Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pporąbana jestem

Znowu się zmasakrowałam!!!

Polecane posty

Gość Pporąbana jestem

A już miałam tak ładnie wygojoną buzię!!! Dorwałam się dzisiaj do lustra i calą twarz sobie zmarakrowałam! Wyduszałam nawet takie mikroskopijne, ledwo widoczne pod światło grudeczki!!! Teraz wyglądam jak po ataku szarańczy!!! Idę się zabić! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliw
nie zabijaj sie! :] wiesz co? radze ci używać toniku clean&clear przeciw powstawaniu wągrów - na prawde działa, a jak nie bedą powstawać, to nie będziesz miała czego wyduszać i po problemie :) tymczasem w weekend posiedź w domu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pporąbana jestem
nie uzywam tonikow, bo mnie podrazniaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za bardzo się tymi wągrami przejmujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pporąbana jestem
Wiem o tym, ale nic na to nie poradze. Jak patrze teraz w lustro, to mi sie plakac chce!! Mam bardzo jasna buzie i teraz jest ona w wielkie, spuchniete i rozdrapane do krwi bąble!!! Ide sie zabić jak nic!! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciśka
kiedys myslalam ze to skrzywienie psychiczne to tylko mnie dotyczy, ale jednak osob takich jak my jest calkiem sporo, z tego co wiem. Codziennie w sumie poswiecam ciut ponad godzinke na wyciskanie pryszczy. Robie to tak ze przemierzam palcem kazdy milimetr mej twarzy (od nasady wlosow az po zaczątki szyi, kolo uszu takze) i gdy tylko wyczuje jakies zgubienie pod spodem (zebrana rope) to musze wyduszac. Nie da rady. Ja nawet nie wyciskuje pryszczy, bo ich tak duzo nie mam, ale wyciskuje wszystko co sie nawinie pod lape. Kilka razy wycisnelam sobie nawet naczynko i mialam takie czerwone niezagojone pekniecie. szczrgolnie upodobalam sobie okolice nosa, kiedys tak zaczelam je sobie wyciskac ze po pewnym czasie bolal mnie sam dotyk tego miejsca i nawet mialam na nim takie zgrubienie (a do dzis nie wiem co to bylo). Ale dalej cisnelam. Dopiero kiedy ktos mi powiedzialz e ponoc od takjiego nalogowego wyciskania mozna sie nabawic raka to sie przestraszylam i przestalam (choc do konca nie wiem czy w to wierzyc). Kiedys mialam tez taki schiz ze jak sobie ponawyciskiwalam to zriobil mi sie wielki strup, ale taki dziwny, ze regularnie zvierala sie pod nim ropa. Nie schodzil chyba z 2 tygodnie. A dlaczego? Bo ja glupia dalej go ciskalam, chociaz bolalo i wygladalo masakrycznie. U mnie nie ma dnia bez ciskania. Jesli przez dluzszy czas nie moge tego zrobic to z napieciem wyczekuje momentu, kiedy znajde sie w lazience, przemyje twarz (bo swieza i wyzbyta z tluszczu lepiej sie do takich zabiegow nadaje) i bede mogla zaczac ciskac. I choc z jednej strony marze o pieknej cerze to z drugiej jak tylko zobacze ze zaczyna mi sie wykluwac nowy pryszcz, to malo sie nie zachłystuje tym swoim szczesciem. Prawie ze dostaje ekstazy;) Riobie to od 4 lat a od 3 regularnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfuj to pobrzydliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam to skads..
mam tak samo tylko wyczuje jakiegos syfa to ide do lusta i sie na jednym nie konczy... wygniatam wszystko jak leci... nawet te malutkie pod skora... a potem mam ohydne strupy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porąbana jestem
ehh... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgdicub
mam tak samo... ciśka... 3m sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porąbana jestem
ja już sobie z tym nie radze to normalnie autoagresja!! 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lagatta
Ja mam tak samo :( A czym więcej sie wyciska,to tym więcej powstaje nowych, bo sie je roznosi. I tak w kółko, ZALAMKA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porąbana jestem
Znowu to zrobiłam Za każdym razem przyrzekam sobie, ze to byl ostani raz i co??? nic, znow wyciskam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czlowiek obcy
hej, wyciskam od 15 lat. postanowiłam, że tym razem wygram. przestałam, ale wcale nie czuję się wolna. pamiętam, że mój prześladowca, czyli ja, wciąż czyha. w trakcie głównej walki znalazłam sporo sensownych publikacji w językach obcych, pomocy, sposobów na autoterapię. Czy ktoś byłby zainteresowany śledzeniem bloga o takiej tematyce? można podać link na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×