Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yellowka

Mam faceta, kocham byłego. Duży problem

Polecane posty

Gość cześć laski
kurcze jak bym miła napisac wszystko o były i obecnym- to chyba cala noc bym pisala! bo ja nawet 2 razy gadałam z byłym o nas ale on jest na nie, ze to bez sensu i wogole, ja juz sama nie wiem, bo zdaje sobie sprawe ze dobrego zycia z nim nie bede mała, ale nie jestem szczesliwa bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć laski
jak na moje, możesz spróbować z nim szczerze pogadać, między wami nie ma tyle kłamstwa i złości jak miedzy nami! Chciałabym abyś chociaż ty była szcześliwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, ja już też idę spać. Może jak się wyśpię to mi przejdzie ;) Dzięki za rozmowę! Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć laski
dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj swiat nie istnieje
moim zdaniem powinnas skontaktowac sie ze swoim bylym chlopakiem, to jego kochasz i jak sama piszesz to przez Twoje durne zachowanie sie rozstaliscie, ja gdybym tylko mogla walczylabym o takie uczucie, tylko ze w moim przypadku to nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze faktycznie....
aga26 --> a co twoj facet takiego zrobil/powiedzial... bo rozumiem, ze musial uwazac, zeby to nie byl taki za mocny kopniak bo by sie wszystkoo popsulo... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Mam nadzieje, ze ktos tu jeszcze zajrzy:) Yellowka, ja tez prowokowalam klotnie, bo nie bylo sie o co klocic!!! Alez to dziecinne...No ale zrozumialam to dopiero pozniej. Teraz, odkad znowu jestesmy razem juz 5 lat, nigdy o nic sie tak powaznie nie poklocilismy, nie dal mi zadnego powodu do niepokoju czy klotni i ciesze sie z tego:) Zmienil mnie na lepsze, nawet moja mama to przyznala, a podobno bylam straszna egoistka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka7a
ja tez mam taki problem:( wczoraj moj byly zaproponowal mi spotkanie...bylismy ze soba prawie 3 lata,ale niestety sie rozstalismy.wina po polowie chyba.On teraz zmienia dziewczyny jak rekawiczki,co chwile inna.I wczoraj na gg rzucil haslo \"moze spotkamy sie zeby porozmawiac\".od naszego rozstania minely prawie 2 miesiace.Na poczatku ja szukalam kontaktu,ale on mnie olewal.i teraz kiedy ja juz sobie wszystko poukladalam to on sie odzewal.po co to???????????wiem ze on ma dziewczyne:(musze przyznac ze byl miloscia mojego zycia...co robic,zerwac z nim kontakt calkowicie i poslac do diabla???? pomocy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaa:(
Ja to sie pogubiam i to nieźle.. Byłam z facetem i to dwa razy. Pierwszy raz dwa lata temu pozniej po roku wróciliśmy. Kochałam go i to bardzo to był typ buntownika ja typowa buntowniczka. Jednak to nie wypaliło.. Gdy sie pozbierałąm pojawił sie mój terazniejszy facet.. Chce mi się oświadczyć w grudnu ale ja kocham Krzyska chociaz wiem ze nie mogłabym do niego wrócić co zrobić!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×