Potrzebuje pomocy dziewczyn - chodzi o moja dziewczyne - POMOZCIE PROSZE

Mam poważny problem. Nie wiem co robic bo zaczynam miec watpliwosci. Ale pokolei. Jestem z dziewczyna od 2 miesiecy. Niby wszystko jest ok, ale widze ze nie pasujemy zbytnio do siebie. Pierwsza rzecz - podejscie do spraw rodziny. Ona chce zalozyc rodzine ale nie chce na razie dzieci bo nie widzi sie w roli mamy. Mowi ze na to powinien przyjsc czas. Puki co jak ja widze jakies dziecko i mowie jej POPATRZ JAKI SLICZNY BOBASEK to ona od razu mnie strofuje ze nie zamierza miec na razie dzieci. I jak sie pytam czy wogole lubi dzieci to mowi mi, ze nie lubi z racji tego, ze na razie nie chce miec dzieci dopuki sie nie dorobi... Boje sie ze w przyszlosci tez nie bedzie chciala miec zwlaszcza widzac jakie ma podejscie a wlasciwie jego brak. A co mnie na prawde dziwi, strasznie podnieca sie zwierzatkami. Mowi ze one sa slodsze niz dzieci i bardziej jej sie podobaja. Wczoraj jak szlismy spacerkiem lasem, po drodze mijalismy zaby ktore akurat wracaly z wody do swoich kryjowek. Ja nie mam nic przeciwko zwierzetom, ale to co ona robi to przesada. Mowila abym uwazal jak ide bo biednej zabce cos moze sie stac. Zachwycala sie doslownie jakby nie wiadomo co widzialo. Mowi ze kocha zwierzeta a co z dziecmi bedzie w przyszlosci to ona nie wie. Mowi ze nie ma stycznosci z dziecmi bo jest jedynaczka a nikt z rodziny ponoc nie ma takich malych dzieci. Ja kocham dzieci i one sie do mnie garna ale po prostu sie boje co bedzie dalej. Inna sprawa. Troszke delikatna ale chodzi mi o sex. Ona uwaza, ze nalezy sie kochac bardzo rzadko bo boi sie zwyczajnie wpadki. Nie chce brac tabletek - ok, ja jej do ego nie namawialem. Mowilem ze bede uzywal gumek. No to ona na to ze gumki ok, ale przed wytryskiem mam z niej wychdzic i strzelac na zewnatrz. Po co to wszystko skoro i tak jest gumka a poza tym ona nie chce kochac sie w dni od 8 dnia cyklu do 25 bo to niebezpiecznie. Jestem osoba z duzym temperamentem i troche mnie to przeraza. Ona po prostu nie chce i koniec. Na moja probe rozmowy obraza sie i strzela fochy. Ja jej tlumacze ze kochajac sie i wychdozac przed kazdym orgazmem moge nabawic sie nerwicy. Ona na to, ze albo tak albo wcale. Jje sex nei jest do niczego potrzebny. Nie wiem co z tym zrobic bo ja na prawde uwielbiam to. Nie jest tak ze chce tylko sie bzykac i nic innego robic bo uwielbiam spacerowac chodzic do kika i w wiele innuc miejsc. Jednak dla mnie sex i ogolnie pieszczoty - fizyczna sfera zwiazku jest na prawde wazna. Boje sie ze to nas w przyszlosci porozni. I jeszcze jedna sprawa. Mimo ze jestesmy razem 2 miesiace, niedawo miala urodziny. Zaprosila znajomych, rodzine ale mnie nie, bo mowi ze nie chce poznawac rodziny ze mna dopuki nie bedzie pewna ze bedziemy malzenstwem. nNie chce aby rodzina mowila OTO TEN 3 FACET W TWOIM ZYCIU. Dla mnie to jest conajmniej dziwne bo przeciez bedac z kims jak mozna nie zaprosic go na urodziny ?? CO O TYM WSZYSTKIM MYSLICIE ? JA ZACZYNAM MIEC CORAZ WIEKSZE WATPLIWOSCI CO DO SENSU TEGO ZWIAZKU. DXZIEWCZYNA JEST MILA, BARDZO LADNA INTELIGENTNA ALE CHYBA TO NIE TO. CO ROBIC - PORADZCIE MI PROSZE dodam jeszcze, ze ja mam 28 lat a ona 24. nie zamierzam sie jeszcze zenic, ale jak widze jakie ona ma podejscie to mnie na prawde zastnawia

ludzie którzy potrafia przejac sie losem innych, a szczegolnie zwierzat to oni tak naprawde kochają. Ile miec trzeba wrazliwosci, dobroci i serca by to dostrzec, kochac:) masz skarb:) inne chcą dzieci, bo wiedza, ze dzieki nim beda miały majatek po mezu i godne zycie dla siebie- w kasie:O tu bym sie bardziej przejmowała., ona nie chce miec teraz dzieci i z tego co widze tak postepuje, stad to zachowanie w sferze zblizen. Musicie zadbac o lepsze srodki antyrodiznne:)

Weź przeczytaj to, co napisałeś, a odpowiedź nasunie Ci się sama.

poza tym nie nabawisz sie nerwicy wychodzac przed finalem :D wiekszerj bzdury nie slyszalam. moj facet od 5 lat tak robi i zyje. a skes mamy swietny :)

24 lata - podejście do dzieci jak najbardziej w granicach normy...są kobiety które nie znoszą dzieci poza własnymi, które bardzo kochają, moim zdaniem jest to wiek w którym ludzie właśnie sobie dopiero układają priorytety zaczynają pierwszą pracę i zaczynają wiedzieć czego chcą w życiu. dwa to że nie zaprosiła cię po 2 miesiącach znajomości na imprezę rodzinną jest zupełnie naturalne...choć nie poznawanie ciż rodziną do momentu zaręczyn to jakiś kretynizm. trzy jej podejście do antykoncepcji jest poniżej wszelkiej krytyki...prezerwatywa i kontakt do gina w przypadku awarii (postinor) jest moim zdaniem wystarczajaca metodą antykoncepcji, a twoje wychodzenie z niej nie powiększa skuteczności kondomów. uważam ze jeżeli dziewczyna ma taki schiz ciązowy to nie powinna w ogóle uprawiać sexu.

chyba nie jesteście za bardzo do siebie dobrani :o

a dla mnie jest dziwne, że na zaproszenie na urodziny to jest jeszcze za wcześnie, a na sex to nie :D

nie każdemu ma obowiazek pasować stosunek przerywany...ja bym chłopa co wychodzi ze mnie akurat jak dochodzę bo się boi irracjonalnie ciąży wywaliła z łóżka po pierwszym razie, bo by mnie szlag trafił.sex powinien być dla obu stron przyjemnoscią a nie źródłem stresu.

wlasnie tez tak mysle ze to nie jest to... a co do sexu - nie usmiecha mi sie kochac sie 2 razy na miesiac... poza tym ona innych sposobow niz gumki nie widzi i nie toleruje i na dodatek mam przed koncem wyskakiwac...

ale to ona chce abym wychodzil przed koncem a nie ja !!!!! i nie ma jej jak przemowic do rozsadku a co najwazniejsze - my jeszcze nie kochalismy sie ale ona podjela ten temat i mowila ze tylko tak akceptuje a jak nie to nie bedzie wcale

po mojemu---> a moze brak zaproszenia wynika z szacunku do rodziny?? uważasz ze trzeba przedstawiać rodzinie każdego faceta z którym się sypia?? rodzice się przejmują naszymi zwiazkami wyborami, przyzwyczajają ze jesteśmy z kimś tam..mają co 3 miesiące uczyć się nowego imienia i stresować spotkaniem z nową miłości syna córki?...uważam, że rodzicom należy przedstawiać partnera wtedy gdy wiem że dany związek to coś poważnego, a sex wykładnikiem poważności dla wielu ludzi nie jest.

24 lata - podejście do dzieci jak najbardziej w granicach normy... - tez tak mysle. aby miec dzieci trzeba miec prace itp są kobiety które nie znoszą dzieci poza własnymi, które bardzo kochają, - takich nie roumiem, wielka miłosc to one nie mają.. stad chyba te ciagle posadzanie innej, ze zazdrosna o dziecko jej..bo ona ma go znim. Teraz rozumiem skad u nich takie myslenie. Bardzo egoistyczne i jak widac to one nie cierpia innych dzieci i stad ta zawisc, oby tylko nie miał dzieci.. z ukochana.. i z ta to gadanie zapomnisz o moch.. niedorzecznosc ze strony takich matek, co nie lubia innych dzieci- stad ta zawisc do jeszcze nienarodoznych jego ukochanej-

zdrowo J_E_B_N_I_Ę_T_A , i nawiedzona

ja uważam, ze w temacie antykoncepcji trzeba wypracować jakiś kompromis...a nie podejście tak bo tak...rozumiem jeszcze unikanie sexu w okolicach dni płodnych i zabawianie się wtedy inaczej..pieszczoty, francuz..hmm.., ale uniemożliwanie partnerowi pełnego orgazmu z powodu własnych fobii??? totalnie chore dla mnie...ta pani jest dzieciakiem który do sexu jeszcze nie dorósł obstawiam ze ten związek ma nikłe szanse na przetrwanie.

a ja mysle, ze Michu moze sobie zastrzyk hormopnalny strzel:) albo ona :) jak to anty nie znacie:) michu zmysla:P

wlasnie nie wiem co mam robic. ona mowi ze jakbym w niej skonczyl nawet w gumce to ona przez caly meisiac mialaby fobie ze moze ejst w ciazy, bo gumka czasami peka, czasami ma mikrodziurki i nasienie mogloby sie dostac. wiec ona tylko przerywanie... co mam zrobic skoro dotychczas ze swoimi bylymi mialem sexu na prawde duzo i nie musialem wyskakiwac przed koncem ? :-(

**** **** **** --> co 3 miesiące sex z nowym chłopakiem ?! chyba żartujesz :D Szacunek do rodziny to fajna rzecz, ale u mnie najważniejszy jest szacunek do samej siebie ;) Tak więc najpierw trzeba zdobyć moje zaufanie i zaproszenie na urodziny do rodziny ;) a dopiero później sex, mam widać inną kolejność niż dziewczyna Micha ;)

Tamit - ona zna tabletki antykoncepcyjne i mowi mi ze one sa szkodliwe straszliwie, ze dziewczyny ktore je biora sa nienormalne, same na siebie robia wyrok. ze to ze pisze czy mowia o nich dobrze ze pomagaja np w uniknieciu bolesnego okresu to sa bzdury bo producenci lekow chca zarobic... i wez takiej wytlumacz :-(

No dobrze, ale ona robi z życia seksualnego jakieś katusze i robotę do "odwalenia" :o nie będziesz z nią szcześliwy

jak są mikro dziurki w prezerwatywie (rany co za pomysł) to może zajść i bez wytrysku bo plemniki często są też wydzielinie poprzedzajacej wytrysk...no kurcze przecież stosunek przerywany to jest żadna metoda!! to ciemnogród i zacofanie!! physical graffiti mądrze bardzo napisała...daj trochę czasu to jest bardzo świeży związek i chyba bardzo źle się stało ze już wylądowaliście w łóżku, bo totalnie nie byliście na to gotowi.

a ile macue lat .To przeciez jest najwazniejsze

nie wyladowalismy w lozku jeszcze, napisalem wczesniej ze ona tylko o tym rozmawiala ze mna ze sex - tak ale tylko przerywany, w gumce i w dni pewne, czyli wg niej miedzy 10 a 22 dniem cyklu kochac sie nie mozna

a dlaczego nie..są takie co i raz na miesiąc idą z nowym do łóżka, albo i co weekend...ich wybór ich wola i nie ma dla nich związku z szacunkiem do samej siebie. robią to co sprawia im frajdę i tyle.

dziwnie pachnie mi kolejną prowokacją....

aha sorry..Ona ma dopiero 24 lata stary..PRzesadzasz..W takim wieku dzieci?

jak mialem 24 lata to nawet o seksie nie myslałem ..Wtedy jeszcze byłem młoodym party boyem..Wodka rock itd..

spi******aj poki jeszcze czas

mam 24 lata i nie chce mieć dzieci, moze mi sie odwidzi ale dzieci mnie denerwują , nie mam do nich cierpliwości i nie mam zamiaru babrac sie w kupkach i pieluszkach....nie widze w tym nic fajnego....ja sie chce rozwijac a nie zeby mnie jakis dzieciak ograniczał bo trzeba na niego wydac kase. Jak mam ochote na super bluzke czy drogi kosmetyk to go ide i kupuje a nie bede ładowała kasy w jakies spioszki czy inny badziew Co do sexu to go uwielbiam, biore dlatego tabletki zeby miec pewnosc ze nie wpadne a jak sypiam z kims nowo poznanym to jeszcze z gumką dla pewnosci ale nie kaze mu konczyc na zewnątrz ;)

gdtbym zostal ojcem przed 30 to chyba bym sie powiesił

ale ja nie chce jeszcze dzieci !!!!!! a z jej podejscia widze ze ona w przyszlosci tez nie bedzie ich chciala i tym sie martwie... dlaczego mowicie ze ja juz chce dzieci ?? bez przesady