Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hiszpanka25

ja i mamisynek

Polecane posty

Gość Hiszpanka25

-------------------------------------------------------------------------------- Mieszkam i pracuje z moim facetem w Hiszpani. On wyjechał tu wcześniej i mial wracać ale tak spodobał się szefowi, że przedłużyli Mu kontrakt na rok. Razem z Nim przyjechała tu Jego mama i jak sie dowiedziała,że Krzyś tu zostaje to załatwiła sobie nową prace(mieszka z rodowitym hiszpanem który bardzo nam pomaga)i została. Mieszkamy klatke obok. Znsiłam dzielnie tą sytuacje. to że traktuje mnie jak powietrze, to że ciągle każe Krzyśkowi przychodzić do niej podczas gdy ja siedze w domu sama i płacze bo oprócz Niego ja tuta nie mam nikogo. Denerwuje mnie jednakże coś razem ustalimy a On pod wpływem mamy zmienia zdanie. Ostatnia akcja przesądziła o wszystkim. Do Hiszpani przenosi sie siostra Jego mamy z malutkim dzieckiem, Ona tu mieszkam tylko pojechala do polski w odwiedziny i tak sie złożyło że tam urodziła. Ma tu w Hiszpani faceta i mieszkanie ale nie przyjeżdża do nas bo tu więcej pracy. Wiedzą,że przyjeżdza za miesiąc i czy szukają Jej mieszkania-NIE-bo ustalili, że zamieszka u nas.Wcześniej rozmawialiśmy o tym i ustaliliśmy,żę nie zgodzimy się na to a jak przyszło co do czego to Krzyś jak zwykle zawalił. Powiedziałam,że odejde jak ona tu zamiezka ale nie wierzy a ja naprawde odchodze. Bardzo Go Kocham ale nie moge być ciągle tą drugą, nie moge planować przyszłości z małym chłopcem. Czy ktoś z Was ma podobne doświadzenia?Czy da sie zmienić mamisynka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ty chcesz z nim być
ale tak na serio ? To mu o swoich odczuciach powiedz i to natychmiast ! Może zrozumie jak nie to daj spokój ,będziesz całe życie mieszkac z mamusia na karku i cała reszta ...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie musisz nikogo pytać
Jesteś dojrzałą kobietą, myślisz rozsądnie i wiesz co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ty chcesz z nim być
własnie j.w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hiszpanka25
ja Mu o swoich odczuciach powiedziałam, On dobrze wie co sie dzieje. Co z tego,że potem przeprasza i płacze zapewnia, że kocha jak przychodzi do ważnych spraw a On zawala. Najbardziej jest mi źle z tego powody,że dwoje ludzi którzy spotkali sie i poznali nie może być razem przez inną ale chorą miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie musisz nikogo pytać
A może pogadaj z jego st... Mamusię? Powiedz,że kochasz i poważnie o nim myślisz i zapytaj, czy ona ten stan akceptuje, bo odnosisz wrażenie, że raczej Wam przeszkadza w budowaniu więzi. Może się zapierać, że bardzo Cię lubi, wtedy poproś miło, aby starała się nie wpływać na Wasze sprawy, ponieważ się docieracie Nie masz nic do stracenia, ale ten Twój facet jaliś kurde jest... Sama wiesz, jaki.Och! :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiszpanka25
Rozmawiałam z nią ale zawsze ucina rozmowe i mówi,że bardzo się cieszy że jej syn ma kogoś i nie jest sam i że bardzo mnie lubi a następnego dnia jest jeszcze gorsza dla mnie i bierze Krzyśka do siebie na bardzo długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno -musi sie na cos
zdecydować !Czas przeciąć pępowinę !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×