studenci Krakowskiej Szkoły Wyższej skąd sie wzieliscie?

Skończyliście prywatne zaoczne licea? Skąd się tacy ludzie biorą? Nic nie czytacie. Macie BARDZO okrojony materiał, którego i tak nie chce wam się nauczyć. Po co w ogóle iść na takie studia??? Przecież ksw i tak się nie liczy. Chyba nie jesteście ślepi ani całkiem głupi i widzicie co to za \"uczelnia\". Przeciez jest AP, nawet rolnicza jeśli już nie UJ.

nie każdemu dobrze poszła matura i co polece z historią i wosem na agh? albo na ar? takiś mądry moja koleżanka jest na ap na informatyce i co? będzie mogła uczyć tylko w liecach bądź w gimnazjach i zarabać 700zł podobnie z innymi kierunkami na ap, tak Cie drażni KSW?ciekawe dlaczego wyboraź sobie że do Krakowa przyjeżdżają z różnych stron Polski ludzie na studia nawet gdyby agh miało więcej miejsc czy AP to i tak niektórych z nas by nie przyjeli..czemu? bo nie ma miejsc. Nie mów że Uj jest taki świetny bo niestety nie jest na zaoczynch na prawie dzieje sie koszmar nie to że trzeba zakuwać ale jak jest lista to Cie skreślają podłe chamy i wpisują siebie..jebany wyścig szczurów..pozatym Ty studiujesz a nie jesteś w liecum ,na studiach powinieneś sam sobie szukać materiałów.Na KSW są wykładowcy z UJ.. także nie mów że jest tak podle i strasznie źle..

\"ludzie z różnych stron polski\" haha! Hołota ze wsi, której nawet nie chce się uczyć! A ten, kto nie zdał matury musi być kretynem, niestety. Jakoś w miarę rozgarnięte \"wsioki\" idą na Politechnikę, AGH. Oczywiście tych słabszych nie przyjmą, to też pozostaje własnie np. AP... albo zaoczne. A że są wykładowcy z UJ... pieniążki przecież nie śmierdzą ;) a poza tym trzeba \"sprawiać wrażenie\" takimi profesorkami, którzy i tak niczego nie wymagają. Właśnie widzę, ze bardzo was drażnią inne uczelnie, bo strasznie na nie nadajecie, \"a kolega to, a kolega tamto\" :) A byłeś tam chociaż? Widziałeś to? Jest gorzej niż źle.

Boli mnie to, że stworzyli uczelnię, na której NICZEGO się nie wymaga. To nie ma sensu, a oni jeszcze na tym zarabiają. Na ludzkiej głupocie.

szkola jest super inie trzeba sie uczyc

Jakoś w miarę rozgarnięte "wsioki" idą na Politechnikę, AGH.Chyba jesteś nie poważny alboi głupi..nawet sobie nie wyobrażasz na jakim poziomie są ludzie którzy dostają się na Agh chodzi mi tutaj o matematyką czy fizykę..Głowa mała co te "wsioki"potrafią.. Skoro jesteś taki mądry to powiedz co studiujesz i gdzie?

Ale jesteś bystry... jak woda w klozecie. Właśnie cały czas o tym mówię - nie trzeba się uczyć. TYLKO KTO NA TYM TRACI?

sa takie 3 uczelnie wyzsza szkola ekonomi... i nie pamietam nazw kazdy kto mieszka w bialymstoku wiee co z tego ze skaczysz te sszkole jak i tak nikt nie bierze jej pod uwage bo wszyscy wiedza jaki tam jest tryb nauczania kasa kasa kasa :P

Pozatym matura owszem jest banalna ale jak np. zadasz ją na 50 % to możesz ją użyć jako papier toaletowy.

gdyby to nie mialo sensu, to by takiej uczelni nie bylo. najwidoczniej sa ludzie, ktorzy chca tam sie uczyc (byc moze z lenistwa, byc moze z innych powodow) i sa ludzie, ktorcy chca tam uczyc. nikt cie nie zmusza do tego, zebys tam sie edukowal, ale daj innym wybor.

egzamin na ksw: profesor(probuje naprowadzic studentke ktorej wypadlo z glowy nazwa kraju): a czego stolica jest paryz? studentka: angli?? bez komentarza egzamin na ksw: studenci dostaja 10 pytan kazdy z nich ma wybrac 3 i ich sie nauczyc profesor kaze napisac je na kartce sprawdza daje znaczki ze sprawdzil i mowi numerek z tego tematu studenci pisza pytania sa typyu rasizm w dzisiejszym swieci bogaty zachod a biedny wschod ogolnie opisowe i niezbyt trudne. niektorzy nie zdali tego nawet za 4 razem znowu bez kometarza nie wiem jak by ci ludzi poradzili sobie na moich studiach gdy ja dostaje 50 pytan i mam sie ich nauczyc z wyprowadzenie wzrow, dowodem i opisem.... a wcale nie uwazam moich studiow za trudne wrecz przeciwne jedna rzecz jest zabawna ludzie ktorzy placa pieniadze na ksw doataja stypendia socjalne!!! buhahahahahahahahaha ktos zyje ponizej minimum socjalnego i placi tysiace za studia.

Wyobraź sobie że mnie nie drażną inne uczelnie bo niesudiuje na KSW akurat,ale uważam że takie Twoje obrażanie jest bezsensowne..oczywiście siedź zakuwaj to 25 roku życia nie idź na impreze bo jest kolos bo jest sesja..

Gościu, a co tobie się wydaje, że Krakowska Szkoła Wyższa jest jedyna? To jest casus większości prywatnych uczelni. Idą na nie osoby, które zwyczajnie nie miały szans dostać się na panstwową uczelnie, albo z niej odpadly. Mijam na korytarzach tudzież słucham dialogów studentów takiej jednej prywatnej krakowskiej uczelni. Buźki myślą nieskalane, niskie czoła, k...ry lecą, panieny prymitywne tak, ze w dziekanacie muszą je uczyć, jak się nazywają, bo nie wiedzą, co wpisać w rubrykę imię i nazwisko. Nie przesadzam. No, ale mają na 4 tys czesnego, to i wyższe wykształcenie będą miec.

Właśnie mówię, że zwykły człowiek ze wsi, a taki inteligentny. Czytaj uważnie. Owszem prymitywów jest mnóstwo, i na wsiach i w miastach. \"niepoważny\" pisze się razem.

kadarka, ma sens istnienie tej \"uczelni\" - pieniążki zarabiane na cudzej głupocie. Powiedzmy, ze ktos jest ze wsi i nie slyszal o ksw. Nigdy tam nie byl. Dlaczego mialby tam nie pojsc?

zapytałam sie gdzie studiujesz i co skoro jesteś taki mądry?

a jeszcze jedno dodam jak nie doatalam sie na informatyke to moja mami przeczytala o ksw w necie i pytala co wole zaoczne czyksw dzienne teraz dzikuje za to ze jednak wyladowalam na infie z listy skreslonych bo dopoki nie poznalam ludzi z ksw i nie dowiedzilam sie tego i owego myslam ze to normalna uczlenia:)

Miałam nieprzyjemność pracować na prywatnych uczelniach. I powiem tylko tyle, czasami zastanaiwiałam sie, czy to są studenci czy może raczej dresy spod bloku.

Jednak się nie pochwalisz?

fundamentman - jesli ktos ma ochote wydawac w ten sposob pieniadze, to czemu nie? chyba nie boisz sie konkurencji na rynku pracy, bo z tego co slyszalam o tej szkole, chyba nie ma czego sie bac? sa tacy, ktorzy maja ambicje miec papierek potwierdzajacy, ze maja wyksztalcenie wyzsze...czesci osob takie papierki potrzebne sa do pracy, zeby zachowac stolek i wyzywic rodzine...rozne sa motywy i wszystko jest ok, dopoki sie psychicznie na takich osobach nie wyzywasz i nie sprowadzasz ich do parteru... troche wyrozumialosci

profesor rozdaje kartki z banalnymi pytaniami, w sumie okolo 50, z tego góra 3 podchwytliwe. test wyboru. nic nie trzeba samemu uzupelniac. cala sala pisze pracę zbiorową. gdzie się nie obejrzysz kretynskie bezczelne miny "a co w 7? pomagaj mi bo nic nie umiem!" jest głośno, wesoło, wszyscy szukają chociaż jednej.... jedynej.... inteligentnej osoby. o chyba jest. teraz musza od niej wziac odpowiedzi dla całej sali. wyniki tego "egzaminu" sa podejrzanie szybko. wszystkie 4, 5, malo oblanych - ale to tak dla zmyły. no chyba ze ktoś juz jest naprawdę arcygłupi.

kiaraaw a po co ci to wiedzieć? chcesz odwrócić uwagę? :D a czy powiedziec mi jaki to uj jest byle jaki

kadarka tak serio nie wiem jak sie zwracac do przyszlych studentow zeby sie opamietali i nie marnowali swojego życia.

Nie, nie mam ochoty odwracać Twojej uwagi akurat zakończyłam swoją karierę na Agh i mam teraz do wyobru albo pojadę na rejs do okoła świata albo od września złożę papiery na inną uczelnię.Będę szczera nie poradziłam sobie na Agh z matematyką pozatym nie mam ochoty pracować w tym zawodzie.Skoro studiujesz na UJ to powiedz co i jak jest. Może jakieś wnioski wyciągnę z tego co napiszesz.

...nabijając komuś kasę. to nie fair.

Szkoda że potrafisz krytykować a nie potrafisz odpowiedzieć mi na pytanie albo chociaż doradzić.

kiaraaw jakie WNIOSKI chcesz wyciagać? co? :) z mojego kierunku? przynajmniej u nas jest mozliwie z uczeniem roznie, raz nawal raz spokoj.. wzgledny, jako taka kultura itp. dobrze, skoro mowie kultura to domysl sie na czym jestem :) oczywiscie kultura osobista nie musze grzeszyc. a przynajmniej nie do wszystkich. Dziwne to. Jak mogłaś wybierać agh skoro nie radzisz sobie z mat czyli praktycznie ze wszystkim??? nie warto wybierac kierunku jezeli nie bedziemy i tak pracowac w swoim zawodzie.

FundamentMan - chetnych do studiowania jest mnostwo, miejsc w dobrych, panstwowych uczelniach niewiele. jakos trzeba jedno z drugim pogodzic. jesli komus bardzo zalezy, to zaplaci, bedzie mial papier, jesli nie znajdzie pracy, to sobie zrobi kurs dekorowania paznokcia i wyjedzie na zachod. tak to dziala i ja w tym nic dziwnego ani gorszacego nie widze, tym bardziej, ze nikt nikogo nie zmusza do studiowania na takiej uczelni. kazdy decyduje tak, jak dla niego jest najlepiej, przeciez nie ma w tym nic zlego... nie moge zrozumiec dlaczego ciebie to tak mierzi, bo chyba nie tylko dlatego, ze ci biedni studenci nabijaja komus kupe szmalu...

właśnie dlatego. zmarnowana kasa, zmarnowane lata, jeszcze wieksza glupota i chamstwo. jakie bedziemy miec spoleczenstwo? zidiociałe i naiwne. naprawde, na innej uczelni oprocz zdobywania wiedzy mozna sie nauczyc jakiegos obycia, oglady.

kiaraaw a w czym mam doradzac? powiedz