Bo łatwiej sprzedać produkt ładny, kolorowy niż ten naturalny bez ulepszaczy. Potem wszyscy się dziwią że celulit, rozstępy, bleeee Nie wiem jak ten drugi, ale brawnik koszenilowy otrzymuje się z chraboszczy, fuj, od czasu gdy sie o tym dowiedziałam unikam soku Tymbarku " Czerwona Pomarańcza".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietoperzyk
ups literówka, oczywiście chrabąszczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helol dziewki
nie rosna przesz nie cycki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie jest co dzisaiaj
jest zdrowe? przeczytajcie sobie sklad szynki, serow, jogurtow niektorych, wlos sie jezy na glowie.Nawet sklad produktow z ryb. Poczytajcie sobie ile tam jes chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stonkaaa
dlatego nie wolno kupowac w ciemno po opakowaniu, trzeba sie zainteresowac juz w sklepie co jest w srodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie jest co dzisaiaj
no , tylko ,ze z galaretka moze byc problem.Nie sadze aby byla na rynku dostepna taka, ktor by nie zwierrala barwnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietoperzyk
Problem w tym, że prawie nie ma produktów bez chemii. Kiedyś kupiłam najzwyklejszy w moim mniemaniu twarożek i po przeczytaniu etykiety okazało się że jest spulchniany azotem....cokolwiek to oznacza..... Każda czekolada ma "zapach identyczny z naturalnym"......i inne takie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stonkaaa
jesli chodzi o galaretki to rzeczywiscie nie ma naturalnej ktora by smakowala- wlasnie sa smaczne dzieki tym ulepszaczom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie jest co dzisaiaj
mnie drazni jak chce cos kupic i nie ma napisane co wchodzi w sklad. Wczoraj chcialam kupic twarog, oczywiscie oprocz producenta nic tam nie bylo napisane. Nie kupuje jednak ryb w puszkach itp, nie kupuje szynki, no czasem sie zdarzy. O slodyczach nie wspomne, i innych przetworzonych produktach. Wszystko starm sie kupowac sieze, ale i tak nie mam pewnosci ,co sie w tym znajduje, no bo przeciez ie wiemy jak to jest przechowywane, czym zwierzeta sa karmione itp . O warzywach tez mozna by duzo pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro się boicie tych
barwników, róbcie galaretkę samodzielnie. Z kompotu, lub soku, z mrożonych owoców i żelatyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietoperzyk
Ha, właśnie niedawno widziałam na Discovery jak się "produkuje ryby". I szczerze, przestałam wierzyć że to zdrowy pokarm. Tak naprawdę nigdy nie wiemy, czy ryby kupione w sklepie są łowione z naturalnych łowisk, czy hodowane w stawach i karmione jakąś paszą z mączki kosnej albo innym chłamem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak genialnie
Wiadomo, trzeba starać się jeś zdrowo, ale bez psychozy :) bo nerwica żołądka gwarantowana. Trudno, na coś trzeba umrzeć :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ja nie rozumiem
przecież na żółto ślicznie można barwić jedzenie kurkumą, na czerwono - sokiem z buraków itp. to są tanie sprawy, dlaczego przemysł więc uparcie używa sztucznych barwników ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×