Proszę! Napiszcie coś o narkozie podczas operacji!!!!

Bo ja się bardzo boję, zwłaszcza tej intubacji:O Masakry na twarzy się spodziewam, ale ta rurka i środki zwiotczające mnie trochę załamują:O Już wolałabym znieczulenie miejscowe. Stresuję siębardz, mimo, że jeszcze nie wiem,, kiedy operacja. A musze przejść całkowitą korekcję nosa- przegrody nosowej oraz częsci kostnej i chrzęstnej nosa:(

odpłyniesz, tego się nie czuje :) nie bój nic, powodzenia :)

No tak, wiem. Bo zanim kogoś zaintubują, to muszą zwietczyć mieśnie jakimś pavulonem czy innym dziadostwem:o Ale ja sie i tak boję, to wydaje mi sie obrzydliwe. Nawet jak o tym myślę, to aż mi się ręcę trzęsą Mam nadzieję, ze jakoś mnie otumanią na wstępie, bo inaczej chyba tam zemdleję ze strachu:(

A kiedy wyjmują tę rurkę??? Mam nadzieję, ze zanim się obudzę....:(

ja się obawiam strasznie narkozy.. ale bardziej ze się nie obudze potem (nie wiem skąd mi się to wzięło:) ) ale przeraża mnie to naprawdę...:(

to nawet nie zdazysz pomyslec, tylko juz spisz.Nie zdazysz policzyc do trzech, to sa sekundy . Nawet sie sni wtedy.A budzisz sie po wszystkim, Nic nie czujesz, nie boj sie.

Dobra, gadałam o tym z moim przyjacielm, który już 2 razy miał narkozę, myslałam, że mi pomoże a tutaj...:O Kurcze! On powiedział, ze jak był dzieckiem i był po wypadku, to nagle sie obudził z narkozy i czuł jak mu cos robia z obojczykiem, jak go zszywają, ale nie mógł się poruszyć i otworzyć oczu, zeby dać znac lekarzowi!!!! To dopiero straszne:O Już nie wiem, czy lepiej miec taki okropny i obleśny, połamany nos, na którym sie nawet nie da nosic okularów i krzywą przegrodę, czy dać sobie zrobić masakrę z twarzy i zaintubować się wielką rurą i jeszcez za to płacić 8 tys. zł::( Załamka...

gardła??? Musieli coś źle zrobić? Źle zamontować tę rurę albo dobrac zły rozmiar... Mam nadzieję, ze to nie to słynne zapalenia płuc po narkozie:o Może gardło boli Cię od tych tamponów w nosie oraz od tego, ze podczas operacji połyka się dużo krwii i ona tak jakby zaqsycha w przełyku oraz na migdałach?

to jest jak ktos jest przeziebiony albo ma grype i nie powie lekarzowi. ja nie mialam zadnych problemow z gardlem a narkoza jest ok

narkozie następuje kiedy przy wyciąganiu ury do intubacji cofnie się pacjentowi treść żółądka i dostanie się do płuc po zachłyśnięciu. Ponieważ treść żółądką jest kwaśna, jest to niebezpieczne i nazwya sie taki przypadek chemicznym zapaleniem płuc. I jest dużo gorsze niz "zwykłe" zapalenie płuc. Dlatego właśnie conajmniej 6 godzin przed zabiegiem i narkozą nie można jeść.

ktoś napisał że się obudził w czasie narkozy. nie wydaje mi się że to możliwe, lekarzem nie jestem ale poprostu cyba niemożliwe. na dodatek miał zamknięte oczy i nic nie czuł to sie obudził czy nie? :| zresztą jestem tu bo mam identycznego stracha jak osoba, która założyła ten temat. w wakacje będe miała operacje przegrdy nosa i dodatkowo mogę chcieć żeby mi spiłowali garba na nosie. też potwornie boję się narkozy i tych dni po wybudzeniu. ale jestem dobrej myśli mimo że sie cholernie boje. czy komuś likwidowali garba? bolało potem? blizny zostają? i tak wogóle to czy buzia sama mi się otworzy żebym oddychała już po narkozie jeśli będę miałą zatkany nos? :|

W jaki sposób gips trzyma się na nosie? Jest jakoś przywiązany?

co to jest wenflon?

ja mialam operacje wyciecia woreczka zolciowego-i nic nie pamietam dali mi zastrzyk i sie obudzilam po godzinie-najgorsze jest po operacji -wymiotowalam kilkanascie razy-masakra

Mi też wycinali woreczek żółciowy metodą laparoskopową . Przed zabiegiem coś mi wstrzykneli,zakręciło mi się w głowie i żeby zaprzestać tej karuzeli zamknęłam oczy. Obudziłam się na sali pooperacyjnej,miałam drgawki ale nie wymiotowałam. Niestety po intubacji został ból gardła a potem nawet kaszel - na szczęście trwa to krótko

taki strach jest normalny,mimo,że przeżyłam już 4 narkozy,przed piątą też się bałam :-) ale to się nic nie czuje,nagle odpływasz,a pozniej się budzisz i jest ok,nie czujesz zadnych manewrów związanych z intubacją,mnie chyba nawet gardło nie bolało,tylko ogólnie się człowiek taki słaby jest

niestety przypadki tzw ŚWIADOMEJ NARKOZY zdarzają się, ok 30.000 rocznie, nie jest to oczywiście duży odsetek. blad lekarski polega na zbyt malej dawce narkozy i w tym przypadku nastepuje paraliz ciala, lecz utrzymana jest swiadomosc i odczuwanie bolu :/

hej! Ja sie nie boje, ze sie nie obudze-bo wtedy to juz bedzie bez znaczenia. Ja sie tylko boje, ze sie obudze!!! w czasie opracji. Do tej pory myslalam, ze to tylko takie opowiesci jakis dziwnych ludzi, ale przeczytalam, ze to sie naprawde zdarza, w wikipedii nawet jest. Teraz jak czytam an forach to rzeczywiscie ktostam jeden sie zawsze trafi, kto zna kogos kto sie obudzil. Jednak zastanawiam sie, jak to jest, ze skoro podaje sie 3 skladniki narkozy (zwiotczajacy, przeciwbolowy, na utrate swiadomosci) ze ten zwiatczajacy zawsze dziala a te pozostale niby nie zawsze. Troche to podejrzane jednak !!!

BEZ OBAWY! takie przypadki to zadkosc.

Obejrzyj Przebudzenie(Awake),300 000 osob nie zasypia w narkozie i czuje bol!!!!!!!!!!!!to fakt:((((((( nerwy czuciowe a ruchowe sa niezalezne od siebie:((((((

nawet latwiej jest zachowac czucie przy braku ruchu:((((( koszmar!!! chyba tylko zostaje znieczulenie miejscowe (mozna wtedy powiedziec!!!!!!!!!!) albo modlitwa...

ja jakby co ,nie daj Boze,bede brac TYLKO miejscowe (odnoga;)) ,mialam takie i NIC nie czulam...uszy tez sie operuje przy miejscowym(panna mi sie chwaliła!)...nie chce ryzykowac takiej narkozy co to koszmar da...ooonieeeeeee

30.000 nie zasypia,sorry,masz racje!!!!!!!!!wlasnie zerknelam na film,mam nagrany:(( co roku...ale czy zbadali cala ziemie????nie sadze...

30.000 to nawet nie jest 1% wszystkich operacji a miejscowe jest oblesne np masz robione cos z nogami itd i wez takie miejscowe w kregoslup, chron przed tym boze.. nie jedna osobe znam ktora obawiala sie narkozy i zalowala po miejscowym, czuli to na kregoslupie przez pare lat niestety, tylko narkoza dobrze pogadac z lekarzem zeby dobra ilosc jej dal i nie ma opcji zeby nie zasnac.

uuuuuu,super odlot:D

Ja miałam laparoskopie w ogólnym i żadnej rurki nie pamiętam:D wogóle nic nie pamiętam, też sie bałam, teraz poleciałabym jak w skowronkach na drugi raz...STO RAZY GORSZY OD USYPIANIA JEST CEWNIK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

cewnik gorszy fakt!!! Z narkoza jest prosta sprawa, najpierw daja valium w tabletkach, zeby otumanil, zanim zacznie dzialac, Ty odplywasz. Ja pamietam, jak mnie wiezli na sale operacyjna, jak przez mgle, korytarz, winda, zielona sala, anestezjolog zakladajaca wenflon pod anestezje, BOOM! i sie budzisz na pooperacyjnej. Cewnik to dopiero obrzydlistwo! U mnie na szczescie zakladali, jak juz bylam nieprzytomna. Ale wyjecie? Blehhhhh

W zeszłym roku miałam usuwaną śledzionę wraz z 20 cm torbielem. Też się bałam narkozy, bałam się że już się nie obudzę, bo mam małe dziecko, ale powiem wam że cała ta narkoza to jest nic w porównaniu z je ba n ą sondą, dzień przed operacją na noc dostałam jakąś niebieską tabletkę od anestezjologa, po której miałam niby spać, a ja się śmiałam przez dłuższy czas z tego że w lampie na suficie świeci jakieś kolorowe światełko, choć miałam świadomość tego że zachowuje się idiotycznie, przed samą operacją rano zaczęłam beczeć, potem mnie czymś otumanili i przebudzili stojąc nade mną z miską, i rurką która miała ok 20 cm sztywny bagnet, który wsadzili mi przez nos, gardło aż do żołądka. Lewatywa, narkoza i cewnik to jest nic w porównaniu z tym g ó w n e m. Modliłam się żeby ktoś mi to wyciągnął, pamiętam jak wjechałam na salę, wstrzyknęli mi coś w rękę, potem maska, a potem pamiętam jak mnie wybudzili i zapytałam anestezjolog czy jest aniołem, wszyscy mieli nie zły ubaw. Po narkozie trochę się wymiotuje, potem jest tylko lepiej. Nie bójcie się, wiem że to banalne teraz mówić, nie bój się, ale naprawdę nie ma czego. Wszystko co złe prześpicie:)

zapomniałaś dodać o samopoczucie po narkozie, jak przez długi czas dochodzi się do siebie. Narkoza działa nie tylko podczas operacji, ale również po, tak przynajmniej jest w moim przypadku, a miałam juz 3.