Co wy byście zrobili na moim miejscu bo ja nie wiem

Jakieś 2 tygodnie temu spotkałam sąsiadke z córką. Zażartowałam, mówiąc do jej córki, że ma brudne oczy i musi je cześciej myć. A ta córka jak się okazało wzięła to na poważnie i dziś po południu próbowała je czyścić, nalała sobie do oka jakiejś chemii, podobno jakąś pianke do mycia twarzy, że aż sąsiadka poszła z nią do lekarza, nie wiem co się stało dziecku, sąsiadka jeszcze nie wróciła od lekarza a aj boje się jej na oczy pokazać jak wróci! Ogólnie nie wiem, co teraz zrobic, strasznie mnie to jakoś zdenerwowało, nie wiem, może wyolbrzymiam problem, ale nie wiem co teraz zrobić, przeprosić? Nie wiem...

doprawdy, świetny żart :o

to matka powinna odpowiadac za to ze nie przypilnowala corki a nie ty. ja na twoim miejscu wyrazilabym zal ze do takiej sytaucji doszlo i przeprosilabym ze cos nieuwaznie powiedzialam, ale nie bralabym calej winy na siebie.

może puść do niej oko ?? :)

Bardzo śmieszne, hotshot, baardzo... :-o Dziewczynka ma mniej niż 10 lat. Już chyba wróciły od lekarza, choć nie jestem pewna. Wole nie pokazywać się sąsiadce , choć jeśli mnie przypadkowo spotka to co wtedy? I w ogóle nie wiem, czy dziecku stało się coś powazniejszego, czy nie :( Ehh, jakoś to będzie. Postaram się postępować tak jak radzi what is love, choć czuje się winna, aż za bardzo :(

wiem, wiem !!!!! jak wróci od doktora, puść jej \'eye of the tiger\' a nie jakieś tam what is love

rade,pomysl zanim cos powiesz.Bylo to co najmniej dziwne z Twojej strony stwierdzenie,swidczace o Twojej bezmyslnosci,niestety:(

Ja mam problem a ty se jaja robisz.

-->moge dac Ci jedna a skąd miałam wiedzieć, że to dziecko potraktuje to poważnie???

A skad sie wogole wzial taki durny tekst? Bo jak bylam mala tez kilka razy jakies babska mi mowily, ze mam brudne oczy i czemu ich nie myje.

nie no, nie tragizuj, nie jesteś winna. przecież złośliwie nie mówiłaś, a dzieci tak mają że wyolbrzymiają. wyluzuj, przecież matka tej małej też mogła ją upilnować żeby chemii nie lała

ma wiedziec co jest prawda a co zart???? inteligentne osoby wiedza ze przy dziecku nalezy uwazac co sie mowi!!!!!!!!!

corki tak mowia...ale ona robi minke i pocichutku mowi do mnie "...ale ta baba ma niepokolei..."hehehhe:D

jadan rada nasuwa się sama - musisz z nią porozmawiać w cztery oczy....

taa a najlepiej stan z nia oko w oko :P

p0wiedzialam cos czego nie chcialam, bardzo nie chcialam na 8 miesieczna coreczke mojej sasiadki...chcialam powiedziec"...pokaz mi ta swoja dzidzke..." a wyszlo mi"...pokaz mi ta swoja dziwke..." od razu sie poprawilam ale nie przeprosilam bo sama bylam w szoku co powiedzialam...bylo mi tak glupio ze myslalam ze sie ze wsztydu spale..sadze jednak ze ona wie ze to bylo niechcacy:O

hm wiesz tak to bywa ja jak byłam mała to oglądłam bajkę w tv o takim kocie co latał z parasolem i mimo tego że mnie mama pilnowała wystarczyła sekunda jak z parasolem w reku przekroczyłam barierkę balkonu mieszkając na 4 pietrze.naszczęście sasiadk wykazała zimną krew mama tez i żyję miałam 4 lata. Jak widać i sami o tym wiecie dziecko potrafi, fakt palnełaś głupote z dziećmi tzreba uważać więc przeproś sąsiadkę a dziecku kup jakąś zabawkę a na przyszłość uważaj co mówisz ale nie obwiniaj sie za bardzo dzieci mają ogromną fantazję

i co, wiesz już co się stało temu dziecku?

też bym chciała wiedzieć co z tym dzieckiem czy widz?

ja pilnuje dziecko i czasami sama palne cos a potem te dziecko robi to nawte czlowiek sie nie zastanowi ale to nie twoja wina to nie ty nalalas chemi do oczu dla tej dziewczynki moja podopieczna ma 4 latka i zapomina myc rece przed jedzeniem wtedy mowie idz szybko myj bo potem bedzie trzeba w szorowac pumeksem i raz nie umyla zamknela sie w laziece i zaczela szorowac az naskoreksobie zdrapala ale nie uwazam ze to moja wina opoiwiedzialam to jej mamie a ona tylko sie usmiechnela i powiedziala teaz zapamieta ze trzeba myc przed jedzeniem no u cibie jest gorsza sprawa ale nie bierz winy na siebie zobaczysz jeszcze swoiich zmartwien bedziesz miala od kija

...tez sie martwilam...ale mi przeszlo...kazdemu moze sie zdarzyc powiedziec cos glupiego lub nie tak...a to co zrobilo dziecko to juz nie twoja wina...to nie ty jej lalas cos do oczu:O

latam w czerwonych stringach po warszawskim metrze gdzie z wielką staranością sadzam stolce malując techniką fekaloplastyki podobizne romana giertycha

Ojejuuuu jak miałam 11 lat też usłyszałam taki tekst :O To była aluzja na temat moich piwnych oczu. Tylko ja wtedy to odebrałam na serio. Dla takiego dziecka to jednak jest przeżycie :O

ale wiecie co?pojde i powiem jej prosto w twarz huj ci w dupe

Podszywy są, więc się zaczerniłam. Co do dziecka - nie wiem co jej się stało. Nie mam odwagi tak poprostu isć i się zapytać...

ah jaka jestem pojebana!

nie rozumiem, masz podniete z podszywania się pode mnie? :-o

sluchajcie h.... wam w dupe wszystkim!