Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TleEEnkA

JAK SIE ZACHOWYWALISCIE W CZASIE ROZŁAKI??

Polecane posty

Gość TleEEnkA
muflon głupi strasznie ..>:):):) i to wlasnie nas gubi -kobiety...moge sie zalozyc ze gdyby twoja dziewczyna nie latala za toba itd tylko by ci pokazala ze ma cie gdzies..wtedy ty starcilsbys pewnosc...i sam dazylbys do powrotu...a ile ze soba byliscie zanim sie rozstaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TleEEnkA
muflon głupi strasznie................>a powiedz jaki podales powod rozstania swojej dziewczynie??byles wtedy pewien swojej decyzji ze nie chcesz z nia byc,i nagle cie olsnilo..zejednak nie ze KOHASZ?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TleEEnkA
on jest strasznie nerowy ...nie wiem ale wydaje mi sie ze gdyby mial mnie dosc zupelnie..takjak ja czasem mialam dosc chlopaka z kotrym sie spotyklama czy chodilam nawet..nie chcialam z nim utzrymywac zanego kontaktu nawet...a ju znapewno nie rozmawiac z nim dzienw dzien i intersowac sie jego zyciem.....nie wiem ale wydaje mi sie ze nie dawalby takich znakow jesli na zawsze chcialby to zakonczyc...i to co powiedzial....napisze po raz kolejny:):)ze nie wyjechalby bezemnie....:)jesli sie nic nie zmienic...zerwe z nim kontakt...powiedz a ty masz ze swoim bylym jakis kontakt??zerwalas go kiedys definitywnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TleEEnkA
"Tylko ze to co on robi niekoniecznie oznacza chec powrotu, bo jakos nie wraca" ------tak naprawde wydzielismy sie raz...i naprawde teraz bylo dobrze miedzy nami...wczesniej same klotnie wypominanie co kto komu zrobil powiedzial itd..rozdrapywanie starych ran.....on mi mowil ze wiecznie wracajac do tego do niczego nie dojdziemy...zebysmy sie nie klcili i moze wtedy samo to wszytsko wroci..i wydaje mi sie ze zaczyna sie tak dziac pomalu....nie wiem...raz jedyny sie z nim widzialam w tej szkole....i bylo inaczej niz do tej pory....mimo itd...on tez zachowyal sie inaczej....dlatego chyba to jeszcze za malo czasu.....tak mi sie wydaje...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TleEEnkA
a tymasz ze swoim bylym tera zkontakt?tzn czy probowals sie z nim wcale nieodzywac..czy widzial ze to tyjuz nie chcesz z nim byc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TleEEnkA
czytalanm ale ciezo wywniskowac z tego co pisalas..rozmawials z innym na gg czy tam maile pisalas..i nie wiem jak do konca bylo u ciebie...i co tego wynika?masz z nim nadal dobry kontakt?to czemu go nie zerwiesz.ale nie na jakis czas tylko zeby byc konsekwentna...a ja pisze o tym zeby zerwac kontakt dfinitywnie i dac mu do zrozumienia ze ukaldasz sobie zycieod nowa..a kontakt z nim ci w tym nie pomaga..zeby mial swiadomosc..ze juz nigdy nie ebdziesz jego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TleEEnkA
mialo byc "rozmawialas z innymi na gg ..itd"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TleEEnkA
heh a czy ja ci radze??ja pisalam jak ja zrobie i bym zrobila....piszesz wkolko ze nase hostorie sa podobne..ale z calego topiku to wlasnie twoja histroia jest najbardziej zagmatwana raz piszesz o bzdurach a o swoim bylym malo..moze pisalas na poczatku ale pozniej nie za wiele z tego wynika...ciagle tylko podkreslasz ze mialas podobnie ..no wiec podziel sie swoimi przezyciami..skoro niby juz potrafaisz spojrzec na to wszystko pod innym katem....nie chcesz odp na moje pytanie ile trwal okres kiedy sie nie odzywaliscie to nie...i co ztego wyniklo...dajesz mi dobre rady...piszesz wkolko ze mialas to samo..ale zadnych konkretow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TleEEnkA
no wlasnei tak myslalam...:)heh...nie chce zebys mi streszczala o dpoczatku wszytskiego..zadalam ci tylko 2 pytania...jakos sie z toba nigdy dogadac niemoge...no coz..bywa..papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TleEEnkA
nie mialas z nim kontaktu ok......ale czy wiedzial wtedy ze ty juz nie chcez z nim byc??czy czul ze moze cie stracic??pisalas ze to pomoglo co masznamysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgre
????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TleEEnkA
ktos sie jeszcze wypowie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×