Czy czesto widujecie swoich EX ?????

Mieszkacie w jednym miescie/miejscowosci, nie planujecie spotkac, ale i tak sie widujecie ? Macie tak ? Jak czesto ?

ostatnio spotkalem "przypadkowo " oczywiscie :o i pol dnia skopane :o

Ale czy czesto Ci sie to zdarza ???? Czy np. raz na miesiac, czy jeszcze rzadziej ??

up

niestety czesto:(

2-3 razy w miesiącu.. Brrr.... Jakos mamy szczęscie na siebie wpadać.. Wolałabym wcale.

non stop:(

No ale powiedzcie w jakich okolicznosciach ???? Bo jesli chodzi sie z nimi do jednej szkoly, na ta sama uczelnie to to zrozumiale .

spotykam go gdy rano ide na autobus,a on tez gdzies tam sie zjawia,albo wpadamy na siebie w sklepie..

nanananana a mieszkacie blisko siebie, w duzym miescie ??

Ja mam pecha, bo zawsze trafiam na moją eks gdy idzie i obściskuje się z obecnym facetem. Potem mnie szlag jasny trafia przez resztę dnia.

miasto ok.70 tys mieszkancow,mieszkamy w roznych czesciach miasta:(

a jak jest u Ciebie?

my tez wpadamy na siebie w róznych niespodziewanych miejscach... Cholerny Przypadek! też czasem jest z ta swoją pieknisią...

nanananana a czy kochasz go jeszcze ? Ja swojego widuje czasami kilka razy w tygodniu, co prawda bez zadnych nowych panienek, a mieszkam w jednym z wiekszych miast w kraju i juz nie wiem czemu tak sie dzieje. Wczesniej nigdy tak na siebie nie wpadalismy !!!!! :o

up

ja dzisiaj wpadlam na swojego bylego, ale udal ze mnie nie widzi (tak to idiotycznie zrobil ze myslal ze ja sie chyba nie kapne ze od sie specjalnie odwraca) idiotyzm, bylismy razem 4 lata... to ja zerwalam ale mialam powod, od tamtego czasu spotkalam go 3 razy ( a minelo rok i 8 miesiecy), i za kazdym razem udawal ze mnie nie widzi, pierwszy raz podeszlam i zaczelam rozmawiac, zapytalam czemu sie odwrocil, czy mam mu nie mowic czesc, a on klamal w zywe oczy ze mnie nie zauwazyl, dzis przeszlam obok i nawet nie zagadalam bo skoro on ma takie podejscie to calay czas utwierdzam sie w tym ze dobrze ze z nim zerwalam

przyjacielem ??

nie oczekuje od niego zeby sie zachowywal jak przyjaciel, ale glupie czesc to chyba nie jest wyraz przyjazni?

i dobrze ze cie ignoruje nie bylas go warta

a skad Ty mozesz wiedziec z jakiego powodu sie rozstalismy?

widocznie nie pasowalas do niego..

ja na mojego czesto wpadam -- ta sama uczelnia ;/

to fakt, nie pasowalam do kogos kto mial gleboko w dupie co sie dzieje z jego dziewczyna gdy ona wyjezdza za granice do pracy po to by po miesiacu go sciagnac, ma w dupie to ze moglam spac na ulicy, nie miec co jesc..... skoro nie znasz sytuacji to nie wypisuj takich bzdur ze nie bylam go warta

ja na swojego eks wpadłam wczoraj w parku, wyglądał na wystraszonego jakby zobaczył zjawę. humor poprawił mi się na cały dzień, tym bardziej , że kobieta z którą był była całkiem kluchowata. hura!!!!!