Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniepokojonamamuska

14 letnia córka i 20 letni chłopak ...

Polecane posty

Gość na bank chodzi o sex
mam kolege w wieku 19 lat , któremu sie takie podobaja bo (cytuje) : "chciałby jej włożyć do tej ładniutkiej , malutkliej buzi , poza tym sa ciasne jeszcze " ja bym sie nie zgodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonamamuska
Na jakiejś imprezie, później on wziął jej numer i się zaczęli spotykać, przynajmniej ja znam taką wersję. A powiem wam szczerze teraz. Była z nią moja druga, starsza córka i dobrze widziała jak wślizgiwały mu się łapki tam gdzie nie trzeba, itd. Teraz tylko zastanawiam się jak zakończyć tą znajomość tak, żeby nie doprowadzić do efektu zakazanego owocu, bo wiadomo jak to się może skończyć. Tylko to podsycę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze ja doradze ...
powiedz jej ze jak tak wczesnie steraci cnote to zje ją smok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonamamuska
Haha ... Ten chłopak ma taką ksywę :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mająć lat
hm dyskretnie pogadaj z jego rodzicami i z córką oraz drugą curką wytykajcie jej jego wady ale dyskretnie rub co możesz ale delikatnie w ostateczności pogadaj z nim i wytłumacz mu co to jest dziecko i wyrok na karku i już oale najpierw jego rodzicą tylko delikatnie żeby ich nie zbliżyć jak jest córka rozsadna to może go oleje jak nie to przynajmniej sie o tym dowiesz, osoba której ona najbardziejk wierzy i ufa niech z nią rozmawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonamamuska
Dobra koniec dyskusji, znajomość rozwiązana, topik zamknięty :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mhm ja mialam 15 lat jak zaczelam sie spotykac z 23-latkiem. Pierwsza mysl- chory uklad. Moja mama tez byla przerazona. Nie wiem jaka jest Twoja corka, ale ja w wieku 15-lat nie mialam wcale glupot w glowie. Bylam dojrzala (psychicznie) jak na swoj wiek. Kiedy pierwszy raz przyszedl do nas do domu, moja mama po jego wizycie zawolala mnie do siebie. Zapytala czy nie uwazam, ze jest troche za stary jak dla mnie i, ze mezczyzni w jego wieku maja swoje potrzeby...odpowiedzialam jej, ze wiem co robie i raczej szybciej moj rowiesnik zaciagnalby mnie do lozka niz on. Ona powiedziala, ze jej sie to wcale nie podoba, ale ze nie moze mi przeciez zakaz sie z nim widywac. Poprosila jedynie abysmy na poczatku przynajmniej spotykali sie tutaj, u nas w domu i ze chcialaby z nim porozmawiac. Wiec przyszedl po raz kolejny i z nim porozmawiala- ale tak spokojnie. Czym sie zajmuje, jak sie poznalismy, jakie ma plany na zycie i tyle. Bez zadnych tekstow typu- Trzymaj łapy zdala od mojej corki. Stwierdzila potem, ze fajny chlopak- rozsadny a na temat seksu i zebym uwazala i zaczekala z tym porozmawiala ze mna. Po kilku latach naszego zwiazku ona martwila sie o niego bardziej niz o mnie ;] herbatkaa... ciastoo...;] po prostu porozmawiaj z corka bez zadnych zakazow na spokojnie, popros aby go przyprowadzila, bo chcesz go poznac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie pomyslalam ze jak ja mialam 14 lat to moj narzeczony mial wtedy wlasnie 20:-) no ale poznalismy sie duzo duzo pozniej... i mysle sobie ze 14 latka to zdecydowanie jest z amloda na tak powazny zwiazek, w ogole jest za mloda na jakikolwiek zwiazek. ja w jej wieku to sie nawet jeszcze nie calowalam z chlopakiem... musisz ja jakos odciagnąć od niego ale tak zeby sie nie zorientowala, zapisz ja na jakies dodatkowe zajecia, basen angielski itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mająć lat
hm nie ciesz sie to może być dla zmyłki żeby cie uciszyć:-o uważaj i badz czujna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonamamuska
Nie no właśnie dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi :) Rzeczywiście muszę jakoś to załatwić, a nie siedzieć z założonymi rękami. Dziękuję raz jeszcze🌼:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja majac 15
lat tez poznalan od siebie starszegoo o 5 lat.Teraz mam 24 lata,3 lata po slubie i 3 letniego synka,wlasnie z tym facetem.I jeste szczesliwa.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjkjkju
wszytko jest mozliwe zwiazek dla seksu:P dla zabawy :P z miłości ❤️ nic na to nie poradziesz , a jak bedzie chciala z jakims sypaic to tez nie masz na to wpływu , pod wzgledem prawnym dziewczyna która konczy 15 lat może sie kochac z chłopakiem kiedy chce...ciekawe gdzie sie poznali ,może ona lubi starszych i poderwala go na dyskotece , laska z makijażem i przy słabym swietle mogła wygladac na 17 i biedak dal sie złapać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze no zastanowcie sie
czego moze chciec 20 latek (wedlug wieku II rok studiow) od dziewczynki 14 lat (II gimnazjum) ?? nikt mi nie wmowi, ze faceci wolno dojrzewaja, ze dziewczyny sa rozsadne, przeciez oni nie ebda omawiac literatury i sztuki :-O ja bym nie pozwolila dziewczynie-dziecku spotykac sie z doroslym facetem, ktory musi miec problemy skoro szuka akceptacji i milosci u dziecka zamiast u rowiesniczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moim zdaniem ...............
14 letnia dziewczyna powinna myśleć o nauce, a nie o chłopakach. Oczywiście kolegów moze mieć, bo gdyby nie to byłoby cos z nia nie tak, ale 20 - latek ? hhhmmmmmmmmmmmm Trudno tutaj cos tobie doradzić, bo ty znasz swoja córkę najlepiej, nie wiem czy macie dobry kontakt ... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeżyłam to samo
Miałam 14 lat i poznałam chłopaka starszego 5 lat. "Związek" się rozpadł po dwóch latach, jednak jak o tym myślę, to mnie to śmieszy i załamuje zarazem. Facet był nieodpowiedzialny i naprawdę dziwny. Troszkę wtedy dorosłam i stwierdziłam, że nie chcę z nim być-tak naprawdę go nie kochałam. To moja mama tym, że mi zabraniała tych spotkań, spowodowała jakąś pseudo miłość między nami. Spotykaliśmy się w ukryciu, mimo zakazu. Jednak zmęczyło mnie to oraz to, że to nie był normalny związek--nie kochałam go. Głupie dziewczęce początkowe fascynacje i tyle.. A do seksu mnie nie namawiał, ale faktem jest, że chciał, jednak się nie zgodziłam. Myślę, że nie zabraniaj jej spotkań, bo ona i tak zrobi naprawdę swoje - zauroczenie czy miłość jest silniejsze. Nie zabraniając spotkań będziesz widziała, co się dzieje u niej, kiedy się z nim spotyka i gdzie. Rozmawiaj z nią co u niej słychać-nie można skreślać chłopaka od razu i mówić, że ma złe intencje-Twoja córka stwierdzi, że jesteś niepoważna i Twoje myśli dotyczą tylko jednego(mówię, co ja czułam wtedy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×