Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bebolek20

Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...

Polecane posty

Lilac mam podobny bol... Moj zgubil w sklepie iphona 4 puscic samych facetow do sklepu na chwile :O oczywiscie nikt nie widzial nikt nic nie wie :O Mam nadzieje, ze jednak dasz uratowac trzymam kciuki. Co do biegunki, moj mial jakis tydzien i tez nic mi nie dali. W aptece kupilam jedynie taki proszek ale nie pamietam nazwy zapobiegal odwodnieniu ale byl tak okropny, ze pic sie go nie dalo wiec podstepem mu dawalam ;) Ale to byl wirus grypy zoladkowej, bo i ja sie na troche zapalapalam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczeta. Ale mamy dziś pogodę-masakra. Od rana pada, a wczoraj u mnie też caly dzień padało. Zuzia marudzi, bo na dwór nie bardzo da się iść, do tego w nocy też była marudna-być może to ząbki, bo widzę,że jedynki górne się przebijają, jedna już jest na wierzchu, a druda tuż tuż. A tu jeszcze dwójki nie wyszły dobrze więc pewnie dokuczają i wszystko gryzie- mały gryzoń :-) Wczoraj zaczęła próbować sama chodzić od jednej podpory do drugiej i nie można jej zatrzymać, a jak chcemy ją przytrzymać żeby nie upadła to się złości,że hej. Oj mówię Wam ma charakterek to moje dziecię. A jak u was po weekendzie ? Izuniek jak malutka? Juz jej przeszła ta biegunka? Ja mam lekarstwa z Polski dla maluchów na biegunkę - taki syrop. A są też w saszetkach co dodaje się do pokarmów. mam nadzieję,że już jest ok :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Katarynko,dziś moja zrobiła normalna kupke,je wszystko i pije tez ,wiec mysle że juz jest ok,moja jak na razie ma tylo 2 ząbki na dole :/ mam nadzieje że wrzucisz nie długo jakies zdjecia małej :) Od wczoraj mamy małego kotka w domu,i mała ciagle za nim gania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w trakcie pakowania a moja mała pomocnica tylko wyrzuca wszystko z torby. Ulubione jej zajęcie - mieć tylko parę ciuszków i zaraz je przekłada. Elu lecimy na prawie 3 tyg (do 22.07) Aerlingus-em. Tam też mają specjalny form, który musi podpisać lekarz. Nie wiem, jednak o co chodzi bo dzis jak się odprawialiśmy, to mąż zrobił to bez problemu, a przy moim nazwisku opcja była nie aktywna. Niby miejsce mam przydzielone, ale nie mogę wydrukowac sobie karty. mam nadzieję że jutro na lotnisku mnie nie zawrócą... ;( ??? Sylwucha, nic sie nie martw, Twoja Blanka też niebawem zacznie chodzić. Julka jak na razie nie jest zbyt chętna do stąpania sama. Pewniej czuje się trzymana za rączkę, a jeszcze lepiej na rękach. Ma swoje pomysły na umęczenie rodziców:) Elu, a Twoja chodzi już sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) Rudik moja Julcia jeszcze sama nie chodzi. Sama podnosi się przy czym się da czasem trzymając się krzesła czy czegokolwiek się da zrobi kroczek lub dwa ale boi sie jeszcze puścić sama bez trzymania. Ale potrafi się już wspiąć na schodek :( Od góry mamy bramkę żeby nie spadła ze schodów i bardzo sie przydaje. Trzymam kciuki za jutrzejszy wyjazd i życzę udanego pobytu w Pl. Lilac jak tam twój fon. będzie działał. Z maluchami to naprawdę trzeba uważać. Człowiek nie ma sumienia odmawiac i pozwala na wiele a później... :( Dziewczyny proszę o radę :) Moją Julkę tak jakby kaszel chciał zebrać i chciałabym cos już zaradzić profilaktycznie. Co można roczniakowi z domowej apteczki podać? Czy syropek z cebulki można juz dać? Do lekarze jeszcze sie nie kwalifikuje bo to nic jeszcze znaczącego. Izuniek moja też miała żadsza kupę ale po jakims tygodniu czy półtora zaczęło samo przechodić. Stwierdziłam że to od zębów bo jej sie 1 i 2 od góry wybijała. aha dawałam troche do mleka probiotyków, bo akurat miałam. Dobranoc wszystkim i spokojnej i przespanej nocki życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jak to jest u Was ze spaniem maluchow? Ja wiem, ze sa idealne mamy, ktore maja idealne dzieci spiace od urodzenia cale noce, nie budzac sie w nocy na jedzenie, zabkowanie itp, ale to nie o takie rady mi chodzi. Maly po okresie kolek pieknie spal mi cale noce w lozeczku, jadl o 22, potem dopiero o 6 i nawet nie zamiauczal w nocy. A od czasu jak zaczal zabkowac wszystko wywrocilo sie do gory nogami, zwalalam to ciagle na zabkowanie, ale osmy zebol nam wyszedl, nic nowego nie widac, dziaselka nie sa spuchniete, wiec nie ma juz wymowki. Ja wiem, ze istnieje kupa ksiazek o uczeniu dziecka spac, nawet moj kregarz powiedzial, ze ma ksiazke o zostawianiu dziecka na 20 min zeby sie wyplakalo, ale jakos to do mnie nie przemawia. Zapewne popelnilam blad biorac go na rece jak wyl przy zabkowaniu, dajac piers, by ukoic bol itp itd, do dupy matka ze mnie. Ale co z tym zrobic teraz, bo dostaje juz szalu, od tygodni nie ma szans sie wyspac, probowalam juz z wyciszaniem go popoludniu - nie dziala, probowalam z wymeczeniem go przed snem - nie dziala. Od urodzenia ma te same rytualy, kapiel, kolacja, ksiazeczka. Polozony do lozeczka kopie, wierzga, wstaje, skacze, przesuwajac lozeczko, drze sie wnieboglosy, jak tylko wyjde z pokoju. Dodam, ze smoczka nie ma, kladzenie na boczku nie pomaga, metoda z podawaniem w nocy wody nie dziala (kilka prob zakonczylo sie godzinna histeria w srodku nocy), maly je na noc 200ml kaszki, potem piers, wiec nie wierze, ze jest glodny. Mysle, ze wiecej juz nie wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj chorykrólik my mamy to samo,nasza obudziła sie o 7 dzisiaj i nie było mowy o spaniu,płacz w nie bo głosy :) ale u nas w łóżeczku zasneła,kurcze u was tyle ząbków u nas tylko 2 na dole :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaa25
krolik a probowalas go przenies do swojego lozka i z nim spac choc jedna noc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... chorykrolik a moze jednak ten smoczek dac albo herbatke z melisa? mam taka z bobovity a jest jszcze z hipp-ka, nie wiem co Tobie poradzic skoro wszystko juz bylo ... :( Ja chce Laure odzwyczaic od smoka, daje jej tylko na noc a jak usnie wyciagam. Ela czytalam, ze syrop z cebuli mozna podawac dzieciazckom po 2 roku zycia ale czytalam tez chyba nawet tu na kafeterii, ze mamy podawaly dzieiom po 6-tym miesiacu wiec ... nie wiem :/ Rudik a jak u Ciebie ? jak lot? nie bylo problemow na lotnisku a Sylwucha gdzies zniknela? Moj fon nie umarl, nie utopil sie ZYJE, cud jakis, bo ciagle mam przed oczami jak grzebie w ... w toalecie, dobrze, ze choc nic hmmm ciekawego tam nie bylo, bo mialam kupe na wlosach a jakby tak kupa w telefonie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Chorykroliku no niestety tak to nie dziala, ze wsyztske madre rady ksiazkowe daja wprowadzic sie w zycie. Moja Blanka mimo, ze skonczyla juz roczek, ciagle nie zasypia sama, tzn. tak, sama w lozeczku, ale mama musi byc obok, inaczej wrzask niesamowity i tak bylo praktycznie zawsze, przestalam z tym walczyc, gdy przychodzi pora spania, klade ja do lozeczka, czytam wierszyk lub bajke, a potem sama wyciagam ksiazke, a ona tlucze sie po lozeczku nawet do godziny czasami. Nocy tez nie przesypia, ciagle zjada porcje mleka ok 2, a o 6 ma kolejna pobudke i wtedy biore ja do lozka. Szczerze to robie wszytsko by po prostu sie wyspac, gdy sie budzi o 2 w nocy, zupelnie mi nie w glowie jakies kombinowanie z woda, utulaniem, usypianiem, obok lozka mam przygotowana wode, odmierzona porcje melka, serwuje i wracam do spania, slysze potem tylko jak pusta butelka uderza o szczebelki lozeczka. Gdy karmilam i miala swoje gorsze okresy to open buffet, spala przy cycu self service and eat as much as you can ;) Maluchy bardzo szybko przyzwyczaja sie do tego co dobre, trzymam kciuki by Vincent chociaz troche odpuscil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze sie tez pochwalic, ze wczoraj Blanka postawila swoje pierwsze kroczki:) dzis mielismy ciag dalszy kombinowania i prob, a kazdy upadek na pupe zakonczony byl wielka radoscia :) Magda tak sobie przestawilam to teraz w glowie, ze jak na razie daje rade, 4kg za mna, gorzej z mobilizacja do cwiczen, bo ja po prostu len jestem. Cindy lezy na polce i wola " sylwia chodz sprobujmy jeszcze raz, tak fajnie nam szlo", a sylwia ciagle sie opiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krolik nie wiem co Ci doradzic, moj tez sie ,,tlucze,, przed spaniem a pare dni tak bylo ze lozko dzialalo jak plachta na byka , to tak bylo jak mial ten katar a teraz wrocilo do normy. Sylwucha super ze Blanka ruszyla :-) dzielna dziewczynka. 4kg gratulacje mi brakuje silnej woli . Rudik mam nadzieje ze dotarlas do PL,jak lot? w pl takie burze straszne ,zawsze sie balam ale cieplutko az za ale przynajmniej nie trzeba Hiszpani . Mysza jak idzie odstawinie Pioteusia od cycunia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela ja znam jeszcze syrop z buraka :) moja mama zawsze mi go dawala i kaszel mi bardzo szybko przechodzil. Wydlubuje sie gorna czesc buraka,zeby zrobil sie taki dolek, wsypuje sie troche cukru i takiego buraka albo nawet i 2 czy 3 zalezy ile beda soku puszczac, wklada sie do piekarnika na 180stopni. I co jakis czas zlewasz ten sok. ktory on puszcza, mozna dosypywac cukru aby wiecej soku sie wydzielilo. Najlepiej ten sok zlewac do jakiegos sloiczka i pozniej podawac maluchowi :) Bo z cebuli to bym sie chyba jeszcze obawiala podac. No widzisz Krolik zadna nie ma przykladnego dziecka co spi od 20 do rana :D Zyczliwe komentarze niech sobie daruja :D Ja tez robilam wszystko, zeby sie wyspac :) Co do smoka ja juz tez nie wiem co zrobic by go odzwyczaic. Teraz ma taki okres, ze cale dnie wola dudu :O wczesniej dawal rade dnie bez smoka teraz nie moze bez niego zyc. Czasami jak padnie to spi bez smoka no ale jak sie obudzi to dudu dudu :O Gdzies czytalam zeby popsuc smoka, odciac glowke no ale moj sam tak cuduje ze smoczkiem, ze ta glowka sama odpada i wtedy przynosi mi go w 2 czesciach i oczekuje, ze ja mu go naprawie. Tlumaczylam, ze ppopsuty ze nie ma itd ale gdzie krzyk, placz i histeria dudu :O Mowia, zeby pieprzem posypac czy czyms niedobrym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jednak dzieci nie spia, od razu mi lepiej po Waszych postach ;) No i moje dziecie laskawe sie zrobilo i 2 godz bite spi w dzien, tyle, ze na naszym wyrku, wiec chcac nie chcac ksiazka w lape i siedze obok, co by nie zlazl. Mnie juz ponioslo, bo sie w weekend legend nasluchalam i zbily mnie z tropu, a trafili na podatny grunt, bo wymeczona jestem i tylko urlop mi w glowie. Wczesniej plynelam z pradem, nie rozkminialam w nocy, co powinnam a co nie. Ale uslyszalam, ze zle robie, stad sprobowalam uszczesliwic mojego malucha na sile, brr okropne wspomnienie, omal mi serce nie peklo, jak mu wciskalam ta wode a on sie darl, nie radze zadnej mamie, mamina intuicja wazniejsza niz "ciocie dobra rada" ;) Nie wiem na co ludziom taka wewnetrzna szarpanina, patrzenie, jak maluszek placze wnieboglosy, tylko po to, by chodzil jak w zegarku? Jak ja placze to chce zeby mnie ktos przytulil, to tym bardziej taki maluch. Widocznie potrzebuje mojej bliskosci i ja jego tez i to najwazniejsze, zeby czuc sie dobrze z tym co sie robi, a nie wbrew sobie. Nie wiem, po co wciska sie mlodym mamom, ze ich dziecko powinno spac cale noce, w swoim lozeczku, a najlepiej jeszcze w drugim pokoju, zeby nam przypadkiem nie przeszkadzalo w zyciu. Jak dorosnie i sobie pojdzie to bedzie mi go brakowalo, wiec na co separowac sie od dziecka :) Juz sie wzielam w garsc i usmialismy sie z moim wymyslajac odpowiedzi na podchwytliwe pytania, typu czy spi cale noce - "jak sie nie budzi to spi" hehe ;) Lozeczko go widocznie gryzie w tylek, a u nas zawsze mozna kogos kopnac albo palec w oko wlozyc to od razu lepiej mu sie spi ;) Poza tym jak widze jego wieczorne szalenstwa to sie nie dziwie, ze w nocy glodny, spala wszystko... myszko jak spi z nami to nocka spokojna. Widzialam na fb, ze Piotrus je sam, super, u nas to prawie zawsze podloga do mycia a on do kapieli ;) Nie martw sie odstawianiem, nic na sile. Sylwucha jak w pracy sie zaklimatyzowalas po takiej przerwie? Usmialam sie z Twojego open buffetu :) U nas podobnie z pobudkami, akurat tate o 6 do pracy wygania ;) Gratulacje dla Blanki, no i Tobie wytrwalosci, ja sie do diet nie nadaje, a do cwiczen tym bardziej :) Magda jak tam katar, przeszlo? Ja tez uzywam olbas oil, woda morska i katarek. lilac herbatke to chyba mu kupie na uspokojenie jakas bo to dzikus jest ;) ale smoczka nie chce go juz uczyc. dobrze, ze tel dziala, masz te kupowe przejscia ;) Rudik mam nadzieje, ze na lotnisku nie bylo problemu z tym Twoim biletem? Udanego wypoczynku :) Elu i jak tam, dalas cebulke Julce? Justyna ano nie ma, a jak jakas mowi, ze ma to klamczucha na pewno jest ;) Ze smokiem sposobu zadnego nie slyszalam, ale moze jak pojdzie do przedszkola czy cos to zobaczy, ze dzieci nie maja i jakos go to zmobilizuje? Zakazy nie dzialaja, bo tym bardziej bedzie sie upieral. Izuniek Ty sie kochana zabkami nie martw, jak mnie maly czasem "pocaluje" w obojczyk to tylko slad zeboli mi zostaje ;) Ania, jak widze tego "krolika na codzien" to od razu mam wizje takiego malego puszystego kroliczka w zamrazarce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaa25
krolik ;) jestem z Ciebie Dumna ;) takie myslenie ma sens i Tobie dobrze zrobi i malemu ;D ja spie z moim i dokladnie mam tak samo kopniaki w zebra lub budze sie z piotrusia noga przy nosie ;) hihi ale jak otwieram oczy i moja kruszynka tez sie budzi i mnie widzi to ten usmiech na dzien dobry nikt i nic mi tego nie odbierze bo to naprawde Piekna rzecz albo jak ja spie jeszcze a slysze jak piotrus sie juz obudzil i grzecznie sie sam bawi i czeka az ja otworze oczy albo czasami mnie zaczepia abym sie obudzila sa ta fajne sytuacje co naprawde moze nie jest wygodnie ale polecam mama spanie z dzieckiem ;) nie odstawiam od cyca na sile powiedzialm sobie Dosc!!! jesli ktos mi bedzie robil aluzje "ty jeszcze karmisz?" powiem tak i co z tego ;) jak mam mozliwosc siedzie w domku z synem i nie musze sie stresowac powrotem do pracy to bede karmic jak tylko produkcja da rade sie utrzymac lub jak piotrus sam nie odejdzie ;) a mysle ze jak sam zacznie chodzic to zapomni a naszczescie zaczol jesc przezemnie obiadki choc to wyglada tak jak zdjecia ukazuja narazie jest ciekawosc ale otwiera buziuchne i probuje to najwazniejsze ;) Dzis bylam na zakupach na blanchu jest duzo promocji np w madercare 50% ;) a w bootsie u gory za pampresy dwa opakowania 18e ;) a w h&m ladne sukienki mozna znalesc za 5e ja dzis zaszalalam i dwie sobie kupilam i wydalam na nie 10e ;) to sie nazywa udany zakup ;) ale sie rozpisalam ;) spokojnej nocki kochane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krolik świete słowa wypisujesz :) Ja miałam podobnie i jeszcze czasem tak trochę mam. Też naczytałam się w mądrych książkach itp, że dziecko to samo powino spać i ZASYPIAĆ, że samo je łyżeczką i pije z kubka i wiele podobnych powiastek, z których wynika, że jednoroczne dziecko jest praktycznia samowystarczalne. I tak samo czułam wewnetrzną szarpanine bo Julcia inaczej a książki inaczej. Zamiast katowac dziecko i siebie to wystarczy posłuchac intuicji i własnego malucha. Dzidzia zaraz podrośnie i juz nie bedzie sie chciała tulać i spać z nami, a ten czas tak szybko ucieka, więc trzeba czerpac z tego okresu ile sie da :) Na poczatku myślałam że ze mnie nieodpowiedzialna matka ale teraz wiem, że byłam głupia i tyle. Drugiego bobacha nie będę tak szybo usamodzielniać. Julka tez sama nie zasypia tylko musiałam przy niej siedzieć, trzymac za rączki i nucić kołysanki. to troche trwało więc po jakims czasie już miałam nerwa, zwłaszcza że chormony w iąży pod sufit i brzuchol, więc i ona była coraz bardziej niespokojna. Teraz zasypia u mnie w łóżkubez wiekszych problumów i później przenosimy ja do siebie lub jak coś jest nie tak to zostaja. Nam jest miło tulac się do niej i ona spi o wiele spokojniej i dłużej. A najfajniejszy jest poranek kiedy budzi cię paluszek w oku uśmiechniętego maluszka ;) Wiecie jaki miałam numer dzisiaj z Julką. Po obiedzie posadziłam dziecko na nocniku by kupke zrobiła i na chwilę zerknęłam co w moim obiedzie. Odwracam sie i nie wiem czy sie śmiać czy co bo Julcia szybko uwinęła sie z kupą, zlazła z nocnika i drewnianą łyżką w niej miesza ;( (wcześniej dałam jej miseczke i łchę do zabawy). i mało brakło bo by zaczęła jeść kupę bo mama gotuje mniam mniam i ona też :) Do teraz czuję zapach kupy wszędzie :) Apropo chorubsk to z Julki kaszlemjuz lepiej ale poszłam do lekarza i miała czerwone gardło wiec dał jej antybiotyk :( a kaszel, że niby sam przejdzie!!!!!!!!! Więc narobiłam soku z cebuli i dałam najpierw jednego dnia po lyżeczce 3 razy dziennie i jak nic nie było to daję trochę więcej ale nia za dużo. Stwierdzam, że przy normalnych brzuszkach można dawać taki syropek. A spodobał mi sie też ten syrop z buraka, który podała Just i napewno wyprubuję. Podałam jej również syropek prawoślazowy w tych najgorszych dniach ale tylko 2 razy na dzień i to pół porcji czyli 2,5ml. Zaczęło szybko przechodzić :) Na szczęście nie ma kataru i temper więc będzie dobrze, już jest :) A jak tam biegunkowe sprawy u Magdy i Izuniek? Pozdrawiam wszystkie mniej i bardziej wyspane mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczęta Królik- nie ty jedna masz ten problem, u nas jest to samo. Zuzia już dawno nie przespala całej nocy( a to jej się zdażyło tylko parę razy) I jak mówią dziewczyny nie ma tak jak piszą w książkach,że powinny spać. Wczoraj w nocy to moja mała pobiła rekord bo karmiłam ją aż 4 razy-masakra. Nie pomaga,że daję jej do mleka kleik ryżowy lub kaszkę kukurydzianą, na pierwsze karmienie na dobranoc,aby miała bardziej syte i dłużej spała. Poszła spać o 7 obudziła się o 11 z krzykiem, dostała butle i od razu spała, potem 3 i 6. Nie da się jej oszukać wodą jest taki wrzask,ze pewnie pół osiedla ją słyszy. a po ostatnim karmieniu jest gotowa do zabawy. Jak nie pójdzie czasem spać tak wcześnie a np. po 9 to i tak raz się budzi w nocy na karmienie i potem rano 6,30 - butla i zabawa. Teraz idzie jej druga jedynka u góry( dwójki wyszły 2 tyg. temu ) może dlatego taka marudna. Nie robi więcej kupek- raczej dalej ma zatwardzenie. Za to w dzień je mało i pewnie to maje dziecię pomyliło sobie noc z dniem. w dzień musi spać 2 razy. Pierwszy zawsze o 10-ok 2 godz. czasem jak jest deszczowa pogoda to nawet 3 i potem ok 3. Dziś spała 2 godz. zazwyczaj ok godz. Nie chcę z nia spac w łóżku, bo ona strasznie się kręci i przewraca i boję się że spadnie jak mężuś pójdzie do pracy a mi się przyśnie.Ale rana tak mie moge wstać do niej i bawić się,że hej :-( Królik nie martw się gadaniem ludzi jak widzisz nie ty jedna masz ten problem.W nocy musi mieć smoka-kiedyś od razu jak usnęła wypluwała teraz musi ssać i w nocy wstajemy jej go dać jak sama nie może sobie go znaleźć. Just-moja siostro oduczyła używania smoka swojego 2 letniego synka obcinająć po kawałeczku, aż już prawie nic nie było i odrzucił :-) Izuniek-ciesz się,że jeszcze nie ma tych ząbków. Mówią,że później będą dłużej :-) Powiedzcie mi kiedy można zacząć dawać kaszkę manną na mleku krowim? Może to bedzie bardziej syte mała bedzie lepiej spać. Rudzik-mam nadzieję,że doleciałyście spokojnie i będziecie miały udany urlop, a upał nie da Ci za bardzo w kość Zuźka-mimo swojej wagi hihihi- nie za bardzo chce raczkować woli chodzić koło stołu-bardzo szybko się uczy miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwucha- gratulacje dla Blanki-teraz będzie chciała ciągle chodzić haha. Koleżanki mała tak robi-wózek teraz jest beee, bo ona chce na nóżkach :-) Oczywiście wytrwałości w odchudzaniu 4kg-super, ja też zaczęłam od poniedziałku 2 mniej ale nie mam za dużo silnej woli i już dzis podjadłam br... I tak ważę ok 5kg. mniej niż przed ciążą,ale jakieś 5 chciałabym,zrzucić. Niestety uwielbiam jeść no i te słodycze mniammm :-( kocham słodycze a to zabójstwo dla odchudzania i sadełko ciągle,oponka i boczki, a ćwiczyc się nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, u nas minęła już biegunka :) no moja ma tylko dwa ząbki na dole,sama tez nie chce chodzić,czasem jej sie zdarzy utrzymać bez trzymania pare sekund,albo brzuszkiem sie podeprze :) W sierpniu moja mama z bratem sie wybieraja do siostry do Włoch,bo ma wynając domek na kempingu w którym pracuje no i zaproponowała żebym i ja przyleciała z Laurą :) Moja to jest taki żarłok,zje swoje to jeszcze chce od nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarynka ja po raz pierwszy dałam kasze manne na mleku krowim jakoś zaraz po 10 msc bo sama dla siebie zrobiłam (zachcianki ciążowe). Nic jej nie było. Ale zazwyczaj robiłam takie rzeczy na mleku malutkiej, na aptamilu. Gotowałam też budyń specjalny dla niemowlaków na mleku modyfikowanym. Ja też kombinowałam z jedzeniem wieczornym dla Julki bo sie budziła na jedzenie i to dość często. nie pomagało nic, żadne kleiki i takie tam. przyszedł jej wiek i przestała sie domagać. Przez jakis czas dostawała herbatkę później wodę aż przestała sama chcieć. Słuchajcie potrzebowałabym sprawdzonego kuriera z polski do irlandii. jak macie jakiś tel to bardzo proszę :) Będę wdzięczna :) spokojnej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izuniek fajna propozycja, skorzystasz? Wakacje z rodzinka, partner się zgodzi cię puścić? Katarynka mleko od krowy powinno się podawać po roku, chociaż teraz jest ,,nagonka,, na mleko krowie i ze nie powinno się go pic. Moja SP babcia żyła lat 96 i po każdym posiłku popijala szklane mleczka! Mnie osobiście po mleku ,,puszy,, ogólnie mam problem z zoladkiem. A czy któraś gotuje kisiel dziecku? Ostatnio kupiłam i troszkę mu dałam. A dziękujemy u nas już po katarku, teraz męczą dziasla:-P ja tez myślałam ze Daniel nie będzie raczkowal bo tylko stał i koniec, od 3 dni raczkuje. Ela to Julka miała zadanie bojowe, oj te dzieciaczki i ich pomysły. Just ten syrop z buraka podoba mi się, nie słyszałam o nim. Z cebuli nigdy nie chciałam pic jak mama mi robiła i podawała( nie pilam) i teraz sobie myśle ze trudno mi go będzie wcisnąć dziecku :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Krolik w pracy jakos sie zaaklimatyzowalam, ranne wstawanie najgorsze, szczegolnie jezeli Blanka musi wstac ze mna i jeszcze ja musze przygotowac do wyjscia, na szczescie tata ustawia sobie tak grafik by jak najczesciej zostawac z coreczka gdy ja pracuje. Justa z tym sokiem z burakow to pierwsze slysze, a ja buraczki pieke czesto i baaardzo lubie, a do soku z cebuli mialam taki sam stosunek jak Magda bleee, w ciazy maz mi zrobil gdy bylam chora, pilam bo wiedzilam, ze marne szanse by cos innego pomoglo. Elu, Rudik ktore to juz tygodnie u Was?? co do kuriera to ja korzystalam z http://www.eurospedycja.com/cennik.php i z tego http://www.darecky.pl/ Obie firmy w porzadku, tylko ta druga ma ograniczone daty wyjazdow z i do Polski, dlatego teraz czesciej korzystam z tej pierwszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysza i super, Piotrus zje to, co mu smakuje i ile chce, a zmuszanie go do czegos nie ma sensu, bo bedzie robil na odwrot :) Elu O rany z ta kupa to niezla masakre bys miala, gdyby Julka chciala ja wyciagac z "garnuszka" ;) Katarynko Cos mi sie obilo o uszy, ze krowie dopiero po roku, ale tu daja w malych ilosciach juz od 6 mies. Krowie nie bedzie bardziej syte, za to za bardzo obciazy brzuszek na noc. My jutro jedziemy na urlop! Zostajemy jednak w Irlandii, bo tam, gdzie chcielismy to juz za cieplo dla malego, a nie ma co sie meczyc na sile. Wioska, swieze powietrze, dobre jedzonko, trasy spacerowe, czego mi wiecej trzeba :) No i spa maja, wiec sie zapisalam hehe ;) Mam nadzieje, ze naladuje porzadnie baterie, bo padam na twarz. Wspanialej pogody Wam zycze oraz samych przespanych nocek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaa25
krolik to super ze jedziecie na urlop ;) zazdroszcze ci tego SPA ;) odpocznij tez za mnie ;) a co do przesylek kurierskich to ja korzystam z http://www.darecky.pl/ i bardzo sobie chwale ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie musze obcinac smoczka, bo on sam odpada po jakis czasie ale to nic nie daje, bo maly dalej sie wykloca o niego i ze mam mu go naprawic :P Syrop z buraka sprawdzony :) mi pomagal zawsze. Ja ostatnio wlasnei eurospedycje zamawialam :) szybko przyjechali i niby od 3 do 5 dni paczka dociera do nadawcy :) Krolik udanego uropu :) no i korzystaj ze Spa ile sie da :D Mam nadzieje, ze pogoda dopisze na spacery :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Z tym krowim mlekiem to poczekam, a siostra mi mówiła,że gotowała mannę na wodzie i potem dodawała do mleka z modyfikowanego. Może spróbuję :-) Dziś wyjątkowo przespała całą noc o 6 dałam jej butlę w łóżeczku- nie odbijałam i jeszcze usnęła do 9 - cud jakiś. Izuniek super propozycja na urlopik- tylko we Włoszech-jest w lipcu ponad 40C i nie wiem jak Ci Malutka zniesie takie upały. Zuzia by nie dała radę :-( i ja też. Ja spedziłam tam 6m-cy od lipca do grudnia- kilka lat temu i dla mnie początek był straszny- przyzwyczaić się do takiego upału jest ciężko,ale może lubicie .W następnym roku wybrałam sie w lipcu do Rzymu na tydzień i strasznie grzało. Niestety Irlandia nas nie rozpieszcza pod tym względem,ale nie można mieć wszystkiego :-) Królik udanego wypoczynku-to spa kuszące. Wypocznij sobie i nabierz sił :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela- jak mąż wróci z pracy to dam Ci namiary na fajnego kuriera. Mieli promocję 35euro za 30kg. Miły chłopak odbierał i dowożą do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja we Włoszech mieszkałam prawie 6 lat i wiem co to są upały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×