Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Analfabetka.

Utuczone dzieci.

Polecane posty

Mamo 15 latki, Twoja corka jest w wieku kiedy duzo młodych dziewczat ma problemy z dodatkowymi kilogramami.Ja sama majac 15 -17 lat utylam troche, dojrzewanie, rosnacy biust i biodra...no i nagle podjadanie slodyczy nie bylo juz takie bez wplywu na moja pupe jak dawniej..taki wiek!..z czasem sie opamietalam i zaczelam bardziej zwracac uwage na to co jem , teraz waze mniej niz wtedy:) skoro Wy z mezem staracie sie zyc zdrowo to bardzo dobrze,dzieci na pewno dzieki temu skorzystaly!kto wie jakby bylo w innym przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia bartusia
mam 75 kg i 170 wzrostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia bartusia
i wciaz chodze głodna :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15to latki
no juz ta najstarsza to sie odchudza tzn. je wszystko oprocz slodyczy probuje przynajmniej :) ale 2 kg. spadlo i to sukces jeszcze 5 i bedzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Law*sonia
Do mamusia bartusia Mam to samo,jadam na sniadanie jogurt i kanapkę z półkromki chleba obiadu nie jadam , a na kolacje ok 17 ze 2 kanapki i herbatę:D a wyglądam jak bym w 9 miesiacu ciąży była:D waze 65 kg przy wzroscie 160. ale zawsze byłam gruba bo mnie mamusia z babcia w dziecinstwie utuczyły:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uchacha
tak sobie was czytam i doszlam do wniosku ze autorka topiku musi byc strasznie zakompleksiona.Bo jesli wszystkich krytykuje to jest w porzadku,ale jesli tylko ktos nie podzieli jej slow to zaraz go slownie linczuje. skoro tak drazni cie otylosc u innych to lepiej rusz tylek,bo po wpisach mozna zauwazyc ze pol dnia siedzisz przed kompem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia bartusia
to nie tak po prostu taki typ jestesmy Law*sonia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia bartusia
my jestesmy głodne wygladajacwe na zarłoczne Law*sonia prawda ??:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos dodam
A piwka to nie spijacie przypadkiem ??;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia bartusia
nie cierpie piwa smierdzi mi ono wymiocinami chipsów nie toleruje ze wzgledu na ich zapach który odbieram jako smród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Law*sonia
tak masz racje .:D ale to prawda ze jak w dziecinstwie wychoduje sie komórki tłuszczowe to one nie zgina nigdy ..tylko co najwyzej czekaja w uspieniu ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Law*sonia
Ja ani piwa ani żadnego innego alkoholu nie toleruje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia bartusia
mnie nie miał kto utuczyc bo jestem z"bidula"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za moich najchudszych czasow żłopalam piwo prawie codziennie a bylam tak chyba ze zebra mi wystawaly z przodu i z tylu:) ale za to bardzo malutko jadlam.samo piwko nie tuczy, ale polaczone z przekąskami pewnie tak:) a tak wogole to rzeczywiscie troche niesprawiedliwe...sama mialam kolezanke-40 kilo wagi a na obiad zarla stos frytek w majonezie:) hihi a po godzinie byla glodna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej tam...
od piwa to brzuch rosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia bartusia
rosnie ale nie wszystkim i gdzie jest sprawiedliwosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nigdy specjalnie nie lubiłam słodyczy, to moje dzieci pewnie dlatego też za nimi nie przepadają.W sklepei nie proszą mnie wcale,żebym im kupiła słodycze czy coś, wola,jak zrobię domowy kisielek czy ciasto, i to im wystarcza.Bardzo lubią owoce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwcia78
jezeli matka karmi piersia to nie mozna tu mowic o otylosci!!!!! u nas byla hustawka wagowa, porod niecale 3 kg, pierwsze szczepienie 4100, pol roku 7 kg !, rok 9,200-z wygladu jest dosyc szczuply, ciekawe jak bedzie pozniej? sama mam tendencje tycia, przed ciaza 48 kg niecale 170, w ciazy +22 kg!!! do dzis zostalo 5 kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wooooooow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajbika1
mam trije dzieci i jak sluham co wy opowiadacie to smiac mi sie hce waga dziecka zalezy jakie ono sie urodzilo i ile cm dlugosci mialo moja corka ma 1 5 miesiecy i wazy 10 kilo i wedlug lekarza jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że wagę trzeba odnieść do wzrostu więc nie ma co się denerwować że dziecko waży więcej niż to jest podane w tabelach. Często zależy to od budowy ciała. Autorce topiku chodziło o to, że niektórzy rodzice wpychają w dzieci non stop jedzenie. Zwisające fałdy tłuszczu i 5 podbródków to straszny widok u dziecka. I nie zgadzam się że kilkumiesięcznego dziecka nie da się utuczyć piersią. Znam rodzinke, w której dziecko było cały czas \"przywalone cycem\", miało wylewające się fałdy aż wszyscy się dziwili że tak można zrobic. Wina oczywiście leży po stronie rodziców, którzy nie widzieli problemu, mama ciągle podawała tego cyca przy każdej okazji. Kiedy dziecko przestało jeść mleko, rodzice zaczęli wpychac normalne jedzonko a że dziecko przyzwyczajone do duzych ilości to się domagało więcej. Potem doszły słodycze i chipsy. Rodzice nadal nie widzleli problemu. Teraz dziecko chodzi już do szkoły i nadal ma nadwagę, nadal też wcina niezdrowe jedzenie. Woli batonika niż kanapkę, rodzice jak gdzies wyjezdżają to zabierają ze sobą kilka kartonów soków, napojów, ciastek, batoników i synek to wszystko wp***rza, a to sam cukier przecież. To jest patologia, z którą należy walczyć. Do tego te wszystkie reklamy słodyczy, które maja niby zawierać takie cenne składniki, żelazo, wapń, g***o prawda. Ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam zrobic nie dac mleka
??? karmilam na zadanie, dziecko ma 5 miesiecy wazy okolo 8 kilogramow, wiem ze to sporo ale karmilam do tej pory na zadanie i przeciez nie moglam mu nie dac skoro chcial teraz przeszlismy na sztuczne mleko ( niestety nutramigen) i je mniej chociaz i tak wcina to niedobre mleko, nic nie poradze ze lubi zjesc, zjada mniej niz napisane na mleku ale jada czesto, mimo ze zjada mniej niz zalecana porcjja do jego wieku, nadal ma pufki na policzkach, ludzie przeciez nie zaczne odchudzac niemowlaka tylko dlatego ze ma pufki , a co na to radzi autorka topiku????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vilo
uff poczułąm sie lepiejk byłam dzis z małym na szczepieniu pielegniarka wazyła synka i stwierdziła ze to taka mała chudzina i czy daje dziecku jesc syn wazy 8800 i ma 13 mieisecy uspokoiłam sie czytajac posty dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agsa23
Otylosc malych dzieci bierze sie z nieprawidlowego odrzywiania.Ale znam tez przypadki,ze dzieci poprostu takie sa choc jedza normalnie.Ogolnie rzecz biorac lekarze wypowiadaja sie,ze NADWAGA W PIERWSZYCH TRZECH LATACH ZYCIA DZIECKA NIE MA SIE CO PRZEJMOWAC.Moje dziecko ma osiem miesiecy.Wazy dziewiec kilogramow.Jest duzym dzieckiem ale nie ma "waleczkow"wogole.No jedynie pucolowate policzki.Ale to chyba ksztalt buzi taki odziedziczyl po swoim tacie.Osobiscie dawanie coca coli dzieciom ponizej trzech lat uwazam za ciemnote.Nie jestem przeciwniczka slodyczy ale tylko od czasu do czasu,a nie co dziesiec minut...Moja tesciowa patrzy na mnie jak na wariatke kiedy mowie,ze jedzenie czesto paroweczek nie jest ok,ze on moze tylko od czasu do czasu.A kiedy zobaczyla go po raz drugi kiedy mial pol roku to stwierdzila,ze jakis on malutki jest.Wiec poszlam do lekarza by udowodnic,ze jest ok.Maly mial wtedy 30gram nadwagi(nadwaga liczy sie od kilograma).Tak wiec mial niemalze idealna wage.No ale brat mojego chlopaka jak mial pol roku to wazyl juz ok 10kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agsa23
Vilo no chyba wpadlas z jednej skrajnosci w druga.Jak Cie pielegniarka pyta czy dajesz mu jesc to moze powinnas byc jednak zaniepokojona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem wychowawcą klasy pierwszej i uwierzcie mi- z przerażeniem patrze jak dzieci są odżywiane przez rodziców. Zanim zacznie się lekcja, tak o 7:45 juz jedzą słodkie bułki chipsy batoniki i to popijają kolorowym słodzonym paskudztwem. Godzinę później mają 10 minut extra na zjedzenie śniadania- kanapki popite słodzonym napojem, drożdżówki, pączki itp. Generalnie na każdej przerwie coś jedzą i tak do godziny 12:10 kiedy idą zjeść dwudaniowy obiad z deserem...założę się że po powrocie do domu jedzą kolejny obiad!! U żadnego dziecka nie widziałam jabłka ani innego owocu oprócz bananów. Żadne dziecko nie pije zdrowych soków ani wody mineralnej. Nie dziwmy się że rośnie nam otyłe społeczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×