Moja dziewczyna sie roztyła a ja ja kocham i nie wiem co robic...

Rozumiem, ze wszyscy "mezczyzni" tu wypowiadajacy sie o grubych kaszalotach, wygladaja jak przynajmniej Wentworth Miller. Nie wiedzialam, ze mozna byc tak plytkim i glupim. Potrafie zrozumiec, ze ktos chce miec szczupla dziewczyne, ale nie rozumiem jak mozna wyzywac obce kobiety od kaszalotow i potworow. Trzeba reprezentowac naprawde niski poziom. Sama mam szczuplego i superprzystojnego faceta, ale jakos nie odczuwam potrzeby nasmiewania sie z grubych osobnikow. Musicie miec niezle kompleksy.

smiesza mnie czasem ludzie, ktorzy jezdza w tatry aby sobie po krupowkach w zakopanem pochodzic :/ a na szlaku to pewnie sie juz kiedys spotkalismy, moze nawet bylas jedna z tych kobiet, o ktorych pisalem wczesniej. a tesknota za tym spotkaniem sprawia,ze tak naprawde chetnie jezdze w gory z nadzieja ze znow cie kiedys zobacze :) moze nawet pewnego dnia ta tesknota pchnie nas ku sobie i nie beda musial juz jezdzic w sudety aby znow poczuc delikatne oddech "Snieżki" gdyz bede mial swoja krolewne na co dzien :)

Chyba kopnę ją w ten tłusty tylek i znajdę inną

na Snieżce byłam, ale miałam wtedy z 17 lat... teraz wolę Tatry, mówię ci, jak nie byłes idź koniecznie na Wrota Chałubińskiego, prowadzi żółty szlak z morskiego oka, później rozwidla sie na czerowny... szlak nietrudny wyskościowo, chociaz wyskoosci powyżej 2000mnpm. Za to widoki.. slowacja na wyciągnięcie reki, Cisza spokój i piękno. czego chciec wiecej...Acha.. po drodze mozesz spotkac świstaka:D PS>moze sie zobaczymy:Da moze juz widzielismy....

w moim nieiwnnym flircie porownalem ciebie do krolewny sniezki, a nie do gory :) no ale juz dosc :P co do gor to powiem,ze najbardziej w polsce uwielbiam bieszczady. kazde pasmo ma swoj urok, ale magia bieszczad na mnie zawsze dziala. to miejsce mnie urzeklo juz za pierwszym razem i planuje tam jak najszybciej znow pojechac.

disgusted1>>> i tu cie zaskocze, bo jestem tak zajebiscie przystojny, ze pewnie jakbys mnie widziala to by ci szczeka opadla a pisac tak a nie inaczej to ja sobie moge bo dbam o siebie i tego wymagam od kobiet a prawda jest taka ze te najbrzydsze maja najwieksze wymagania...:O poziom mam naprawde wysoki, jestem po doktoracie na UJ wiec nie podwazaj prosze mojej wysokiej inteligencji... moze mi zazdroscisz?:P nie wiem co zrobic >>> no jasne ze znajdz inna bo cie baba nie kocha!!! co sie stary bedziesz marnowal u boku hipopotama:O najlepsze laseczki wyrwiesz na solarium (tam poznalem mojego dziubaska) albo na dysce ja juz spadam na silke, pozdro ziomale

w Bieszczadach nie byłam, ciągnie mnie im wyżej tym lepiej. Marze w skrytości i Alpach i wyprawie na Matterhorn. Ale to nie o tym topik:D:D:D A co do problemu autora.... najpierw rozmowa, a jak nie da to rezultatu to ... trudno, konieczne beda ostre cięcia.

autorze?

"Chyba kopnal ją w ten tłusty tylek i znalazl inną" ..... to cytat co prawda zenujacy ale napisany przez autora ;/ no coz ... to sie nazywa zycie .... i umiejetnosc interpretowania i rozwiazywanai problemow

U mnie jest odwrotnie:) Mój chłopak mówi, że mam bardzo seksowne ciało i jedyne co powinnam zrobić to utrzymać je w takim stanie:) Problem w tym, że według mnie moje kształty są zdecydowanie zbyt okrągłe (60kg przy wzroście 165cm). On uważa tak pewnie dlatego, że mam proporcjonalną budowę, żadnego odstającego brzuszyska, może trochę tyłek Jennifer Lopez i spory biust:P Od kilku dni ćwiczę callanetics i rezygnuję z kolacji. Chcę zeszczupleć przede wszystkim dla siebie! Chcę podobać się sobie! Pozbyć kompleksów! A wiem, że efekty i tak mu się spodobają:) "nie wiem co zrobić" - Twoja dziewczyna chyba nie podchodzi krytycznie do swojego wyglądu. Powiedz jej prosto w oczy: POWINNAŚ SCHUDNĄĆ!!! Daj jej do zrozumienia, że już Ci się nie podoba. Jeśli nie weźmie się za siebie to ewidentnie jej na Tobie nie zależy. Już nie chce być dla Ciebie piękna, atrakcyjna. Jeśli nie jest tak jak mówię, może to jakaś choroba:| Ona na pewno widzi jak wygląda i w jej głowie na bank jest tysiąc myśli na ten temat:( Pozostaje tylko szczera rozmowa! Działaj!:)

jest jeszcze inna sprawa. moze to zabrzmi ordynarnie ale podziala: przed seksem z nia zwal konia, jak najpozniej. wtedy jak zaczniecie sie bzykac mysl o zupelnie czym innym. jesli nie jestes supermanem to nie stanie tobie tak szybko po zwaleniu, do tego jak dojdzie myslenie o lidze mistrzow to juz wogole. potem powiedz,ze przestala ciebie podniecac, ze zwaly tluszczu przykrywaja jej piekno itd. kazda kobieta chce byc atrakcyjna, wiec nie mow jej ze powinna schudnac dla zdrowia, idz na jej ambicje - mow ze juz nie staje tobie przy niej, jak walisz konia to wszystko jest ok, jak myslisz o innych laskach to staje, ze juz nie jest dla ciebie wogole atrakcyjna seksualnie i nawet jak kumpli sie pytales to mowili ze juz jest oblesna itd. moze to podziala, jak dalej ma w dupie to jak wyglada to ja zostaw, bo bedzie coraz gorzej. jak urodzi dziecko to przywitasz kolejne 10-15kg ktore juz nie spadna. ehh wtedy to bedzie juz slonica :(

ale uważaj, zaraz ciebie zjadą.... a ja myśle ze rada jest ok, bo po dziecku ta panna przytyje kolejne 15 kg, a wtedy bedize święta nietykalna i wcale tego nie zrzuci

Moja dziewczyna ma 160 i wazy 85 kg

?

to ja tez sie wypowiem :) ja rozumiem autora topiku, bo zauwazylam, ze dziewczyny jak juz sa w dluzszym zwiazku to przestaja dbac o siebie i niestety to jest prawda, bo widze to po moich kolezankach :) ja kiedys wazylam ponad 90 kg. przy 165 cm. podobal mi sie taki chlopak i dla niego tak schudlam, ze do dzisiaj moja waga nie wskazuje wiecej niz 54 kg. :) jestem z tego powodu szczesliwa i mam chlopaka , ktory mnie ponad wszystko kocha, ale ja tez dla niego dbam o siebie jak widze, ze na wadze troszke wiecej jest to wyjmuje rower i ide pojezdzic, albo rolki albo idziemy razem na base :) musisz powiedziec dla swojej dziewczyny o tym jak najszybciej, bo sie roztyje jeszcze bardziej. Przeciez nie musisz jej urazic wystarczy jak np. wyjmiecie wspolne zdjecia i bedziesz ja podziwial na tych zdjeciach jak kiedys wygladala, powiesz, ze taka sexowna byla itd. zobaczysz to podziala :) a jak sie zapyta czy teraz nie jest sexowna??to powiesz "no juz nie tak jak kiedys :) "

Wiesz co autorze tematu nie kochasz swojej dziewczyny i jesteś wstrętny. Mówie Ci to ja bo mam identyczną sytuacje jak Ty mój facet przytył bardzo dużo jest Twojego wzrostu a waży 10 kg więcej od Ciebie w najgrubszym okresie swojego życia. Wiesz co chciałabym żeby był przypakowany albo chociaż wyglądał tak jak na początku i też mu gadałam sugerowałam ale cóż... ale żebym nazywała go hipopotamem albo mówiła że mnie obrzydza to się w głowie nie mieści. Sama ćwiczę i dbam o siebie liczę że sam się ogarnie. Proszę bez mędzenia, że dla babek fizyczność nie ma znaczenia, ale albo się z kimś jest albo nie prosty wybór. Japoneczka współczuje Ci kilka lat pojawią się zmarchy cellulit i tłuszczyk nie wiem co Ty biedna zrobisz... :(

i to taka sobie ;)

a jak by miala np. wypadek i jezdzila na wozku to mowilbys ze nie chcesz z nia byc bo nie pociagaja cie niepelnosprawni??????????/

głąby, a co ma wspólnego niepełnosprawność z lenistwem???? grube duspko to skutek niedbania o siebie, a bycie niepełnosprawnym to choroba i nieszczeście! rzuciłabym faceta jkaby żarł na umór i nic z tym nie robił, ale byłabym jakby miał wypadek czy był chory. to dwie zupełnie inne sprawy, a wiele osób myli je w swoich ciasnych móżdżkach:O

poznaliśmy się z moim chłopakiem 9 miesięcy temu. ważyłam 45 kg / 158 miałam dłuuuuugie blond włosy byłam brązowiutka jak mulatka. potem nie raz mi mówił,.że jak mnie pierwszy raz zobaczył ,poczuł się tak jakby zobaczył anioła,nie marzył nawet bym odwzajemniła jego uczucie ale oczywiście ja też zakochałam się w nim natychmiast. mijały miesiące...opalenizna zeszła, zcięłam włosy i przemalowałam na brąz PRZYTYŁAM 6 KG!!!!!!!!!!! dlaczego? przestałąm o siebie dbać ,wpieprzałam co popadło w godzibach nocnych i bardzo mi się to spodobało ,bo odkąd pamiętam zawsze dbałam o linię. nie mogłąm się jednak zebrać by znowu się zacząć odchudzać ,bo przecież to wymaga silnej ,bardzo silnej woli. tak więc tyłam sobie beztrosko choć widziałam co się dzieje. TAK BYŁO DO DZIŚ!!!!! kiedy zaczęłam czytać ten topic pomyślałąm ,że bardziej pustego faceta od autora jeszcze chyba nie poznaąłm. Mój facet sam robi mi jedzonko i złosci się gdy nie jem ,bo twierzdi ,że zawsze bedzie mnie kochał i nie widzi zebym sie jakos zaokraglila.bardzo go za to kocham ale niestety mam oczy i widze co sie dzieje., jeszcze nie jestem gruba i te dodatkowe 6 kg jakos zrzuce tym bardziej ze nadchodzi lato i cale dnie na powietrzu:) DZIEKI AUTOROWI TOPICU I WYPOWIEDZIACH TU ZAWARTYCH (SZCZEGÓLNIE TYCH NEGATYWNYCH ) OTWORZYŁĄM OCZY I POSTANOWILAM ZNOWU DBAC O SIEBIE :) wspolczuje jednak dziewczynie autora wątku , bo gdyby mój facet tak mnie postrzegał już dawno bym zerwała, bo kocha się nie za coś ,a mimo wszystko :)

Brawo dla dziekuje, i tu jest sedno sprawy, a wy pustacy zyjcie sobie z pustymi lalkami barbi co nic nie potrafia robic jak tylko dbac o siebie. A wertosciowe kobitki i te szczupłe i te grubsze zostawcie dla wartosciowych facetów!

Brawo dla dziekuje!!!! Ja jak poznałam mojego chłopaka 4 lata temu też byłam laseczką, od tamtego czasu troszkę przytyłam, zaokrągliłam się, ale mój chłopak jest bardzo zadowolony, sam kupuje mi czekoladki (wie że mam do nich słabość), gotuje, zabiera do restauracji (raz w tygodniu chodzimy do innej restauracji, taki nasz mały rytuał :) ) Gdyby mi powiedział, że jestem gruba i go obrzydzam, nazwał mnie hipopotamem, to bym się załamała. Kurcze koleś, zastanów się, czy potrzebna ci lalunia która stanowiłaby ozdobę twojej osoby, czy zależy ci na normalnej kobiecie, ze wszystkimi jej urokami i wadami, i pomyśl, że jak ty sie troszkę zestarzejesz, będziesz miał włosy w nosie (fuj) i nie bedziesz mógł nic na to poradzić, to kobieta taka jak ty też cię zostawi bo będziesz ja obrzydzał. Nie na tym to polega, ale niektórzy ludzie do końca życia tego nie zrozumieją. Lepiej odejdź od tej dziewczyny i nie psuj jej życia, niech znajdzie kogoś bardziej wartoścowego od ciebie, kto będzie jej wart.

i nigdy nie kochales ... jak sie kocha to nie wazne czy czlowiek jest gruby, chudy, maly, czy ma garba!!!! jeszcze sie go obcalowuje po tym garbie bo to jest najkochanszy garb na swiecie....... kto tego nie rozumie ten nigdy w zyciu nie kochal........ wspolczuje

i nikt jej w zyciu nie kochal

niedorobiona idiotko otylosc czesto wynika z choroby ale ty gowno o tym wiesz nieuku nie wypowiadaj sie na tematy ktore cie przerastaja

A ja tam myśle, że japonka to taki typ laski co nie musi starać się o wygląd. Spotkałam kilka takich dziewcznek chude same z siebie a gadały w kółko o dietach grubych babach i podlizywały się facetom takimi próżniackimi tekstami, a jak przyszło co do czego to okazało się że żrą 5x tyle co mówią i nie zrobią 30tu brzuszków tylko srają kilka razy dziennie ale spoko lata zrobią swoje ;). I zaznaczam tu nie chodzi o grube baby ale też grubych chłopów. Nie można oceniać kogoś z góry, że jest leniem albo dupy nie rusza.

grubasy sa smierdzace i odrazajace!! A najgorsze jest ze taki wieloryb szuka ksiecia z bajki!! a sama wyglada obrzydliwie, brzydza sie tlustymi dupami!! Kobieta powinna byc ozdoba mezczyzny!!!

Wlasnie przeczytalam co napisales. Jestes plytkim glabem, a facet ktory pisze sam o sobie, ze jest zajebiscie przystojny jest pewnie meskim odpowiednikiem dody czy innej tipsiary. Co do doktoratu, to mozesz ich miec i 10, a i tak zostaniesz powierzchownym zapatrzonym w siebie gnojkiem, ktory jest po prostu pusty jak dzwon.

A od ciebie jedzie prymitywizmem z daleka....