usmiechowa bajerka

Ilu z Was udalo sie poderwac chlopaka na usmieszki hehe:)? no wiecie on idzie wy sie usmiechacie i on potem sie stara o wasz numer i te sprawy:) Ja moja zwierzynke niestety dosc rzadko widuje ale za wstydliwa jestem zeby tak od razu pierwszy krok...:/ mam nadzieje ze sie sam domysli i cos ruszy:):) moze wiec mnie podbudujecie? czy to dziala:)?????

działa, tylko najpierw musisz dobrze wyszorować zęby - papierem ściernym o niskiej gradulacji, wtedy wszystko będzie dobrze :)

nic nie musze szorowac bo zabki mam i tak ladne:P a na twoj usmieszek penwie biedactwo nikt nie polecial:( nie martw sie:) mi sie juz pare razy udalo:D ale to tak jak chociaz troszke znalam swoja ofiare;)

no mój uśmiech też jest ładny, tylko jebie z gęby niczym z papierni

to moze czas zacząc uzywac pasty:] ojeju no a ja na parwde jzu wariuje!!!! troszke sie upilam z tej wariacji ale sie napalilam na niego... ojej:D a jak mi sie ie uda to hcyba popadne w alkoholizm bo jakos tak lepiej mi teraz;)

też bym się napił, ale jestem w pracy... zresztą obiecałam sobie, że w dni roboczę nie piję...

no i prawidlowo:) a ja nie moglam wytrzymac wrocilam do domku tak mi sie chcilo na spacerek ale jak pomsylalam ile tam zakochanych par spotkam a ja sama samotna to mi sie odechcialo i poszlam pic:P i tez jest dobrez ale to na krotka mete niestety:/

dobra ide pic bo trzezwieje:D