Śluz płodny- poradźcie...

Za niedługo zaczę starać się o dziecko idużo czytam na te tematy.. Zwłaszcza, że wiele kobiet ma problem z zajściem w ciażę. Chodzi mi o płodny śluz, bo chciałabym "trafić" w owulację.. Otóż, mam wrażenie, że tego śluzu prawie niema..albo baaaardzo mało.. w zasadzie, nigdy sie nie zastanawiałam nad tym, ile am go być, ale teraz, gdy chce się obserwować, nie mogę go "wypatrzyć"... czy to już powód do niepokoju?

testy owulacyjne i po sprawie :) z tym śluzem to ciężko wyczuć

to już tyle dobrze, że nie tylko ja mam problemy z określeniem tego śluzu... w zasadzie, to w ogóle go nie widze... :O mam nadzieję, ze mam jeszcze cykle owulacyjne..

chcesz być pewna - idź USG do gina między 11-13 dc - zobaczy czy są pęcherzyki odpowiedniej wielkości :) a w komplecie testów jest chyba z 10 sztuk nawet - zaczynasz robić np od 11 dc codziennie i trafisz na bank - bo owu normalnie następuje w ok 14-16 dc (zależnie od długości cyklu)

no wiem, musze zainwestować w testy owulacyjne, tylko starałam siebie obserwować i kurde między 11-18 dc NIC -susza, dopiero dzisiaj w 19 dc. jakość bardziej wilgotno się zrobiło.. czy to możliwe...? W 19-dc??

wiesz ......... ja mam to samo co ty - śluzu u siebie nie widziałam ..... - pewnego cyklu o tym czasie byłam u ginekologa i on mi mówi "piękny ciągnący się śluz widzę" - a ja nic a nic :( a jak mi się pojawił w tym cyklu (i to konkretne dawki) to w 6c - wow - więc wszystko możlwe

w 6 dc??? kurde, to ja okres jeszcze mam... chyba nic mi nie pozostaje, tylko iść do gina labo kupic testy owu... ale dziwi mnie to, bo okres mam dość regularnie, co 29 dni, więc skoro od owulacji miałoby minąć ok. 14 dni (ksiażkowo) do następnej @ to trochę bym się nie zmieściła.. Ale kto to wie.. po porstu zaczęłam sie martwić.. bo nie umiem sama określić dni płodnych u siebie ..

Ja tez nie umiem okreslic dni plodnych. Ostatnio bylam u gina,pyta sie mnie kiedy byl okres,mowie,ze za jakies 2 ,3 dni powinnam dostac. On mnie wzial na usg ,i okazalo sie ,ze akurat mialam jajeczkowanie :O czyli dni plodne.A za dwa dni dostalam okres . W zyciu nie wiem kiedy mam dni plodne,napewno nie mam w 14 czy 15 dniu,jesli mam regularny cykl.

i to właśnie jest porażka.. bo każdy mówi że ok. 14 dnia cyklu jest jajeczkowianie... :o w przyszlym miesiącu na pewno wybiorę się do gina i każe określić dni płodne.. tylko ładna jazda - mogę tak chodzić co 2 dni na USG.. ładną kasę zosatiwę.. :O heh.. ale czego sie nie robi ...

u mnie zawsze @ trwał jakieś 4-5 dni - teraz miałam 2 - a w 6 dc już taki śluz - paranoja ... w 11 dc mam wizytę u gina i się okarze ... a może dzidziek już jest??? hmm dziwny był ten @ - a testu nie robiłam bo i po co :) za dużo już ich było :) co ma być to będzie ... za kilka dni :)

a z temp próbowałaś?

nie, z temp jeszcze nie.. na poaczątku liczyłam na ten sluz, a zaczynam się starać za miesiać, więc z tego co sie orientuję, w kwestii temp. trzeba dośc długich obserwacji... chyba w tym wypadku zdam się na testy... chyba najszybsze... .. ?

tak - ewidentnie testy są najpewniejsze - duże zestawy za niewielką kasę można kupić na allegro - Bocian

Ja caly czas mierze i nic mie to nie mowi. Mam takie spadki i w zrosty,ze jak patrze na ten wykres to nie wiem o co chodzi,a juz napewno to nie pasuje do dni plodnych lub nieplodnych. Tez mysle o kupieniu tych testow owulacyjnych,ale u nas to strasznie drogie,jakies 20 funtow,ale chyba kupie,bo inaczej nic sie nie dowiem. I jeszcze cos powiem,ale sie nie smiejcie. Na pierwsze dziecko czekalismy ok. roku,tez dlugo nie umialam zajsc,potem kolezanka mi powidziala,ze po stosunku trzeba dac nogi do gory. I jak tak zrobilam,to okazalo sie,ze tego miesiaca zaszlam w ciaze. Naprawde. I teraz tez tak zrobie,jeszcze nie rozbilam,bo staramy sie \"chwile\" jeszcze nie dramatyzuje,ale wydaje mi sie,ze to moze byc dobry sposob na zajscie w ciaze ;) Nie smiejcie sie ;):) Ale to dziala :)

wzrosty oczywiscie,a nie w zrosty :O

http://embrion.pl/npr/ metody naturalne

http://www.allegro.pl/item173078368_testy_owulacyjne_dla_30_best_10_2_wysylka_gratis.html tanio i dużo :):):)

No na allegro to nie drogie,ale u nas to porazka. Ale kupie,a tak w ogole to dzieki za linki,poczytam sobie :)

Wredna BabaJaga - a może oni zgodzą się na wysłanie zagranicę? albo masz kogoś w Polsce kto odbierze i wyśle ci tam?

Ale jak sie doliczy koszty przesylki (60 zl) to juz sie nie oplaca ;) Nie no,,kupie u nas,,,i to juz dzis Trzeba zainwestowac zeby cos zyskac ;) A dziecko nie ma zadnej ceny,,,Nie wazne co ile kosztuje,,liczy sie cel,a cel jest piekny :) Sloczna siostrzyczka dla mojego syusia :) A przynajmniej mam taka nadzieje ;)

witajcie :) no ja zakupię własnie na Allegro, będzie pewniej :) ale dopiero w przyszłym miesiącu, bo teoretycznie za 10 dni mam dostać @