Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana_mama

moj synek nie moze zrobic kupki

Polecane posty

Gość powodzenia....
i nie przejmuj się durnymi uwagami niedouczonych tłumoków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak masz jakies pytania to podaj swojego maila-odpowiem na wszystkie.Moje dziecko miało robione badania na Hirschprunga,więc wiem jak to wyglada. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela mama 5 letniego Igora
Miałam ten sam problem, ale w końcu udało się. Mój syn szybko zaczął robić siusiu i kupkę na nocnik. Kiedy posłaliśmy go do przedszkola gdy miał prawie trzy latka nastąpiła zmiana. Po kilku dniach, kiedy syn już się zaaklimatyzował pani zadzwoniła do domu, że Igor zrobił kupę w majtki. Na drugi dzień sytuacja powturzyła się, i stało się to normą. Niestety syn łapał bardzo często infekcje i musieliśmy zrezygnować na jekiś czas z przedszkola, jednak nie przypuszczaliśmy wtedy, że już tam nigdy nie wróci. Problem zapadł mu tak głęboko w psychikę, że mimo iż dziecko nie chodziło już do przedszkola problem załatwiania się w majtki pozostał niestety na długo. Syn chował się pod stół, czy w kąt jak tylko poczuł parcie i skutecznie wstrzymywał kupę.Nie pomagały prośby, grożby, nagradzanie, straszenie szpitalem itp. Syn tak skutecznie to robił, że przez kilka dni nie robił kupy, tylko brudził majtki, a jak nie mógł już zatrzymać, to robił małe suche kupki, które gubił po całym domu latem, a zimą wpadały mu do rajstop. Wróciliśmy do pieluch, mieliśmy trzy i pół latka w pampersie, ale po krótkim czasie dodatkowych wydatków stwierdziliśmy, że ułatwiamy mu tylko sprawę i zrezygnowaliśmy z pieluch. Kupiłam 20 par majtek i tak to mój syn brudził około 5-10 par dziennie.W łazience stale moczyły się brudne majtki, a wszystkie kaloryfery były obwieszone. Syn gubił bobki więc nie chodziliśmy zbyt często do znajomych ani do kościoła, bo zawsze były wpadki.Oczywiście chodziliśmy do lekarzy, ale ci przepisywali zawsze to samo czyli debridat, laktuloza lub duphalac i nic się nie działo.Zadnego skutku. Zaczęłam szukać pomocy na różnych forach jak to. Odpowiedziało sporo osób, stosowałam wszystko po kolei. Mimo diety obfitej w warzywa, owoce, ciemne pieczywo, przestałam podawać mleko, pił wodę z miodem, jadł suszone śliwki,nie jadł słodyczy, czekolady itp..... i nic. Zakupiłam nawet cudowny preperat alveo, wypił dwie butle- i nic. Gdzieś wyczytałam na forum, że dzieciom pomugł forlaks, podałam i mimo częściowej poprawy nie okazał się skuteczny. Syn się uodpornił na środek przeczyszczający i wróciło wszystko.Chodziliśmy też do psychologa. Dziecko tak skutecznie wstrzymywało kał, że po dwuch latach przestało całkowicie odczuwać jakiekolwiek parcie i niestety przestało robić kupę.Kiedy kupy nie było więcej niż 7 dni przestraszyłam się. Zaczęliśmy mu robić lewatywę zakupionym w aptece gotowym preparatem rectanal.Początkowo mały bardzo się bał i nie pozwalał na to więc nie było innego wyjścia jak robienie tego siłą. Mąż trzymał syna, a ja wstrzykiwałam mu preparat przelany do zwykłej gumowej gruszki ( oryginalny dozownik preparatu jest twardy)tzn połowę porcji podgrzaną lekko w kubku z ciepłą wodą a szyjkę gruszki posmarowałam kremem.Póżniej syn sam przekonał się że to nie jest takie złe. Sam stwierdził, że nie boli i kiedy zachęcałam go do zrobienia kupy bez niczego mówił, że zrobimy lewatywkę i kupa wyjdzie. Tak ratowaliśmy się około 6 tygodni. Syn przyzwyczaił się do czystych majtek, braku bobków i regularnie raz na 5-7 dni robiliśmy mu lewatywę, dziecko kładło się na wersalce przykrytej ręcznikiem i czekało aż zacznie go kręcić, wtedy siadał na nocniku i robił kupę na raz lub w kilku ratach.Był już dużym chłopcem i zakupiliśmy specjalny nocnik na allegro dla dużych dzieci taki z drabinką.Tymczasowo było to dobre rozwiązanie, ale wiedziałam, że trzeba z tym skończyć i jakoś zachęcić go do spróbowania zrobienia kupy bez lewatywy. Tylko jak to zrobić? Syn miał skończone już 5 lat i po wakacjach chcieliśmy posłać go do zerówki. Konieczne było jakieś szybkie rozwiązanie tej sytuacji. Wtedy poszliśmy do znanej u nas lekarki gastrolag dziecięcej i nastąpił przełom. Okazało się, że ta lewatywa wcale nie była złym pomysłem, bi jelita się oczyściły z zalegającego kału a dziecko zapomniało o wstrzymywaniu i polubiło nową sytuację bez kup w majtkach. Lekarka stwierdziła, że po takiej przeprawie powinien zacząć czuć parcie, ale skoro nie czuje, to widocznie jeszcze w zakamarkach jelit zalegają resztki kału, które nie pozwalają a by jelita normalnie się kurczyły. Zaleciła dalszą lewatywę ale robioną codziennie przez 4-5 dni aż jelita odpowiednio się oczyszczą i zacznie wypływać zupełnie czysta woda.Kiedy jelita się oczyszczą należy podać preparat o nazwie FLORIDRAL w saszetkach. Są tam saszetki A i B. Trzeba podać saszetkę AiB rozpuszczone w 1 szklance wody. Następnego dnia podać DUPHALAC 3 razy po 5ml i DICOMAN w kapsułkach- 3 kapsułki wymieszane w szklance ulubionego soku. Trzeba całą szklankę mieszanki wypić tuż przed śniadaniem, lub przed obiadem, następnie zjeść posiłek i od razu usiąść na nocnik lub kibelek.Siadać na nocnik należy po każdym posiłku. Wg lekarki dicoman rozpuszczony w wodzie zmiesza się z posiłkiem i utworzyś zwartą bryłę, która wypchnie masy kałowe.Nadmienię, że nie łatwo rozmieszać ten proszek z sokiem bo to tak jakby próbować rozpuścić żelatynę w zimnej wodzie. Najlepiej lekko rozmącić z sokiem i od razu pić, a nie jest to łatwe, trzeba to już jakoś załatwić z dzieckiem nagrodą za wypicie czy innym sposobem. Tak zrobiliśmy. Po kilku dniach lewatywy kiedy woda była prawie czysta, bo zaczęła wylatywać na nowo z nową kupą podaliśmy floridral, a następnego dnia duphalac i dicoman z sokiem tuż przed obiadem. Kiedy syn usiadł na nocnik byliśmy podekscytowani i pełni nadziei, no i......... wyszła kupa.Następnego dnia też i następnego znowu. Dawkę duphalacu lekarka kazała zwiększać dz 3 razy po 10 ml jeśli nie będzie skutku, lub kupa zbyt twarda lub zmniejszać jeśli wystąpi biegunka. Od tej pory zapomnieliśmy co to problem z kupą, oczywiście mogą wystąpić dni bez kupy, ale nie należy się zrażać bo w końcu wyjdzie, trzeba wtedy zwiększyć dawkę duphalacu. Od tego czasu minęło pół roku, nasz syn już nie potrzebuje dicomanu, zużył tylko dwa opakowania. Sam zaczął szybko odczuwać parcie i dziś sam biega do ubikacji, no i chodzi do zerówki. Udało się, długą drogę przebyliśmy i kosztowało nas to wiele nerwów, ale jest dobrze czego wszystkim z podobnymi problememi życzę. Odpowiem na wszystkie dodatkowe pytania jeśli takie będą. Pozdrawiam mama Igora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×