dlaczego?

Moja koleżaka jest w 6 tygodniu ciąży ale niestety jej facet nie przyznaje sie do tego dziecka.Ale gdy dowiedziała sie jej babcia bo to ona ja wychowuje od małego to kazała jej usunać zresztą kogo by sie nie spytała to kazdy kaze jej to zrobic.Ale jej jeden problem ona nie pracuje.Dostaje tylko pieniądze z rodziny zastępczej nie całe 600 zł.Jak myślicie ma to zrobić?

zabic maluszka tylko dlatego, ze babcia i ojciec go nie chca?! sa rozne wyjscia z tej sytuacji i rozne formy pomocy. aborcji z blahych powodow mowie nie!

to nie jest powód zeby dokonać aborcji!!! a ile ona ma lat???

są inne sposoby na wyjscie z tej sytuacji,ale nie ABORCJA!!!

Ja bym tak tragicznej sytuacji nie nazwała "błahym powodem". Dodam że to właśnie społeczeństwo, otoczenie, ci którzy nie widzą powagi sytuacji, za to chętnie potępiają, są odpowiedzialni za tak dramatyczne decyzje! Szósty tydzień... Jeszcze jest czas na wywołanie poronienia tabletkami. Powinna zgłosić się do jakiegoś ginekologa, może jej coś doradzi. Może miałby też namiary na instytucje zajmujące się w takich wypadkach pomocą.

nie uważam że to jest błaha sytuacja, ale można szukać innego rozwiązania! Przede wszystkim , ile dziewczyna ma lat i czy chce tego dziecka!!! Nie musi go przecież zabijać!!! Niech zostawi w szpitalu i się zrzeknie praw. Swoją drogą to co to za babcia???

jest tyle kobiet które czekają na maluszki moze oddac do adopcji a nie zabijac!!! Zobaczy ze wszystko się zmieni jak urodz maluszka znam takie sytuacje potem babci są taki zakochane,że az dostają bzika

a ile lat ma twoja koleżanka?

jusiek, no cos ty i Ty jednak potrafisz napisac cos madrego?

chyba sa dwa juski:/

jusiek jest jeden chyba ze się ktos podszywa

podszywał się, podszywał. Potem założył/czarnego juśka i już na ten czarny jest blok.