poród TYLKO SIŁAMI NATURY !!!

Mam ważne pytanko- otóż jestem w 3 miesiącu ciąży. Moim problemem jest moja budowa-jestem drobną osóbką- wzrost 161 cm, w biodrach mam tylko 84 cm.Bardzo chcę urodzić naturalnie, nie wyobrażam sobie cc.I teraz moje pytanie- czy są tu jakieś mamy tak drobe jak ja i udało im się urodzić naturalnie? Pytałam moją panią dr ale ona uważa że na takie pytania za wcześnie, ale sama stwierdziła że jestem drobna. Nie potrafię czekać tak dlugo, ciągle się tym zamartwiam. Ja kiedy się urodziłam ważyłam 3300, natomiast mój mąż 3700. Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam!!!

Niestety bęziesz musiała poczekać, wszystko bęzie zależeć od wilekości dziecka. Ja też jestem malutka (157 cm) i drobniutka i gdyby moje dziecię nie wypięło się tyłkiem na świat to bym rodziła naturalnie a tak musieli zrobić cc.....ale planuję drugą ciążę w tym roku i doktorek nie widzi przeciwskazań do porodu siłami natury, nawet po cięciu.

Slonko bardzo Ci dziękuję za tę odpowiedź! Bo ja już wariuję ze strachu- wiesz chodzi mi bardziej o rozmiar moich bioder, bo cóż jak dziecko źle by się ułozyło to szerokie biodra i tak na nic się nie przydadzą. Ale zanim dojdzie do porodu to jest szansa że można naturalnie. A ile Ty miałaś w bioderkach jak zaszłaś w ciąże?

a rodziła 4 dzieci o wagach 4200, 4500,3800, 4000 siłami natury

Wiesz co nie mam pojęcia ale pewnie nie za wiele, spodnie noszę na 34 albo 8 we francuskiej numeracji, więc kolos ze mnie żaden.....ale na pewno więcej niż 84 cm nie mam bo mój brzuch na koniec ciąży miał 88 w obwodzie.

Nie zamartwiaj się na zapas. Wiele kobiet jest Twojego wzrostu i rodzą naturalnie. Jak jesteś drobna to może i dziecko będzie drobne, więc problemu nie będzie. Miednica się w ciąży \"rozszerza\" (może boleć) ostatecznie przed porodem Cię zmierzą i podejmą decyzję.

Ja urodziłam naturalnie . Mój wzrost 155 cm , około 82 cm w biodrach. Moja córeczka byla maleńka ( 2000g, 48 dł.), ale jakby poczekała do terminu to wydaje mi się że też by nie było problemu. Moja mama miała mniej ode mnie w biodrach jak mnie urodziła naturalnie. ( ważyłam 3000g, tylko byłam dość pulchnym dzieckiem bo długosć tylko 51 cm).

Ja też noszę rozmiar 34 :) - bardzo podbudowywują mnie Wasze odpowiedzi, bo najgorzej jest zostać samemu z problemem. Zastanawiam się też nad ZZO - wolałabym spróbować bez znieczulenia ale w razie cc ( właśnie jej się obawiam z powodu tym moich bioder ) to w razie naglego do niej wskazania nie zdążą mi podac ZZO a boję się narkozy brrrr. Wogólę wolę naturalnie wszystko i gdyby nie te moje wymiary bioder to nie martwiłabym się tak :(

ale do cc teraz nie dają narkozy, tylko znieczulenie podpajęczynówkowe, czyli odpowiednik zzo, jesteś cały czas świadoma.

Ewela - super że udało się wszystko dobrze :) Widzę ze Ty też należysz do "drobinek" ;) Bardzo dodaje mi to sił że i ja sobie poradzę. Może jest coś w tym że dzieci drobnych kobiet dopasowywują się do wymiarów mamy.

spokojnie dopiero to 3 miesiąc czasem osoby drobne lepiej rodza niż grubasy. Życzę powodzenia w ciąży i łatwego szybkiego porodu :) Dodat Ci ze moja babcia była malutka i drobniutka urodziła 4 dzieciaków wszystko wielkoludy bo ponad 4kg - wszytsko drogami natury :)

Slonko - a to znieczulenie podpajęczynówkowe działa szybciej niż ZZO ? Tzn mogą podać w nagłych przypadkach ? Byłoby super - wtedy odchodzi mi jeden problem z głowy ;)

no w nagłych przypadkach przeważnie dają narkozę, ale spokojnie na początku Cię dokładnie pomierzą i zobaczą czy dasz radę urodzić sn. Wtedy zapada decyzja o ewentualnej cesarce, ewentualnie wcześniej po wynikach z usg. Śpieszą się wtedy jak tętno dziecka spada albo zanika.

Hej! Ja wprawdzie jestem parę centymetrów wyższa niz Ty, ale w biodrach mam 87 cm. Urodziłam bez problemu siłami natury chłopca - 3280 i 55cm. Moim zdaniem opinie że jak kobieta jest wąska w biodrach to będzie miała problem przy porodzie są bezpodstawne. W końcu macica rozszerza się podczas ciąży. Zresztą nie ma co martwić się na zapas. :)

ariadna675 - dzięki za odpowiedź :) Chyba sobie wydrukuje ten topik i przykleje na ścianie :) Ale mam juz dość strachów że jestem tam za wąska. Z tego co wiem biodra mierzą takim cyrklem położniczym - ale to już jak się jest na porodówce- a do tego czasu bym osiwiała :)

Ale biodra jakoś się rozszerzają w ciąży .Ja w biodrach zawsze miałam 89 cm a w ciąży doszło do 99cm !!!!! a 3 dni po porodzie jak wróciłam do domu już 93 miałam . Dodam że obydwa porody szybkie miałam - ostatni 2 godziny od pierwszego bólu a córeczka 4150 gr. i 58 cm.

Przyznam się że obejrzałam sobie niedawno kilka filmików z cc i się załamałam. To jest normalna operacja a nie zabieg :/ Dodam ze jestem ...histerykiem i reaguję paniką na widok lekarza. Jak byłam na kilkudniowych i nieinwazyjnych badaniach w szpitalu to w ciągu 1,5 dnia jak mnie ważyli - schudłam 2 kg - ze strachu :D Lekarze załamywali ręce bo bałam się (!!!) siedzieć z pacjentkami na sali - siedziałam cały czas na korytarzu. Więc boję się że będą mieli ze mna cyrk jak przyjadę do porodu :D

eee nie taki diabeł straszny;-))) ja sobie cc chwale:-)))

Heh... Ja mam ok 155 cm w kapeluszu a urodziłam syna 3900g. Rodziłam naturalnie - poród trwał 4 godziny od odejścia wód, 3 godziny bóli. Nie było tak źle. Nie wiem jaki miałam obwód bioder, ale lekarz stwierdził, że jak dziecko będzie miało ponad 3500g to będzie cc. Na ostatnim USG (zaraz po odejściu wód) określono wagę Mikołaja na 3400g i tylko dlatego rodziłan SN. I bardzo sobie to chwalę(szybsza rekonwalescencja).

byłam szczupła w miednicy, do tego mam wadę wzroku więc wszyscy mnie straszyli, że nie mam co liczyć na naturalny poród. Nawet na sali w trakcie porodu zaczęto mi nogi przywiązywać rzemieniami (co za rozkosz), by robić kleszczowe (młodej pępowina się zawinęła wokół szyi) ale Bóg czuwał i tak się zaparłam, ze urodziłam sama!!!co prawda hemoroidy zrobiły mi się takie, że przez miesiąc nie mogłam siedzieć...tak więc nie najważniejsze jest, czy przed ciążą jest się szczupłym. Są grubasy z wielkimi biodrami, które nie dają rady rodzić naturalnie, więc spoko, wszystko przed Tobą. Najważniejsze, by dzidziuś był cały i zdrowy.

Czesc. Ja urodzilam silami natury mimo ze przed ciaza wazylam zaledwie 41 kg przy wzroscie 160cm. Szybko i gladko mi poszlo. A jak bedzie z toba tego nie wiem, ale zycze ci abys urodzila swoje malenstwo naturalnie :)

Witaj Iwonka :) Byłam dziś u pani dr - miałam usg - mały rowija się bardzo dobrze, Pani dr powiedziała że jeśli dzidziuś zmieści sie do 3 kg to moge rodzić naturalnie. Hmm troche mało musi ważyć :) ale cóż zobaczymy - a ile Twój malutki miał jak się urodził - bo widzę że Ty też drobinka :)

ja powiem tylko tyle, moja koleżanka jest raczej przeciętnej budowy kobietą, ale lekarze stwierdzili, ze jest drobna (chodzi o miednicę). ostatnie usg miała robione jakoś chyba w 8 miesiącu i dziecko ważyło ok. 2 kg, więc uznali, ze bedzie miało ok. 3 kg i spokojnie przejdzie. tymczasem fasol urósł do 3,8 i się zaklinował, w momencie jak już było za późno na cesarkę. wiec trzeba było uzyć kleszczy - zmasakrowali ją okrutnie, położna co do niej przychodziła nie chciała jej nawet powiedzieć ile szwów ma :o ogólnie jak jej słuchałam to powzięłam mocna postanowienie, ze jeżeli kiedykolwiek zajdę w ciążę, to zrobie wszystko, zeby miec cc. żadnych "sił natury" :o więc myślę, ze jak jesteś drobna nie ma co ryzykować i raczej się nastawiac na cc niż potem przechodzić taką jatkę :o

Kobietki dziękuje za każdy wpis jest dla mnie na wage złota :) channah- gratuluję dzieciaczka i super że wszytsko dobrze poszło! niedyskretna- oj współczuje Twojej znajomej , że się tak nacierpiała :/ Ja mam nadzieje że mają w moim szpitalu ( CZMP)-dobry sprzęt a słyszałam że tak i że dokładnie wymierzą ile dziecko waży żeby nie doszło do takich sytuacji :( Oczywiście gdyby mały był pulchny i powiedzieliby że nie ma co ryzykowac to wtedy cc - ale liczę na to że dobrze określą wagę dziecka .

no w przypadku mojej kumpeli to własnie całyb kłopot był w tym, ze nie sprawdzili ile mały urósł :o tylko tak sobie obliczyli, ze jak miał w tym 89 mies. tyle, to pewnie bedzie taki a taki. nikt nie przewidział, ze wyjdzie taki "wielkolud". grunt to sprtawdzenie jakie dziecko na finiszu jest duże. ale i tak chyab bedę jakby co wlaczyć o cesarkę jakby co. na szczęście na razie jeszcze te dylematy daleko przede mną

Nio i takich lekarzy się boję . Niemniej liczę że tutaj się popiszą i dobrze określą wagę dziecka- w końcu tutaj chodzi o sposób rodzenia. A potem kobietki mają traumę z powodu niektórych lekarzy.