dlaczego ciągle sama...

Słuchajcie co jest ze mną nie tak ze wciąż jestem sama i nie mogę sobie znaleźć faceta, nie trwa to miesiąc, nie pół roku ale kilka lat. Niby na ogół jest ok, spotykam się z ludźmi, chodze na imprezy, do pracy, nie izoluje się od świata. Już sie każdy przyzwyczaił ze jestem sama, tylko nie ja. Oczywiście wszyscy myślą ze dla mnie to żaden problem...chodzi na imprezy wiec jest ok.Nie chcę żeby to zabrzmiało jak użalanie się nad sobą ale chyba właśnie potrzebuję się wygadać. Może sęk w tym że widząc fajnego faceta na ulicy który zwraca w jakiś sposób na mnie uwagę odwracam twarz...nie potrafię wyluzować, jestem trochę nieśmiala jeżeli chodzi o pierwsze kontakty. Dodam ze mam 22 lata i wraznie ze najlepszy okres życia właśnie ucieka mi między palcami, szczególnie na teraz gdy widać na ulicach tak wiele par

Pocieszcie troche bo coś mnie dzisiaj spory dołek złapał w związku z tym:-(

mam to samo...ale pocieszę Cię, ze w Twoim wieku to normlane ne ma sie na razie czym martwic a w moim juz nie :/

pociesze cie ,ze jestem piekielnie nieśmiały i zwiałem w życiu przed chyba dziesięcioma kobietami..Niegdy nie miałem dziewczyny i mam 24 lata .. CZy obojie nie jestesmy zalosni ?MOzemy miec dziewczyne /chlopaka ,a uciekamy przed plcią przeciwną..

jak tylko słysze ze dziewczyna płacze ze miesiąc nie ma faceta to sie załamuje....

i nigdy nawet nie znałem dziewczyny, ale ja nigdzie nie wychodzę i tak nikt nigdy nie zwróci na mnie uwagi bo wyglądam jak brat bliźniak pomocnika Frankensteina Igora. Całe życie będę samotny... tacy jak ja to nawet znajomych nie mają. Ciesz się że masz udane życie a nie narzekaj

ja juz sie dawno pogodzilem z tym ,ze bede sam do konca zycia..Co z tego ,ze kobieta mnie poderwie skoro i tak zwieje i dam jej kosza..

no właśnie takie mam wrażenie ze uciekam i nie umiem tego przezwyciężyc, bo nie powiem zebym nie czuła zainteresowania ze strony facetów

widzisz? już się zlecieli...będą teraz biadolić, bo zastępują TMT;)

skąd ja to znam....

Ja na swój wygląd nie narzekam ,ale jestem nieśmiały..POtwierdzeniem tego jest ,ze wycofuje sie nawet wtedy gdy laski mnie podrywają..

nigdy wcześniej nie pisałam na forum takich rzecz i szczerze dzisiaj to chyba ja mam ochote pobiadolić

wiem dlaczego już nic od dawna się nie wydarza i nie dotyczy mnie rzeczywistość bo już dawno nie powinno mnie być ale wtedy nie chciało się...albo nie było w stanie wykonać...więć zostałem...żywy a martwy życiowe osiągnięcie...dostałem 50 zł...za rozładownie TIRa a mam 25 lat i nigdy nie miałem dziewczyny a znajomych tylko przejściowych ale to znana śpiewka właściwie wszystko się pięknie układa nawet impotentem jestem tak po świętach...to chyba warto już to skończyć sobie temat wybrałem na rocznicę śmierci JP II ale przecież nic nie czuję i co wygrywam?

wiem jestesmy zalosni.Kazdy na swoj sposob..

użalanie się takich jak my na własną beznadziejność jest znakiem rozpoznawczym, kafeterii. Jak nie ma TMT i Stańczyka ktoś inny musi stać na posterunku. a pisałem że jestem niski, nieśmiały i małomówny i nikt mnie przez to nigdy nie polubi? :(

22 lata, 23, 24, 19... ludzie! Jeszcze zdążycie utonąć w zapomnieniu ramionach i kołysac się na falach rozkoszy i obżerać kawałkami podnieceń i lubieznych pragnień... I zdążycie się pogodzić z tym, że wasz partner(ka) to najgorsza rzecz, jaka kiedykolwiek mogła się wam przytrafić... bo to głupie, albo prostackie, bez kultury, albo matury, albo brudas, flejtch... zabójca czułych mysli... W zamiast się rzucać w otchłań marzeń stancie na równe nogi i rozwarzcie wybór. Kiedy długo się nie ma to się uczy, kiedy sie ma od razu to, się wkoncu wpada.

to jest jak sepsa.....;) zarazliwe....widzisz, zobaczy zaraz się tu zlecą do biadolenia...;) laska mloda jestes, nie to co ja, mi to juz tylko "rozwodnicy, wdowcy i takie tam talatajstwo zostalo"jak się wyrazil jeden z panow, z którym pracowałam...:o znaczy ja pracowałam bo on tylko gole d..y ogladal na czerwonych stronach ;):o

sądze ze powinni założyć klub samotnych nie z wyboru

nie zdążymy ja nawet koleżanki w życiu nie miałem. Co ja bym mógł komuś zaoferować? Moją zjechaną psychikę? Brak perspektyw? Skrajną nieśmiałość? nie atrakcyjny wygląd? niektórzy są skazani na alienacje :(

została nam samotność do konca życia ..Trudnoo..

tylko ja tak spokojnie czekam in czekam i mam wrażenie ze czas m i tak leci ze nawet starsi panowie kiedyś nic tu nie zaradzą

teraz to juz tylko jakąś trumnę w wymyślnym ksztalcie zamowic, polozyc się i na śmierć czekać, nie? ;)

ostatnio laska mnie podrywala na przystanku hasłem -może zostałbyś moim chłopakiem// Oczywiście zwiałem //Dlaczego?Bo jestem nieśmiały i nie wyobrażam sobie o czym będe z nią mówić ..

moze to kara za to ze kiedyś wszystkich po kolei odstawiałam, ale znam swoją wartość i nie potrafie jak inne dziewczyny co m-c zmieniac faceta

tak my nie powinnismy sie nigdy urodzić ///

tylko ,ze ja nie czekam na miłosc .bo wiem ze i tak dam noge..

takkkkkk :) trumnę z ziemią z rodzinnych Karpat przegraliśmy życie... ale autorka jeszcze ma szanse w końcu jest kobietą a im łatwiej. Zawsze może sobie kogoś poderwać, jakiś facet zawsze poleci... kobiety są bardziej wybredne :(

Moze to śmieszne ale bylabym spokojniejsza gdybym wiedziała ze nadejdzie taki dzień... Czuje ze im bardziej boję się samotności tym trudniej jest mio kogoś spotkać

ona cię nie podrywała tylko się nabijała chyba że macie po 10 lat tyle przynajmniej to ja wiem :)

poderwać, właśnie w tym problem:-)