obniżone libido po antykoncepcji hormonalnej

Niektóre badania naukowców wykazały, że kobiety stosujące antykoncepcję hormonalną mają mniejszą ochotę na seks, są bardziej oziębłe i obojętne wobec swojego partnera. Czy wam się to zdarzyło? Ja stosowałam tabletki antykoncepcyjne przed ciążą i faktycznie odczuwałam mniejszą ochotę na zbliżenia. W tej chwili stosuje zastrzyk Depo Provera i całkowicie zaczynam wierzyć w teorię naukowców. A jak to wygląda u was.?

przy tabletkach: calkowity zanik libido:( nawet mi się calować nie chciało. Odstawiłam we wrześniu, wszystko wraca do normy, libido wróciło, miesiączki się regulują, chociaż ostatno mam różne ilości dni cyklu, raz 35 raz 26, cera się nie pogorszyła, ale sex teraz sprawia naprawdę większą radość:)

Z całowaniem to nie mam raczej problemów, ale nawet tego nie robie bo jak tylko chcę się przytulić do mojego męża to on od razu liczy na coś więcej. A jakie stosujecie środki antykoncepcyjne w tej chwili?

tylko gumki, a czasami nawet to nie:)tylko czasami, bo czekamy do ślubu a potem to już będziemy się starać o dziecko:)już się doczekać nie mogę:) no własnie, jak to jest, masz ochotę się tylko przytulić, pocałować a generalnie mężczyzna już jest gotowy na coś więcej. Ja to jak jestem zmęczona to obiecuję że jutro się pobawimy bo naprawdę nie ma to teraz sensu, bo nie sprawi mi to przyjemności, a po co mam robić coś od niechcenia?:) na szczęście rozumie co mówię i nie naciska:)więc świetnie się dogadujemy w tej kwestii:)

jak stosowałąm tabletki nie miłąm z tym problemów ochote na seks miałam zawsze i nic sie nie zmieniło i po porodzie napewno w ten sam sposób bede sie zabezpieczac

ja w czasie brania tabsów żadnych problemów z libido nie miałam. za to po odstawieniu przez 1 miesąc wogóle ochoty nie było (ale to blokada psychiczna była). w 2 miesiącu po odstawieniu wszystko wraca do normy-oczywiście w kwestii chęci.

Jak brałam logest, wszystko było ok. Potem przeszłam na novynette i zauważyłam ogromny spadek chęci na bzykanko :( Spadek ogromny bo wogóle nie mam ochoty na sex, aż zaczęłam się martwić że coś jest ze mną nie tak. Byłam parę dni temu u ginekolożki, powiedziała mi że spadek libido to normalna rzecz i że zmiana tabletek nic nie da. Hmm to czemu przy logeście tak nie było ? Powiedziała: \'tak reaguje Twój organizm, nic nie da się z tym zrobić\". Ehh, Ci lekarze. Zupełnie tracę w nich wiarę ... :)

mysle że zmiana tabletek dał by porawe i ochote na seks by wróciła bo sama widzisz przy logescie było ok a te ci nie za bardzo słóża

Jednym słowem czas chyba zmienić lekarza :) Tylko bądź tu człowieku mądry i traf na osobę kompetentną. Koszmar. Zajrzę do prywatnego gina, zrobię wywiad i zobaczymy co on powie. Pozdrawiam Was dziewczynki ... :)

brałam minisiston i w ogole mi sie nie chciało, poprosiłam lekarkę o zmianę, teraz biorę Yasmin, ale poprawy zadnej nie ma :(

Może rzeczywiście to zależy od organizmu ... :/ A długo bierzesz Yasmin?

jakieś 10 m- cy tabsy łącznie już 5 lat, raz miałam 3 - miesięczna przerwe

Ciekawe czy obniżone libido może kiedyś minąć? Mam nadzieję, że tak.

ja jak brałam tabletki, czy to minulet, czy triminulet, czy microgynon, czy yasmin na początku byłam wniebowzięta, po tygodniu mi mijało, suchość, ciagłe infekcje, ciągły ból podczas sexu, no i taka ociężałość, nic mi się nie chciało... Czy to kiedyś minie?tak, jak odstawisz tabletki, ja jak odstawiłam to wreszcie poczułam że jestem kobietą, czuję idealnie kiedy mam owulację, kiedy będzie okres...nie mam wahań nastrojów, nie krzyczę bez powodu, nie jestem smętna...zmieniło się całkiem moje kobiece życie:)

U mnie byl obrot o 180 stopni ale pozytywnie. Obawialam sie tych tabletek ale okazalo sie ze mam ochote 100 razy wieksza ! nie wiem od czego to zalezy.. :)