Na otyłość Tybetanskie Ziola otyłość Dzw-hz sprzedawane na alegro-kolejny oszust

Kupiłam pełną kurację 4 opakowania i pierwsze dwa opakowania piłam tylko przed jedzeniem głównych posiłków 3 razy dziennie schudłam przez ten okres 3 kilogramy. Po konsultacji następne dwa opakowania zużyłam pijąc zioła przed i po każdym jedzeniem i schudłam tym razem 7 kilo. Kupiłam jeszcze sobie dwa opakowania i właśnie tak je chce stosować czyli przed i po każdym jedzonkiem.

poczytajcie sobie: http://forum.gazeta.pl/forum/w,211,41718099,,Ziola_tybetanskie_.html?v=2&wv.x=1 może jak się z tym zapoznacie przejdzie wam ochota na stosowanie "pseudo" ziółek z tybetu

te ziółka to jeden wielki BULLSHIT, wszystkie które je stosują dopiero w przyszłości się przekonają że jednak nie było warto, wszystko ma swoje minusy.NIE MA CUDÓW! a na odchudzanie najlepszy jest SPORT!

A ja wierzę w te zioła.

Ja też uważam że nie ma nic lepszego i zdrowszego jak naturalne Zioła Tybetańskie. Zioła te mają bardzo długą historię istnienia bo aż około 2500 lat. Wystarczy poczytać prawdziwe naukowe publikacje o ich działaniu i dużej skuteczności. Nie ma mowy aby pijąc je coś było źle po latach.

Mam 43 lata i już jako nastolatka 25 lat temu czytałam o ziołach Tybetańskich a raczej o ich dobroczynnym działaniu. Oczywiście wtedy nie byłam nimi zainteresowana i raczej w PRL nie były łatwo do dostania. Około 3 lat temu kupowałam i piłam zioła Tybetańskie trzy kuracje aby schudnąć. Schudłam 16 kg i do dzisiaj zachowuję miej więcej wagę. Nie piję już dwa i pół roku i nie mam na razie takiej potrzeby. Ja również jestem pewna że po latach nic złego się nie dzieje jak niektórzy straszą bo już dano od wielu lat by o tym pisali i przestrzegali jak przed dopalaczami czy tymi chińskimi tabletkami lub nie zdrowymi mono-dietami których szkodliwość wychodzi po latach. To prawda o ziołach Tybetańskich można i czytamy w medyczno-naukowych pismach i książkach a także w publikacjach same superlatywy i zero słów negatywnych. Odsyłam wątpiących do poważnych pism i książek chociaż takich jak encyklopedia zdrowia.

nie wierze w takie zioła. wolę trochę więcej sie poruszać, zdrowo się odżywiać i kupić zwykły błonniki typu vitalio. nie wierze w żadne cudowne preparaty.

Vitalianko, tak pewno łatwo ci mówić. Ja mam 64 lata i osteoporozę. Mimo dobrych chęci nie jestem wstanie uprawiać sportu gdyż ledwo chodzę. Mimo zdrowej diety i dbania o błonnik tyłam. Były okresy że się głodziłam a i tak tyłam. Dzięki piciu Ziół Tybetańskich przez pół roku bez głodzenia schudłam 15 kg. To było zbawienne dla moich kości, stawów i kręgosłupa. Maria z Tarnowa

Ja myślę,że to nie jest kwestia wiary, lecz dowodów. Czy to możliwe,ze te wszystkie osoby kłamią, ze im te zioła pomogły...??? Chyba, nie. Chciałabym bynajmniej by tak było, chyba świat nie składa się już z samych oszustów. Dlatego ja spróbuje, odezwę się jeszcze.

a z tym błonnikiem to jakas bzdura! Błonnik oczywiście jest potrzebny, ale to co jest napisane o tym teście z burakami, to jakaś kpina dla ignorantów!!! Nieszczelne jelita.., co to za bzdury o uszczelnianiu jelit. Przez jelito cieńkie wchłaniają się substancje odżywcze, a toksyny wydalane. Ale głupota, reklama beznadziejna, aż żałosna. JELITO CIENKIE - składa się z: dwunastnicy, jelita czczego i jelita krętego. W jelicie cienkim kontynuowany jest proces trawienia składników pokarmowych, jego głównym zadaniem jest pobór substancji odżywczych dla organizmu. W procesie trawienia pokarm przechodzi w stan płynny, białka są rozkładane do aminokwasów, tłuszcze do kwasów tłuszczowych i gliceryny, węglowodany do cukrów prostych stając się rozpuszczalnymi w wodzie, w procesie tym bierze również udział sok trzustkowy i żółć z wątroby. Rozpuszczone w wodzie, lub zawieszone składniki pokarmowe, pod postacią malutkich cząsteczek są przenoszone przez ścianę jelita do krwi (sole, minerały, witaminy, cukier, aminokwasy) i chłonki (tłuszcze).

Funkcją jelit jest wchłanianie wartości odżywczych. Wewnątrz jelito pokryte jest wypustkami (kosmkami), które wchłaniają strawiony pokarm, skąd przechodzi on do organizmu. Więc jak je uszczelniać i po co?????

Błonnik, jestem tego samego zdania co "Słończek 1212". Wytłumaczył o co chodzi w bardzo fachowo. Jeśli chodzi o zioła Tybetańskie to po ich spróbowaniu a przyznam próbowałam wszystko co możliwe z żadnym skutkiem to właśnie po ziołach Tybetańskich po czterech miesiącach schudłam 11,5 kilograma.

tyle otyłych ludzi jest na świecie, a wy wierzycie w jakieś zioła

Ja jeszcze w marcu jak pisałam na forum byłam bardzo sceptyczna a raczej też w zioła nie wierzyłam. Postanowiłam sprawdzić i jestem dzisiaj pod bardzo dużym wrażeniem bo warze 5 kg mniej. Można wierzyć lub nie wierzyć ale przekonałam się sama na sobie że naprawdę te zioła pomagają schudnąć. Ja chcę stracić ogólnie około 16 kg i daję sobie na to pół roku. Postanowiłam kontynuować picie ziół i napisze jaki będzie efekt końcowy.

----------> Malinka:) Malinko, daj namiar na te zioła. Dzięki :)

ANIADD. Kończę pełną kurację za dwa tygodnie i chcę zamówić jeszcze dwie torby. Bardzo chętnie odkupię po mniejszej cenie zioła.

Mam pytanie czy Wy zjadacie te ziła też, czy pijecie samą herbatę z tych ziłół?

Najpierw poważnie dla Malinki. Jak chcesz schudnąć więcej to z tego co zaobserwowałam na sobie tak. Ja tylko piję bo chcę schudnąć 6 a moja koleżanka ma większy problem. Jej problem to 20 i ona je te zioła podczas picia. Zaczęłyśmy obie równo i ona ma na razie 7 mniej a ja 3. A teraz mniej poważnie dla Aniadd. Jasne możesz kupić oryginalne zioła Tybetańskie w kapsułkach produkowane w Fabrykach i Zakładach Przemysłowych wybudowanych na samych szczytach Mont Everestu lub Czumulugmy hehehe.

Dziękuję za odpowiedź.

Wczoraj otrzymałam paczkę i zamówione zioła. Razem z Certyfikatem jest Opis jak zioła należy pić. Wnioskuje z instrukcji że ich jedzenie potęguje i przyśpiesza działanie ziół.

Ja też je zjadam, nie jest to najprzyjemniejsze, ale można przywknąć.

Mieszkam aktualnie od 2 lat w Szwecji a ziola otrzymalam 2 miesiace wstecz. Ja po wypiciu zjadam ziola wymieszane razem z naturalnym jogurtem i bialym twarogiem. I sa nawet smaczne a przy okazji podjem sobie troche.

Witaski! A jak z efektami u Ciebie?

8,5 kilo

Brawo!!! A stosujesz oprócz tego jakąś dietę, tak sczerze, czy to tylko zasługa regularnego picia ziół?

Ja dokładnie od początku swojej przygody z Tybetańskimi Ziołami tak robię. Wypijam zioła a potem mieszam pozostałe w szklance po ich wypiciu fusy i nasionka z chudym twarogiem Pilosa kupowanym w Lidlu i dodaję naturalny jogurcik też Pilosa. Tym twarożkiem zajadam się naprawdę bez ograniczenia do oporu ale oczywiście bez chleba. Mogę pochwalić się tym że zgubiłam już 11 KG i do wagi panieńskiej przed dzidziusiem brakuje mi tylko jeszcze 6 KG. Myślę że na początek lipca do zaplanowanego z mężem urlopu na morzem będę już wylaszczona.

kurde ja pol roku temu kupilam 3 opakowania i dwa miesiace pilam te zioola. Schudlam tylko 5 kilo\. Dlaczego nie bylo w opisie i nie wiedzialam ze mozna to jesc aby zwiekszyc dzialanie ????

to nie tylko trzeba pić, jeszcze trzeba ćwiczyć :D

Było w opisie stosowania z pewnością, ale nie doczytałaś widocznie.

a przez ile czasu ?, tylko proszę szczerze ! gubiłaś te 11 kg.