Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiek.......

speedy- co robić

Polecane posty

Gość kasiek.......

spotykam się z facetem oststnio dowiedział się że bierze seedy, co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek.......
hej dziewczyny powiedzćie mi, nigdy nie iałam do czynienia z czymś takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek....
dzieki za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie warto strata czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek....
moze ktos się jeszcze wypowie, prosze o pomoc czy uda mi się wyciagnąc go z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrruuuummm
nie wiem co to za świństwo ale jak to nazwałaś "wyciąnanie" kogoś z uzależnienia jest zajęciem na cały etat z 24godzinnymi dyżurami bez urlopów nie muszę chyba dodawać, ze trzeba mieć bardzo silna motywację chyba, ze to jeszcze nie jestu uzależnienie tylko początek ale wówczas on może wciągnąć Ciebie rób co uważasz ale to nie są żarty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiruriru
speedy to narkotyki wyjście jedno albo rzuci to draństwo a Ty mu w tym pomożesz abo zostaw go bo to dno totalne, pociągnie jego a nawt i Ciebie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiruriru
Co do tego świnstwa znam paru którzy to "jedzą" dlatego albo niech teraz to rzuca w cholre albo będzie z nim źle...bardzo źle........ Po paru tygodniach brania będzie wyglądal jak zwloki a nie jak żywy czlowiek, a jak przesadzi to wiadomo....... Organizm i tak ma juz zatruty....... Nam się udalo wyciągnąć takiego jedngo,tzn nie nam jgo panna powiedziala albo ona albo to dziadostwo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek....
On juz bierze 5 lat ale ja go nie mogę pilnowac bo on ma taką prace ze się nie widujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek....
kurcze co robić, raz mi obiecał ze z tym skonczył, ale ja nie wieze przeciez od tak nie mozna z tego wyjsc, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiruriru
no niestety nie można, po 5 latach brania jestjuż uzależniony i to bardzo. przekonaj go żeby nie brał, gdy juz zdecyduj się odstawić to coś, to bądx pzy nim, powiedz że Ty tgo chesz żeby przestał brać.....że mu w tym pomożesz itp. On sam musi zrozumieć że to jest bez sensu, że to go niszczy. Ty musisz go o tym pzekonać......kogo poslucha jak nie Ciebie. Pogadaj z nim ale tak szczerze, na spokojnie bez nerwów, powiedz żeby zrobił to dla Ciebie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrruuuummm
polecam przeczytaj "Pamiętnik narkomanki" Barbary Rosiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiruriru
popieram przedmówczynie.przeczytaj i on też niech poczyta ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_25
ja nie moge być przy nim, bo on jest daleko ode mnie i tylko raz w tygodniu sie widzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiruriru
. albo sam się weźmie w garśc i da sobie z tym spokój,albo się pogrąży coraz bardziej.....jedno z dwóch, a jak się pogrąży do napwno Ty też na tym ucierpisz. Także albo odstawia to choleswto albo Ty go zostawiasz - ja bym mu tak powiedziala.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×