złośliwość rzeczy martwych ....złośliwość ludzi żywych

Zaatakuj mnie ,bo myśle tak jak net-ar i tak samo postepuje

czekam na atak

popieram netar :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D czekam na atak:P

Mamusiu Bartusia - dziwna jesteś...Kto miałby Cię atakować? za co? po co? to nie przedszkole/podstawówka tudzież inna szkoła. Albo jesteś z dzieckiem non stop albo wkładasz go do beczki(koniecznie poćwiartowane?). A nie możesz zostawić go np z tatą (no, chyba że tata też w nim diabła zobaczy i zaszlachtuje), ewentualnie babcią jeśli masz taką możliwość? Więcej zrozumienia, mniej agresji życzę. Pozdrawiam

a ja nie jestem wniebowzięta, jestem zwykłym człowiekiem , nie supermenem :P na szczęście moje dziecko ma kochającego ojca, babcie, dziadków i fajnych znajomych.... jesteś wniebowzięta- super.... ale nie odmawiaj innym prawa do chwil słabości....bo a nuż kiedyś ciebie dopadną i co wtedy? bo tak na prawdę ni ilość czsu spędznego z dzieckiem a JAKOŚĆ.... świadczy o tym czy jest się dobrą matką :P

Moj maz pracuje długo jest kierowca za granica rodziców i tesciów nie mam

A ile lat ma Bartuś jeśli można spytać?

prawie 5

Nie sądzisz że czas posłać go do przedszkola? Niekoniecznie na 8-9 godzin ale np na 5? To w tym wieku naprawdę lepsze dla jego rozwoju niż towarzystwo mamy 25(?) godzin na dobę.

ja nie będę szukać dziury w całym.... są żłobki przedszkola, opiekunki- dla chcącego nic trudnego.... chyba czasy martyrologi matki polki już się skończyły..... a tobie jeśli spędzanie 100% swojego czasu z dzieckiem sprawia radość, to ekstra.... tyle, że nazywanie wszystkich innych, kobiet, które potrzebują mimo wszystko odrobiny czasu dla siebie, ZŁYMI MATKAMI- to chyba spore nadużycie, nie sądzisz?

mamusiu bartusia... czy ty masz równo pod sufitem? Jakaś mania prześladowcza?? Widzisz tylko - czarne-białe. Albo kochająca mama z dzieckiem 23h/dobę, albo patologiczna macocha która dziecko trzyma w beczce. A kiedy Twoje dziecko spędza czas z tatą? Czy wogóle wolno mu spędzać z nim czas sam na sam? Czy pozwalasz mu przebywać z dziadkami? Czy targasz go do sklepu po każde zakupy męcząc go przy tym? Masz koleżanki, chodzisz do nich czasem na kawę? Robicie sobie z mężem czasem romantyczny wieczór we dwoje w resteuracji, czy chociażby w kinie? A co będziesz robić jak Twoje dziecko dorośnie? Kto stanie się Twoją obsesją?

Ja też spędzam ze swoim dzieckiem większość czasu ale czasami gdzieś,wychodzimy z mężem i dziecko zostaje z babcią nie raz całą noc a nawet zaworze je do babci w sobotę wieczorem i jadę po nie dopiero w południe bo np.byliśmy kilka razy na weselu i co to chyba nie znaczy że jesteśmy złymi rodzicami,a tak naprawdę to chyba każdy czasami musi mieć trochę czasu dla siebie.

nie mam go z kim zostawic wiec jest ze mna do przedszkola pojdzie we wrzesniu Tatusia widuje raz w miesiacu Co mam zrobic aby wam odpowiadało> mam gdziesz wasze opinie on jest dla mnie wszystkim mam tylko jego

Pewnie że tak ale babci tez nie ma

już wyobrazam sobie to pięcioletnie dziecko. Pewnie jedynak z trzesąca się własnie nie mamą tylko mamusią nie Bartka tylko Bartusia. Dziewczyno wyluzuj trochę to już duzy chłopak Bartek a nie bartuś

moje dziecko ma dopiero 2 lata ale za rok idzie do przedszkola mnie sie wydaje po prostu ze dziecko w wieki3,4lat potrzebuje kontaktu z rówieśnikami wtedy tez lepiej sie rozwija

az strach sobie wyobrazic co wyrosnie z takiego Bartusia:O

\"nie mam go z kim zostawic wiec jest ze mna do przedszkola pojdzie we wrzesniu Tatusia widuje raz w miesiacu Co mam zrobic aby wam odpowiadało> mam gdziesz wasze opinie on jest dla mnie wszystkim mam tylko jego\",,,,TO SŁOWA MAMUSI BATRUSIA teraz juz iem czemu neta r tak samo mysli i postepuje ona ma podobna sytuacje do mamsi bartusia, przyrko mi ze tak macie kobiety. niewidywac sie z mezami tak długo, a netar jeszcze przez to sie wyrzywa na innych, ciagle jej wypowiedzi są aroganckie, opryskliwe, teraz juz wiem dlaczego maz nie ma ochoty sie z nia widywac.

uwaga ona płaci za wszystko tylko gotówką z papieru

nie wiem jak mysli netar i nie interesuje mnie to tak samo jak ty wiem jak ja mysle i to sie liczy Ja nie zyje dla ciebie ani ty dla mnie Nie mam rodziny tylko meza i dziecko bo jestem z \"bidula\" i znam zycie z innej strony Wiem co w nim liczy sie najbardziej zadowolone?

llola wiesz co ? ty masz główke z papieru

złośliwość rzeczy martwych ....złośliwość ludzi żywych Wy o złosliwosc posądzacie natar ? A wy jakie jestescie? Megazłosnice? AZ sie wierzyc nie chce ,ze jestescie matkami

Smiem przyuszcac Mamusiu B......ze własnie przez Twoja mlodosc i trudne zycie masz takie podejscie i wydaje ci sie ze takie jest najodpowiedniesze..ale wiesz...podobno mozna kota zaglaskac na smierc i tak tez moze byc z Twoim Bartkiem.To cudownie ze jestes z synkiem i poswiecasz mu tyle uwagi a smutne ze nie masz rodziny ani krotkich chwil tylko dla siebie.Bo oprocz tego ze jestesmy mami jestesmy tez i kobietami i ludzmi..potrzebujemy do normalnego funkcjonowania kontaku z drugim czlowiekim ,rozmowy,odskoczni od codziennosci...tak samo nasze dzieci... Dlatego mysle osobiescie ze bycie dobra mama czy rodzicem wogole to przedewszystkim szczssliwa mama i taka.Jesli my tacy jessmy to i nasze dzieci tez.wiec niech kazdy z nas robi tak aby byc szczesliwym a co za tym idzie nasza rodzina taka tez bedzie. I nie ma sie tu co licytowac o ilosci godzin spedzanych z dzieckiem.

a z czego wnioskujesz ze jest mi zle? Ja sie nie skarże na swój los ZWYCZAJNIE NIE MAM NIKOGO kto moze mnie wyręczyc.Rozumiesz? Moje obowiazki to tez przyjemnosc

Masz taką sytuacje jaką masz dziecko masz przy sobie każdy ma wybór i własne życie i ty również masz prawo wychowywać swoje dziecko po swojemu tylko nie rozumiem dlaczego zawsze takie tematy kończą się wzajemnym obrzucaniem błotem :)

mam wiele kolezanek i w moim domu rzadko jestesmy sami

ja obrzucam błotem?

nie wnioskuje ze jest ci zle... Nie mnie ciebie oceniac ani tobie innych. I tak jest najlepiej i najzdrowiej.

jasne ani mi w głowie aby kogos oceniac oki Ale póki co to ja jestem poddawana waszym ocenom na klku juz tematach

koncza sie obrzucaniem błotem? kasiu nie bluźnij tu sie wszystkie miłujemy jak Pan Bóg przykazał mamusia bart...próbuje udowodnic swa racje \"mojsza racja twojasza racja etc\"