Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co zrobic

Moja dziewczyna sie roztyła a ja ja kocham i nie wiem co robic...

Polecane posty

Gość jacek to jakies zakompleksiony
pokraka z ptakiem wielkosci komara... nikt cie nie cie nie chce hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabawne jak faceci doskonale rozumieja co autor czuje i ma na mysli, a kobiety neguja to postepowanie i uwazaja nas za pustych i durnych oslow, dla ktorych liczy sie tylko wyglad. jestescie za glupie zeby to zrozumiec, prosty tekst. podobnie jak gadanie, ze \"a jak bedzie po wypadku to tez odejdziesz?\" - japonka dobrze to skomentowala. wy kobiety nigdy nie zrozumiecie jak wyglad ma dla faceta znaczenie, a gadanie , ze jak ktos lubi ladne kobiety i nie chce aby jego laska przytyla to od razu oznacza pustke i prostoliniowosc ? troche logiki panienki? choc za duzo od niektorych z was wymagam. ciagle wpadanie w skrajnosci, jjakie kobiety reprezentuja caly czas - w stylu \"pomoz mi z tym, ok pozniej, ok to wcale...\" typowe wasze zachowanie. -\"moze schudniesz troche? zapuscilas sie i zrobilas leniwa\" -- \"to se znajdz inna pusty prostaku ! kocha sie nie za cos a pomimo czegos, jakbys mnie kochal to podneicaloby ciebie moje obwisle i tluste cielsko!\" i kto tu jest pusty i prymitywny? czy swoje lenistwo i wygode musicie sprowadzac do tego, ze \"jak mnie kocha to zaakceptuje\" ? powodzenia z takim mysleniem, zostaniecie same. \"tez nie lubie grubych\" - poczytajcie sobie jego wypowiedzi na poprzednich stronach kobitki, a choc troche zobaczycie co czuje facet patrzac na kobiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gordonnn
Wyglad się liczy i nikt mi nie powie, że nie. Jasne, że kocham moją dziewczynę, ale kocham ją nie tylko za to, że ma super charakter, osobowość, charyzme, jest dla mnie oparciem, traktuje mnie tak jak zawsze chcialem zeby kobieta mnie traktowała itd itd, ale poza tym kocham ją też za jej super urodę, pociąga mnie fizycznie, wystarczy, że na nią spojrzę z okna jak idzie do domu i już pojawia mi sie usmiech na twarzy. Poznaliśmy się zresztą dzięki temu, że byliśmy dla siebie atrakcyjni fizycznie - to normlane. I jasne, że jak wyskoczy jej cos na twarzy,albo nie umyje akurat włosów, ubierze dres,przytyje 2kg przed okresem to nie odkocham się nagle, bo to by znaczyło, że żadne to uczucie. Ale nie jestem pewien jak zachowałbym się jesli laska jaką jest teraz ok 180cm i 60kg zamieniła mi się nagle w 90 kilogramowego zwierzaka. Mozliwe, ze nie umiałbym się przestawic na taki cięższy tryb nawet jeslibym chciał. Wiec nie wciskajcie kitów, ze kochac trzeba zawsze obojętnie co by sie nie działo z partnerem, jesli wynika to z jego lenistwa albo niechlujstwa. W to, czy jest chora nie wchodzę, bo wątpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacek to jakies zakompleksiony :wole byc zakompleskiony ale chudy :classic_cool: niz byc tlusta baba ktora spedza piatkowy wieczor siedzac przed kompem i zrac chipsy popijajac kola i podnieciajaca sie czytajac temat o grubasach takich jak ona hah ahaha !!!:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo halo lol
ehh przesmieszny ten wasz topik:D najbardziej rozbawil mnie post Ech autorze... hehe kobietom to sie nie dogodzi z jednej strony chca zeby je podziwiac wychwalac ich urode ale jak to sie robi i zauwaza sie tez negatywy to wtedy faceci sa pustakami patrzacymi tylko na wyglad ...lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tobie jacek tez pozostaje
sztuczny czlonek :/ bo swojego nie masz :o chyba ze robisz to ktoras ze swoich chudych piszczeli hahahaha oblesna kupa kosci !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tobie jacek tez pozostaje
facet to ma byc facet a nie jakies chuchro ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tobie jacek tez pozostaje
haha zakompleksiona lamaga kosciotrup zasrany nigdy w zyciu baby nie mial i nie bedzie mial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tobie jacek tez pozostaje
zapryszczona morda zapadnieta klata rzebra na wierzchu ideal sie znalazl!!!!! hahaha hahaha jhahaha hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tobie jacek tez pozostaje
ZEBRA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzykac czy nie bzykac
zastanawia sie Jacek patrzac na malego jamniczka....... hymmm bzykac... w koncu co mi pozostaje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzykac czy nie bzykac
hahaha masz krzywe nogi jak srasz!!!!!!!!!! nie rozsmieszaj mnie nigdy nikogo nie miales i nie bedziesz mial LAJZO!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze dobrze grubasie widze ze sie rozkrecasz :classic_cool: wysil swoje tluste komorki mozgowe ( o ile jeszcze nie zanikly pod wplywem nadwagi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKAASIAAA
w czasie naszego 4 letniego zwiazku moj chlopak przytyl sporo.... oczywiscie wolalabym zeby byl umiesniony, szczuply tak jak kiedys... czasem krzycze na Niego jak o pierwszej w nocy mowi ze by cos zjadl...wyciagam na spacery, kiedy ma czas( bardzo duzo pracuje) ale jednoczesnie KOCHAM GO BARDZO!!! i to co sie tu wipisuje nie miesci mi sie w glowie... widze jego niedoskonalosci, ale jednoczesnie kocham kazdy centymetr jego ciala,kazda faldke, kazdy centymetr mojego kochanego sadelka, kocham jego mieciutki brzuszek, jego kochane pyzy :)... kocham w nim WSZYSTKO i bede kochala zawsze.... to prawda wyglad sie liczy ale gdy w gre wchodza uczucia GLEBSZE schodzi na dalszy plan.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzykac czy nie bzykac
w twoim prymitywnym rozumieniu kazdy kto nie ma anoreksji jest grubasem wiec niech ci bedzie :p prymitywie spedzisz zycie sam ze soba i taka jest prawda nikt niechcialby byc z takim zerem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzykac czy nie bzykac
nie mozes sie pogodzic z tym Ze nikt nielubi kupy kosci? taka prawda taki facet to nie facet LAJZA I TYLE hahahahaha zakompleksiona pierdola do kwadratu idz zwal sobie tego swojego komara patrzac na ksiazke od anatomi- rozdzial- szkielet czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a debile znow w skrajnosci wpadaja - a kto do cholery mowi o kosciotrupach i chudych kupach kosci ? byc zgrabna i szczupla to wcale nie znaczy od razu bycia anorektykiem !!! widac grubasy maja juz wrodzona agresje do normalnych ludzi. aha - ten poglad,ze facet o ma byc facet, a nie kosciotrup. a od kiedy trusty brzuch to oznaka meskosci ? sam jestem szczuply ale wysportowany i mam porzadna kodnyche (183cm, 78kg). nie mam sadla spasionego jak wieloryb i tyle. kobieta sie podobam i dobrze sie czuje sam ze soba. kaaasssiuuu - moze kochasz swojego grubego faceta, ale kazdy z nas ma jakas granice. mowisz twoj kolo przytyl? a co jakby przytyl 100kg? albo 200? kazdy ma swoja granice, twoje jest wieksza niz wiekszosci facetow, ale jak ja przekroczy to przestanie sie tobie podobac i tego nie zmienisz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKAASIAAA
oczywiscie sa jakies granice.. ale sam mowiles - nie popadajmy w skrajnosci, no bo w koncu ile osob tak tyje ze wazy 200kg? a prawda jest taka ze wiekszosc ludzi nie ma idealnego wygladu.. poza tym wyglad z wiekiem ulega zmianie... i to niestety baaardzo zadko na lepsze, czy myslisz ze zawsze bedziesz tak dobrze wygladal? powiesz ze tak bo bedziesz o siebie dlbal.. tylko ze czasem dzieja sie rzeczy na ktore nie mamy tak duzego wplywu.. choroby, zmiany hormonalne, praca siedzaca i co wtedy?? nie bedziesz mial pretesji jesli Twoja droga polowka powie no sory ale juz mnie nie pociagasz... jesli tak powie to nie kochala nigdy.. taka jest prawda :( naturalnie ze nie chce aby moj ukochany mezczyzna brzydko wygladal... ale to dlatego ze tak bardzo go kocham... ale ja naprawde jak na niego patrze to widze naprzystojniejszego faceta na swiecie... taki jest w moich oczach KOCHAM go po prostu i obcalowuje ten jego brzuszek... choc jak go zrzuci to bede sie cieszyla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniedbany podoba sie kobietom
haha a komu podobaja sie zaniedbani faceci bleeeeeeeeee daj fotke przystojniaku od siedmiu bolesci napewno okaze sie ze niezle pasztecicho z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu,. patrzysz na niego sercem a nie oczami, my faceci uzywamy oczu :) tak wiec, nawet gdy kochamy, wciaz mozemy powiedziec prosto w oczy,ze nasza kobieta zrobila sie tlusta i nieatrakcyjna. jakby moja kobieta przytyla bedac w ciazy (co jest oczywiste), zachorowala, miala wypadek itd to oczywiscie,ze od niej nie odejde. musisz zwrocic uwage na to co mowilismy wczesniej, ze \"roztyla sie ORAZ nie dba juz o siebie i ma to w dupie jak wyglada\". wlasnie to drugie ma ogromne znaczenie, ten ignorancki stosunek wobec siebie i oczekiwan partnera. a co do postu wyzej to powiem tak - jakbym mial kompleksy co do swojego wygladu to bym pokazywal na necie swoje fotki aby sie dowartosciowac (a robi tak troche panienek tutaj, jakis koles tez sie trafia...zalosne). znam swoja wartosc i nie potrzebuje tego udowadniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniedbany mądrze prawi
Popieram jego wypowiedzi, a jestem kobietą. I to wcale nie najszczuplejszą :P Mam 1.62 wzrostu, ważę 62 kg i noszę rozmiar 40. Tyle, że ja tak wyglądam od 15 roku życia i nigdy nie będę tyczką :) Jestem dupiasta i cycasta i zawsze będę :P Grunt, żeby trzymać wagę, co mi się udaje. Jednak rzecz ważna: mój facet znał mnie taką od początku i między innymi zakochał się we mnie dlatego, że tak wyglądam. Bo właśnie takie kobiety pociągają go seksualnie. Bardzo się z tego cieszę i jest super. Ale on też oczywiście ma granicę. Latem przytyłam 8 kilo i wciąż widziałam, że mnie pragnie. Cieszył się jak głupi, że mam jeszcze większe piersi, bo ma fioła na tym punkcie :D Schudłam, bo sama chciałam, bo sama się już nie czułam dobrze z tą wagą. Ale wiem, że jakbym przytyła nie 8, ale 18... To już by chciał, bym schudła. Zmieniło by się to, co go we mnie pociąga, przekroczona byłaby właśnie ta granica. To jest naturalne i nic na to nie poradzimy. Wygląd MA znaczenie, tak po prostu jest niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKAASIAAA
"jezeli kochamy mozemy powiedziec prosto w oczy ze nasza kobieta zrobila sie tlusta i nieatrakcyjna" ?? moim zdaniem jezeli kochamy to nigdy nasza ukochana osoba nie bedzie w naszych oczach tlusta i nie atrakcyjna..... :( moze wygladac w oczach swojego partnera mniej kozystnie, bardziej pulchnie lub cos w podobnym stylu..... jak mozna mowic takimi slowami o osobie ktora sie kocha? no powiedz mi jak? czy to jest milosc? jak mozna patrzec na kogos, kto jest Twoim calym swiatem, twoja druga polowka, kims bez kogo nie istniejesz, na kogos kto jest dla ciebie WSZYSTKIM i myslec o nim- ze jest tlusty, wyglada oblesnie, odrazajaco, niepociagajaco... gdzie tu miejsce na milosc? w takich przypadkach to nie jest milosc... nie wiem co to jest... moze to jest milosc w pojeciu osob ktore nigdy milosci prawdziwej nie zaznaly????? o kims kogo sie kocha nie mowi sie takimi slowami po prostu...nawet nie mysli mozna powiedziec to na tysiac innych sposobow wyrazajacych milosc... gdybym uslyszala kiedys cos takiego moje serce rozpadloby sie na milion drobniutkich kawaleczkow :( naszczescie wiem jednak ze nie musze sie tego obawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A teraz Kasia mądrze prawi
:) Pomijając fakt, że autor ma prawo czuć, że jego dziewczyna zaczyna tracić na atrkcyjności w jego oczach, to sposób w jaki pisze o niej i o problemie, świadczy wg. mnie o tym, że jednak jej nie kocha po prostu. Mój kochany prędzej by padł trupem, niż pomyślał o mnie "hipopotam", jestem tego pewna. Wiem też, że nigdy by nie pomyślał o odejściu ode mnie. Tu miłość na pewno by zwyciężyła. Dlatego nie mam zamiaru wystawiać go na próbę i będę uważała na wygląd, bo on na to zasługuje. Natomiast autor tematu chyba jednak nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój doradza panom..
aby przypatrzyli się co ich wybranki jedzą teraz np. w Mc Donaldzie można zobaczyć młode dziewczyny, które zamawiają po 3, 4 chamburgery!!!!!! Twierdząc, że od domowego się tyje- to ta chemia w proszku tuczy Ja prowadzę dom, gotuję codziennie obiadki i wszystko jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaska, lapiesz mnie za slowa tak naprawde. napisalem tlusta i nieatrakcyja, ale do cholery, oczywistym jest ze swojej ukochanej nie powiem \"ty gruba dupo\" ! troszke wyobrazni i taktu dziewczyno. nie jestem chamem. zreszta nie badz juz taka swieta, jak sie zdenerwowalas na powaznie na swojego faceta to nic nigdy nie powiedzialas wulgarnie do niego w gniewie? jesli nie to jeszcze ten moment jest przed toba. dla mnie sprawiasz wrazenie jakby to byl twoj pierwszy prawdziwy zwiazek i pierwsza milosc, masz rozowe okulary i wszystkie niedoskonalosci oraz bledy partnera usprawiedliwiasz uczuciem jakim go darzysz. sama zobaczysz,ze z czasem te okulary spadna tobie z oczu i ukaze im sie tlusty facet, ktorego kiedys kochalas, a ktory teraz sie \"popsul\". bedziesz sie zastanawiac jak to sie moglo stac i zalowac,ze juz nie jest taki jak kiedys. jak juz mowilem wczesniej - my faceci inaczej patrzymy na wyglad niz wy, kobiety. cos co dla ciebie jest niezrozumiale, czyli jak osoba ktora kochamy moze byc nieatrakcyja, dla nas jest zwyczajne. my patrzymy oczami, wy sercem. masz wyjatkowo slaba poczucie empatii,wiec nie neguj mnie tylko dlatego,ze czegos nie rozumiesz. ale ja tez polapie za slowka, zwlaszcza jedno jakie napisalas cytuje \"moze wygladac w oczach swojego partnera mniej kozystnie\" oho - nie wiedzialem,ze patrzysz na swojego partnera jako na worek korzysci, ktory maleje wraz z jego brzydota. gratuluje podejscia :P 2 cytat \"jak mozna mowic takimi slowami o osobie ktora sie kocha? no powiedz mi jak? czy to jest milosc? jak mozna patrzec na kogos, kto jest Twoim calym swiatem, twoja druga polowka, kims bez kogo nie istniejesz, na kogos kto jest dla ciebie WSZYSTKIM i myslec o nim- ze jest tlusty, wyglada oblesnie, odrazajaco, niepociagajaco...\" ty naprawde masz jeszcze motylki w brzuszku i mleczko pod noskiem :) ale zapominasz o jednym - o temacie. facet zakochal sie w kobiecie, jego wyobrazeniu piekna, to co widzial pchnelo go ku niej, z czasem poznal tez jej osobowosc i charakter, zakochali sie w sobie. ale osoba,ktora on pokochal na poczatku sie zmienila i to bardzo. wazne czesc zycia kazdego mezczyzny legla w gruzach - poczucie,ze jest z piekna kobieta odeszlo w zapomnienie. on teskni za nia taka jaka ona byla na poczatku i za ta kobieta, ktora pokochal. wciaz ja kocha, ale jako mezczyzna nie patrzy tylko sercem. ona przestala go podniecac i mu sie podobac, a seksualnosc w zwiazku jest cholernie wazne, zwlaszcza dla nas. skup sie na temacie i sytuacji autora. wciaz stara sie o nia i walczy z tym, pragnie przekonac ja aby byla znow osoba,ktora on pokochal, jednak jej juz na tym nie zalezy, woli byc leniwa i gruba, nie dbac o siebie i nie obchodzi jej co on o tym mysli, jest wroga na jego proby rozmow w tym temacie. i jak ma on sie teraz czuc? zastanow sie czy to wciaz ta sama osoba,ktora byla z nim na poczatku? czy jesli twoj facet zacznie pic, bic ciebie, zdradzac, zmienie sie diametralnie, wciaz bedziesz go kochac i chciala z nim byc? na poczatku z pewnoscia, ale jak na kazda probe porozmawiania z nim on strzeli ci w morde to zmienisz zdanie, uczucie wygasnie i zdasz sobie sprawe,ze on juz nie jest ta sama osoba. wiec oszczedz mi tych nastoletnich cieplych kluch o tym,ze milosc wszystko przezwyciezy. poczekaj az podrosniesz,bo narazie twoje slowa opieraja sie na wyobrazni, a nie na doswiadczeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×