Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ŻALUJEaleNIEmogłam

PALE CAŁĄ CIĄŻE!!!!!!

Polecane posty

Gość do egoistek
smiałam sie z tego co napisała nikotyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IDIOTKIa
jesteście idealnymi mamusiami?za takie sie uważacie!!!zobaczymy jaki los wam przyniesie szczescie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111111
sarka mała-nie wiem czy do końca sprawa palaczki bo ona truje nie tylko siebie ale bezbronne dziecko,takie dzieci często rodza się małe potrzebują inkubatorów,opieki tych położnych i zamiast leżeć 3 dni przy mamusi leżą 2 tygodnie w szpitalu a to oczywiście duże koszty finansowe i dodatkowa praca całego personelu,więc nie mów,że to nie ich sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do egoistek
nie jestem idealna matka ale nie paliłam w ciazy ani w okresie karmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kim ty jesteś żeby komukolwiek źle życzyc????????????? wstyd! jak widzisz nie tylko palenie jest naganne- inne rzeczy również- a ty aniołkiem nie jesteś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do egoistek
hahah spokojnie jurek owsiak załatwił wiele inkubatorów i one nie chca by stały puste jak są trzeba je wykorzystac dzisiaj medycyna moze wiele :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mam idealnych. skonczcie juz z tym umoralnianiem bo az mdli od tego. co druga to madrzejsza.popisujecie sie czy co. napisalyscie juz ze palenie szkodzi,kazdy juz wie i dajcie se spokoj bo naprawde przesadzacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość książkowa ciąza
ja tez nie pale i nigdy nie paliłam a idealna nie jestem ponoc nie ma ideałow a palenie w ciazy szkodzi płodowi o tym jest nawet napisane na kazdej paczce fajek ,ale jak sie nie umie czytac to jest sie usprawiedliwionym i mozna jarać fuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111
anita27 -nie ma mam idealnych a te ,które nie palą sa po prostu rozsądne i odpowiedzialne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
Hej!!!! Ja paliłam całą ciąże choc się ograniczyłam.Nie polecam palenia papierosów w ciąży, ale też nie potępiam palących.Mój lekarz wiedział,że palę mimo to urodziłam 4 kilowe dziecko.Córcia jest zdrowa ma dziś 2,5 roczku.Papierosy nie powodują wad w budowie płodu ani chorób genetycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nieeeeeeeeeeee
czyli znaczy ze paleie jest wskazane bo papierosy nie powodują wad w budowie płodu ani chorób genetycznych.?????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
nie jest wskazane tak nie sądzę, ale nie powodują wad.Na pewno papierosy szkodza maluszkowi nie powiedziałam,że popieram palenie w ciąży, bo tak wcale nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojoj ochochoch jejejej
szczekająca sfora - pokłapały kłami i poszły spać!!! a wystarczy wypowiedzieć się w jednym poście: cięzarne, które palą, spróbujcie rzucić jeszcze raz, może tym razem sie uda!!! trzeba próbowac....pomyślcie o mnie zanim zapalicie kolejną fajkę... ja paliłam w obu ciążach, a teraz bardzo tego żałuję.. ale czasu nie cofnę, a szkoda.... moje dzieci, choc urodziły sie w terminie, po 3500g, 10punktów, w czystych wodach....... teraz ciągle chorują na zapalenie oskrzeli i górnych dróg oddechowych....ten koszmar się już chyba nie skończy..........i to na moje własne życzenie.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttew
Suką to może ty jesteś, albo poszukaj takowej w budzie.To ich sprawa co robią i chyba zdają sobie z tego sprawe, ale żeby od razu ubliżać.Ze mną matka paliła całą ciąże i nie nazywam jej suką, bo to moja matka i mnie wychowała i napewno mnie kocha, bo mam na to dowody,a że nie umiała sobie poradzic z nałogiem to juz inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia-smosia
ja również paliłam w czasie ciąży.ale z małym jest wszystko ok. od wielu osób słyszalam że jak palaczki rzucą palenie od razu to też nie jest dobrze bo organizm był przez dłuższy czas przyzwyczjony do papierosów i takie rzucenie wywołuje wiele zmian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nje wiem czy Autorka topiku już urodziła i jak ma się ewentualnie Jej Maluszek, ale: Ja również paliłam w ciąży - co prawda niewiele, bo po 2-3 papierosy dziennie - czasem więcej ..........(silna wola okazała się bardzo słaba, mimo, że o Dziecko starałam się ponad 5 lat). Urodziłam przedwcześnie - bardzo przedwcześnie, bo 3 m-ce przed spodziewanym terminem. Niby jako powód mojego przedwczesnego porodu podano: moją małą wagę ciała przed ciążą, ciążę mnogą, małą macicę, duże Dzieciaczki (wagowo) oraz to, że Córcia obróciła się poprzecznie i zepchnęła Synka na moje plecy i doszło w Jego worku owodniowym do przerwania jego struktury i przedwczesnego odpłynięcia wód płodowych oraz odkljenia łożyska Synka, co spowodowało bradykardię i konieczność przedwczesnego rozswiązania ciąży (27 tc). Jenak ja do dziś mam wyrzuty sumienia w związku z moim palenie:(, nie jest potwierdzone przez lekarzy, że to się mogło przyczynić do przedwczesnego porodu (wody płodowe książkowe), ale............po tym przez co musiały przejść moje Dzieci w pierwszych miesiącach swojego życia............i przez to co muszą przechodzić dziś i jeszcze przez dłuższy czas..........ja mam straszliwe wyrzuty sumienia:(. Jeśli chcesz (a raczej jeżeli Cię to może zmobilizować do rzucenia przynajmniej na okres ciąży palenia) zapraszam do obejrzenia zdjęć Dzieci zaraz po urodzeniu (linki w stopce), dodatkowo, mogę Ci opisać jak wygląda życie wcześniaka przez pierwsze miesiące Jego życia..........myślę, że to na tyle wstrząsająca opowieść, iż skutecznie odwiedzie Cię od palenia. P.S. Broń Boże nie mam zamiaru Cię potępiać, nie chcę straszyć - chcę tylko powiedzieć, że w razie, gdyby Twojemu Maluszkowi (choć to nie jest powiedziane NA BANK) coś przykrego się wydarzyło to gwarantuję Ci, że wyrzuty sumienia będą Ci towarzyszyć przez cały czas.......- mnie pewnie będą one towarzyszyć do końca życia. Rozumiem, co znaczy nie móć rzucić............ale..........jeśli dziś zaszłabym ponownie w ciążę, wolałabym się wściekać i chodzić po ścianach z powodu braku fajki niż przejść ponownie przez to co już za mną i co hipotetycznie przde mną. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc29
Wspólczuje Wam palaczki. Jestescie takie żalosne, ja nienawidze palenia i palaczy, truc siebie ok ale innych ludzi niepalacych, w miejscach publicznych itd, nie wszyscy to akceptuja a tutaj jeszcze biedne nienarodzone niemowle...Te co pala w ciazy i po ciazy nie powinny miec dzieci- NIGDY!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co umieszczasz post w wątku sprzed 6 lat?????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc29
A co nie mozna????????????????????????????????? A nuż jakas palaca mamuśka wezmie sobie do serca ryzyko palenia w ciazy i po ciazy, przy nowonarodzonym dzieciatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witajcie nie czyytam tych stu wypowiedzi, bo moja jedna opowie tragedię palenia. palilam od początku, przy planowanym dziecku, urodzilo sie zdrowe, wszystko ok. palilam w ciąży 5-6na dzien, nigdy mneij ani wiecej. nie wiem co to ma wspolnego,ale po 4 antybiotyku(ma rok) ocechcialo mi sie papierosow. jezeli bede w ciazy to nie bede palila nigdy wiecej, dltego ze dziecko wlasnie choruje a my rodzice mamy przesrane. a po nocach snia mi sie koszmary ze bedzie jeszcze wiecej antybiotykow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyobraz sobie, ze zakladasz swojemu wlasnemu dziecku sznur na szyje I zaciagasz, to tak jest wlasnie jak palisz, dziecko nie dostaje dostatecznej ilosci tlenu, co wiaze sie ze slabszym roz moze to rozwojem, moze to nie zabije dziecka, ale w pozniejszym czasie zobaczysz, ze bedzie mialo rozne problemy rozwojowe, problemy z nauka, problemy z osobowoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowie ze mialam 2 antybiotyki jeden po tygodniu i mi sie odechcialo palenia, bo juz 4 raz zastrzyki a nie mial nawet 8miesiecy. zalamac sie mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przerwalam palenie w czasie ciazy, ale zaczelam jak synem mial miesiac, rodzina tez palila w domu. Synek zaczal miec poczatki astmy, rzucilam palenie ze wzgledu na niego, rodzinie tez zabronilam, oczywiscie sie poobrazali, astma sie cofnela. Moj maz do dzisiaj ma astme I musi uzywac inhalatora, jego rodzice mieli w d***e wskazania lekarzy, zeby nie palic przy synu, gdy u niego rozwijala sie astma, palili jak smoki, rzucili dopiero teraz jak kasy nie maja. A tak mieli w d***e wlasne dziecko, ze teraz ma astme i musi do konca zycia brac leki i uzywac inhalatora, co powoduje koszty zycia, w razie wojny, albo problemow z kasa na leki, moj maz zginie, bo sie udusi. To samo chcieli zafundowac swojemu wnukowi, bo sie obrazali, ze zabraniam im palic u nas w domu. Palacze sa poprostu egoistami, a w stosunku do dzieci, to najgorszy tym egoizmu, bo dzieci sa bezbronne wobec doroslych, pozniej jako dorosli musza leczy rozne schorzenia np oddechowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w 4 miesiacu ciazy, mnie tez nie odrzucalo od palenia. Uwielbiam palic, ale rzucilam palenie, tesknie za tym i wiem, ze jak urodze to wroce do palenia. Da sie rzucic tylko trzeba myslec o tym maluszku, ktory ma sie w sobie, moj maz ma astme, wlasnie przez swoja palace matke, wiem co to jest i nie chce tego dla swego dziecka. Da sie rzucic palenie, tylko trzeba przestac myslec tylko o sobie. Zdecydowalas sie na dziecko, to musisz sie zdobyc na wyrzeczenia, a co bedzie jak urodzisz, to dasz dziecku zdechnac z glodu, jak np na papierosy nie bedziesz miala, bo ty musisz?... Teraz jestes matka i pogodz sie z tym, cierp cialo jak chcialo... Jak nie jestes zdolna do poswiecen, to po co zostalas matka?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maly robaczek ten kto nigdy nie palił nie zrozumie tego, że z dnia na dzień się nie da odstawić papierosów. A wyrzuty... też mialam i to potworne! Tez się kryłam. Głowa do góry --------------------------------------------------------------------------------- NO NIE WIEM JAK CAŁY CZAS PALIŁAM , JAK SIĘ DOWIEDZIAŁAM , ŻE JESTEM W CIĄŻY Z DNIA NA DZIEŃ RZUCIŁAM I CO DA SIĘ ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja paliłam jakies dwa tygodnie po tym jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży, potem miałam wstret i samo odeszło, niestety wróciłam po roku...i znowu palę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem ludzie palący papierosy mają "mniejsze mózgi", nie znajduję żadnego racjonalnego powodu przemawiającego za paleniem Po co? A już takie palące w czasie ciąży nie zasługują by być matkami, bo co to za matka, która od poczęcia krzywdzi swoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiaca mamsia654645415132
ja rzucilam palenie z dnia na dzien, jakis miesiac przed zajsciem w ciaze, bo chcialam zajsc w ciaze, aczkolwiek nie przewidzialam ze tak szybko zajde :) : strasznie lubilam palic, palilam strasznie duzo, kiedy ktos zwracal uwage "ale ty duzo palisz, przesadzasz...", ktos bliski z rodziny rzecz jasna, ja zawsze sie tlumaczylam (oszukiwalam sama siebie) - ja duzo pale? gdzie tam, 15 na dzien spoko :p : a palilam na pewno wiecej jak 20 dziennie ale bardzo chcialam zajsc w ciaze dlatego bez problemu udalo mi sie rzucic z dnia na dzien nie pale do dzis i szczerze jestem ogromnie szczesliwa ze mi sie udalo skonczyc z tym swinstwem, dzieki moim dzieciom :) ; wczesniej probowalam wielokrotnie bez skutku, zawsze ktos zyczliwy zdolal namowic na "jednego" i sie wracalo do nalogu palilam jakies 13 lat : warto sie poswiecic i nie palic chociaz na okres(w okresie) ciazy, bo nawet jakby sie cos stalo jakies nieszczescie, wtedy kobieta nie musi sie czuc winna ze to moze przez to, to brutalne co pisze ale niestety tak to wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiaca mamsia654645415132
ahh zapomnialam dodac, nie pale juz 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×