dziewczyna z którą się tylko jest

właśnie te słowa wczoraj usłyszałam od swojego faceta z którym mieszkam od 1,5 roku. Zażartowałam sobie, mówiąc - skoro mnie tak kochasz, to się ze mna ożeń - a on na to, że są osoby z którymi po prostu się tylko jest, bo slub to się bierze gdy..... Przerwałam mu, bo nie chciałam usłyszeć reszty powiedziała, że ma sie wyprowadzić... ale on nie chce kocham go i jest mi tak przykro

Boze, skąd sie tacy faceci biorą grrrr!!! Może to był tylko zart z jego strony, ale jaki przykry! Co to w ogole znaczy, ze on nie chce? Weź jego walizki, wystaw za próg i zamknij drzwi. Nie daj mu sie krzywdzić

wygląda na to, że to nei jest TEN ON dla Ciebie.

nikt nie ma prawa zartować tak z Ciebie, wyprowadź go z domu ,może się zastanowi nad sobą a może to po prostu nie to nie marnuj życia dla faceta, który tak Cię potraktował

Łajdak

mówi że go źle zrozumiałam i że chce ze mna BYĆ ale na ślub nie jest gotowy

wygląda na to, że zamiast "sexi-plexi" jesteś ty. Ma kogoś do łóżka, bezpłatną gosposię i kucharkę i dobrze się tym bawi. Zmykaj stamtąd jak najszybciej. Ty naprawdę kochasz kogoś takiego, czy po prostu nie chcesz być sama? Ale w końcu jestes pewnie "dorosłą dziewczynką" i wiesz czego oczekujesz od faceta

wiem i chyba naprawdę go kocham bezwarunkową miłościa, bo wogóle nie spełnia żadnego mojego warunku, jest odwrotnością moich marzeń los płata figle

No ale może rzeczywiście on nie jest jeszcze gotowy na ślub? Może nie nalezy podejmowac tak radykalnych kroków? Przecież jeszcze przedwczoraj się kochaliście, prawda? A ile kobiet latami mieszka z facetem i czeka i czeka i czeka aż ten się im oświadczy?? Tysiące zapewne... Kiedyś było chyba prościej - facet jak chciał z kobitą zamieszkać to szedł do jej rodziców po prośbie o rękę wybranki, był ślub i przeprowadzka, a teraz? Wszystko to popieprzone. PS. Ja też mieszkam z chłopakiem od ponad 2 lat, ale jesteśmy na etapue kupowania mi rubina na serdeczny palec, uffffffff.....

"widziały gały co brały" :-) Skoro odpowiada ci taki układ, to trwaj w tym... Obyś nie obudziła się za późno

wiem, to chore z tym slubem to był tylko taki mały teścik, w końcu mogę powiedzieć, że nie poleciał na kasę, bo chciałby wziąć ślub - można też i tak myśleć - jakiś pozytyw tej sprawy, Ale jakoś mnie to nie cieszy

po ile macie lat? Może rzeczywiście zbyt młodzi jesteście?

on ma 33 a ja 36

olej go. olej go.. wywal pasozyta...:O

aha - on sie z toba nie ożeni bo jestes dla niego za stara.. brutalne... poszuka młodszej przed 30tką co urodzi mu dziecko..... skarbie... wykop go ze swojeog zycia, bo chyba jestes z nim ze strachu przed samotnością

ja kiedyś tak miałam - ślub miał być w jedynym wypadku - gdyby doszło do wpadki ... więc zrezygnowałam ... nie miałam ochoty być z facetem który traktuje Cię jak sprzątaczkę, kucharkę, osobę do towarzystwa na Twoim miejscu ozimniła bym stosunki a jemu kazała wyprowadzić nie jest się z kimś dla wygody!@

JEZU...EWAKUUJ SIE NATYCHMIASTOWO! PALANT! STRACISZ ZYCIE PRZY TAKIM PROSTAKU!

DLA CIEBIE POWINNAS LICZYC SIE TY NA 1 MIEJSCU I TWOJA GODNOSC. A wlasnie ja stracilas.