Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to w końcu jest

Przestrzegacie zasad kościoła?

Polecane posty

Gość jak to w końcu jest

Bierzecie ślub w bieli, jesteście dziewicami. Nie jesteście dziewicami, nie zakładacie wianka, nie macie zamiaru stosować antykoncepcji hormonalnej, chcecie mieć dzieci itp.?? Co myślicie o kobietach, który sypiają ze swoim narzeczonym i biorą ślub w bieli? Nie są dziewicami i zakładają wianek? Nie chcą mieć dzieci i biorą ślub kościelny? Biorą tabletki anty, a są po ślubie? Są obłudne i kłamliwe, czy raczej nowoczesne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy ma swoje sumienie i ja np nie zalozylabym bialej sukienki i wianka jak bym nie byla dziewica ale narazie jestem i mam nadzieje ze tak zostanie i zaloze biala sukienke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonisia jestes boska
:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym... to są zasady kościoła a ślub biorę przed Bogiem.. ksiądz jest tylko pośrednikiem a kościół miejscem.. i nie obchodzi mnie co myślą ludzie o moim ubraniu czy ślubie, sądził mnie będzie kiedyś Bóg, nie oni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonisia jestes boska
No dokładnie popieram Twoje zdanie ... te zasady to ludzie wymyślili, różnie interpretując Biblię ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uikaa
a ja bede musiala wziac slub koscielny chociaz nie chce i nie wierze w boga.ale dla rodziny i spokoju to zrobie. a zasady mam swoje, ktore sie nijak maja do koscielnych.suknie jakas tam kupie, a czy biala czy inan to tylko dla mnie kwestia koloru a nie symbolu,jak zakladacie biala bluzke na imprere to tez sie zastawniacie czy to symbol czystosci?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tam
mam 55 lat i jeszcze latam w wianku po ulicy.. z prezerwatywa w reku :-D Siedze nieraz pod kosciolem bo do kosciola mnie nie chca wpuscic w lekko przybrudzonej biale sukni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagryzka
Jak dla mnie sprawa jest prosta. Nie jestem osobą wierzącą. Mam chrzesty, bierzmowanie i w ogóle, ale nie jestem osobą wierzącą (gdyby ktoś chciał na mnie napraść za to, to dodam, że doszłam do tego dopiero niedawno). Nie stosuję się więc do zasad kościoła. Uważam swoją drogą, że są one anachroniczne, ale to moja prywatna opinia. A co do ślubu, to uważam, że biała suknia, wesele itp. to jest trochę jak Boże Narodzenie. Te "święta" są tak głęboko zakorzenione w polskiej tradycji, że właśnie za jej przejaw je uznaję bardziej, niż za sam fakt celebrowania ich w tradycji chrześcijańskiej. Dla mnie to po prostu tradycja polska, robić wesele, czy Boże Narodzenie i tyle. Chociaż przyznam, że pewne słowa, które trzeba przy tym wszystkim wypowiedzieć mogą mi z trudem przejść przez gardło, jako że jestem świadoma tego, że w nie nie wierzę. Tak ja na to patrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uikaa
zagryzka -zgadzam sie w 100 procentach:) chociaz ja i wesela bym nie chciala, najpiej to w ogole slunu nie brac,albo cywilny dla regulacji prawnych spraw, to wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagryzka
Uikaa -----> ja chyba chcę wziąć ślub kościelny. Nie jestem jeszcze pewna (na razie nie mam z kim, ale to drobiazg), ale chyba chcę. Jak mówię, dla mnie to jest zwyczaj bardzo głęboko zakorzeniony w polskiej tradycji i trudno z niego zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vsdfvsdv
dla mnie kościelny byłby dla tradycji a nie "zasad kościoła" które mam w głębokim ale i tak nie biorę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uikaa
ja nie chce.ale sytuacja jest taka, mam faceta ktory jest z rodziny wierzacej, sam raczej tez jest wierzacy, moja rodzina jest wierzaca i wszyscy brali sluby koscielne.ja zawsze bylam ta czarna owca co wszystko chce inaczej.i teraz tez chce inaczej, ale dla spokoju zeby potem przez lata nie sluchac od babc i ciotek ze nie po bozemu zyjemy wezme( zareczamy sie niedlugo, a kiedy slub jescze nie wiadmo) wiec bedzie tak, rodzina bedzie myslala ze po bozemu a ja bede zyla po swojemu i kazdy bedzie zadowolony( nie mam np zamiary zrezygnowac z tabletek po slubie, a dzieci jesli w ogole chce to dopiero za kilka ladnych lat) obluda niestety, ale co zrobic..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagryzka
uikaa ------> ja apropos tej obłudy, mogę ci powiedzieć, że pomimo tego, co napisałam, nie jestem pewna, czy kiedykolwiek wezmę ślub. Znam siebie i wiem, że jeśli to zrobię, to dlatego, że naprawdę będę pewna. Problem tylko w tym, że jestem osobą, która bardzo żadko bywa pewna czegokolwiek i nie wyobrażam sobie sytuacji, w której miałabym komuś przyrzec, że to już na zawsze. A moja obłuda? Bo pewnie to zrobię prędzej, czy później, bo będę zazdrościła pewności tym, którzy zrobią to wcześniej niż ja. Więc nie przejmuj się, każdy z nas ma w sobie coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najważniejsze przykazanie
KK to podobno..... abysmy się wzajemnie miłowali.... ja z tym się w 100% zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekająca na męza w niebie
Wiadomo ,że kościół swoje a my swoje. Chodzi o to ze juz nikt nie patrzy na wianek, welon i biel jako czystość. matki ida w welonie, i w bieli, ida tez z brzuchami z welonem. No niby mozna ale to niesmak i chociaz one powinny zrezygnowac z welonnów.Jeżeli kobieta jest panną i nawet jak juz nie jest dziewica to spokojnie moze iśc w bieli i welonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda jest taka, że w oczach kościoła wszystko jest złe: in vitro, mastrubacja, erotyka, homoseksualizm, nagość, antykoncepcja, a nawet prezerwatywa, odmówienie współżycia mężowi, przesadne łakomstwo, kłamstwo.....Mogłabym tak wymieniać bez końca. Kościół z niczym się nie zgadza, wszystkiemu jest przeciwny. Kościół ma swoje prawo, którego należy bezwzględnie przestrzegać, bo w przeciwnym razie zostanie się usuniętym z życia kościelnego. Nie przestrzegam zasad kościoła (współżyję przed ślubem, biorę tabletki anty i chcę zdecydować o ilości dzieci, które będziemy mieć, jeśli w ogóle się na nie zdecydujemy). Biorę ślub przed Bogiem, ksiądz jest tylko pośrednikiem. To Bóg mnie skarze i osądzi. Szanuję zdanie księży, bo spotkałam wiele autorytetów w tej dziedzinie, ale z prawem kościoła niekoniecznie się zgadzam. Gdybym zgadzała się z kościołem, to byłabym dziewicą do 30-tki, a potem rodziłabym dzieci co rok- wedle prawa: którym Bóg nas obdarzy. Jeśli chodzi o białą suknię i welon, to ponad 90% panien młodych idących do ślubu ma już za sobą pierwszą inicjację sexualną i to niekoniecznie z narzeczonym.:D Księża na pewne sprawy przymykają oczy, bo są młodzi i wiedzą, co to życie, ale prawo kościelne jest jedno i nikt nie chce go zmienić, albo chociaż złagodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pankracy to mój mąż
Boje się w takim razie iśc do spowiedzi bo tych grzechów w takim razie będzie z 16 napewno: począszy o łakomstwie, kłamstwie, grzesznych myslach, poprzez mieszkanie z narzeczonym, opuszczaniem mszy, gniewem, pycha , zazdrością, lenistwem, wymawianiem słowa o Matko, o Jezu..... itp.wyjde na wielkiego grzesznika jak bede tyle czau sie tam spowiadała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslę ze głupio wygląda panna młoda w ciązy z welonem :O jakbym szła za brzuchem do ołtarza to nie zakładałabym welonu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zanetka 76
Ja raz widziałam i tylko raz i miałam jakis niesmak. Wychodziła z kościoła Panan Młoda bardzo duży brzuch miala, widoczny z daleka, i długasny welon , którego wiatr porywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bless
a ja nie będę miała kościelnego bo w moim przypadku to byłaby czysta hipokryzja, nie chodze do koscioła bo wierze w Boga a nie w księdza, sukienka nie jest mi do niczego potrzebna nie mówiąc o weselu. Wiem że większość moich koleżanek to własnie takie hipokrtyki nie wiem po co to robią - ale to ich sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawad
Ciężarna ślicznie wygląda w zwiewnej sukni w kolorze ecru, delikatnego różu itp. Już nawet nie chodzi o to, że ciężarnej welon i biała suknia nie przystoją, ale bardziej chodzi o to, że to nie za fajnie wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak myslicie....
Nie jestem dziewicą, współżyjemy z narzeczonym i planujemy ślub, żeby żyć w zgodzie ze sobą i z kościołem, w którym biorę ślub nie powinnam zakładać białej sukni i welonu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie hipokrytki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to sobie miej
wyjdziesz na idiotkę, hahahaha:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zanetka 76
Ciżarna została "widocznie" skalana. Została naruszona "i jest "widok" w postaci brzucha. Dlatego lekki róz uwazam byłby najbardziej odpowiedni dla takiej kobiety.Biel raczej nie wypada, ale róz tez jest śliczny- taki delikatniutki.Welon raczej nie, ale np. jakiś kwiat w kolorze tez rózowym jasnym? bądz jakiś toczek z woalką? ale biały jakoś nie przystoi skalanej , naruszonej z widocznym efektem. Wiem ze tych naruszonych jest dużo, ale nie kazda z nich ma widoczną nieczystośc w postaci brzucha-duzego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×