jak to jest z wami kobiety ???

ale powiedz mi zebym zrozumial, jaki to interes prowadzic taka gre, co z tego macie, bo duzo facetow to odbiera jako odmowe na cos blizszego, a wy o tym dobrze wiecie, a i tak swoje

przespij sie z problemem jutro znajdziesz rozwiazanie;)Dobranoc.

jurto i tak podniose temat :P

jutro nowy dzien;) a podnies ..........hehe temat:P

kobiety sa rozne, ciezko powiedziec jak to z nimi bywa, chociaz sama jestem jedna z nich nie potrafie tego wyjasnic, moge powiedziec ze ja czesto stwarzam pozory ze jestem niedostepna ale to tylko dlatego by wbudzic wieksze zainteresowanie, i zazwyczaj tak wlasnie bywa.przeciez wiadomo ze na kazda kobiete jest jakis sposob, trzeba tylko dobrze trafic...

bo jak facet nie jest wytrwały to nie rokuje na przyszłość, jeśli się stara pomimo ze kobieta omawia to znaczy ze naprawde mu zależy na czymś więcej a nie tylko rzelotnej znajomości... chyba o to troche chodzi... a czasami (aż wstyd sie przyznać )ale patrzenie jak się meczycie niesamowicie podbudowuje samoocene;)

skoro my wiemy i Wu wiecie..................jutro pogadamy, spac się chce

aaahhhha...no ale macie swiadomosc ze dzialacie po czesci na swoja szkode? a czasami (aż wstyd sie przyznać )ale patrzenie jak się meczycie niesamowicie podbudowuje samoocene no to jest nie fair :(

jakby faceci zawsze byli fair:p

chyba sie lepiej ukrzyzuje :( :P jutro i tak podniose temat zeby sie wiecej kobiet wypowiedzialo, w kazdym razie dzieki nitka22

to nie zawsze tak, nie podciągaj wszystkiego pod jedno kopyto..........róznesą sytuacje, niektóre robią to celowo, niektóre..........

a czasami (aż wstyd sie przyznać )ale patrzenie jak się meczycie niesamowicie podbudowuje samoocene takie zachowanie powoduje, że teraz masa niesmialych , zakompleksionych facetow....bo facet widzi ze inny przystojny nie musi sie prosic , i jak tu potem nie wpasc w kompleksy ? takich zachowaniem krecicie bicz na siebie.......

no tak tylko ja caly czas tez mowie, cholera wie kiedy to jest celowo a kiedy to znak ze nic z tego, i tu caly problem :( i pozniej sie bede meczyl pol roku zeby sie dowiedziec ze to wszystko znaczylo ze NIE :(

tez racja adonis, na szczescie mnie to nie dotyczy, chodzi tylko o moj czas i zaangazowanie w tym przypadku

potem pełno takich stańczyków tomków itp.....ale taka jest prawda, ci z wyzszej polki nie musza sie prosic i kobieta nigdy mu nie bedzie zgrywac niedostepnej....

no cos w tym jest prawdy co mowisz, ale to szerszy temat.

dupa blada, mogę tylko mówić za siebie, ale nie myślcie, że wszystkie kobiety są wyrachowane idę spać, nie chcę się wkręcać:)

Ech, Adonis, znawca z ciebie od siedmiu boleści. Owszem, kobiety w obu przypadkach udają obojętność, skoro jednak zupełnie nie widzisz, czy kobieta chętnie się z toba spotyka czy nie, zapytaj ja po prostu. Ale wydaje mi się to proste, jesli zapraszasz ją na kawę, a ona chętnie przyjmuje zaproszenie, to gdzie problem. Dotykasz jej dłoni, a ona nie ucieka, uśmiecha się, jasny komunikat. Nie widzę więc za bardzo problemu.

lady g : to nie ten etap jescze, to dopiero etap sms telefon gg :(

winda .....

Jak Ci zalezy na tej kobiecie to walcz!!!! Ja czasem jestem obojętna, po tym jak widzę sygnały, ze jemu już tak nie zalezy (a może on udaje, że mu niezalezy :O). W kazdym razie jeśli widzę, że facet jest mną zainteresowany(stale, a nie raz jest raz nie jest) i on mnie również interesuje, nie jestm wobec niego obojętna. No może troszkę, bo nie chcę wyjść na desperatkę co za nim lata :O

W kazdym razie jeśli widzę, że facet jest mną zainteresowany(stale, a nie raz jest raz nie jest) i on mnie również interesuje.... No właśnie a co jak facet ciągle zainteresowany a nie ma szans u ciebie ? Traci czas tylko :) Trzeba was nauczyć szacunku do drugiej strony a proste i jasne komunikaty w takich relacjach są oznaką szacunku...

stanczyk wiem ze to wyzej ty wiec nie sciemniaj jak kobieta jest zainteresowana to okaze to zainteresowanie w jakis sposob, a dopiero potem bedzie zgrywac niedostepna zeby zobaczyc czy wam zalezy. jesli jest niedostepna od poczatku to raczej marne szanse na blizsza znajomosc

w powyzszej sytuacji kazda normalna kobieta powiedzialaby: sluchaj, X, jestes swietnym facetem, ale..... i chyba kazdy sie domysli co to znaczy

no to sie dolacze ja tez taka była /byłam bo juz mam za soba te podchody itp, jestem mezatka :)/ bylam obojetna bo mnie zwiazki nie interesowały - spotykalam sie z chlopakami ale tak niezobowiazujaco, nie chcialam sie angazowac, ale trafialam niestety na takich co wlasnie sie angazowali i potem nie umiałam powiedziec ze nic z tego nie bedzie, zeby dal sobie spokoj, wiec nadal sie spotykalam ale staralam sie nie dawac zadnych sygnalow ze chce czegos wiecej, po prostu obojetnosc no i kiedys spotkalam jednego, bylam obojetna bo mi nie zalezalo, nie spotykalam sie z nim, zawsze odmawialam ale on nie ustepowal, jak to sie mowi walczyl o mnie, nie podobalo mi sie to, bylam tym zmeczona ale po jakims czasie kiedy przestal zaczelo mi go brakowac.... no i jestem teraz jego zona /po prawie 5 latach takiej znajomosci/ ;) wnioski wyciagnij sam ;)

A mi sie wydaje jak jeden czy drugi raz fajny facet wam koło nosa minie przez takie zachowanie to się w trimiga oduczycie...potrzeba troche konsekwencji....

wiesz Adonis, masz racje z ta nauczka. gorzej jak przeleci kolo nosa ten o ktorego samemu sie walczylo - wtedy nauczka jest jeszcze bolesniejsza :(

jak kobieta jest zainteresowana to okaze to zainteresowanie w jakis sposob, a dopiero potem bedzie zgrywac niedostepna no to mamy juz jakas podpowiedz, kiedy naprawde \"gra\" a kiedy oznacza to brak zainteresowania. tylko ze czesto bywa tak, ze kobieta najpierw zainteresowana, a pozniej z jakichs powodow sie jej odechciewa i jest niedostepna, a facet mysli ze jak na poczatku bylo fajnie i milo to teraz ona \"gierki uprawia\", i mamy punkt wyjscia :o

chyba wiecej juz ci nie pomoge - bo jak twierdzi moj wybranek, ja nie jestem normalna kobieta, tzn nie reprezentuje myslenia i zachowania wiekszosci kobiet. rzeczywiscie naleze chyba do mniejszosci. jak widze zachowanie narzeczonej kumpla, ktora \"tresuje\" go na pantoflarza od paru ladnych lat, to scyzoryk mi sie otwiera. przecietna kobieta zapewne tez chcialaby miec takiego wytresowanego partnera :P nie wiem moze ja jestem zbyt prosta z ta moja mentalnoscia mezczyzny :P zeby pomoc ci zrozumiec inne kobiety.

ale wiesz, troszke odniose sie rowniez do wypowiedzi adonisa, tak naprawde choc tutaj przedstawilem taki przypadek kobiety \"niedostepnej dla samej gry\" ( choc ciagle nie wiem czy to gra czy naprawde brak zainteresowania :o ) , to na miejsce tej jednej, sa trzy inne, fajne, mile, sympatyczne, rozmowne, otwarte...i nie musza zadnych gierek uprawiac.