staz w urzędzie pracy

czy ktos odbywal staz w urzedzie pracy?

ja rowniez!!! Niby bylam archiwista ale tak naprawde pracownikiem biurowym w dziale ewidencji.

a ja pracowalam na wszystkich działach oprocz ksiegowosci

tam bedziesz musiala normalnie 8 godzin pracowac no czasem 7 i dostaniesz 470 zł za na stazu naprawde wykorzystuja stazystów i jest sie takim człowiekiem od wszystkiego niedość ze prowadze obieg całej korespondencji w urzedzie i jeszcze biegam jako goniec z przesyłkami po terenie całego miasta zeby było oszczedniej bo po co maja nadawac listy polecone jak starzysta doniesie a jeszcze mi dodali ewidencje faktur bo pracownica od tego jest na zaległym urlopie mam dosc tego stażu!!!!

potwierdzam, przerąbane jest byc na stazu... ja tez latałam po miescie żeby ząłatwic same durne sprawy... nie wspomne ile sie nastałam w kolejakch na poczcie :o

kasiulkafg???

dajcie spokoj, staz to nieporozumienie, teraz to przynajmniej zwracaja koszty dojazdow ale za moich czasow tego nie bylo i moja miesieczna wyplata wychodzila mniej wiecej 290 zl [160 zl placilam za dojazd] Na ten moment uwazam ze staz to glupota no chyba ze po nim kogos zatrudnia na etat. Ale przewaznie nie zatrudniaja :( odwala sie robote pracownika ktory dostaje 1400 zl na reke i to za co? Za marne grosze!

i robienie herbatek starym urzędniczkom....

a co studiowalyscie ze tam staz odbywalyscie?

Pedagogika z pracą socjalną

jakie studia? staz to staz, a praktyki to praktyki

a udało sie komus z Was zostac po stazu w urzędzie pracy?

a ile trwal Wasz staz, bo może trwac do 12 miesiecy ale to chyba nienormalne ze byl taki dlugi jak nie maja zamiaru kogos zatrudniac

Ja byłam na stazu w UP i potem zostałam przyjeta i tak pracuje juz 7 rok

a dlugo trwal Twoj staz?

trwał 12 m-cy

mi proponowali zostac. ale nie chciałam :o mialam siedziec tam za 800zł i użerac sie z pijakami? o nie! :o

ja bylam po kursie archiwisty i dlatego mnie na staz do PUP wzieli. Bylam rok - teraz zaluje bo w sumie wszystkiego co trzeba bylo sie nauczyc nauczylam sie przez pierwsze 3 miesiace a kolejne 9 to byla wegetacja za te marne grosze. Oczywiscie po stazu mi powiedzieli "won". Co prawda niektore stazystki zostaly ale z tego co tak licze to na ok 20 ktore tam byly to moze 3-4 zostaly i dostaly umowe, a na miejsce pozostalych stazystek przyszly nowe.

a ile zarabia przecietnie w urzedzie pracy, najnizsza krajowa?

z tego co wiem to wiekszosc urzedniczek ma umowe o roboty publiczne i na reke dostaja kolo 800-900 zl. Niewiem ile dokladnie bo na stazu bylam 3 lata temu ale wtedy tyle dostawaly.