Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama-

dlaczego ciągle sama...

Polecane posty

Gość zwykly-niezwykly
to bylo glupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia-obciągara
A ile masz w spodniach? Jak mnie mniej niż 25 cm to ja sie zglaszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefghijklłnoprstówxyz
Sama-> kiedy czytam co napisalas to tak jak bym czytala o swoim zyciu. Popadam w jakas frustracje,dookola otaczaja mnie same pary,sami zakochani w sobie ludzie,jak ja im zazdroszcze,jestem w twoim wieku.Jejku ile mozna czekac,ten topik to takie wzajemne nakrecanie sie,ale tak tylko chcialam napisac.Nie wiem czy w akcie desperacji nie zwiaze sie z kims bez uczucia z mojej strony,chyba wszystkie kolezanki,znajomi z liceum maja swoje drugie polowy,wychodza za mąż,żenią się,mam wrazenie że są 100 mil świetlnych dalej niż ja,czuje sie przy nich jak dziecko,dlatego unikam spotkan z tymi ludzmi,unikam pytan w stylu:"No jak tam spotykasz się z kims????" :-(.Coz za zycie.Nic ino płakac.Chcialabym zyc normalnie!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie, nie narzekajcie tak! Jesteście młodzi, bardzo młodzi. Zakochać można się i w wieku 50 lat, na miłość nigdy nie jest za późno. Ja poznałam swojego narzeczonego dokładnie w moje 27 urodziny, teraz mam 29 l. i w wakacje się pobieramy. Zamiast narzekać powinniście coś robić w tym kierunku, żeby nastąpiły jakieś zmiany. Przede wszystkim nie izolować się od ludzi. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykly-niezwykly
monia pobawie sie w jasnowidza: oj, cos niziutka jestes. I na dodatek twoj nick pasuje do twych poczynan. Nieladnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sam...
forgotten girl, tylko ze kto chce do 50tki czekac to jest wlasnie to co napisalo abecadlo, ja sie juz boje ze trafie na kogos z kim normalnie bym sie nie zwiazal, tylko dlatego ze juz bedzie mi tak bardzo kogos brakowac i wiesz, ja sie nie izoluje.. no moze sie izoluje, ale i tak mi ludzie nie daja sie izolowac ;) i wiem ze moze narzekamy sobie tutaj, ze cos trzeba zrobic w tym kierunku tylko co jak znowu w decydujacej chwili znowu bedzie pustka w glowie czasem jest lepiej, czasem gorzej, ale zawsze w koncu jest ta blokada, ktorej nawet zrozumiec ja sam nie potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×