Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość silvi.

W przyszlym roku bede mama??

Polecane posty

Gość silvi.

Hej dziewczyny! W przyszlym roku chcialabym urodzic moje pierwsze dzieciatko! Ktoras z was rowniez? Jak najlepiej sie przygotowac, zeby ochronic swoje przyszle malenstwo przed jakimis paskudnymi chorobami? Wiecie jakie szczepionki, ewentualnie jakie witaminki oprocz Folika? Macie jakies inne rady? Jak wy sie przygotowywalyscie? Albo sie przygotowujecie.. Ja mam teraz 31 lat. Ja na przyklad wyczytalam w pewnej madrej ksiazce dla studentow medycyny, ze w kilka miesiecy przed ciaza i w kilka pierwszych miesiecy po zajsciu w ciaze nie powinno sie miec kontaktu z mukowiscydoza. A wiec trzeba gotowac dokladnie mieso, no i nie przytulac obcych kociakow.. Buziaki dla wszystkich przyszlych Mam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona Kobietka
Witaj:) My w tym cyklu rozpocznamy pierwsze starania (mam 25 lat). Nie wiem dlaczego mam wiele obaw co do tego, czy nie będzie problemów z zajściem w ciążę. Tak naprawdę jedyny niepokojący objaw to łojotokawa cera, zobaczymy jak będzie:) Co do przygotowań to już dawno zaszczepiłam się przeciw WZW typu B (nie myślałam wówczas jeszcze o ciąży), zażywam kwas foliowy i chyba w zasadzie tyle:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silvi.
Ale jestem madra..oczywiscie milam na mysli toksoplazmoze, nie mukowiscydoze! Och, nie slyszalam zeby cera lojtokowa miala cos do rzeczy. Jesli ja sie nie przejmuje, a jestem juz troche starsza od ciebie, to ty tym bardziej nie powinnas. Ja tam wiem ze bede miala dzieciatko i juz. Pozatym nie jedno, tylko chcialabym co najmniej trojke. :-)) Mam juz tyle slicznych ubranek i wozek, ktory mi podarowala przyjaciolka. Mysle ze bedzie trudno wychowac taka gromadke, i pewnie kilka lat urlopu w pracy, ale jakos sobie poradzimy! Pedze do pracy, do uslyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O RANY BOSKIE
MASZ 31 LAT I takie bzury piszesz? wiesz co to mukowiscydoza? przeczytaj w googlach- dopiero sie tu błaźnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silvi.
Wiem dobrze co to mukowiscydoza i sie pomylilam. Jak widac sama sie natychmiast zorientowalam. Pewnie nawet majac 80 lat bede sie mylic w wielu sprawach, to nic, ale przynajmniej nie bede zgryzliwa, samotna starucha ktora szydzi z innych, ze sie przeciez blaznia! Wystarczylo powiedziec: oj, pomylilas dwie nazwy chorob, ta o ktorej myslisz to toksoplazmoza. Prawda, ze wystarczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...amar...
Witam Was!! My również planujemy zostać w przyszłym roku rodzicami.. Nie ukrywam,że chciałabym już teraz ale postanowiliśmy z mężem jeszcze troszkę poczekać..Chodzi głównie o kwestię zabezpieczenia finansowego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona kobietka
Toksoplazmoza jest oczywiście zagrożeniem. Głownie jednak dotyczy osób posiadających koty, można się nią zarazić szczególnie podczas czyszczenia kuwety. Przyznaję, że nie badałam się na toxo, ani na cytomegalię. Tak w ogóle dzięki za pocieszenie;) Jeśli mogę zapytać Silvi, skoro planujesz trójeczkę, to planujesz dzieciątka jakoś (może głupio to zabrzmi) w niewielkich odstępach czasowych?? Co do przygotowań (finansowych, lokalowych itp), to u nas też jest jak na razie umiarkowanie. Co prawda wszystko na dobrej drodze, ale nie mieszkamy jeszcze w naszym mieszkanku. W zasadzie to, gdyby udało się teraz w tym cyklu to prawdopodobnie poród zbiegłby się prawie z odbiorem mieszkania:), ale jakoś nie martwimy się tym na zapas:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Pewnie tego co napiszę to i tak nikt nie weźmie sobie do serca, ale jeśli chodzi o macierzyństwo to lepiej nic nie planować. ja też w maju będę mieć 31 lat i od pół roku się staram. Nie wiedziałam, że to takie trudne. Zawsze myślałam, że zajście w ciążę to takie hop siup, ale jednak nie. I żałuje że zaczęłam tak późno. Kwestię finansową, zawodową odstawiłam na bok, bo najważniejsze jest dla mnie dziecko, którego bardzo pragnę... Pozdrawiam wszystkie pragnące i życzę powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona kobietka
Intimo🌻, trzymam kciuki za Ciebie, za to, żeby się udało Mnie też do pewnego momentu wydawało się, że jesli tylko dojdzie do stosunku bez zabezpieczenia to ciąża murowana (może troszkę to przejaskrawiłam, ale mniej więcej to właśnie myślałam, tym bardziej, że wiele kobiet zachodzi w nieplanowane ciąże). Podziałała chyba na mnie ta świadomość, że moja siostra ma PCO, najbardziej przeraża mnie to, że ona właściwie ma do tego stosunek obojętny (może to i dobrze dla jej psychiki, ale na dłuższą metę, myślę, że to bardzo źle), ja się za to martwię na zapas, ale mniejsza o to. Nie wiem wydaje mi się, że dla każdej z nas jest pewien czas optymalny, który wybiera intuicyjnie;), tak, że wszystko będzie dobrze:):):) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona kobietka
Chyba napisałam kompletnie niezrozumiale. Miałam na myśli to, że moje myślenie na temat zajścia w ciążę diametralnie się zmieniło. Teraz wydaje mi się, że jest to bardzo trudne, nie wiem, jak będzie u nas, zobaczymy. Cóż mam taką naturę, która lubi popadać w skrajności:) Pozdrawiam raz jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą intuicją i czasem optymalnym też jest róznie ;-) I z tabsami też ;-) Ja jestem pewna, że dopóki nie będę miała przynajmniej dwójki słodkich maluszków tabletek się nie tknę. Szkoda, że zanim zaczęłam je brać nie pomyślałam o konsekwencjach... Ale Polak mądr po szkodzie.... Polka też ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna zrobic badanie na odpornosc na toksoplazmoze, tak gdzies wyczytalam :) Te badanie wykazuja czu organizm bedzie sie w stanie obronic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...amar...
Pozdrawiam Was.. Jest jeszcze jeden powód,dla którego odkładamy bycie rodzicami do następnego roku..Finanse-rzecz jedna.ale nie najważniejsza,bo dosyć dobrze nam się powodzi.. Mój mąż jest wojskowym i wyjeżdża w tym roku na kolejną misję..Nie chcę zostać sama przez większy okres ciąży..a on sam też nie chce mnie zostawiać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona kobietka
Dzięki za info o toxo:) Intimo, jak długo brałaś tabletki, ja brałam bardzo krótko - dwa opakowania, myślę, że to nie pozostawiło żadnego śladu, a jak jest u Ciebie?? Co do tabsów, myślę, że wielką odpowiedzialność ponoszą lekarze, z tego co zauważyłam, młodym dziewczynom, wręcz wpycha się tabletki na siłę i wmawia się, że wszystko inne jest nieskuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...amar...
Intimo..powiedz mi,jak długo brałaś tabletki i na jaki okres przed planowaniem ciąży je odstawiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...amar..., no cóż, gratuluję tej ogromnej siły, którą masz w sobie... Rzeczywiście bez niego jest Ci pewnie ciężko... tęsknota i te sprawy... Zagubiona kobietko, czy Ty nie jesteś przypadkiem z krk? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dont panic
do zagrożeń toskoplazmozą można też dołączyć prace w ogródku (kontakt z ziemią). a co do kotów - to mozna sie nią zarazić mając kontakt z odchodami kocimi, można - ale nie trzeba. odf głaskania nic się nie stanie. więc bez paniki i przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona kobietka
Amar, rozumiem Cię. Mój mąż przez długi czas miał taki charakter pracy, że ciągle wyjeżdzał. Niby był zatrudniony w mieście, w którym mieszkamy, ale 5 dni w tygodniu spędzał poza domem, przyjeżdzał jedynie w weekendy i też wówczas nie chciałam być sama ze wszystkim. Teraz już od pół roku całe szczęście zmieniło się to, wyjazdy są sporadyczne, więc można zacząć planowanie:) Pozdrawiam ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba też chociaż nie mam najmniejszej ochoty. Byle najpierw znaleźć porządną pracę, z perspektywami... A potem jakoś to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona kobietka
Intimo, owszem:), a skąd mnie kojarzysz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timbim
Na tokso to się robi testy by wykryć czy ma się przeciwciała. Jesli we krwi są przeciwciała to znaczy, że zaraziliśmy się nią wcześniej czyli już nie grozi nam zarażenie w ciąży, a tylko to byłoby niebezpieczne dla płodu..... Jesli we krwi są już przeciwciała to raczej nic się z tym nie robi....tele udało mi się wywnioskować z artykułu, który kiedyś czytałam w necie. Jeśli ktoś kiedyś miał kociaka w domu to duża szansa że tokso już przechodził....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja brałam tabletki dokładnie rok ( o rok za długo). Jednak ten rok odbił się później ( i odbija się ciągle). Odstawiłam w paźdz. zeszłego roku. Od tej pory specjalnie nie używałam, choc często się słyszy że powinno się odczekac 3 miechy. Od tego czasu @ przychodzi jak się jej podoba, cykle miałam prawdopodobnie bezowulacyjne. Aż pod koniec lutego okazało się ze zaskoczyłam :-) Radośc była ogromna! Niestety moim stanem cieszyłam sie zaledwie kilka dni, bo poroniłam. Właściwie była to ciąża biochemiczna. Od razu dostałam @, A teraz znów sobie czekam na @, dziś 35 dc, piersi bolą tak jak przy moim pierwszym zajściu, testy wychodzą negatywnie, więc pewnie znów coś sie pokićkało...Dodam, że zanim zaczęłam brać tabsy @ miałam w miare regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona, wyczytałam na innym topiku o usg ;-) Gdzie chodzisz do gina? Ja na Batorego do dr Kosiby. Przyjmuje też w Falcku i na Ujastku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timbim
Intima, a jak Tobie tłumaczył gin na temat tokso ? Kazał robić badanie czy sama chciałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...amar...
Dziewczyny dzięki za te miłe słowa.. jest mi cholernie trudno..nie chcę żeby wyjeżdżał.. Gdyby nie to,już teraz bylibyśmy szczęśliwymi rodzicami.. czasem zastanawiam się,czy nie zajść w ciążę wcześniej.. wiem,że wtedy by został..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona kobietka
Intimo, przykro mi z powodu Twojej straty🌻 dla Ciebie. Być może, tak jak piszesz, jest to spowodowane tym, ze organizm nie może dojść do siebie po tabletkach, ale może niekoniecznie?? Może przechodzisz jakiś okres zawirowań w organizmie i niedługo wszystko się unormuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timbim
I koniecznie cukier, bo w ciąży czasem wychodzi tendencja do cukrzycy, niestety......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×