W TYM KWIETNIU NAPRAWDĘ SCHUDNIEMY !!!! MIESIĄC WALKI

Co Wy na to ??? Do maja ... jest kwiecień, więc jeszcze nie jest tak źle ... nie musisz tak bardzo odsłaniać ciała, ale co to będzie w maju, gdy prawdopodobnie zaczną się upały ... ? Och ... wolę o tym nie myśleć . 2 lata zmarnowałam z powodu mojej tuszy, teraz się nie dam . Najpierw walnę sobie dietkę oczyszczającą, a potem przejdę na zdrowy styl życia, tzn. jak najmniej przetworzone jedzenie i dużo ćwiczeń, oraz dbanie o skórę . Jeśli będzie trzeba, to będę pisać sama ze sobą ... ale może znajdzie się ktoś chętny pozdrawiam .

jesli mozna to ja bardzo chetnie sie przylacze... zaczynalam juz w kilku topicach, ale niestety szybko rezygnowalam, ale teraz mam wielka motywacje. opowiem o sobie ; mam na imie ania, jestem z gdanska, mam 17 lat. moja waga; 69 pry wzroscie 168, gdy schudne do 60 bede bardzo szczesliwa- tyle wazylam w wakacje i czulam sie dobrze, najbardziej satysfakcjonowala by mnie waga 56, ale nie koniecznie. mam bulimie, lecze sie u psychiatry, bralam leki, ale od jakiegos tygodnia zrezygnowalam z nich, niedlugo wybieram sie na terapie grupowa- mam nadzieje,ze teraz mi sie uda wyjsc z tego problemu. wydaje mi sie, zee juz nigdy nie bede w 100 % zdrowa i zawsze moj wizerunek wobec jedzenie bedzie troche inny niz zwyklym ludzi, ale chcialabym przynajmnej panowac nad spozywanym pokarmem, odzywiac sie zdrowo ograniczac zle weglowodany. bardzo duzo dla mnie znaczy wsparnie najlbizszych, a szczegolnie taty, ale nie bede sie o tym roposiywac:))) oby nam sie udalo!! mam nadzieje, ze do konca maja uda sie zrzucic zbedne kilogram i znowu poczuc sie atrakcyjna w dopasowanych ubraniach:) pozdrawiam

jajutro zaczynam zegarową!

AA OTO ONA MOZE ZACZNIECIE JUTRO ? oo - kawa 10.oo - jajko na twardo 12.oo - jabłko 14.oo - 1/2 kostki chudego sera białego 16.oo - mięso gotowane /pół piersi,lub wołowinka/ 18.oo - 5 dkg sera żółtego 20.oo - szklanka soku pomidorowego lub czerwonego wina

ANIAGDA TO CHYBA MOZJA ZEGAROWA RACZEJ NIE DLA CIBIE ...POMYSL O CZYMS ROZSODNIEJSZYM ...

Hejka:) A niech mnie............. Zaczynam z Tobą od jutra Już nic na mnie nie dziala może chociaz TO podziala :)

ja przyjmuje jedna zasade ŻPM zasada na cale zycie, ale strasznie mi trudno sie dostosowac... z reszta przy tej chorobie kazda dieta jest 2 razy wiekszym wyzwaniem. nie chce sie nad soba rozczulac, ale to nie jest latwe ...eh. opowiedzcie cos o sobie:)

Czesc zaczynam z wami od jutra zaczynam diete MZ (Mniej Zrec) i zaczynam skakac na skakance...moze w koncu z jakims topickiem uda mi sie dojsc do formy.. niestey po zimie zostala mi oponka na brzuszku... i bioderka tez ubolewaja nad wystajacym tluszczykiem ;-) wiec dziewczyny razem nam sie uda :-D

:-D

no to od jutra zaczynamy, oby nam sie udalo:)

W takim razie ja jutro z zegarowa.. waga przed ciza 52kg +30 kg w ciązy,potem schudłam 30kg a po roku przytyłam ,,i tak teraz tu z wami jestem :)

Musi sie udac .Mam w tym roku 4 weseliska i 1 komunię musze jakoś wygladac .Jak waga bedzie 60kg to juz bedzie dobrze .. Ciekawa jestem ile na zegarowej zejde...mam nadzieje ze chodz 3kg

razem zawsze razniej :-) jutro musze kupic wiecej owocow, zebym w przypadku burczenia w zoladku, miala cos do podgryzienia ;-) i koniec ze slodyczami :-)

Witam Ja Jestem Dieta zegrowa rozpoczeta . Będe na niej 6 dni ...mam nadzieje ze będe lrzejsza o 2-3kg :)

mychol trzymam kciuki:) tylko sie nie poddaj jak topic umrze;) Licz na siebie!! nie na topic:) Trzymam kciuki:) Tylko potem przez swieta nie nadrób:) teco co stracisz:) Najwyzej jak pojesz to potem dwa dni na warzywkach i jabłkach poleć:)na mnie działa:)

ja wlasnie jem sniadanko... chlebek razowy z serkiem. Zaraz pojde na zakupy, mam nadzieje, ze uda mi sie ominac polki ze slodyczami i chipsami ;-) do zobaczonka pozniej :-) mychol ja tez trzymam kciucki

jak tam po calym dniu?? wytrzymalyscie diete? u mnie nie zabardzo:( troche przesadzilam z jedzenie, ale za to jezdzilam na rowerku i gralam w kosza... i tak pewnie przytylam... straszne mma te wachania wagi , przez tydzien przybyli mi 3 kg :P pozdrawiam:*