Co byście mi poradzili??

skończyłem studia licencjackie z finansów ale na pracę w zawodzie oczywiście nie mam szans,wyjazd do wiekszego miasta tez nie wchodzi w grę bo koszty utrzymania w stosunku do zarobków są zbyt wysokie,znam dobrze angielski wiec myślę o wyjężdzie za granicę,czy sądzicie że to dobry pomysł,mozę macie jakies doświadczenia z życia za granicą

jedz na wyspy...tam juz prawie jak w polsce jest

jestem endriu z biłgoraja i mam obsrane jaja

jeżeli twierdzisz że nie opłaca ci się w poszukiwaniu pracy wyjechać do innego miasta bo koszty utrzymania są większe to pomysl co będzie w obcym kraju??

W Warszawie samo wynajęcie pokoju to około 500 zł,gdy się zarabia 800 zł to niewiele mozan odłożyć

No nie wiem, nasz prezydent stwierdził że wyjeżdzają tylko nieudacznicy. :o A na poważnie.. ja bym wyjechał na twoim miejscu.

polityke zostawmy w spokoju.....jedz :D

800-500 nie jest tak zle jak duze miasto to i dorobisz:)