cos tu sie nie zgadza panny

Każda z was wypisuje ,że do slubu nigdy białej sukni, żadnych białych butów, a kto by włozył welon, żadnych białych rajstop, jakie koki?, poco samochód przystrojony, wogóle poc co te sluby, narzekają wyzywają sie , a potem każda leci po ołtarz w białym welonie, w pięknej białej sukni, białych rajstopach a i samochód wystrojony, weselicho z balonami .....i poco to zakłamanie? Każda psioczy a i tak idzie w bieli

różne osoby tu piszą i jest ich wiele, nie zauważyłeś/aś?

Dla zasady. Nie można pokazać, że jest się "wsiorą"!!!! Forum daje świetne możliwości. Nikt Cie nie zna, nie wie jak wyglądasz nawet jeżeli pisze Twoja kumpela. Każdego można wyśmiać, ponabijać się a później zrobić tak samo, i tak nikt się o tym nie dowie.

dokładnie. jedna pisze ze zakłada krótką kiecę, inna ze zielone buty, inna cieliste pończochy, inna bez welona, inna w kapeluszu, dla innej to jaja a nie sakrament a tak naprawde to pewnie wielka świetoszka , ale chce prowokowac rozmowy, zielonych butów nie włoży bo mama nie pozwoli bo narzeczony chce białe, a welon założy bo raz w zyciu chce sie go ubrac, rajstopy tez włożą białe bo w cielistych chodza na codzień......itp

;)

Hej! Ze mna było tak - zawsze się zarzekałam, ze nigdy przenigdy nie wezmę ślubu. Ale spotkałam takiego faceta, który mnie do tego przekonał - bardzo sie kochamy :) Dodam, ze nie był to slub po kilku tygodniach znajmości tylko po wielu latach. Mimo wszystko nie chciałam robić z tego wielkiej pompy - chciałam, żeby na slubie był nasz synek, rodzice i świdkowie, uroczystość tylko w USC (nie chciałam kościelnego, mąż przystał na to) a po ceremoni obiad w restauracji. Rodzice jednak zaczeli wywierać na nas taka presję, że skończyło sie na niewielkim weselu, na 33 osoby. Na szczęście nikt nie naciskał na ślub kościelny, wszyscy to zaakceptowali, choć jestem pewna,ze jakieś dalsze ciotki sadziły, ze któres z nas musi byc na 100 % rozwodnikiem :) Co do jednego byłam tez uparta - chciałam pójść do slubu w purpurowej sukience i taką miałam :) Dla mnie była to najśliczniejsza na świecie sukienka, z kremowej podszewce, miałam do tego bukiet z kremowych i purpurowych różyczek - \"lady in red\" jak powiedział mój mąż :) Wżadnej białej bezie nie czułabym się tak kobieco w tym dniu jak w tej wymarzonej i zaprojektowanej przeze mnie kiecce :)

do cywilnego poszłas w czerwieni a nie do kościelnego

\"Każda psioczy a i tak idzie w bieli\" - co według ciebie to znaczy ?? ja nie psiocze w każdym slowa tego znaczeniu - mam białą sukienkę bo taka była - jakby była ecru albo cappucno też bym wzięła - chodzilo mi o model - mam troche bioderka - i chciałam i mam model syrenka. O co tobie dziewczynko chodzi ?? Zazdrościsz czy co ?

juz od soboty zona----------> no do cywilnego, pisałam przecież ale to chyba nie znaczy, ze nie moge sie tu wypowiedzieć ogolnie chciałam swoja wypowiedzia pokazac, ze każdy powinien dążyc, aby TEN dzień był taki jak sobie wymarzy, a nie taki jak Ci rodzina nakazuje itp itd czy to w bieli czy w czerwnieni czy w zielone kropki :)

ale my mówimy o kościelnym ,a do cywilnego mozesz iśc nawet nago jak chcesz.

juz od soboty zona ----------> no to mi zabron sie odzywać, NAPEWNO posłucham

maniakalna Kasia - ta dziewczyna która rzekomo chce cie wyprosić nie tylko tu się panoszy ale wszędzie - pod różnymi nickami - :o nie przejmuj się - według mnie założenie tgo topiku to też dziwne - pewnie założyła go zazdrośnica - co jej rodzice nakazali iść w białej sukeneczce do slubu a sale udekorowac na fioletowo . Ech ech

ale mi nie chodzi by ci czegos zabraniac. Ty sobie mów co chcesz. Ale kobieto zrozum ze ty mówisz nie na temat:D stąd moje posty do ciebie. Nie interesuje nas na tym topiku jak kto idzie do cywilnego przeciez. Poczytaj temat .Ty nadajesz sie na temat: np. jaki kolor suknie miałyscie na cywilnym".

:O ja zapytałam o ślub kościelny i mówiłam o bieli do kościelnego a nie mówiłam nic o cywilnym.Pozatym nikt mnie nie zmuszał iśc w bieli bo w bieli do kościelnego idę - i to juz nie bawem. Sala nie będzie na fioletowo i nie będzie z balonami , gdyż będzie to wesele w zamku a nie w sali gimnastycznej.

malusia s --------> topic jest ok, przecież dyskutowac mozna o wszystkim ale niestety z rozmówcami czasem gorzej :)

ale nas maniakalna kasiu nie interesi twoja czerwona kiecuszka do cywilnego.

topik jest Ok ale ty nie mówisz na temat stąd wnosisz nieporozumienia.

ech widze że ktoś tu wysyła minuta po mincie wypowiedzi pod pomaranczowym nickiem - taki mamy limit na tym forum - reszte dopowiedzźcie sobie sami :o

ales głupia- w minucie mozna dawa wysłac spokojnie.

na jaki temat Ty mówisz? powiedziałaś coś od siebie poza krytyką? pusta jesteś jak cegłówka kobieto

to co piszes zswiadczy o tobie pustaku

ojej jak mi przykro sie nie popłacz

super ze ci przykro a ty sobie popłacz

super ze ci przykro a ty sobie popłacz

ma odzywki jak dziecko.To przyszła żona?