Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce nowe zycie

Pamietnik alkoholiczki- obawy, lęki, nadzieje ...

Polecane posty

Gość anemonia
tyłeczek i usmiech jak masz zamiar tutaj ludziom gadac ze maja isc do AA to lepiej sie zawin z tego tematu, go...o wiesz o zyciu innych i ty penwie tez swieta nie ejstes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyłeczek i usmiech
Ann nie złośc sie przyjmij to z pokorą którego uczy desiderata ikroki AA -masz w domu ??usiądz i przeczytaj chocby 100 razy -pomoże przetrwac do rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anemonia
tyłeczek i usmiech temat jest :" pamietnik alkoholiczki "a nie " mam problem, czekam na dobre rady" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyłeczek i usmiech
ty sie ode mnie odwal ....i przeczytaj temat...masz problem to posłuchaj kogoś kto ma o tym pojęcie,bo narazie to pojęcie o chorobie alkoholowej masz mierne -widziałam parenaście takich mądrych dziewczątek i na odwyk wracały po 5 razy..a niektóre zapiły sie na smierć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anemonia
o co ci chodzi? nie mam prawa wyrazic swojego zdania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyłeczek i uśmiech-tak ,mam w domu.Myśle że nie jest tak żle,z powdzeniem wytrzymam tylko jakoś głupio zaczynam myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyłeczek i usmiech
przeczytaj pierwszy post........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyłeczek i usmiech
Ann mysli sa najgorsze...ale wierze że ty wierzysz że wytrzymasz ,daj znać jak po mitingu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anemonia jak najbardziej masz prawo ale z takimi pglądami nawet nie wiesz jak wkurzasz innych nie mówiąc już o tym ,że możesz zaszkodzić innym takim doradzaniem ,ze dobrze wychodzisz na oszukiwaniu siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyłeczek i usmiech
trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anemonia
ja nikogo nie zachecam, inaczej to wyglada jak sie juz pracuje ma dom dzieci i meza. Chodzi mi tylko o to ze moze niektore osoby zadreczaja sie tym choc nie powinny, przechodza taki okres w zyciu, co innego robic na studiach jak nie imprezowac?? Na powzzne rzeczy przyjdzie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anemonia
znam pewne malzenstwo, maja dpbra prace, dzieci, wieksze lub mniejsze problemy... Codziennie wieczorami wypijaja po 3-4 piwa, nie robia burd, klada sie spac nastepnego dnia wstaja ida do pracy, sa szczesliwi. Czy dlatego ze spijaja codzien po kilka browarow ktos ma im powiedziec zeby szli do AA. Wg mnie alkoholizm jest wtedy kiedy glowne mysli sa skupione wokol napicia sie, ludzie zachowuja sie agresywnie, kloca sie, zaniedbuja najblizszych i prace. Alkohol jest dla wszytskich rtylko trzeb awiedziec co najwazniejsze w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyłeczek i usmiech
anemonia-przeczytaj wszystkie posty,może zrozumiesz co te dziewczyny chcą tu znależć ,....a ty baw sie i kontroluj,one już są za daleko,więc mysle że może załóż inny topik -balangi na studiach czy cos w tym stylu a tu sie nie chwal jak ty kontrolujesz picie-one wszystkie kontrolowały a w pewnym momencie poprostu przestały i piszą o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyłeczek i usmiech
anemonia-mylisz sie ,masz w głowie stereotypy,zdziwiłąbyś się jakie osoby ląduja na odwyku...oj bardzo bys sie zdziwiła...wykształcone,bogate ,mające wszystko czego zwykły szaraczek nie ma i tez zaczynały od lampki koniaku ,bo bankiet,bo impreza,bo spotkanie biznesowe,bo dobry był dzień,bo boli głowa ...i w pewnym momencie następuje brak kontroli,pija mimo że nie chcą..,ale organizm chce,ich mysli wcale nie krążą wokół alkoholu,krążą wokół czegoś czego oni nie rozumieja i...jeżeli są na tyle silni to trafiaja do AA ,lub na odwyk...poczytaj więcej jak chcesz brać udział w dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak właśnie jest,to choroba a choroba nie wybiera ani osoby,ani czasu....Jest podstępna ,zakłamana ,obrzydliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyłeczek i usmiech
i dopada ludzi o wrażliwej psychice...ludzi dobrych i wartościowych,rozumiejących innych doskonale a siebie niestety mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anemonia
czytalam, wiem jak jest. ale gdyby wszystkich co popijaja za duzo wyslac na odwyk to by nam sie populacja o polowe zmniejszyla. Ja sie nie wypowiadam za innych pisze tylko w swoim imieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyłeczek i usmiech
anemonianarazie jest u ciebie ok...ale tak jak pisałam ,weszłaś na ten topik...po co ?? to nie jest atak z mojej strony tylko ciekawość,po co jak nie masz problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ale kiedy dochodzi się już do dna i znajduje się siłe,dużo siły aby się odbić to człowiek czuje jakby otrzymał drugą szanse.Tak pięknie jest przeczesać rano włosy patrząc w lustro bez plucia sobie w twarz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anemonia
zobaczylam ze topic jest zwiazany z alkoholem. Nie uwazam sie za alkoholiczke tylko pijaczke,. chcialam poczytac opinie innych , jak juz stwierdzialm moze i mam problem ale nie zamierzam nic z tym robic poki co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anemonia
moim probleme jest to ze nie moge przezyc dnia bez wypicia i mnie ciagnie. Potrafie dlugi czas nie pic, kiedy nie ejstem np ze znajomymi, siedze w domu ( studiuje gdzie indziej) nawet mi mysl nie przejdzie. ale jak juz jestesmy ze znajomymi w lokalu to czasem brak mi umiaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyłeczek i usmiech
Ann - każdy ma swoje dno... i każdy nowy dzień to wydarzenie ,coś pieknego ,miłego,optymistycznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anemonia
mialo byc ze nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyłeczek i usmiech
anemonia-widac nie dosięgnęłaś swojego dna... tylko czy warto czekac na ten dzień???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyłeczek i usmiech
anemonia -ok nie czujesz sie alkoholiczka ale pijaczką i tu jest ta subtelna granica...tylko pamiętaj że trzeżwy alkoholik też nie pije np. rok,dwa,trzy..10 lat,20 lat i nagle...siega po ten pierwszy kieliszek a potem juz są tylko kolejne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego tak jest,że alkoholik musi upaść bardzo nisko zeby zechciał coś zrobić,dlaczego w porę tego nie zatrzyma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyłeczek i usmiech
każdy alkoholik jest pijakiem ale nie każdy pijak jest alkoholikiem różnica polega na tym że ten pierwszy to wie a ten drugi dopiero sie dowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×