Jak przekonać faceta do sandałów?

Hej Wszystkie wiemy, jakie plusy w lato mają sandały czy japonki. Niestety mój facet uparcie chodzi w zwykłych sportowych butach przez cały rok. Jego stopy nie są brzydkie, więc nie sądze zeby to byly jakies kompleksy. Zresztą, patrzac po moich przyjaciolkach i ich facetach, to u niektorych mezczyzn chyba jest po prostu jakis opor przed odkrytym obuwiem. Macie jakies sposoby, zeby przekonac mana do tego? Z gory uprzedzam zarzury - nioe chce go zmieniac na sile, tylko pokazac mu ile traci ;-) Pozdro Majka

a mi odwrotnie, nie podobaja sie faceci w sandalach, wiem ze to glupie myslenie ale tak mam:P moze on ma tak samo..

No, ja też tak mam. Na szczęście mój facet też :)

Facet w sandalach lub japonkach? Fuuuuuuuuuuj

głupie małolaty! czy nawet w największy upał, gdy żar się z nieba leje trzeba mieć na nogach fajoskie buty? mi też sandały u facetów niezbyt sie podobają, ale nie wyobrażam sobie, zeby nosić w taką pogodę zakryte buty - brud, smród i grzybica! to dopiero jest błeee...To jest tak samo chore, jak panienki, które przy -20 stopniach mrozu latają z gołymi brzucholami, bo to niby fajnie wygląda. debilizm. A wy macie po prostu facetów-śmierdziuchów!!

mam propozycję, żebyście i wy pochodzily w skwar w zakrytych buciorach, może wtedy zrozumiecie,że w taką pogode głupio wygląda koleś w adidasach, a nie w sandałach.

facet w japonkach czy sandałach lub fajnych klapkach wyglada seksownie. poza tym lekarze mówią, by dla zdrowia jak najwięcej chodzić w odkrytych butach jesli pogoda na to pozwala. Poszukaj zdjęcia modnych facetów w letnim obuwiu i mu po prostu pokaż. Fakt, że walory tego typu obuwia są dwa, powinien być przekonujący: zdrowotny i seksowny. Tylko sandały muszą byc modne, nie jakieś toporne skóry i grube paski

sandały sa ok pod warunkiem, ze nosi sandały na bose stopy! boze, co ja nawalczę z moim ojcem :o jak widzę sandały+skareptki to mi sie wszytsko zwraca :o i z tego, co widze na ulicy wielu facetów tak ma: sandały noszą, owszem, ale do tego skarepty :o

Ladne sandaly sa ok, ale facet w japonkach jest po prostu obrzydliwy i odpychajacy. Moze za 10 lat faceci beda chodzic w butach na obcasach, bo tak sobie wymysliji dyktatorzy mody-geje???

*wymyslili.

Natia A mi to wisi kto w czym chodzi, ale jak On nie chce to przeciez go nie zmusi. ona nie chce go zmuszać, tylko zasugerować. bo o ile bez róznicy, co na nnogach nosi np. sąsiad, to zapach stóp własnego faceta ma chyba jakieś znaczenie..

Natia Ja nie wiem od razu sie wyzywa od malotal czy idiotek Nie podoba mi sie to ale nie przeszkadza, wiec w czym problem? a czy ja wyzywam Ciebie? to było kierowane do dzieczyn, dla których facet w sandałach jest "fuujjj" bo nie ma na nogach przepoconych i śmierdzacych adidasów z najnowszej kolekcji

ale ja napisałam,że wizualnie to sandały mi się nie podobają, ale w takich warunkach jak tragiczny upał takie wizualne preferencje powinny schodzić na plan dalszy. wyglądać fajnie a jednocześnie nieziemsko śmierdzieć i zarażać grzybem to wielka kicha!

ehhhhhhhhh212, moze twoj facet nosi adidasy, moj na pewno nie, chyba ze do biegania.

oczywiście, że sandały na bosą stope, myślałam, że temat rajstopek/skarpet w sandałkach jest już zamkniety

Ja nigdy nie chodziłem w sandałach, ale w zeszłym roku były takie upały latem i sobie kupiłem ... Jako to ulga dla stóp ... no i nogi się nie pocą.

jeden z moich kolegów biegał latem w jap[onkach, do tego nosił kolorowe, krótkie spodnie :) i wcale źle nie wygladał :) ani jakoś zniewieściale :) japonki nie pasują wszędzie i do s\wszystkiego, ale w upalne dni, do krótkich spodni czemu nie? :)

no niestety nie dla wszystich zamknięty - wielu panów (i to nie tylko po 40., ale tez tych młodszych) nie wypbraża sobie założenia sandałów bez skarpet :o

Sposób jest taki - przekonałam tym już dwóch facetów - poprostu kupić sandały i kazać raz założyć, ci moi jak założyli to nie mogli zrozumieć dlaczego do tej pory ich nie nosili. Poprostu facet nie wie jak może być przyjemni gdy noga może oddychać :-D

Majooorka - mialam ten sam problem z moim facetem do zeszlego lata. Cišgle mu powtarzałam ,że tylu jego znajomych nosi sandały ,a on zawsze sie krzywił...az tu po 5 latach mojego gadania nastapil przelom!Teraz to sie nawet nie moze lata doczekac by w sandalkach smigac!!! Chyba musial do tego dorosnšć. Pozdrawiam i powodzenia ;)

Mój absolutnie był przeciwniekm jaopnek stwierdził ze to pedalskie:o i smial sie z kolegi który nosił japonki... aż pewnego dnia w pewien upalny dzeń w nadmorskim kurorcie namówiłam go i teraz nie wyobraza sobie zapoconych nóg w grubych skarpetach w lecie... sandały tez mi sie nie podobaja.. ale nie bede pisac... ze facet w sandalach to fffffffffujj itd. .. bo o gustach sie nie dyskutuje... zreszto to nie moja sprawa kto w czym chodzi

Heeeej! Ale wtopa :-) Wymieniając japonki miałam oczywiście na myśli, że podobnie jak sandały mają wiele zalet np. higienicznych ;-) Dla swojego kochanego chciałabym oczywiście sandały. Zapominamy o japonkach, bo w nich facet rzeczywiscie jakos dziwnie wygląda ;-)

Ja też swojego musiałam przekonać ;). Po prostu poszliśmy do sklepu, z tych, które mu się podobały kupiliśmy najtańsze (wykręcał się argumentem finansowym - co będzie jak mu się jednak nie spodoba i kasa się zmarnuje :D). Przyszły upały, pochodził, zobaczył, poczuł i kupił sobie lepsze :D.

bzdury gadacie, wcale dziwnie facet nie wygląda w japonkach

ale dziwne macie podjescie..jak sie ma dobre skorzane buty to sie noga nie zapoci i nie smierdzi.:/ moj facet chodzi tylko w pelnych butach i jakos nic mu nie smierdzi itp.a facet w sandalach wyglada ochydnie..bleeeeeeeee

Może jemu sie wydaje ze sandaly to musza byc takie strasznie toporne ze skorzanymi paskami? Zabierz go do jakiegos centrum handlowego i pokaz ze sandal moze calkiem nowoczesnie wygladac i nie jest obciachowy. Mi sie takie podobaja: http://skocz.pl/sandals

Wrrr, cos sie z linkiem stalo :-( Jeszcze raz :-) skocz.pl/sandals

Od lat moj biedny małżonek męczył się latem w pełnych butach . Aż nadszedł ten dzień kiedy udalo mi sie go namowic na zakup sandał . wybrał sportowy model , jasne i ze skórki . Pochodził w nich , pochodził < oczywiscie po zakonczonej pracy gdyż ta wymaga stosownego stroju> i wiecie co powiedział ... Ten zakup był najlepszym zakupem jaki dokonałem w tym roku! a ja .. sluchaj się żony , wszak ona zawsze ma rację . Z racji , iż mieszkamy nad morzem ten but jest raczej nieodzowny .. krotkie spodenki , bojówki i oczywiscie gołe nogi< bosze broń skarpetki :)) zgroza> w 100% się sprawdziły.

facet w sandałach, luznych jeansach ....mmhmmm...rozmarzyłam się :) Moj tez nie chce nosić a ma takie ladne stopy ...

wiesiolka: no właśnie chodzi mi o takie sandały jak z linka. Coś widzę, że będę musiała sama kupić i jak on raz spróbuje w nich chodzić to już potem nie przestanie ;-)